kwiecień 19, 2024

Felietony

piątek, 01 maj 2015 17:04

Gotyckie crossovery XXI wieku

By

Wprowadzenie

W czasach, o których najprościej mówi się jako o okresie wyczerpania materiału i nieustannego kopiowania oraz powtarzania i wykorzystywania tego, co już w świecie zaistniało, umocnić musiały swoją pozycje idee dublowania istniejących koncepcji. Doskonały przykład stanowi tutaj crossover, który nie jest może pomysłem XXI wieku, ale (zwłaszcza w ostatnich latach) coraz częściej uwydatnia się w propozycjach kinowych. Sam ten termin stosuje się do opisania produkcji, w której dochodzi do spotkania postaci z, przynajmniej, dwóch różnych utworów (książki, filmu, komiksu) lub, w której znaną już fabułę przedstawia się z perspektywy nowego bohatera.

Film fantastycznonaukowy jako kino gatunku

Pierwsze produkcje o charakterze fantastycznonaukowym pojawiły się już na początku stulecia, a więc niedługo po powstaniu kina, niemniej wciąż trudno sprecyzować ich cechy reprezentatywne. Być może powodem tego problemu jest brak wyraźnego zarysu i twardo określonych zasad – kino fantastycznonaukowe nie posiada schematu narracji, który sam w sobie określałby przynależność gatunkową; brakuje mu też bohatera, stanowiącego skonkretyzowany zarys dla większej ilości produkcji; kwestia scenerii ograniczona jest jedynie kreatywnością twórcy. Nie zaprzeczam, że ten gatunek filmowy wykazuje pewną powtarzalność motywów i najczęściej stosowanych chwytów – jednostki przejawiające cechy nadprzyrodzone, tragedie rozgrywające się w przestrzeni kosmicznej, degeneracja ziemskiego środowiska (fauny i flory), różnorodne mutacje, bunt zaawansowanej technologii – są to, jednakże własności, które nie pozwalają stworzyć spójnej i klarownej definicji, a jedynie taką, która opierałaby się na systemie wyliczeń i opisów.

Timothy Walter Burton, bo tak brzmi pełne nazwisko reżysera, urodził się 25 sierpnia 1955 roku. Wychował się w Burbank w stanie Kalifornia, tuż obok Hollywood. Od najmłodszych lat fascynował się kulturą popularną i największym uczuciem darzył filmy science fiction oraz horrory. Szczególny wpływ na jego późniejszą twórczość wywarł na tej płaszczyźnie Vincent Price – amerykański aktor filmowy znany przede wszystkim z filmów grozy.

Rodzaje teleportacji

Film to medium niezwykłe. Niemniej także niezwykle skomplikowane. W rękach reżysera i scenarzysty leży, by widz się w tym medium odnalazł. Nie jest to trudne w przypadku produkcji kina klasycznego czy stylu zerowego. Tam, bowiem wszystko musi być możliwie bliskie odwzorowaniu otaczającej człowieka rzeczywistości, a najważniejszy problem stanowi poziom zainteresowania fabułą i/lub jej przesłaniem. Istnieją oczywiście inne elementy produkcji filmowej odpowiadające za jej rynkowy sukces oraz zaintereseowanie bądź zniechęcenie widza, jednakże intrygująca fabuła to już połowa sukcesu.

czwartek, 09 październik 2014 11:27

Jeszcze cięższy kawałek chleba

By

Po napisaniu felietonu, w którym ubolewałem nad ciężkim losem obrońców społeczeństwa i próbowałem wyobrazić sobie idealnego wybawcę, postanowiłem stworzyć cykl prac pod nazwą „Sekrety bohaterów". I wtedy pojawiły się trzy problemy. Po pierwsze: dlaczego taka nazwa serii? Pod drugie: dlaczego zadałem takie głupie pytanie? I po trzecie: jak ma powstać seria, to muszę napisać przynajmniej dwa felietony. Otóż z dumą stwierdzam, iż w momencie, gdy postawię ostateczną kropkę w dziele, które właśnie czytasz, Drogi Secretumowiczu, słowa dotrzymam i to z nawiązką, gdyż druga część już powstała (ta w dużej mierze o Wędrowyczu).