Współczesna młodzież często uważa, że dla starszego pokolenia sięganie po książki było często oczywistą rozrywką, głównie ze względu na brak alternatyw, jakie obecnie posiadają dzieci i młodzi ludzie. Wprawdzie nie jest to do końca prawda, ale nie da się nie zauważyć, że obecnie już kilkulatki przyklejone do ekranów smartfonów i tabletów to widok powszechny i niezaskakujący chyba nikogo. Dlatego warto już od najwcześniejszych chwil podsuwać dzieciom książki, które przykują ich uwagę i wciągną w świat, którego są nie tylko odbiorcami (jak jest to w przypadku animowanych produkcji), lecz na którego wygląd mają także wpływ dzięki własnej wyobraźni.

Nie da się zakwestionować niewątpliwych zalet, jakie daje czytanie już od najwcześniejszych lat – rozwija słownictwo i kreatywność, pobudza do myślenia i twórczej zabawy. Dzieci, którym regularnie się czyta, często chętniej i szybciej same uczą się liter, by nie być już zależnym od dorosłych i móc sięgnąć po lekturę zawsze wtedy, gdy mają na to ochotę. Z perspektywy rodzica mogę też się po cichu przyznać, że nie do przecenienia jest ta chwila wolnego czasu, gdy dziecko usiądzie samo nad książką. Zwłaszcza że wraz z upływem lat te chwile potrafią przeciągnąć się do kilku godzin.

Aby czytanie było dla dziecka przyjemnością, warto już od małego sięgać z nim po książki, których bohaterów pokocha i do których będzie chciało wracać. Dobrym pomysłem jest też sięganie po opowieści, które są mu częściowo znane, chociażby z telewizji. To szczególnie trafiona propozycja dla małych miłośników animowanych bajek. Obecnie na rynku znajdziemy mnóstwo książeczek, które bazują na bajkowych seriach i które mogą dodatkowo zachęcić dzieci do czytania, zwłaszcza kiedy zobaczą, że nie muszą żegnać się z ulubionymi postaciami, gdy ekran gaśnie i kończy się czas przed telewizorem.

Nakładem Wydawnictwa HarperKids ukazała się niedawno Nowa Kolekcja Bajek, która doskonale sprawdzi się, gdy będziemy szukać lektur dla dzieci. W serii znalazły się najpopularniejsze animowane bajki, które trafią w gusta najbardziej nawet wybrednych kilkulatków. Na najmłodszych czeka króliczek Bing, jego opiekun Flop i przyjaciele Sula, Pando, Koko i Charlie. Nieco starsze maluchy z pewnością z radością poznają perypetie rezolutnego rodzeństwa Cleo i Cuquina oraz przygody Misia Paddintona. A na miłośniczki serialu Mustang: Duch wolności czekają już opowiadania o Lucky, Pru i Abigail. Każda książeczka ma usztywnioną okładkę wyłożoną gąbką, wygodny format, dużą czcionkę i mnóstwo kolorowych ilustracji. We wszystkich mali czytelnicy znajdą też po cztery opowieści, które z pewnością będą przyjemnym spotkaniem z ulubionymi bohaterami, a może też zupełnie nowym odkryciem.

Mówiąc krótko, czytajmy naszym dzieciom i podsuwajmy im warte poznania książki. Zaprocentuje to na przyszłość i zanim się obejrzycie, a będą podkradać Wam z półek Wasze ukochane powieści. Czego i sobie, i Wam życzę.