Robin Ellacott i Cormoran Strike z serii autorstwa Roberta Galbraitha
Miłość między sekretarką a szefem? Chciałoby się powiedzieć: banał, w relacji łączącej Cormorana i Robin nie ma jednak nic banalnego. Na pierwszy rzut oka łączą ich tylko ptasie imiona, dzieli natomiast wszystko inne. Cormoran to doświadczony przez życie, nieco cyniczny weteran wojenny, który z braku lepszego pomysłu na siebie założył agencję detektywistyczną. Robin to jego całkowite przeciwieństwo: tryskająca życiem i entuzjazmem dziewczyna marząca o karierze prywatnej śledczej. On liże rany po szesnastoletnim toksycznym związku z dziewczyną z wyższych sfer, ona jest szczęśliwą narzeczoną przystojnego korposzczura. On pochodzi z rodziny, którą nader często obserwowała opieka społeczna, ona ma kochających się i szanujących nawzajem rodziców. Mimo tych różnic już od pierwszej strony czytelnik ma pewność, że ta dwójka jest dla siebie stworzona – niestety, samym zainteresowanym zrozumienie tego faktu zajmuje nieco więcej czasu.
Alba Díaz de Salvatierra i Unai López de Ayala z cyklu Trylogia białego miasta Evy Garcíi Sáenz de Urturi
Kolejna para, którą w pierwszej kolejności połączyła zależność służbowa. Choć właściwie nie do końca – Unai zwrócił bowiem uwagę na Albę, nie wiedząc, że piękna biegaczka, którą spotkał podczas porannego joggingu, właśnie została jego szefową. Hiszpańska pisarka nie snuje jednak opowieści o trudnym romansie przełożonej z podwładnym – już w drugim tomie cyklu wątek ten zmierza bowiem w kierunku historii o rodzicielstwie. Autorka Rytuałów wody zadaje pytanie o relacje między rodzicami i dziećmi, odpowiedzialność dorosłych za fizyczne i emocjonalne bezpieczeństwo ich potomstwa oraz wpływ rodziny na kształtowanie się osobowości najmłodszych jej członków. Kwestie dziedziczenia psychopatycznych skłonności oraz odwieczny dylemat czy za rodzica należy uważać tego, kto spłodził, czy tego, kto wychował, nie są w literaturze kryminalnej nowością, Eva García Sáenz de Urturi podjęła je jednak na tyle kreatywnie, by nie dać czytelnikowi odczuć tej ewentualnej wtórności.
Marine Bonnet i Antoine Verlaque z serii Verlaque i Bonnet na tropie M.L. Longworth
On to błyskotliwy, choć nieco gburowaty sędzia śledczy. Ona to wykładowczyni prawa na lokalnej uczelni. Niegdyś zakochani, odnajdują się ponownie po powrocie Antoine'a do miasteczka Aix-en-Provence po urlopie naukowym. Łączy ich pasja do dobrego jedzenia i typowo francuska joie de vivre, dzieli narcystyczna osobowość sędziego. Antoine Verlaque do przyjemniaczków, niestety, nie należy – to kobieciarz, bufon i egoista, ale cóż, podobno kobiety kochają drani. M.L.Longworth twierdzi, że była zmęczona postacią samotnego, pogrążonego w depresji policjanta - chciała, żeby Antoine był szczęśliwym człowiekiem w udanym związku. Trzeba przyznać, że pomysł ten zdał egzamin - motyw trudnego, lecz dobrze funkcjonującego związku sędziego z Marine bez wątpienia dodaje powieści rumieńców.
Weronika Nowakowska i Daniel Podgórski z serii o policjantach z Lipowa Katarzyny Puzyńskiej
Kolejny dowód na to, że autorzy kryminałów lubią łączyć przeciwieństwa. Weronika to niezwykle atrakcyjna i świetnie wykształcona psycholożka z wielkiego miasta, Daniel natomiast to policjant z prowincji, który nad szczupłą talię przekłada matczyne wypieki. Ona w małej mieścinie szuka zapomnienia po rozwodzie, on marzy, by jako lokalny stróż prawa dorównać ojcu, który zginął podczas służby. Ona pod jego wpływem zaczyna interesować się profilowaniem kryminalnym, w nim budzą się ambicje wykraczające poza niewielkie Lipowo. Brzmi...słabo? W pierwszej powieści z cyklu związek między warszawianką a chłopakiem z prowincjonalnego miasteczka faktycznie nieco zawodzi, przybierając postać bardziej przesłodzoną, niż ciasta matki Daniela. Z czasem jednak w drogę parze bohaterów wchodzi ta trzecia i sytuacja nabiera rumieńców. Emilia może nie jest tak piękna i wykształcona jak Weronika, dała jednak Danielowi coś absolutnie wyjątkowego i nie chodzi bynajmniej o doznania w sypialni.
Erika Falck i Patrik Hedström z serii o Fjaällbace Camilli Läckberg
Stara miłość nie rdzewieje – co więcej, ze szczenięcego zadurzenia może się zmienić w mocne, dojrzałe uczucie. Erika była pierwszą miłością Patrika, związać się mogli jednak dopiero po latach. Połączyła ich sprawa kryminalna, nad którą oboje, początkowo niezależnie od siebie pracowali – on jako policjant, ona jako przyjaciółka ofiary z lat szkolnych. Gdy Alexandra Wijkner została znaleziona martwa we własnym domu, policja uznała to za samobójstwo. W taką wersję wydarzeń nie wierzy matka Alexandry, która prosi Erikę o pomoc w wyjaśnieniu sprawy – tak pisarka, autorka biografii znanych ludzi ponownie zetknęła się z Patrikiem. Od tego czasu pracują razem, ramię w ramię – on opanowany i bazujący na dowodach, ona impulsywna i podążająca za intuicją.