Bohaterowie trafiają właśnie tam, do podziemnego kompleksu w Górach Sowich, i szybko okazuje się, że w Riese kryje się znacznie więcej sekretów, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać...
Warto przypomnieć, że seria Uniwersum Metro 2035 – choć ściśle związana z Uniwersum Metro 2033 – to już inna, nowa rzeczywistość. Nie ogranicza jej ani rok 2033 w umiejscowieniu akcji, ani nie zamyka bohaterów w niewielkim fragmencie świata po Apokalipsie. Dmitrij Glukhovsky pisze o swoim projekcie, że o ile Uniwersum Metro 2033 to seria „o życiu na gruzach i osuwaniu się w ciemną otchłań, z której człowiek już nigdy się nie wydostanie”, to „w Uniwersum Metro 2035 każda książka stanie się (…) fragmentem, z których wspólnie ułożymy ogromną mozaikę, epickie płótno opowiadające o ostatniej próbie ludzkości, by uratować się i zmartwychwstać”.
Warto czekać na „Riese”!