,,-Ty nie żartowałaś. Naprawdę się nie boisz.-Są dużo gorsze rzeczy niż ciemność - odpowiadam, kierując się w stronę daktylowca, który wydał mi się najrozsądniejszym wyborem. Układam się wygodnie na boku, prawą rękę wkładając pod głowę. - Wbrew pozorom to, co złe, nie przychodzi nocą, lecz rankiem. Wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewasz."
Osiem osób. Tajemniczy ogród zimowy. I eksperyment, którego nigdy nie zapomną…
Godzina 17.00. Emily budzi się w podziemiach szpitala psychiatrycznego. Poznaje siedem osób, których nigdy wcześniej nie spotkała. Nikt nie pamięta poprzedniej nocy. Telefony oraz komputery zostały zablokowane. Z każdą godziną sytuacja zaczyna się pogarszać. Pojawiają się kolejne niewiadome i dzieją się rzeczy, których nie da się logicznie wyjaśnić. Ktoś zmusza bohaterów do gry na śmierć i życie...
Prawda? Złudzenie? Żart? Efekt choroby psychicznej jednego z bohaterów? A może wszystkich? Jedno jest pewne. Uczestnicy eksperymentu muszą poddać się regułom gry, żeby znaleźć wyjście z obiektu. Zwłaszcza gdy wychodzi na jaw, że każda z uwięzionych osób kłamie.
Wraz z bohaterami pozwól się wciągnąć w mroczne miejsce pełne sekretów, plątaniny wizji oraz niedoskonałej pamięci. Obserwuj, jak budzą się demony przeszłości, rodzi się miłość, przyjaźń, nienawiść oraz strach. I przede wszystkim odpowiedz na najważniejsze z pytań: Gdzie kończy się rzeczywistość, a zaczyna iluzja?
,,-Jak ty to robisz, Jian? Jak dochodzisz do prawdy?
- Czasami wystarczą gesty, spojrzenia, mowa ciała - odpowiada, zerkając na mnie z ukosa. - Ludzie najczęściej gubią słowa, bo żyją złudzeniem, że wyrażają one myśli człowieka. Nie potrafią słuchać, zadawać prawdziwych pytań. To jedna z najtrudniejszych umiejętności. Niektórzy uczą się jej przez całe życie, a inni umierają, nie zbliżywszy się do niej nawet na milimetr."
O godzinie 17:00 Emily budzi się w nieznanym sobie pomieszczeniu. Nie ma w nim drzwi, a okno jest tylko hologramem. Młoda kobieta nie pamięta nic z przeciągu paru dni. Po parunastu próbach w końcu udaje jej się wyjść z pomieszczenia, ale to dopiero początek niespodzianek. Okazuje się, że Emily wraz z siedmioma innymi osobami jest zamknięta w podziemiach szpitala psychiatrycznego i bierze udział w eksperymencie. Żadna z tych osób nie pamięta, jak dostała się do programu. Nie wiedzą, na czym polegają badania, ale jedno jest pewne - nie ma wyjścia...
Wkrótce eksperyment się rozpoczyna, a badani zostają zmuszeni do rozegrania zabójczej partii szachów, w których ich życie nie jest wcale bezpieczne. Osiem osób. Jedna gra. Tysiące niewiadomych. Czy uda im się wydostać z podziemi? Jaki jest cel eksperymentu? Co okaże się prawdą, a co kłamstwem? Dołączcie do badanych i zanurzcie się w partii, która może pozbawić was życia!
,,-Życie to błędy i rozczarowania... - Jian urywa myśl, czule kładąc mi rękę na ramieniu. - Jesteśmy tylko niedoskonałymi elementami tego świata. Czy warto błądzić po omacku, skoro ktoś podaje nam dłoń?"
,,Projekt Królowa" to opowieść, w której sen miesza się z rzeczywistością, a gracze balansują na granicy obłędu. Tajemniczy, intrygujący, pochłaniający debiut Dominiki Rosik, który sprawił, że moje serce co rusz się zatrzymywało, a oddech rwał. Dopracowany w każdym calu, świetnie skonstruowany, a przede wszystkim niezwykle wciągający - nie mogę doczekać się drugiego tomu, ponieważ zakończenie sprawia, że czytelnik natychmiast chce więcej! Opowiada o prawdziwym usposobieniu człowieka, który zmuszony jest w krytycznych chwilach, podejmować najtrudniejsze decyzje, o najgorszych stronach ludzkiego charakteru i obłędzie, w który powoli popadamy, gdy ktoś zabierze nam to, na czym tak naprawdę jedynie możemy polegać - na wspomnieniach. Nie spodziewałam się, że ta historia okaże się aż tak niezwykła. Długo myślałam nad zdaniem, które za chwilę przeczytacie, ale będzie szczere. ,,Projekt Królowa" to najlepsza debiutancka powieść, jaką kiedykolwiek czytałam. Polska autorka przebiła zagranicznych pisarzy, a poza tym okazała się od nich o wiele lepsza! Mam nadzieję, że autorka jak najszybciej napisze, a wydawnictwo wyda drugi tom, ponieważ ta książka na zawsze wgryza się w umysł i nie chce odpuścić.
,,Cicho, bądź cicho, bo ktoś usłyszy. Idź na palcach, może nie zostawisz śladów. Nie krzycz, głupcze! Twoje przeznaczenie przyszło po ciebie."
Osoby badane w eksperymencie dyrektora Stone'a diametralnie się różnie. Łączy je jedno - podatność na hipnozę. Emily Hudson wydaje się niewinną, delikatną dziewczyną, która potrzebuje rycerza przed sobą, by przetrwać, ale kiedy się ją bliżej pozna, widać, że jest osobą, która nie pozwala, by ktokolwiek wpływał na jej decyzje. Młoda kobieta nie boi się praktycznie niczego. Wie, że strach w niczym jej nie pomoże, a jej strategiczny umysł może odegrać kluczową rolę w śmiercionośnej partii szachów. Alexander Wolf to zamknięty w sobie, wycofany, a zarazem bardzo pewny siebie mężczyzna, który potrafi obserwować ludzi i wyciągać dokładne wnioski na ich temat. Mężczyzna nie pozwala sobie na pokazywanie uczuć, które nim miotają, a chowa to za ciągłą maską obojętności, którą wkłada i odpowiednią dozą arogancji, która ma mu zapewnić spokój. Matthew Cole to optymistyczny, temperamentny, pełen energii mężczyzna, który uwielbia żyć na krawędzi. Skrywa wiele tajemnic, ale jego otwartość i chęć pomocy sprawiają, że każdy czuje się dobrze w jego towarzystwie. Kiedy Alexander i Matthew zostają zamknięci ze sobą w podziemiach szpitala psychiatrycznego, robi się gorąco, a serce Emily nie potrafi dokonać wyboru. Przybliżyłam wam tylko trzy postacie, które odgrywają kluczową rolę w tej powieści, ale inni również czekają na swoją kolej, by przekazać Wam swoją historię!
,,Niektóre znajomości odciskają na twojej skórze ślad w żaden sposób niedający się zmyć. Są jak wypalone znamię przypominające o tym, jak słabym jesteś człowiekiem."
,,Projekt Królowa" to misternie utkana, pełna zaskakujących tajemnic i zwrotów akcji wyprawa przez granice ludzkiego umysłu. Zachwyciła mnie od pierwszego rozdziału i sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać. Niesamowicie wciągająca, mroczna, intrygująca powieść, w której napięcie budowane jest powoli, aby doskonale wniknąć w umysł czytelnika i zaszczepić w nim nutkę niepokoju. Poznaj granicę między obłędem a rzeczywistością, która wcale nie jest taka, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Polecam!