marzec 14, 2025

Rezultaty wyszukiwania dla: sci fi

sobota, 27 wrzesień 2014 03:37

Konkurs - Czerwone koszule

Zapraszamy do udziału w konkursie organizowanym wraz z wydawnictwem Akurat. Do wygrania dwa egzemplarze powieści "Czerwone koszule" autorstwa Johna Scalzi.

Dział: Zakończone
piątek, 26 wrzesień 2014 21:46

Stefan Darda w Łodzi i Wrocławiu

W sobotę, 27 września, Pisarz będzie gościem Łódzkiego Festiwalu Fantastyki KAPITULARZ. Tydzień później, czyli w sobotę 4 października, Autor odwiedzi Wrocław i spotka się z Czytelnikami w ramach imprezy HORROR DAY organizowanej przez Dolnośląską Bibliotekę Publiczną im. T. Mikulskiego we Wrocławiu. 

poniedziałek, 01 wrzesień 2014 21:38

John Scalzi - Czerwone koszule

Już na początku września, nakładem wydawnictwa Akurat oraz pod patronatem Secretum, ukaże się powieść sci-fi Johna Scalzi - "Czerwone koszule". John Scalzi stworzył brawurową powieść przełamującą znane konwencje. „Czerwone koszule" mają wiele z klasycznej powieści science-fiction nawiązującej do słynnego serialu „Star Trek". Scalzi traktuje jednak tę dość oczywistą inspirację jedynie jako punkt wyjścia; rozwinięcie tematu zaskoczy najbardziej wybrednych czytelników. Jego powieść jest przewrotna: zabawna, ale jednocześnie gorzka, pełna absurdów.

Dział: Patronaty
piątek, 01 sierpień 2014 00:00

Premiera: Falcon Asgaria

W sierpniu, nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej, ukaże się powieść Grzegorza Wójcika, nosząca tytuł Falcon Asgaria. Secretum objęło książkę patronatem medialnym.

Dział: Patronaty
wtorek, 19 sierpień 2014 00:00

Likwidator '44

W sierpniu swoją premierę ma Likwidator'44 autorstwa Dominika Kozara, która ukarze się nakładem wydawnictwa Videograf. Secretum objęło powieść patronatem medialnym.

Dział: Patronaty
czwartek, 07 sierpień 2014 00:00

Czarodziejka ze Świata Czarownic

W sierpniu premierę ma piąty tom "Świata Czarownic" Andre Norton, który wydawnictwo Nasza Księgarnia postanowiło wznowić w pięknym, ciekawym wydaniu. Portal Secretum objął cykl patronatem medialnym.

Dział: Patronaty

Już niebawem, nakładem wydawnictwa Feeria, ukaże się drugi tom wciągającej powiesci spod pióra Ewy Seno - "Cena odwagi". Secretum objęło książkę patronatem medialnym.

Dział: Patronaty
sobota, 06 lipiec 2013 08:06

6000 #1

Odmęty szaleństwa – czyli dziejący się 6000 metrów pod wodą, pełen tajemnic i chaosu horror – to nowa, majowa manga wydawnictwa Yumegari. Całość serii jest już zakończona i składa się z czterech tomów, które powoli ukazywać się będą w Polsce. Cykl stanowi mieszankę gatunków, takich jak: horror, sensacja, seinen (manga lub anime adresowana głównie do młodych mężczyzn w wieku pomiędzy osiemnastym a trzydziestym rokiem życia; jej kobiecym odpowiednikiem jest josei-manga), supernatural, dramat.

Pracujący na platformie młody mężczyzna, Kadokura Kengo, ma za zadanie, wraz z grupą specjalistów, zbadać, co wydarzyło się trzy lata wcześniej na stacji Cofdeece. Ich głównym celem jest przywrócenie jej sprawności. W tym celu opuszczają się 6000 metrów pod wodę. Jednak już na samym początku dzieją się nieprzewidziane wypadki. Członkowie wyprawy zostają ranni, mają miejsce niezwykłe rzeczy, coś negatywnie oddziałuje na psychikę ludzi. Kadokura Kengo odkrywa coraz to nowe, niepokojące tajemnice. Im więcej czasu upływa, tym sytuacja na podwodnej stacji staje się bardziej napięta. Natomiast kompania, która ma prawa do stacji, wyraźnie stara się przed członkami wyprawy naprawczej coś ukryć.

Pierwszy tom mangi stworzony został dość chaotycznie, a jego fabuła jest nie do końca jasna.

Niewątpliwie jednak wzbudza ciekawość czytelnika. Mamy do czynienia z wydarzeniami paranormalnymi oraz psychologicznymi. Akcja toczy się wartko – momentami nawet za szybko, by od razu ogarnąć ją w całości. Potrzeba czasu i zastanowienia. "6000" to prawdziwy, trzymający w napięciu horror. Jeden z tych komiksów, które straszą nawet już odłożone na półkę.

Wydanie mangi jest porządne. Kolorowa obwoluta, intrygująca grafika okładki, dobra i dopracowana kreska, oraz nieodłączny, nadający klimatu i wzbudzający niepokój chaos. Niektóre rysunki są przerażające. Nokuto Koike bez problemu tworzy i utrzymuje niezwykłą, napiętą i pełną grozy atmosferę. Nigdy nie wiadomo, co znajdzie się na następnej stronie...

Tak jak gatunek na to wskazuje, manga przeznaczona jest przede wszystkim dla dorosłych, a w szczególności mężczyzn. To trzymający w napięciu, wzbudzający niepokój horror – niemalże z klasyki tego właśnie gatunku. Tomik jest niewątpliwie intrygujący i warty tego, by do niego zajrzeć. Natomiast zakończenie po prostu się urywa – by zmusić czytelnika na niecierpliwe oczekiwanie na to, co stanie się dalej. Ja sama nie mogę się już doczekać.

Dział: Komiksy
czwartek, 25 wrzesień 2014 08:03

Noe #1: Za niegodziwość ludzi

Na podstawie Biblii powstało naprawdę bardzo wiele historii. Tym razem jest to komiks z rysunkami Niko Henrichon, noszący tytuł „Noe, za niegodziwość ludzi". Oczywiście nie jest to ilustrowana opowieść biblijna, raczej luźna interpretacja, a nawiązania do religii chrześcijańskiej są w nim niewielkie. To raczej fantastyczna przygoda, dziejąca się w czasach przed naszą erą.

Bóg odwrócił się od ludzi z powodu ich nikczemności, którą udowadniają na każdym kroku. Pewnego dnia Noe doświadcza ich niegodziwości na własnej skórze. Jego rodzina cudem uchodzi z życiem. On sam natomiast ma wizje, w których Bóg zsyła na ludzi masową zagładę. Wraz z żoną i dziećmi wyrusza w podróż, by zrozumieć, co one oznaczają.

Ciekawym wątkiem, który stworzyli Darren Aronofsky i Ari Handel są spadające z nieba spalone anioły, które postanowiły „zejść na dół", by pomóc ludziom. Nauczyli oni człowieka wszystkiego, co uznali za niezbędne, ale on otrzymane umiejętności zaczął wykorzystywać, by rozpoczynać wojny, siać zniszczenie, śmierć i zagładę.

Wydanie komiksu jest naprawdę solidne. Twarda oprawa, dobry papier, kolorowe ilustracje. Zarówno pod względem graficznym, jak i fabularnym został stworzony w bardzo ciekawy i staranny sposób. Co prawda opiera się na znanych źródłach, historię jednak przedstawia na swój własny, oryginalny sposób, a czytelnika kusi sięgnięcie po kolejny tom. Zwłaszcza, że w pierwszej części niewiele się dzieje i zapewne reszta opowieści rozwinie się w następnym komiksie.

Po tom warto sięgnąć przede wszystkim dla cudownej oprawy graficznej. Ilustracje są żywe i niezwykłe. W genialny sposób oddają mroczny klimat historii. Oprócz budowli i ruin, Niko Henrichon stworzył wiele ciekawych postaci, z których twarzy bez problemu można wyczytać najróżniejsze emocje. Gdy dodamy do tego oryginalne wykorzystanie pomysłu na scenariusz, powstanie nam maleńkie dzieło sztuki, które przyjemnie będzie postawić na swojej komiksowej półce.

Chyba wszyscy znamy dalszy ciąg i zakończenie tej historii – pytanie jednak, jak potoczy się ona w wersji komiksowej. Czym tym razem zaskoczą nas scenarzyści? Jakie wizje roztoczy przed czytelnikami rysownik? Grafika jest tak wymowna i efektowna, że na długi czas po obejrzeniu pozostaje jeszcze w umyśle. Mimo tematyki, za którą osobiście niespecjalnie przepadam, komiks wywarł na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Z przyjemnością zapoznam się z kolejnymi pracami Niko Henrichon'a i jego niesamowitą wyobraźnią. Dla każdego miłośnika historii graficznych „Noe, za niegodziwość ludzi" będzie nie lada gratką.

Dział: Komiksy
czwartek, 25 wrzesień 2014 07:59

Basement

„Basement" to jednotomowa manga z gatunku horroru, stworzona przez polskie studio Yumemori. Szczerze przyznam, że lubię sięgać po historie, przy których wiem, że poznam zakończenie. Już nieco irytowały mnie komiksy mające po osiemnaście tomów, których kolejne części wydawane są raz na pół roku. Dlatego też do czytania tego tytułu od razu byłam bardzo pozytywnie nastawiona.

Redlon, Anglia, XVIII wiek. Mary Hatlington zmarła przy porodzie, co załamało jej męża. Mężczyzna najpierw zabił trójkę swoich dzieci, a później popełnił samobójstwo. Z jakiejś przyczyny z całej rodziny ocalał jedynie noworodek. Minęło piętnaście lat od tej historii. Christine, nieszczęśliwa, osierocona nastolatka, by popisać się przed kolegami, zgodziła się spędzić godzinę w opuszczonym domu Hatlingtonów. Wpada jednak do piwnicy, z której w magiczny sposób przenosi się do zupełnie innego, fantastycznego świata, w którym poznaje niezwykłych przyjaciół.

Komiks ma swoje wesołe momenty, ale zapewniam, że nie posiada on szczęśliwego zakończenia. Za to pełne uroku sceny ze słodkimi, krwiożerczymi potworkami - jak najbardziej. Poznajemy losy biednej, osieroconej dziewczynki, która nie cofnie się przed niczym, by być akceptowana i szczęśliwa. Fabuła mangi jak na swoją długość jest niezwykle pomysłowa i intrygująca – choć muszę przyznać, że również mocno skondensowana. Akcja toczy się wartko, a tomik wertuje się z przyjemnością, ani na moment nie odkładając na bok.

Rysunki Studia Yumemori są świetne. Bardzo podobają mi się postacie i senne, angielskie miasteczko. Innym ilustracjom również nie mam nic do zarzucenia. Za to nieszczególnie podobały mi się dialogi, zwłaszcza te w wykonaniu męskiej wróżki. Wydawały mi się zbyt slangowe i rażące. Kto jednak wie – być może to ja mam swoje własne, specyficzne poczucie humoru. W każdym razie te sentencje zdecydowanie nie przypadły mi do gustu. Przyznaję jednak, że jest to właściwie jedyna rzecz, która w tytule „Basement" mi się nie spodobała. Reszta była ciekawa, zgrabna i urzekająca.

Bać się po przeczytaniu mangi z pewnością nie będziemy. Pozostanie za to na pewno uczucie smutku. Tomik jest mimo tego dobry i warty polecenia. Staranne, urzekające ilustracje, ciekawa fabuła i wartko tocząca się akcja. Taka przyjemna historia do szybkiego przeczytania. Jestem niezwykle zadowolona, że należę do grona jej szczęśliwych posiadaczy. Polecam!

Dział: Komiksy