czerwiec 07, 2025

Rezultaty wyszukiwania dla: Star Wars

piątek, 06 marzec 2020 14:22

Skorumpowany

Kiedy Londyn wygrał organizację Igrzysk Olimpijskich, od początku wiedziano, że serce tych igrzysk będzie we wschodniej części miasta. Miało to tchnąć nowe życie we wschodni Londyn, bowiem to najmniej rozwinięta i najbiedniejsza część miasta. Tam gdzie planowano postawić stadion, inne obiekty sportowe i całą infrastrukturę, wcześniej stały opuszczone budynki starych fabryk i nieliczne warsztaty. Zanim rozpoczęto budowę trzeba było nawet oczyścić teren z przemysłowych zanieczyszczeń, a wszystko po to, by wszystkie powstające budowle wykorzystać również po igrzyskach, chociażby na cele mieszkalne.

Nic zatem dziwnego, że skupujący ziemię w tamtych rejonach Komitet Olimpijski płacił duże pieniądze po to, by przejąć cały teren i nie dopuścić do pozostania pojedynczych działek w rękach prywatnych. Organizacja igrzysk wymagała ogromnych środków finansowych, ale też stwarzała okazję do ponadprzeciętnych zarobków. Znaleźli się i tacy, który chcieli zrobić na sporcie złoty interes, potajemnie skupując ziemię, jeszcze zanim odkupywać zaczął ją od właścicieli Komitet. Tym mężczyzną był rzutki biznesmen, Clifford Cullen (w tej roli rewelacyjny Timothy Spall), który – by się stać właścicielem terenów – nie wahał się przed sięgnięciem po ostateczne rozwiązania …

W chwili, kiedy w 2002 roku mały Liam i Sean McDonagh udali się do warsztatu ojca, nie wiedzieli jeszcze, że to, co tam zastaną, determinować będzie ich przyszłość. Samobójstwo ojca położyło się cieniem na ich dorastaniu, obaj wdali się w nieuczciwe interesy, zaś Liam (Sam Claflin) zapłacił za to wieloletnią odsiadką i rozłąką z ukochanym synem. Kiedy wychodzi z więzienia, po dziewięciu latach z czternastu zasadzonych wyrokiem za napad z bronią w ręku, pragnie tylko jednego – zacząć uczciwe życie i odzyskać rodzinę. Nie będzie to jednak takie łatwe, bo nikt nie chce zatrudnić byłego więźnia. Kiedy podczas treningu boksu spotyka Cullena, który pomaga w organizacji baru charytatywnego, a ten proponuje mu walkę dla rozrywki, Liam tylko przez chwilę ma wątpliwości. Jeszcze nie wie, z kim tak naprawdę ma do czynienia…

Jednocześnie, pod jednym z londyńskich mostów. Policja znajduje poćwiartowane zwłoki mężczyzny. Wszystko wskazuje na mafijne porachunki i Rosjan, jako sprawców morderstwa, a właściwie egzekucji. Na miejscu zbrodni zjawia się policjant, Beckett (Noel Clarke) wraz ze swoją partnerką, ale sprawa szybko zostaje im odebrana. Równie szybko zostaje znaleziony sprawca morderstwa, podrzędny przemytnik papierosów, zaś ślady DNA ofiary na jego ubraniu stają się niepodwarzalnym dowodem. Fakt, że aresztowany wiesza się w swojej celi również jest bardzo wygodny, oznacza bowiem bezproblemowe zakończenie sprawy. Jest jednak ktoś, kto zauważył subtelną nić powiązań pomiędzy różnymi osobami w kraju oraz faktami – to dziennikarz Nayan, który swoimi podejrzeniami dzieli się z Beckettem. Rozpoczyna się swego rodzaju wojna podjazdowa, która odsłania prawdziwe oblicze miasta.

Z każdą kolejną sceną przekonujemy się, że korupcja sięga szczytów władzy, nie ominęła także policyjnych szeregów, co jest zrozumiałe, bowiem tylko w ten sposób pewne rzeczy mogą być „zamiecione pod dywan”. Niestety okazuje się też, że brat Liama (w roli Seana wystąpił Joe Claflin) siedzi w tym bagnie, za co przyjdzie mu zresztą słono zapłacić. Jest świadomy, że pragnąc się zrehabilitować (również w oczach brata) i zostając informatorem Becketta ściąga na siebie śmiertelne niebezpieczeństwo, dlatego przygotowuje przesyłkę dla Liama, zawierającą nie tylko duże pieniądze, ale i dowody przeciwko Cullenowi i współpracującym z nim ludźmi z różnych kręgów. Tym samym wydaje również wyrok na Liama i jego rodzinę …

Jak zakończy się ta historia, oparta zresztą na prawdziwych wydarzeniach, przez co jeszcze bardziej emocjonująca? Przekonamy się o tym dzięki filmowi „Skorumpowany” w reżyserii Rona Scalpello. Scenariusz do filmu stworzył Nick Moorcroft, niemal w pełni wykorzystując potencjał tkwiący w opowiadanej historii. Sam fakt korupcji na szczytach władzy elektryzuje, ale też nie jest niczym zaskakującym. Tu jednak wszystkie te powiązania możemy oglądać niejako od wewnątrz, dzięki czemu odsłonięte zostało prawdziwe oblicze władzy, a także policji. Utrata zaufania do przedstawicieli wszystkich służb i polityków, to efekt uboczny obejrzenia filmu.

Mimo iż można odnieść wrażenie, że akcja filmu toczy się leniwie (ten brytyjski spokój…), to w rzeczywistości wiele się dzieje. Mamy brawurowe pościgi, trup ściele się gęsto, mamy wreszcie atmosferę luksusu i wystawne kolacje eleganckich mężczyzn, którzy bez wahania wydają wyroki śmierci. I choć fabuła jest dość schematyczna, to w żaden sposób nie umniejsza to wrażenia, które film na nas robi. A że po obejrzeniu pozostaje pewien niedosyt … cóż, musimy pogodzić się z tym, że życie nie jest doskonałe i nie każdy płaci za swoje winy.

 

Dział: Filmy
piątek, 07 luty 2020 23:18

Wywiad z Marcinem Mortką

Dzień dobry, nazywam się Katarzyna Abramova i w imieniu swoim oraz czytelników portalu Secretum.pl serdecznie dziękuję za poświęcony mi czas.

Dział: Wywiady
czwartek, 12 grudzień 2019 22:44

Kronika

Nieraz przyszło mi recenzować książki na podstawie gier komputerowych. W zdecydowanej większości są to pozycje bardzo słabe jak na przykład Assasin's Creed Origins. Są jednak wyjątki, a najczęściej są nimi albumy. Po serii niedawno wydanych książek ukazał się album ze świata World of Warcraft, który postanowiłem wam przybliżyć.

Swojego czasu najlepsze publikacje ze swojego uniwersum posiadało Star Wars. Przy prawie każdym zawitaniu na ekrany trafiały albumy omawiające statki kosmiczne, broń czy roboty. Podobnym wydaniem uraczą nas „Kroniki”, które są po prostu przepięknie zilustrowane i robią ogromne wrażenie zarówno pod względem treści, jak i wizualnym.

Sama nazwa albumu wskazuje, czego możemy się spodziewać po wnętrzu wydania. Oto mamy bowiem spis mitów i opowieści niczym w „Silmarillion”, jedynie napisane trochę gorszym językiem. Całość, mimo że prosto napisana potrafi wciągnąć tak, że treść czyta się od deski do deski. Nie jest to powieść, ale przybliża nam nieznane epizody z tego magicznego świata. Przedstawione są losy całej krainy, przebieg bitew i historie bohaterów. Ogromną zaletą jest to, że książkę czyta się bardzo fajnie nawet bez rozległej wiedzy na temat gier. W kronikach znajdziecie wszystko, co dotychczas was nurtowało: przeczytacie o upadku strażników, odkryjecie Erę Stu Królów i prześledzicie Wojnę Satyrów. I tak aż po wydarzenia rozgrywające się na 45 lat przed Mrocznym Portalem. Tom I przenosi czytelnika do czasów najdawniejszych, gdy kształtował się wszechświat, a bezkresny kosmos przemierzała rasa boskich istot zwanych tytanami. Jako uzupełnienie znanych opowieści na światło dzienne wychodzą nieznane do tej pory, a kluczowe dla historii fakty. Tom kończy dzień narodzin Medivha, ostatniego Strażnika Tirisfal, którego historia będzie początkiem kolejnej części Kronik.

w2

Tym co składa się na ogromny sukces albumu, jest jego oprawa graficzna. Przepiękna twarda okładka idealnie się komponuje z wzorowanymi na starych woluminach. Mamy tutaj mapę Azeroth i wiele innych smaczków. To obowiązkowa pozycja dla każdego fana uniwersum, ale także dla każdego, kto kocha klimaty fantasy. Tak dobrych grafik nie widziałem dawno w żadnym albumie. Jako że jest to dopiero tom pierwszy, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać na kolejne części, a w tym czasie zachwycać się tym wydaniem.

Dział: Książki

Ameryka, 1978. Trwa zimna wojna, a uczeni  zapuszczają się w niebezpieczne rejony nauki...

Doktor Brenner kieruje tajnym projektem MK ULTRA. Jak daleko się posunie, aby zdobyć upragnioną władzę? 

Dział: Komiksy
niedziela, 01 grudzień 2019 10:04

Dziecko znikąd

Kim Leany wiedzie normalne życie- w Australii, gdzie mieszka, prowadzi warsztaty fotograficzne. Jest osobą raczej wycofaną, niemającą zbyt wielu przyjaciół, wystarcza jej bowiem obecność przyrodniej siostry Amy i ojczyma Deana. Cztery lata wcześniej, po długiej walce z chorobą zmarła jej matka; do tej pory rodzina odczuwa jej brak. Wydawałoby się, że to familia jakich wiele; do czasu, aż bohaterka zostaje zaczepiona przez mężczyznę twierdzącego, iż jest jego zaginioną przed wielu laty siostrą, Sammy Went. Dziewczynka została porwana, gdy miała zaledwie dwa lata. Tradycyjnie w takich sytuacjach nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Pierwszym podejrzanym był Travis i to tylko dlatego, że był członkiem rodziny mającej nieustanne kłopoty z prawem. Sam nikomu nie wadził, parając się normalną pracą. Ma jednak jeszcze jeden sekret, którego ujawnienie mogłoby zniszczyć życie Jack'a Went'a, ojca zaginionej dziewczynki. A może podejrzenia policji poszły w zupełnie złym kierunku i powinni wziąć na celownik matkę małej, Molly? W końcu kobieta jest fanatyczką religijną, należy do sekty, gdzie członkowie mają styczność z różnymi niebezpiecznymi rzeczami. Kim nie wie, czy wierzyć tajemniczemu mężczyźnie; kilka słów, wyrwanych ojczymowi sprawia, że postanawia ruszyć do Mason i poznać prawdę.

Wyobraźcie sobie, że prowadzicie normalne życie, a tu nagle ktoś próbuje Wam wmówić, że Twoja rodzina tak naprawdę nią nie jest. Uwierzylibyście? Ja nie. Przynajmniej dopóty, dopóki nie dostałabym dowodów na potwierdzenie tych domysłów. Wcale nie dziwiłam się głównej bohaterce, że od razu włożyła opowieści jej rzekomego brata między bajki. No bo jak to? Jej mama miałaby ją porwać? Ta spokojna kobieta, która w życiu nie skrzywdziła nawet muchy? Niedorzeczne. Ale gdzieś tam, w tyle głowy wciąż tkwi jakieś przekonanie, że może rzeczywiście jej życie było ułudą, a ona jest kimś zupełnie innym... Oczami wyobraźni widzi małą dziewczynkę, Sammy, która za pomocą czerwonej nitki stara się dotrzeć do widzianego w oddali światła. Wie, że podróż do Mason może być jej jedyną szansą na poznanie prawdy i mimo oczywistego lęku, wyrusza w podróż ze Stu, rzekomym bratem. Mason nie zapomniało o tajemnicy sprzed lat; ktoś chce ukryć prawdę, a pojawienie się w miasteczku Kim może znacznie utrudnić mu sprawę...

Coraz częściej mamy do czynienia z thrillerami psychologicznymi; autorzy "chwytają" się tematów od stalkingu, poprzez małżeństwo, aż po porwania dzieci. Pan White postawił właśnie na tę ostatnią kategorię, kusząc czytelnika obietnicą próby rozwikłania zagadki sprzed lat. W końcu dwuletnie dziecko to nie igła w stogu siana, żeby tak po prostu mogło zniknąć. A jednak...

Pierwszym pozytywnym aspektem tejże książki jest fakt, iż autor przywołuje wydarzenia z 1990 roku, nie skupiając się wyłącznie na samej sprawie zaginięcia dziewczynki Went'ów, lecz opisując wszystkie wydarzenia, które mogły (ale niekoniecznie musiały) do niego doprowadzić. Tę rodzinę można podzielić na dwa obozy- matki Molly, która prawdziwe szczęście osiągała wyłącznie podczas spotkań sekty, do której przynależała i ojca Jack'a, mającego własne tajemnice, nie mniej przyjemne. Oboje już od dawna nie mogli dojść do porozumienia, łączyły ich właściwie tylko dzieci: Emma, Stu i Sammy. Choć nie jestem jakoś pozytywnie nastawiona do rozwodów, to w przypadku tej rodziny mógłby on wiele zmienić, i to na lepsze. W tej jednej rodzinie autor "umieścił" tyle niedopowiedzeń i sekretów, że nie mogłam przejść obojętnie obok tej historii. Właściwie każdy mógł być winny, mieć w porwaniu Sammy swój własny cel. Zresztą, z każdą kolejną stroną zbliżamy się coraz bardziej do rozwikłania tajemnicy; na światło dzienne wychodzą coraz to nowe fakty, w dużej mierze obciążając obydwoje rodziców. Możecie śmiało obstawiać, kto tak naprawdę jest winny- i tak nie sądzę, że traficie. Dałam się tak wplątać w tę intrygę, że postawiłam na -wydaje się- najbardziej realną opcję. Cóż, pudło. 

Akcja toczy się wartko (czego z łatwością możecie się domyślić), Kim jest nastawiona na poznanie prawdy, aczkolwiek policja nadal nie wie, kto mógł stać za uprowadzeniem. Co ciekawe, ktoś spośród jej bliskich zna prawdę. Kiedyś ów bohater znajdował się zaledwie na obrzeżach familii Went'ów i prawdopodobnie nikt nigdy nie spodziewał się, że może mieć jakikolwiek wpływ na życie ich członków. Zastanawiam się, czy w tym wypadku porwanie Sammy nie wpłynęło dobrze na jej późniejsze życie- owszem, porwanie samo w sobie jest złe, aczkolwiek ktoś zabrał ją ze środowiska, które łatwo można określić jako patologiczne. Matka, która obojętnie podchodzi do kwestii bezpieczeństwa dziecka, skupiając się wyłącznie na religijnej ekstazie i ojciec szukający miłości i zrozumienia poza domem. Dorośli tak bardzo skupieni na sobie, iż zapominali o swoich pociechach. Starsze dzieci potrafiły sobie jakoś z tym poradzić, dwuletnia dziewczynka- nie. W końcu dzieci w tym wieku potrzebują okazywania uczuć, bliskości rodzica. 

Dziecko znikąd to thriller psychologiczny przykuwający uwagę od pierwszych stron. Dla mnie największym atutem lektury było wprowadzenie do niej tajemniczej sekty religijnej, opisywanie stosowanych tam praktyk. Na pewno nie będziecie się nudzić!

Dział: Książki
niedziela, 01 grudzień 2019 03:57

Mangaka – a sketch of life in Tokyo

Mangaka – a sketch of life in Tokyo to projekt filmu dokumentalnego o ludziach, którzy chcą żyć ze swojej pasji, o tym jak tworzy się mangę i jaka jest jej historia na tle fascynującej kultury Japonii. Zawód mangaki - rysownika komiksów, często jest nisko opłacany i wymaga wielu wyrzeczeń. Młodzi artyści muszą pracować w korporacji za dnia by nocami tworzyć mangi. Ale to przecież problemy wszystkich ludzi próbujących pogodzić pasję z potrzebą zarabiania. 

Dział: Kultura Japonii

Opowieść o cenie, jaką jesteśmy gotowi zapłacić, by chronić swoich najbliższych.

Samuel Hawley nie przypomina innych ojców w Olympus, w stanie Massachusetts. Jako typ samotnika, od wielu lat wiedzie życie uciekiniera. Swoją ukochaną córkę Loo również skazał na życie w drodze. Egzystencja upływa im na ciągłym przemieszczaniu się między jednym a drugim motelem, w wiecznym napięciu. Kiedy Loo wkracza w wiek nastoletni osiedlają się w miasteczku rodzinnym jego nieżyjącej żony. Ojciec szybko odnajduje tam pracę, jednak Loo niełatwo przychodzi zaakceptowanie nowej rzeczywistości.

Z czasem dziewczyna, która nigdy nie miała okazji poznać swojej matki, zaczyna poszukiwać prawdy na jej temat. Okazuje się, że świat wokół niej skrywa tajemnice dotyczące życia, jakie wiedli jej rodzice. Widzialnym świadectwem historii jest dwanaście blizn szpecących ciało jej ojca. Każda jest też wspomnieniem: tego, gdzie był, mrożących krew w żyłach przygód, chwili, gdy odnalazł miłość, by zaraz znów ją utracić, ale przede wszystkim świadectwem tego, że mimo usilnych prób nie może uwolnić się od przeszłości.
W miarę jak Loo odkrywa historię rodziców, która okazuje się mroczniejsza niż mogła przypuszczać, demony z przeszłości ojca zaczynają nękać również teraźniejszość. Ojciec i córka będą musieli wspólnie stawić im czoła.

„W Dwunastu żywotach Samuela Hawleya mamy trochę Tarantino, trochę Szeherezady, a przede wszystkim dwanaście dowodów na pisarską innowacyjność autorki. Hannah Tinti dowiodła, że należy do najznakomitszych gawędziarzy ze starej szkoły”
Ann Patchett

„Historia podróży ojca z córką, która na długo pozostanie w pamięci”
Richard Russo

„Nadzwyczajne osiągnięcie w dziedzinie łączenia gatunków. Autorka zaserwowała nam wciągający thriller o wiecznym uciekinierze, a zarazem znakomitą opowieść o dorastaniu i wzruszającą medytację nad relacjami łączącymi ojca i córkę. Niezależnie od upodobań literackich absolutnie każdy znajdzie tu coś dla siebie”
Newsweek

„Tinti zapewniła sobie miejsce w gronie naszych najznakomitszych autorów. Ta książka pochwyci cię i nie puści aż do końca”
Rolling Stone

„Niedoścignione mistrzostwo w budowaniu napięcia”
The Washington Post

„Zarówno okrucieństwo, jak i współczucie Tinti odmalowuje z tą samą zachwycającą wrażliwością. W efekcie otrzymujemy wielowarstwową i potężną opowieść o miłości i bólu” The New Yorker

„Czy w ogóle wyobrażalne jest, by niestroniący od przemocy kryminalista sprawdził się w roli ojca? Wyobraź sobie skrzyżowanie filmu Quentina Tarantino z powieścią Johna Greena, a wówczas zdobędziesz pewne wyobrażenie na temat tego, czym jest powieść o dojrzewaniu, którą trzymasz w rękach”
Entertainment Weekly

Autor: Tinti Hannah
Tłumaczenie: Goździkowski Andrzej
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 510
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-11-20

Dział: Książki
czwartek, 05 wrzesień 2019 15:09

Polscy artyści rysują bohaterów DC Comics

Batman w Warszawie, Łodzi i Wrocławiu
Catwoman w Krakowie, Flash w Poznaniu, Superman w Lublinie, Aquaman i Green Lantern w Gdańsku

Najsłynniejsi superbohaterowie uniwersum DC zagościli w polskich miastach. Znani
i cenieni polscy rysownicy zostali poproszeni przez wydawnictwo Egmont o stworzenie alternatywnych okładek do kilku regularnie ukazujących się serii ze świata DC Comics, takich jak: Batman Detective Comics, Superman Action Comics, Harley Quinn, Liga Sprawiedliwości, Flash. Zaproszenie do udziału w projekcie przyjęli wybitni artyści: Piotr Cieśliński, Zbigniew Kasprzak, Jakub Kijuc, Adam Kmiołek, Piotr Kowalski, Tomasz Larek, Katarzyna Niemczyk, Marek Oleksicki, Grzegorz Przybyś, Marianna Strychowska, Przemysław Truściński. Prace prezentują różne style artystyczne i różne wizje znanych postaci, ale wszystkie łączy miłość do komiksów.
Albumy z alternatywnymi okładkami będą ukazywać się od października 2019 r. do stycznia 2020 r.

Ta niezwykła edycja to nie lada gratka dla fanów uniwersum DC i prezentacja kunsztu polskich rysowników oraz hołd dla najważniejszych postaci DC Comics, w tym Batmana, który kończy w tym roku 80 lat. W kolekcji znajdą się okładki z Batmanem na tle miasta Łodzi autorstwa Przemysława Truścińskiego, Flash w Poznaniu spod ręki Adama Kmiołka, Superman na tle lubelskiej starówki autorstwa Jakuba Kijuca, Batman na Placu Zamkowym w Warszawie w rysunku Tomasza Larka. Wonder Woman zagości w okolicach Pałacu Kultury i Nauki dzięki Piotrowi Kowalskiemu, a w Krakowie za sprawą Katarzyny Niemczyk. W Gdańsku pojawią się Aquaman w wizji artystycznej Marianny Strychowskiej i Green Lantern spod ręki Piotra Cieślińskiego. Marek Oleksicki osadził Green Arrow w swoim rodzinnym mieście Białymstoku. Tworzenie ilustracji z  jednym  z najbardziej znanych bohaterów uniwersum DC było czystą przyjemnością – mówi ilustrator. Ujęcie Bazyliki archikatedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Białymstoku. Wtem, na pierwszy plan wyskakuje bohater gotowy do walki. Napięta cięciwa, gniewne spojrzenie. Akcja zawieszona w tym momencie. Nie wiemy co się za chwilę wydarzy, możemy się tylko domyślać... – podsumowuje Marek Oleksicki, autor okładki do albumu „Liga Sprawiedliwości – Totalność, tom 1”.

Pozostali superbohaterowie jak Ivy & Harley przedstawione są przez Adama Kmiołka na tle Pomnika Syreny w Warszawie. Batman odwiedził również Wrocław w wizji artystycznej Grzegorza Przybysia, a Zbigniew Kasprzak podjął się przedstawienia Catwoman w krakowskich Sukiennicach na tle Bazyliki Mariackiej. Jak mówi sam autor: Zmysłowość i kocia natura Catwoman znakomicie pozwala wpisać się jej formalnie w pejzaż Krakowa, dając odczucie swoistej symbiozy kocich ruchów i eleganckich, wyszukanych form z bogactwem i wielością różnych stylów architektonicznych, narosłych i splecionych przez wieki. Oczarowani, możemy wyobrazić Ją sobie, jak z łatwością i kocim wdziękiem czai się na gołębie w cieniu arkad, ewoluuje w przestrzeni starych zaułków ulic, pokonuje stromizny dachów i smukłe wysokości wież boskiego Krakowa – dodaje Zbigniew Kasprzak, autor okładki do albumu „Harley Quinn – Niespodzianka, tom 4”.

Prezentacja wszystkich okładek w wielkim formacie odbędzie się podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi, gdzie jednym z wydarzeń będzie otwarcie wystawy „Sztuka DC. Świt Superbohaterów”. To właśnie obok niej pojawi się ekspozycja okładek i szkice powstałe podczas prac nad nimi. Większość autorów okładek odwiedzi MFKiG i spotka się z festiwalową publicznością.
Do regularnej sprzedaży pierwsze komiksy trafią 23 października br., będą dostępne tylko w sklepie www.Egmont.pl oraz w punkcie sprzedaży przy wystawie „Sztuka DC. Świt Superbohaterów”. Do stycznia 2020 roku włącznie ukażą się wszystkie albumy z polskimi okładkami. Równolegle w sprzedaży będą dostępne albumy z oryginalnymi okładkami.

 

O KOMIKSACH:

23 października Batman Detective Comics – Wieczni Batmani, tom 7 Batman/Łódź/Przemysław Truściński
23 października Flash - Zimny dzień w piekle, tom 6 Flash/Poznań/Adam Kmiołek
23 października Superman Action Comics - Niewidzialna mafia, tom 1 Superman/Lublin/ Jakub Kijuc
13 listopada Batman – Zimne dni, tom 8 Batman/Warszawa/Tomasz Larek
13 listopada Liga Sprawiedliwości – Totalność, tom 1 
- Wonder Woman/Warszawa/Piotr Kowalski (rysunek)/Konstanty Wolny (kolor)
- Wonder Woman/Kraków/Katarzyna Niemczyk
- Aquaman/Gdańsk/Marianna Strychowska
- Green Lantern/Gdańsk/Piotr Cieśliński
- Green Arrow/Białystok/Marek Oleksicki
4 grudnia Harley Quinn – Niespodzianka, tom 4 
- Ivy & Harley/Warszawa/Adam Kmiołek
- Catwoman/Kraków/Zbigniew Kasprzak
22 stycznia Batman – Drapieżne ptaki, tom 9 Batman/Wrocław/Grzegorz Przybyś

Dział: Komiksy
środa, 24 lipiec 2019 20:49

Star Wars. Ostatni rozkaz - zapowiedź

Zwieńczenie uwielbianej przez fanów Trylogii Thrawna.

Kiedy wszystkie pionki znajdują się już na swoich miejscach, legendarny imperialny dowódca wprowadza w życie ostatni etap swego planu mającego doprowadzić do upadku Nowej Republiki. Wykorzystując katańską flotę oraz armię klonów, Thrawn wciąga w pułapkę siły Republiki. Jedynymi osobami, które są w stanie powstrzymać admirała, jest rodzeństwo Skywalkerów oraz dawna protegowana Imperatora, Mara Jade. Na ich drodze ponownie staje jednak mistrz Mrocznych Jedi, Joruus C’Baoth. W starciu z genialnym Thrawnem, który jest w stanie przewidzieć każdy ruch przeciwnika, wygrana wydaje się niemożliwa!

Dział: Książki
piątek, 28 czerwiec 2019 15:39

Ziemi tej nie opuścisz

Nadszedł drugi tom historii opowieści o plemieniu Wotan! Całkiem ciekawa, oryginalna opowieść o świecie Wikingów stworzona nie przez byle kogo, bo Angusa Watsona. Opowieść zyskała na całym świecie rzeszę fanów, głównie za sprawą świeżego i nieco innego podejścia do tej sławnej, nordyckiej kultury. Zachęcam do lektury.

Dumne plemię Wotan kontynuuje wędrówkę na Zachód. Po spotkaniu z niedźwiedziem, Rzeką Matką, tornadem i niezwykle przyjaznymi plemionami pozostało ich dziewięcioro. W tym dwoje dzieci. I dwa szopy. Razem z nimi wędrują krwiożercze wojowniczki, które marzą tylko o tym, by ich wszystkich wyrżnąć do nogi i spokojnie wrócić do domu. Na horyzoncie właśnie pojawili się Badlandczycy, znani głównie z bycia zwyrodniałymi sadystami.

Angus Watson zaskakuje na wielu poziomach. Trzeba powiedzieć na pewno o samym pomyśle na książkę. Już Trylogia Czasu Żelaza pokazała, że autor nie boi się wyzwań, nie powiela znanych już tematów i stara się iść własną drogą. Ma sporo polskich fanów, czego dowodem jest nominacja do książki roku 2015 przez portal lubimyczytać.pl. Jego kolejna trylogia znów sprawia, że ręce składaja się do oklasków. Ostatnimi czasy tematyka Winikgów jest na topie, chociażby za sprawą serialu Vikings. Ten z kolei rozpędził twórców do sięgania po ową kulturę w filmach, książkach, grach i komiksach. Watson również wziął na warsztat kulturę północnych wojowników, jednak zrobił to niezwykle ciekawie, oryginalnie i świeżo.

Drugim aspektem są bohaterowie, którzy są wykreowani niezwykle interesująco. Są odzwierciedleniem tamtych czasów, żyją w brutalnej rzeczywistości rządzącej się własnym prawem śmierci. U Watsona nie ma zasad; krew, brutalność, gwałty, bitwy i śmierć to trudy codzienności. Pierwszy raz chyba główny bohater, który w domyśle ma być tym pozytywnym, sprawia mi tyle trudności i psuje tyle nerwów, że chetnie zobaczyłbym go martwego. Ale jak wtedy potoczyłaby się dalej ta historia?:)

Książka to fajnie napisana, olbrzymia opowieść o życiu i śmierci, o umieraniu, przetrwaniu i trudach zeszłych czasów. I chociaż książki to opasłe tomiska, którym trzeba poświecić dużo uwagi i czasu, to jednak stanowią świetną rozrywkę dla fanów fantasy. Pozostaje mi czekać z niecierpliwością na ostatni tom serii! Polecam.

Dział: Książki