kwiecień 19, 2025

Rezultaty wyszukiwania dla: Tom Harper

Nowy film ROLANDA EMMERICHA twórcy takich superprodukcji jak „DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI”, „2012”, „POJUTRZE”, „GWIEZDNE WROTA”.

Znakomita obsada, epicki rozmach i wbijające w fotel efekty specjalne w produkcji łączącej walory kina katastroficznego i science fiction.

Widowisko science fiction o trójce astronautów, która wyrusza w kosmos, by powstrzymać zbliżającą się zagładę Ziemi i odkryć prawdziwą naturę Księżyca.

Gwiazdorska obsada – Halle Berry, laureatka Oscara („Czekając na wyrok”, „John Wick 3”, „Śmierć nadejdzie jutro”, „X-Men”), Patrick Wilson („Obecność”, „Jack Strong”, „Aquaman”), Donald Sutherland („Igrzyska śmierci: Kosogłos.”, „MASH”, „Ad Astra”), Michael Peña („American Hustle”, „Ant-Man”, „Bogowie ulicy”), John Bradley („Gra o tron”), Carolina Bartczak („X-Man. Apocalypse”).

Dział: Kino
sobota, 18 wrzesień 2021 11:38

Na tropie. Szukaj i znajdź

Zbliża się jesień a z nią długie wieczory. Może warto spędzić je w towarzystwie Muminków?
Muminki, bohaterowie stworzeni przez Tove Janson, od lat cieszą się ogromną popularnością kolejnych pokoleń dzieciaków i ich rodziców. Sama jestem fanką małych trolli, a Mamusia Muminka to moja idolka. Godzinami mogłabym czytać kolejne tomy opowieści o Tove Janson, za każdym razem znajdując w książkach coś nowego. Bo też ta seria jest nieprzebraną skarbnicą mądrości i ciekawych cytatów. Można je czytać jako historyjki dla dzieci lub jako powiastki dla dorosłych. Sama odkryłam Muminki właśnie jako dorosła osoba i dopiero wtedy się nimi zachwyciłam. Wcześniej nie rozumiałam fenomenu małych trolli.

Dział: Felietony
sobota, 27 luty 2021 14:12

Bractwo Zagrożonych

Co mogą zrobić zwierzęta, gdy człowiek swoimi działaniami doprowadza do zagłady planety? Wziąć sprawy we własne ręce! I to w sposób naprawdę zaskakujący.

Pewnego dnia życie młodej niedźwiedzicy polarnej, Nukilik, wywraca się do góry nogami. Zostaje złapana przez grupę naukowców i przewieziona do instytutu zwanego Arką, przeznaczonego dla przedstawicieli gatunków zagrożonych wyginięciem. Na miejscu Nuk poznaje orangutana Ariefa, łuskowca Wangari, narwala Murdocka oraz dwa tchórze Jill i Hobbsa. Okazuje się, że po przybyciu do Arki każde z nich zyskało hiperinteligencję oraz zdolność mowy. Nie ujawniają swoich nowych umiejętności przed ludźmi z obawy przed czekającymi ich wówczas eksperymentami (zwierzaki zdążyły już poznać się na ludziach). Zamiast tego zakładają Bractwo Zagrożonych i zamierzają wykorzystać swoje zdolności, by pomagać innym zwierzętom.

Bractwo Zagrożonych to pierwszy tom cyklu skierowanego do dzieci zainteresowanych zwierzętami i ochroną środowiska. Jego autorami są Philippe Cousteau, ekolog, działacz społeczny i gospodarz licznych programów przyrodniczych oraz Austin Aslan, mający na swoim koncie m.in. książki Turbo Racer. Duet autorów stworzył powieść, która z jednej strony przyciąga uwagę i z pewnością zaintryguje młodszych czytelników (znajdą w niej dynamiczną akcję, zagadkę do rozwiązania oraz sympatycznych bohaterów), a z drugiej strony ma na celu rozbudzenie w nich świadomości ekologicznej. Bardzo mocno jest zaakcentowany wątek bezpośredniego wpływu człowieka na środowisko naturalne, najczęściej wpływu bardzo negatywnego. Na przykładzie poszczególnych bohaterów i ich doświadczeń można przekonać się, jak niszczycielską siłą władają ludzie i jak bardzo potrzebne jest wprowadzenie zmian. Zanim będzie za późno.

Książka została zilustrowana przez Jamesa Madsena. Pozwalają one lepiej wyobrazić sobie poszczególnych bohaterów, dlatego trochę szkoda, że nie są kolorowe, tylko utrzymane w skali szarości i jest ich stosunkowo niewiele. Dobrym pomysłem było dołączenie informacji na temat gatunków, które reprezentują pojawiające się w powieści zwierzęta. Czytelnicy mogą dowiedzieć się, jak wyglądają i gdzie żyją niedźwiedzie polarne, orangutany, łuskowce, narwale i tchórze czarnołape. Co więcej, mogą również przeczytać, jakie działania może podjąć każdy z nas, by pomóc w ich ochronie. Troska o środowisko naturalne może się już bowiem rozpocząć od najmłodszych lat, a ochronę przyrody warto zacząć od własnego domu.

Podsumowując, Bractwo Zagrożonych to bardzo dobre rozpoczęcie obiecującego cyklu, który łączy w sobie przyjemne z pożytecznym. Świetna propozycja dla wszystkich młodych miłośników przyrody.

Dział: Książki

 

Nakładem HarperCollins Polska 14 października br. do sprzedaży trafił „Star Trek. Statki Gwiezdnej Floty od 2294 do przyszłości”.

Dział: Książki
środa, 14 październik 2020 19:43

Złowrogie niebo

[…] przeżywa całą masę wewnętrznych burz. A niektóre z nich potrafią rozerwać człowieka od środka.*

Cały czas coś robimy, gdzieś pędzimy i coś planujemy. Nigdy jednak nie zastanawiamy się, co może zdarzyć się za chwilę i jak wpłynie to na naszą przyszłość. W pewnych sytuacjach naprawdę lepiej by było, gdybyśmy nie dotarli do celu...

Zarys fabuły

Frankie odbiera video rozmowę od swojego współpracownika, który przekazuje jej swoje najnowsze odkrycie. Znany koncern spożywczy używa w swoich produktach składnika zagrażającemu życiu - przez niego wzrasta prawdopodobieństwo zachorowań na raka. Komuś jednak bardzo zależy na tym, by prawda nie wyszła na jaw i na oczach kobiety zabija jej kolegę. Pech chce, że Frankie dokładnie widzi postać mężczyzny, przez co i ona staje się celem mordercy. Przerażona prosi o pomoc przyjaciółkę z dawnych lat, która ma znajomości i umawia Frankie na spotkanie z agentką FBI - Maggie O'Dell. Podążając na spotkanie, nie jest świadoma tego, że nie powinna bać się tylko mordercy, ale również nieprzewidywalnej siły natury. Nad Alabamą szaleje tornado, które niszczy wszystko, co napotka na swej drodze.

Swego czasu bardzo często sięgałam po książki Alex Kavy i zawsze spędzałam z nimi kilka ciekawych godzin. Szczególnie upodobałam sobie cykl o Maggie, ale wiadomo, że nie da się tworzyć tylko jednego. Powstała nowa seria, a ja… jak to ja, zaczęłam czytać gdzieś od środka. Czy zabieranie się za Złowrogie niebo bez znajomości poprzednich części było dobrym krokiem?

Moje przemyślenia

Nie da się odmówić autorce, że w dalszym ciągu potrafi pisać, tak, by zaciekawić czytelnika. Od pierwszych stron Złowrogie niebo mnie zainteresowało i byłam ciekawa, jaki będzie rozwój wydarzeń. Alex Kava ma swój styl pisania i to nadal widać. Skupia się na wybranym wątku i jemu poświęca większość historii. Tym razem pokazuje, jak bezsilni jesteśmy w starciu z naturą, ale porusza również wątki kryminalne. Muszę jednak przyznać, że czuję lekki zawód. Motyw kryminalny był dość słabo opisany i praktycznie sam się rozwiązał. Drugim minusem było dla mnie powtarzanie bez przerwy różnych kwestii. To wygląda, jakby czytelnik nie był w stanie zrozumieć czemu jakaś rzecz dzieje się tak, a nie inaczej. I trzeba mu to za każdym razem tłumaczyć. No i chociaż dzieje się sporo w tej książce, to jednak brakuje mi w niej napięcia, niepewności i zagadek.

Słów kilka o bohaterach

Trudno mi tym razem stwierdzić, co myślę o postaciach, bo naprawdę mało się o nich dowiedziałam. Nie mogłam za bardzo się połapać w tym, kto jest kim. W głównych postaciach zrzucam to na krab braku znajomości poprzednich części. Czuć, że autorka tutaj kontynuuje odkrywanie tego, jacy są, jak postępują i co czują. Ja tutaj czułam się rzucona w sam środek. Nie są jednak źle wykreowani. Różne charaktery widać mimo wszystko. Ot, za mało o nich wiedziałam i tyle.

Na zakończenie

Złowrogie niebo to dobra książka, ale nieco słabsza w całym dorobku autorki. Czytało mi się ją szybko i dość przyjemnie, ale nie do końca dostałam to, czego oczekiwałam. Nawet sceny z tornadem były nijakie. Brak emocji oraz lepszej intrygi kryminalnej. To mój główny zarzut wobec tej książki. Nie czułam nic w trakcie czytania. Miło było na nowo spotkać Maggie i z nią „działać”, ale jednak było mi za mało. Nie jest źle, bo to nadal stara Alex Kava, ale jednak wiem, że stać ją na o wiele więcej.

Dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z kryminałami, to Złowrogie niebo może być dobrym wyborem. Polecam jednak zacząć od pierwszego tomu - Mrocznego tropu. Niby każda książka, to inna sprawa, ale postacie łączące je też mają sporo do powiedzenia i dobrze jest je poznać.

Dział: Książki
czwartek, 01 październik 2020 14:02

A Curse So Dark and Lonely

 

Retelling Pięknej i Bestii, jakiego jeszcze nie było.

Uwielbiam czytać baśnie, szczególnie te mroczne, fantastyczne i pełne niespodziewanych zwrotów akcji. Z ogromnym zapałem sięgnęłam więc po pierwszy tom serii opowiadającej na nowo przygody Pięknej i Bestii, spod pióra Brigid Kemmerer, amerykańskiej pisarki ze stanu Maryland, „A Curse So Dark and Lonely”. Czy powieść spełniła moje oczekiwania?

Zarys fabuły

Czarownica rzuciła urok na księcia Rhena, zamykając go w kole czasu. Z każdą kolejną dziewczyną, która go nie pokochała, traci nadzieję i rozpoczyna cykl od nowa, od swoich osiemnastych urodzin. Co stanie się, jednak gdy los połączy drogi księcia i Harper? Dziewczyny, której życie nie jest usłane różami, a jej sposób myślenia zupełnie różni się od standardów, do których przywykł Rhen. 

Moja opinia i przemyślenia

Nie jest to pierwsza książka pisarki, jaką miałam przyjemność przeczytać. Jakiś czasem temu zagłębiłam się w lekturę powieści „Listy do utraconej”, która wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Tym chętniej więc sięgnęłam po „A Curse So Dark and Lonely”. Muszę przyznać, że była to słuszna decyzja. Książka wciągnęła mnie do swojego świata i nie uwolniła, dopóki nie doczytałam ostatnich stron. Teraz niecierpliwie czekam na kolejny tom, który, mam nadzieję, ukaże się już niedługo. 

Historia jest świetnie napisana. Brigid Kemmerer wie jak wzbudzić w czytelniku całą masę sprzecznych emocji. Bez trudu też potrafi przykuć jego zainteresowanie. Fabuła jest co prawda inspirowana znaną baśnią, ale zdecydowanie różni się od oryginału. Pisarka miała wiele własnych, doskonałych pomysłów, które w świetny sposób udało się jej zrealizować. 

Również bohaterowie są jej mocną stroną. Przyjemnie się o nich czyta, ale nie są to papierowe, pozbawione wszelkich wad postacie. W powieści znajdują się rozdziały pisane z punktu widzenia Rhena i Harper, dzięki czemu podczas lektury możemy ich doskonale poznać. 

Podsumowanie

„A Curse So Dark and Lonely” to prawdziwa uczta wyobraźni, nieco mroczna i niesamowicie wciągająca fantastyka młodzieżowa. Na długo po lekturze pozostawałam pod jej czarem i tak jak wspomniałam wcześniej, z niecierpliwością czekam na kolejny tom, który mam nadzieję, już wkrótce zagości na naszym polskim rynku wydawniczym. Jeżeli tak się nie stanie, to z pewnością sięgnę po wersję oryginalną, seria jest tego warta!   

 
 
Dział: Książki

Śmiało kroczyć tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek

 

Trzeba przyznać szczerze, że Science Fiction jest na polskim rynku jak na lekarstwo, niezależnie od tego, czy szukamy książek, komiksów, filmów czy seriali. Dlatego myślę, że żaden fan gatunku nie może przejść obojętnie obok Star Trek’a.  

 

Czym właściwie jest Star Trek?

 

W obecnych czasach jest to całkiem spora franczyza obejmująca kilka seriali telewizyjnych, kilkanaście pełnometrażowych filmów, a także dziesiątki książek, komiksów i gir komputerowych. Fikcyjne uniwersum przypisane Star Trekowi w latach sześćdziesiątych stworzył Gene Roddenbery. 

 

Ludzkość po zakończeniu III wojny światowej rozkwita. Z Ziemi udaje się wyeliminować wszelakie choroby, biedę i zagrożenia konfliktami zbrojnymi. Wszystko to dzięki współpracy z częścią zamieszkujących galaktykę inteligentych ras. Powstaje Zjednoczona Federacja Planet, czyli międzygatunkowa unia, której celem jest pokojowe współistnienie poszczególnych ras zamieszkujących galaktykę oraz jej eksploracja.

 

Dla mnie osobiście jednak jedynym słusznym i prawdziwym Star Trek’em jest serial kręcony w latach 1966-1969, nazwany obecnie Star Trek: The Original Series i oczywiście załoga Enterprise z kapitanem Kirkiem i pierwszym oficerem Spock’iem na czele. Myślę, że to serial, który każdy szanujący się fan fantastyki powinien obejrzeć - niezależnie od tego, jakiego później wyrobi sobie o nim zdanie.

 

Statki Gwiezdnej Floty 2151-2293

 

Niedawno, bo 6 maja 2020 roku, swoją premierą miała „Encyklopedia statków Star Trek”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Egmont, a której prawa do późniejszych publikacji przeszły na wydawnictwo Harper Collins. Myślę, że jest to prawdziwa perełka dla fanów serii. 

 

Książka ma twardą oprawę i format A4. Jest bogato ilustrowana i zawiera rzetelną wiedzę oraz całą masę różnych ciekawostek. Opisuje wszystkie najważniejsze jednostki kosmiczne, które pojawiały się w serialach telewizyjnych oraz produkcjach pełnometrażowych. Statki możemy obejrzeć dokładnie, z najdrobniejszymi szczegółami. Umieszczone przy nich teksty nie są napisane encyklopedycznie i naukowo, a raczej tak, by jeszcze bardziej zainteresować czytelnika. Moim zdaniem fenomenem Star Trek’a jest to, że mimo upływu lat i zmieniających się twórców, produkcja wciąż zachowuje fabularną spójność i (w przeciwieństwie do nowych Gwiezdnych Wojen) pozbawiona jest nonsensów. Encyklopedia statków tylko potwierdza tą historyczną, chronologiczną i fabularną spójność. 

 

Podsumowanie

 

„Encyklopedia statków Star Trek. Statki Gwiezdnej Floty 2151-2293” to pięknie wydana, inteligentnie napisana publikacja, która sprawi radość każdemu miłośnikowi serii Star Trek. Z tyłu okładki widnieje informacja, że możemy spodziewać się kolejnego tomu. Jestem bardzo ciekawa czy będzie tak samo dobrze dopracowany. Polecam! To pozycja, w którą zdecydowanie warto się zaopatrzyć. Nie zawiodła mnie nawet w najmniejszych detalach. 

Dział: Książki
środa, 03 październik 2018 11:44

Mass Effect. Anromeda: Inicjacja

N.K. Jemisin & Mac Walters
Mass Effect. Anromeda: Inicjacja

Opis
Porucznik Cora Harper zaciągnęła się do armii Przymierza, by rozwinąć i wzmocnić swoje wyjątkowe talenty biotyczne. Otrzymuje przydział do Córek Talein, oddziału komandosów asari, gdzie staje się znakomicie wyszkoloną i śmiertelnie niebezpieczną łowczynią.
Po powrocie na Ziemię Cora czuje się obco między ludźmi i postanawia dołączyć do Inicjatywy Andromeda jako zastępca Aleca Rydera. Celem misji, którą dowodzi, jest wysłanie stu tysięcy kolonistów w sześciusetletnią podróż w jedną stronę w nieznane. Kiedy niezwykle istotna i niebezpieczna technologia zostaje skradziona, Cora otrzymuje zadanie powstrzymania złodzieja, nim ten wykorzysta swoją zdobycz przeciwko Inicjatywie, a może nawet doprowadzi do udaremnienia misji jeszcze przed jej rozpoczęciem.

Dział: Książki
środa, 04 kwiecień 2018 11:20

Nagroda Hugo - nominacje

Zostały ogłoszone Nominacje do Nagrody Hugo 2018.
Wręczenie nastąpi podczas Worldcon 76 w San José w Kalifornii, 19 sierpnia 2018 roku.

Nagroda Hugo to amerykańska nagroda literacka przyznawana co roku przez uczestników Worldconu (World Science Fiction Convention) za utwory z gatunku science-fiction i fantasy. Jej nazwa pochodzi od imienia Hugo Gernsbacka, fundatora nagrody i założyciela magazynu SF „Amazing Stories”.

Dział: Literatura
piątek, 04 sierpień 2017 08:39

Skrzywiona litera

„(...) Był znów mężczyzną, którego świat nadal był pełen niewiadomych, ale z rysującą się przed nim przyszłością z wieloma możliwościami” – ile osób tak może powiedzieć? Ile osób może być pewnym, że zostawili przeszłość za sobą i że mają przed sobą przyszłość? Niestety dla wielu z nas błędy popełnione w przyszłości albo nie są bodźcem do analizy i wyciągania wniosków albo też pogrążamy się w ich rozpamiętywaniu, choć nie idzie za tym żadne działanie.

Silas Jones, nazywany „32”, jedyny stróż prawa w dusznym, dość klaustrofobicznym miasteczku w Mississippi, należy do tej pierwszej kategorii osób, choć refleksja przyszła dopiero po latach. Kiedy przed laty zaszczuto jego przyjaciela Larry’ego, on nie zrobił nic, by go wesprzeć. Po tym, jak wyjechał z miasteczka nigdy też nie podejmował prób kontaktu, mimo iż Larry dawał kilkakrotnie wyraz temu, iż chciałby porozmawiać. Teraz może nie być już ku temu okazji – mężczyzna leży bowiem z raną postrzałową, która prawdopodobnie jest wyrazem jego desperacji po porywaniu młodej studentki.

Jedynie Silas nie wierzy w próbę samobójczą podjętą przez Larry'ego, zaś zdarzenie to staje się pretekstem, by powrócić wspomnieniami do przeszłości, do czasów, kiedy się jako dzieci przyjaźnili. O trudnej relacji chłopców o różnych kolorach skóry, o nieprzyjaznym klimacie Mississippi i małomiasteczkowych problemach oraz dulszczyźnie, o niewyjaśnionym zaginięciu dwóch kobiet i zaszczutym chłopcu, czytamy w zapadającej w pamięć powieści „Skrzywiona litera”. Książka autorstwa Toma Franklina, opublikowana nakładem Wydawnictwa Papierowy Księżyc, porównywana jest do znanej powieści „Zabić Drozda”. I choć porównane to jest mocno przesadzone, choć powieści Franklina daleko jest do kunsztu pisarki Harper Lee, to jednak koło książki nie sposób jest przejść obojętnie. Mogą po nią sięgnąć czytelnicy, którzy w lekturze cenią sobie doskonałą konstrukcję i dobrze rozbudowaną sferę emocjonalną, nie znajdą w niej natomiast wartko toczącej się akcji czy porywających jej zwrotów.

Zamiast tego jest senne miasteczko, w którym rzadko dochodzi do zbrodni, częściej do incydentów związanych z nadużywaniem alkoholu. Podobnie było przed laty, dlatego też zaginięcie uczennicy, Cindy Walker, wstrząsnęło wszystkimi. Szczególnie, iż nie wróciła ona do domu po randce z dziwnym chłopakiem, zafascynowanym światem horrorów outsiderem, Larry'm. Nawet złożone przez chłopaka zeznania, który twierdził, że prosiła go ona o zapewnienie alibi na czas spotkania ze swoim chłopakiem, nie powstrzymuje społeczności, przed wydaniem na niego wyroku. Również Silas zwrócił się przeciwko niemu, podobnie jak całe miasteczko.

Larry dorastał z piętnem gwałciciela i mordercy, choć oficjalnie nigdy nie został oskarżony o przestępstwo. Po śmierci ojca przejął prowadzenie małego warsztatu, do którego nikt nie zagląda, zaś na równi z obejściem czy warsztatem, podupada jego życie. I kiedy wieczorami siada na ganku, marzy tylko o jednym – o przyjacielu. Być może musiało dojść do kolejnej tragedii, by Silas odkrył okrucieństwo swojego postępowania w stosunku do starego przyjaciela. Ginie bowiem kolejna dziewczyna, Tina Rutherford, dziewiętnastoletnia studentka, która wyruszyła z miasteczka do studenckiego akademika, ale nigdy tam nie dotarła. Nie ma żadnych śladów, które mogłyby doprowadzić do jej odnalezienia, nie ma też ciała, zaś sprawa przypomina dokładnie zaginięcie sprzed lat. I tym razem wydaje się, że wyrok został wydany...

Jak zakończy się ta opowieść? Czy czterdziestojednoletni Larry to zwyrodniały morderca, gwałciciel czy może człowiek pokrzywdzony przez los i opuszczony przez wszystkich? Na te pytania odpowiedź możemy uzyskać dzięki lekturze niezwykle zajmującej powieści, która zwraca uwagę zarówno konstrukcją, jak i sylwetkami bohaterów oraz niezwykle realistycznym opisem atmosfery małego miasteczka, które pod pozornie spokojną powierzchnią aż kipi od emocji frustracji i rozgoryczenia. Doskonale objawia się tu talent autora do obserwacji, do zanurzania się w emocjach, do przedstawienia ciemnej strony ludzkiej natury. Tom Franklin z pewnością zasłużył sobie tą pozycją na nasze zainteresowanie, choć powieści daleko jest do dzieła wybitnego, jakim została okrzyknięta.

Dział: Książki