listopad 24, 2024

Rezultaty wyszukiwania dla: Mag

poniedziałek, 13 lipiec 2020 01:31

Rozpocznij przygodę z uniwersum DC Comics!

DC Comics to jeden z gigantów branży komiksowej w Stanach Zjednoczonych, a superbohaterowie DC to prawdziwe ikony popkultury. Pojawiają się w filmach, serialach i grach, jednak najciekawsze opowieści znajdziecie w komiksach, na których wychowały się całe generacje fanów. Dziedzictwo jest naprawdę olbrzymie, bo przecież pierwsze historie o zamaskowanych herosach pojawiły się jeszcze przed II wojną światową. To prawdziwy skarbiec dla fanów złożony z tysięcy przygód, a nowych tytułów przybywa każdego roku. 

Dział: Komiksy
piątek, 03 lipiec 2020 14:51

Zapowiedź: Witamy w Ballyfrann

Mroczna i pełna magii opowieść o siostrzanej miłości I poświęceniach, na jakie się zdobywamy, by chronić naszych najbliższych.

W Ballyfrann każdy ma coś do ukrycia…

Dział: Książki
piątek, 03 lipiec 2020 14:45

Fragment: Minas Warsaw

"Radujcie się, mieszkańcy! Wielki mag wybrał wasz gród na swą siedzibę. Zostaliście zaszczyceni!" 

Dział: Książki
piątek, 03 lipiec 2020 14:42

Zapowiedź: Minas Warsaw

"Radujcie się, mieszkańcy! Wielki mag wybrał wasz gród na swą siedzibę. Zostaliście zaszczyceni!" 

Pewnego pięknego, a właściwie całkiem pochmurnego dnia, nad Warszawą przetoczył się grom. A potem oczom mieszkańców i przyjezdnych ukazał się smok. I mag. Ale naprawdę dziwnie zrobiło się dopiero chwilę później...

Dział: Patronaty
piątek, 03 lipiec 2020 14:26

Teściowa

Lucy straciła matkę mając trzynaście lat, dlatego pokłada ogromną nadzieję w teściowej i marzą się jej dobre stosunki. Diana nie ma za sobą łatwego życia, wszystko zdobyła sama i ma pewien pogląd na świat. Kobietom ciężko się dograć, a po śmierci kobiety wychodzą na jaw rodzinne sekrety.

Spodziewałam się książki, która będzie kryminalną opowieścią z fragmentami tajemniczej przeszłości. I choć faktycznie wątki kryminalne są, nawet dość rozbudowane, to mnie bardziej zainteresowała ta druga część, zajmująca w książce całkiem sporo miejsca.

Fabuła toczy się kilkutorowo, bo mamy historię opowiedzianą oczami Diany, w przeszłości i w 1970 roku oraz Lucy teraz i w przeszłości. Dzięki temu poznajemy obie bohaterki z różnych perspektyw, jedno wydarzenia opisane oczami ich obu nabiera zupełnie innnego znaczenia, pomaga zrozumieć obie strony. To jest zdecydowany atut tej powieści. Ten sposób bardzo przypadł mi do gustu i choć nie przybliżał, a nawet oddalał od rozwiązania zagadki śmierci Diany, to bardzo rozszerzał kontekst. To dzięki temu wiemy, że całym problemem w porozumieniu obu kobiet był brak komunikacji. Lucy nie powiedziała, czego oczekuje, a Diana nie mówiła nikomu o obawach i chęciach. Zawsze radziła sobie sama, tego samego oczekiwała, ale nigdy nie mówiła o powodach, które stają za jej postępowaniem. Przepiękna, wstrząsająca opowieść o braku rozmowy, o braku porozumienia i zaglądnięcia głębiej w świat drugiej osoby. I tak naprawdę jest to tylko wierzchołek góry lodowej, bo w tej książce nikt z nikim nie rozmawia, nie wyjaśnia powodów zachowań, nie zwierza się najbliższym. Z tego wynika większość problemów, całe nieszczęście tej rodziny można zawrzeć właśnie w braku dialogu, ukrywaniu niektórych spraw, oszukiwaniu. I choć początkowo nie lubiłam ani Lucy, ani Diany, to z czasem tą drugą zaczęłam lepiej rozumieć, podziwiać, szanować i zwyczajnie lubić. Chciałabym mieć taką teściową, a Lucy na początku należałoby się mocno potrząsnąć.

Teściowa porusza też temat depresji i obsesji, ciężkich chorób psychicznych, nad którymi nie możemy przejść obojętnie i choć nie są w książce na pierwszym planie, ja pragnę je podkreślić. Sally Hepworth mówi o depresji po stracie drugiej osoby, obezwładniającej, potężnej, stawiającej na skraju przepaści, zwyczajnie, bez zbędnych słów, zwykły opis, ale trafiający prosto w serce. A druga choroba to obsesja na pograniczu obłędu, dotycząca chęci posiadania dziecka. A jeśli dodamy do tego brak komunikacji między małżonkami, brak zainteresowania tym, co czuje druga strona, dostajemy klasyczny przypadek rozpadającej się rodziny. Piękne zderzenie miłości sięgającej dalej, niż grób oraz obojętności i egoizmu.

Polecam nie tylko fanom kryminału. Jak ktoś ma ochotę na piękną, głęboką, psychologiczną powieść o miłości, stracie, marzeniach i planach, na pewno się nie zawiedzie.

Dział: Książki
środa, 01 lipiec 2020 18:24

Bordertown. Lalkarz

"Zderzenie z najbrzydszą stroną ludzkiej natury jest jak ekspozycja na promieniowanie radioaktywne."

Niewątpliwym atutem powieści jest frapująca kreacja głównego bohatera serii, nietuzinkowa postać, pozornie przeciętna, a jednak zawierająca pierwiastek ciekawej tajemnicy. Mocno zaangażowana w eliminowanie przestępczości, wyczulona na wszelką krzywdę i niesprawiedliwość, jednocześnie nie do końca radząca sobie z okazywaniem uczuć w życiu prywatnym. Dychotomiczna skaza czyni ją wyjątkowo intrygującą i nieodgadnioną, jednocześnie barwną i interesującą. Sympatyzujemy z nią, kibicujemy w zręcznym rozwiązywaniu detektywistycznej zagadki, z serdecznym uśmiechem podchodzimy do nieudolności okazywanej w kontaktach z ludźmi.

Kari Sorjonen to mężczyzna czterdzieści plus. Przeprowadził się z żoną i córką z wypełnionych przemocą Helsinek do Lappeenranty, miasta w południowo-wschodniej Finlandii, usytuowanego nad jeziorem Saimaa, trzydzieści kilometrów od Rosji. Liczy, że w siedemdziesięciotysięcznym skupisku ludności, rozpocznie spokojniejszy rozdział życia, że nie będzie musiał uczestniczyć w wyjaśnianiu wyjątkowo brutalnych i widowiskowych zbrodni, których rozpracowywanie doskwierało mu w stolicy. Jednak los działa w przewrotny sposób, nowo utworzona elitarna jednostka policji natychmiast staje przed wyzwaniem grzebania w śmietnikach człowieczeństwa w poszukiwaniu prawdy i sprawiedliwości. Intryga kryminalna nie prezentuje się jako złożona i skomplikowana, właściwe tropy nie są głęboko ukryte, dość wcześnie można wpaść na tożsamość zabójcy i jego pomocników. Bardziej liczy się zrozumienie szaleństwa, nawiązanie do zwyrodniałych umysłów, choć dłuższe spoglądanie w ciemność częściowo gasi też i światło obserwatora.

Tragiczna śmierć młodej kobiety, a za chwilę zgon handlarza samochodami, pierwotnie sprawiają wrażenie niepowiązanych spraw. Podążanie ścieżką okrucieństwa doprowadza do zatrważającej postaci Lalkarza, wcielenia zła, czarnej mroczności, lodowego oddechu strachu. Kari sięga po ulubioną przez siebie mnemotechnikę, medytację mindfullness, aby zbliżyć się do prawidłowego rozwiązania. Nieoficjalnie pomaga mu Lena Jaakkola, matka zaginionej dziewczyny, agentka rosyjskich służb specjalnych, słynąca z nieszablonowych pomysłów. Czy karelskie lasy zdradzą, co tak naprawdę dzieje się w letniskowych domkach? Jak bardzo okażą się to historie mrożące krew w żyłach? Książkę dobrze mi się czytało, w zasadzie zapoznałam się z nią na jedno posiedzenie czytelnicze, polubiłam kluczową postać, jej niezwykłą intuicję, ale i uczuciową niezdarność. Zapowiada się ciekawa i zajmująca seria, z chęcią sięgnę po kolejne tomy, licząc jednak, że będzie w nich więcej niż w pierwszym tomie napięcia i emocjonujących zwrotów akcji.

Dział: Książki
wtorek, 30 czerwiec 2020 10:29

Mrok we krwi

Prawowity, uświęcony król umarł, nie zostawiając dziedzica przez co wojna domowa jeszcze bardziej się pogłębia, a wszelkie zakusy możnych na władzę stają się coraz bardziej ostre. Skra marzy o byciu wielkim magiem, ale nawet w marzeniach nie sądziła, że spotka ją aż tak wielkie wyróżnienie. Natomiast Noran pragnąłby się nie wyróżniać i też nie bardzo mu to wychodzi. A ważące się losy świata będą właśnie od nich zależeć.

Zazwyczaj nie czytam selfów, ale do tego zostałam przekonana, nie tylko słownie, okładka też miała spory udział w kuszeniu. Dałam szansę i przepadłam, od samego wstępu, jeśli mam być szczera. „O rany, to jest napisane, jak dobry scenariusz RPG” – pomyślałam na początku i choć potem jest już gorzej, to było już po mnie, a i to „gorzej” nie oznacza wcale źle. Otóż potem pojawiają się bohaterowie, dialogi i różne zwroty akcji, a każdy, kto kiedyś grał w RPG wie, że nawet najlepszy scenariusz bohaterowie mogą odwrócić do góry nogami.

A teraz poważnie. Historia znana i sprawdzona od lat. Światu grozi zagłada, trzeba go ratować i tylko kilku śmiałków ma do tego predyspozycje. Los chciał, że tutaj jest to świeżo upieczona szamanka i zabójca. Oboje ruszają w trasę i choć ich ścieżki na razie biegną innym torem, jestem pewna, że kiedyś się skrzyżują i będzie jeszcze ciekawiej. Mamy tu kilkoro kompletnie nieprzypadkowych zdarzeń i bohaterów, których pojawienie się odkrywa zdolności i charakter Skry, po zaprzysiężeniu Winei oraz Norana. Tu nic nie jest przypadkowe, każda karczma zostawia pewien element do układanki, która jednak nadal ma tyle pustych pól, że na próżno snuć domysły. Jest tu też sporo polityki, układów i intryg, które motają akcję, nie pozwalają ani na chwilę stracić skupienia i stawiają jeszcze więcej pytań. Całość toczy się niespiesznie, choć nie brakuje też dramatycznych momentów, ale dzięki temu sieć niedomówień, pytań i wątpliwości jeszcze bardziej się plecie tworząc interesującą fabułę. W chwili, gdy pojawia się drugi męski bohater, czyli Kar, wszystko się odwraca, wszelkie moje teorie poddałam w wątpliwość, a ugruntowane podejście bohaterów przestało być tak oczywiste.

Bardzo ciekawi są wszyscy bohaterowie. Począwszy od Winei, która ma jasno wyznaczoną rolę i absolutnie nie umie się w nią wpasować, tworzy nowe sytuacje, zmienia ludzi i świat samą swą obecnością, przez pełnego tajemnic Najstarszego po Norana, który też nie jest do końca czarno biały. I choć chwilami przy jego opisach staje mi przed oczami Wiedźmin, to jednak ma swój styl, a przede wszystkim tajemnicę, która go odróżnia od znanego bohatera.

Mrok we krwi to przede wszystkim dobra książka o ratowaniu świata, pełna bohaterskich czynów, patosu i akcji. Ale jest to też opowieść o tym, że ukrywając coś, udając, że tego nie ma, wcale nie sprawimy, że to coś zniknie. Powieść mówi o walce z samym sobą, z wpojonymi przez lata zasadami i o wyborze pomiędzy tym, co się opłaca, a co warto. Nie spodziewałam się, że tak bardzo wciągnie mnie Dwuświat. Tym bardziej się cieszę, że autor zapowiada drugą część. Natomiast kawałek natury gracza, który jeszcze we mnie siedzi śledzi też informacje o powstającej grze na podstawie tego uniwersum. Dla każdego coś miłego, polecam więc zarówno wielbicielom gier planszowych, przygodowych opowieści o ratowaniu świata i niebanalnych rozwiązań w dążeniu do tego celu.

Dział: Książki
poniedziałek, 29 czerwiec 2020 17:19

Zapowiedź - Powrót Czarnoksiężnicy

Drugi tom bestsellerowej serii przygodowej dla dzieci (tych młodszych i tych starszych) autorstwa popularnego aktora, zdobywcy Złotego Globu, Chrisa Colfera, znanego przede wszystkim dzięki kultowemu serialowi Glee.

Bogato ilustrowana opowieść, w której spotykają się czarownice, wilki, gobliny, trolle i inne cudowne stworzenia. Prawdziwa gratka dla miłośników magii i baśniowości.

Dział: Książki

Na Rosharze trwa wojna. Przebudzeni parshendi – pieśniarze – pod wodzą służących Odium Stopionych wydają się niepowstrzymani. Wieczna Burza nieubłaganie powraca, za każdym razem sprowadzając śmierć i zniszczenie na ludzkie osady.

Dział: Książki
poniedziałek, 29 czerwiec 2020 01:44

Wywiad z Alkiem Rogozińskim

Alek Rogoziński - pisarz, twórca komedii kryminalnych i powieści obyczajowych, dziennikarz. Karierę zawodową zaczynał w połowie lat 90. w Rozgłośni Harcerskiej, potem pracował m.in. w Radiu Plus i warszawskim Radiu Kolor.Jego literackim debiutem była wydana w marcu 2015 roku komedia kryminalna Ukochany z piekła rodem, która dotarła do pierwszego miejsca na liście bestsellerów kryminalnych EMPIK.com. Dwie jego powieści, Jak Cię zabić, kochanie? i Do trzech razy śmierć, zostały nominowane w prestiżowym plebiscycie "Książka roku" portalu Lubimy Czytać. Za książkę Lustereczko, powiedz przecie nagrodzony w 2017 roku pierwszą nagrodą w plebiscycie "Zbrodnia z przymrużeniem oka". Ponownie zdobył tę nagrodę w 2018 roku za Zbrodnię w wielkim mieście i w 2019 roku za Raz, dwa, trzy... giniesz ty!. Ta ostatnia powieść doczekała się znakomicie przyjętej inscenizacji na deskach stołecznego Teatru Druga Strefa. Książki sygnowane jego nazwiskiem rozeszły się już w nakładzie ponad ćwierć miliona egzemplarzy. Prywatnie Alek jest warszawiakiem, pasjonatem historii Starożytnego Rzymu, fanem Madonny i Jima Morrisona, a jego hobby są podróże po świecie.

Dział: Wywiady