Rezultaty wyszukiwania dla: J.
Konkurs: Vamps
VAMPS to elitarna akademia, przeznaczona dla wybranych, najlepszych (i najbogatszych) potomków wielkich wampirzych rodów. Dillon początkowo nie odnajduje się w tym „światowym” towarzystwie i to nie tylko dlatego, że ma niewielkie pojęcie o wampirzej etykiecie i brak mu pieniędzy, ale też dlatego, że zupełnie nie ma pojęcia o piciu krwi, lataniu, wampirzych walkach czy politycznych rozgrywkach. Wie tylko, że jako mieszaniec – dampir – jest wyjątkowy, jest atrakcją, a zarazem dziwolągiem, który ma stanowić przedmiot tajnych badań.
Zapowiedź: Żelazna wdowa
Bestseller nr 1 „New York Timesa”! Inspirowana historią jedynej chińskiej cesarzowej powieść o walce o wolność!
Zapowiedź: Bujda
Pewnego dnia Kalina nieoczekiwanie staje się świadkiem morderstwa. Z dachu bloku, w którym mieszka, zostaje zepchnięty mężczyzna. Nastolatka chce jak najszybciej wrócić do domu, dopadają ją bowiem wspomnienia starszej siostry, która rok wcześniej popełniła samobójstwo. W wejściu do klatki wpada na podejrzanego chłopaka, zaś na wycieraczce przed drzwiami swojego mieszkania znajduje list nawiązujący do zmarłej siostry.
Zapowiedź: Assassin's Creed. Spisek Maga
Wojna pomiędzy asasynami a templariuszami wstrząsa Europą epoki wiktoriańskiej. Oto pełen zwrotów akcji thriller otwierający zupełnie nowy rozdział w dziejach uniwersum Assassin’s Creed.
Zapowiedź: Zrodzeni z legendy
Niektóre legendy trwają wiecznie
Młoda dziewczyna pogrążona w żałobie. Atak drapieżnego demona. Tajne stowarzyszenie sięgające czasów średniowiecza. Jakie tajemnice skrywają „Zrodzeni z legendy”? Już 22 lutego w księgarniach pierwszy tom cyklu autorstwa Tracy Deonn - nowoczesnego retellingu legendy o królu Arturze.
Rodzina Monet. Królewna
Mimo upływu lat wciąż niezmiennie uwielbiam zaczytywać się w dobrej literaturze młodzieżowej. Gdy przeczytałam o „Rodzinie Monet” spod pióra Weroniki Anny Marczak, nie mogłam przejść obok serii obojętnie. Po lekturze świetnego tomu okazało się, że miałam dobre przeczucie, a książka okazała się fenomenalna i to nie tylko według mojej opinii. Pierwszy tom serii ukazał się pod koniec października, a dziś jego nakład przekroczył już 100 tysięcy egzemplarzy. Czy druga część, nosząca tytuł „Królewna” okazała się równie wyśmienitą lekturą?
Zarys fabuły
„Twoje nazwisko to zarówno wiele przywilejów, jak i ograniczeń […]”
Wydawać by się mogło, że życie Hailie powoli się uspokaja, jednak wspólna wycieczka rodziny Monetów do Tajlandii i kolejne tajemnice, powodują w jej świecie nowe zawirowania. Czy dziewczyna doczeka się spotkania z ojcem? Jak będzie dogadywała się z nowo poznanymi braćmi? Czy wiedza na temat rodziny spowoduje zmiany również w jej zachowaniu? „Królewna” to tom pełen przeróżnych zawirowań i zwrotów akcji, podczas lektury którego jedno tylko jest pewne - nie sposób się przy nim nudzić.
Moja opinia i przemyślenia
Gdy czytałam opinie na temat pierwszego tomu serii znalazłam w nich stwierdzenie, że Hallie jest bardzo niedojrzała, jak na swój wiek. Nie mogę się z nim zgodzić. Moja własna córka jest właśnie w wieku bohaterki i uważam, że Weronika Anna Marczak w pełni oddała jego uroki. Nastolatki dojrzewają, odkrywają świat i na swój sposób radzą sobie z zawirowaniami w ich życiu. Tak właśnie robi i Hallie, której przygody śledzi się z przyjemnością i uśmiechem na twarzy, a od kolejnych stron książki nie sposób się oderwać.
W tej powieści jest wszystko, co tylko można by było sobie wymarzyć. Przyjemność sprawia obserwowanie powoli rozwijających się więzi między członkami rodziny, dojrzewania głównej bohaterki i tego, jak odnajduje się w nowych sytuacjach. Pojawia się też wiele tajemnic i nie jedno niebezpieczeństwo. Czasami akcja zwalnia i w fabule niewiele się dzieje, ale pod żadnym pozorem nie są to dłużyzny, a raczej elementy, które dodają powieści niebanalnego posmaku.
Podsumowanie
„Rodzina Monet” to właśnie jedna z tych niezwykle rzadkich, nie tyle ciekawych, co porywających serii. Od stron książki i tym razem nie sposób się oderwać, a ja niecierpliwie wyczekuję na kontynuację. Podczas lektury bawiłam się wyśmienicie i liczę na to, że nie zawiodę się również i na kolejnych tomach serii. Powieść z całego serca polecam, warto dać jej szansę!
Zapowiedź: Florystki
Mistrzyni thrillerów psychologicznych powraca z nową książką!
W jej pięknych oczach mieszkał strach i było mu tam bardzo wygodnie.
Helena Bardo – utalentowana florystka i właścicielka kwiaciarni Chloris, tworząca zachwycające bukiety, z których każdy zdaje się opowiadać jakąś tajemniczą historię – znika bez śladu. Ostatnim znakiem jej obecności są krople krwi błyszczące na nożycach i szpulach wstążek.
Najlepsza przyjaciółka Heleny – Sonia – która również pracuje w Chloris, wraz z policją rozpoczyna desperackie poszukiwania, starając się rozwikłać sprawę zaginięcia. Z każdym dniem utwierdza się jednak w przekonaniu, że nikomu nie może ufać, nawet mężowi swojej zaginionej przyjaciółki. Pewnej nocy dostaje zagadkową wiadomość – nadawca ostrzega, że ta sprawa dotyczy także jej.
Czy Helena naprawdę była tak idealna, jak jej ukochane białe kalie? A może latami skrywała coś przed światem? Jedno jest pewne: korzenie rodzinnych tajemnic sięgają bardzo głęboko.
Autor: Alicja Sinnicka
Tytuł; Florystki
Wydawnictwo: W.A.B
Data premiery: 08.03.2022
Pusty Horyzont
Tajemnicze historie z pogranicza światów
Żyjemy w czasach, w których wszystko i wszyscy próbują podchodzić racjonalnie do każdego tematu. Jednak są zjawiska, które wymykają się wszelkim definicjom. Lubimy słuchać i oglądać historię z paranormalnym akcentem, bo dzięki nim świat wychodzi poza swoje ściśle określone ramy.
Tadeusz Oszubski to autor dobrze znany miłośnikom literatury grozy. m.in. dzięki trylogii słowiańskiej. Tym razem zabiera nas w podróż do przeszłości znanych osób, które tak jak i ludzie współcześni, odkrywali tę cienką granicę między światami, na której dzieją się różne dziwne rzeczy.
Mickiewicz, Kolumb, Judasz, Himmler, czy Elżbieta Batory to tylko niektóre postaci występujące w tej książce. I mogłoby się wydawać, że przy takim rozmachu będzie naprawdę spektakularnie i ciekawie. Niestety nie do końca udało się uzyskać efekt wow.
Kiedy sięga się po książki w klimacie grozy i nadprzyrodzonych zjawisk, oczekuje się dreszczyku emocji, dziwnego niepokoju, że coś kryje się w ciemnościach, lekkiej obawy podczas nocnej wizyty w toalecie, zjeżonych włosów na rękach, czy dziwnego dreszczu na karku. Tymczasem „Tajemnicze historie z pogranicza światów” to zbiór bardzo krótkich opowieści z historycznym podłożem, które miały mieć wydźwięk paranormalny, a są po prostu zlepkiem anegdot z życia znanych ludzi i próby dodania do nich elementów grozy. Efekt jest taki, że nie jest to ani ciekawe, ani straszne. Być może te historie byłby lepsze, gdyby autor pokusił się na ich rozwinięcie i zamiast 28 opowiadań zaprezentowały np. 10. Mógłby wtedy lepiej wykorzystać ich potencjał.
Niestety nie mogę zaliczyć czasu spędzonego z tą książką do najlepiej spożytkowanych. Do samego końca miałam nadzieję, że Tadeusz Oszubski tchnie trochę więcej życia w te postaci i wydarzenia. „Tajemnicze historie z pogranicza światów” to takie alternatywne fragmenty życiorysów znanych osób, które opowiada nieco ekscentryczny historyk. I chociaż bardzo chciałam poczuć ten charakterystyczny dreszczyk, czytałam je tylko z przymrużeniem oka.
Our Violent Ends. Burzliwe zakończenia
Jest rok 1927, a Szanghaj jest bliski wojny domowej. Nie tylko gangi rządzą miastem – coraz więcej zwolenników, zwłaszcza wśród robotników fabryk, zdobywają komuniści. Nie można zapomnieć o wpływie zachodu. Co więcej, nad miastem i jego mieszkańcami ciąży inne zagrożenie – potwór wcale nie zniknął. Nadal jego cień wisi nad miastem i sieje wielki popłoch.
W samym środku tego zamieszania znajduje się Juliette Cai, dziedziczka Szkarłatnego Gangu. Po wydarzeniach, jakie rozegrały się w Gwałtownych pasjach, nasza bohaterka jest załamana i rozdarta. Nie może wybrać jednej ścieżki. Juliette stara się złapać wiele końców i połączyć je w trwałą linę. Niestety, lawirowanie pomiędzy gangiem, ukrytym przyjacielem, kuzynem i niebezpieczeństwem, które wisi nad Szanghajem, jest nie tylko bardzo wycieńczające, ale również szalenie niebezpieczne.
Roma Montagov pała rządzą zemsty. Wydaje się, że nie pozostało w nim nic, co kiedyś czuł do Juliette. Przepełniony jest bólem po jej rzekomej zdradzie. Jednak Roma i Juliette będą musieli zamknąć wszystkie swoje emocje i uczucia w szczelnym sejfie. Połączą swoje siły, aby stawić czoła potworowi i uratować ich kochany Szangahaj. Czy w czasie tej misji odnajdą siebie, a wszystkie błędy, które popełnili, zostaną wybaczone?
Podobnie jak Gwałtowne pasje, tak i Burzliwe zakończenie od razu rzucają nas w wir akcji. Chole Goong nie bawi się w przydługie wstępy, a raczej od razu podnosi adrenalinę. Bohaterowie nie mają chwili, aby złapać oddech, autorka non stop zmienia im miejsce, stawia w bardzo trudnych sytuacjach. Chociaż lektura jest obszerna, to nie można się przy lekturze nudzić. Burzliwe zakończenia wciąga od pierwszych zdań. Autorka w pierwszej części zbudowała bardzo dobrą podstawę do tego, aby móc kontynuować swoją powieść, aby wszystko miało przysłowiowe ręce i nogi, a także pokazać, na co ją tak naprawdę stać. Już od pierwszego tomu zachwycałam się wyobraźnią autorki, ale w tej części wskoczyła ona na nowy, wyższy level.
Książki Gong to retteling Romea i Julii co widać, jednak oryginalne dzieło jest tylko inspiracją. Postacie zostały wykreowane bardzo dobrze, a co więcej dojrzewają i zmieniają się w trakcie całej akcji. Mogę napisać, że korelują z wydarzeniami. Wydarzenia, w których uczestniczyli, zmieniają ich postrzegania świata, bliskich i siebie samych. Chociaż całe Burzliwe zakończenia mają wysokie tempo akcji, to bohaterowie jeszcze je przyśpieszają.
Zakończenie to chyba najlepszy aspekt tej lektury. Autorka zmiażdżyła mi serce, podeptała je i wyrzuciła. Nadal nie mogę przejść do porządku dziennego nad tym, co tam się działo. Chociaż książka to retteling Romea i Julii, to Gong stworzyła nową narrację – piękną i rozdzierającą. To nie powtórzenie oryginału.