Rezultaty wyszukiwania dla: groza
Premiera: Straszne historie
Dzieciaki lubią się bać! Opowiadają sobie historie o duchach i straszą się nawzajem. Trenują w ten sposób, bo strach jest potrzebny i trzeba się nauczyć sobie z nim radzić.
Zapowiedź: Miecz Kaigenu
Matka usiłująca zapomnieć o krwawej przeszłości.
Syn starający się podążyć ścieżką wojownika.
Ojciec niedostrzegający niebezpieczeństwa grożącego im wszystkim.
Splątanie
„Dzwony biły już jakiś czas...”
Ciekawa przygoda czytelnicza, atrakcyjnie zapleciona intryga, trzyma w napięciu, chociaż pod koniec ciut się dłuży, to jednak zachowuję przyjemne wrażenia. Pomysł na ekscytującą grę w wykonaniu przyszłego mordercy sprawnie się rozwija, nie ma znaczonych kart, dokładnie wiemy, o co chodzi oprawcy, dokąd prowadzi mroczna sfera ludzkiej natury, co stoi za zwichrowaną psychiką. Wejście w myśli mężczyzny znacznie ubarwia powieść, buduje napięcie, podsuwa tropy, jak najprawdopodobniej rozwinie się akcja, a jednak pewności nie mamy do końca. Można zarzucić słabe umotywowanie punktu zwrotnego w życiu Marka, podrzędnego ministerialnego urzędnika, lecz prezentacja przekonuje, zwłaszcza konsekwencja w realizacji precyzyjnie opracowanego planu stanięcia do walki z najlepszą policjantką.
Karolina, współwłaścicielka firmy zajmującej się nowymi technologiami, nie do końca spełnia oczekiwania czytelnika wobec postaci. Zaskakuje pełnym ufności zachowaniem wobec grożącego bezpośrednio niebezpieczeństwa. Jednak i w tym aspekcie, kiedy uwzględnia się, że niektórzy tak właśnie mogą reagować, przymyka się na to oko. Natomiast Zuzanna, komisarz policji, nie robi pozytywnego wrażenia. Dużo brakuje jej do profesjonalizmu zawodowego, a całkowita fiksacja na przyjętym założeniu w śledztwie nie usprawiedliwia emocjonalna huśtawka wobec zastawionej na przyjaciółkę pułapki.
Powieść cechuje zgrabna narracja, wyważone opisy i dialogi, wciągający klimat i chęć dowiedzenia się, jaką formę przyjmie finałowa odsłona. Igor Brejdygant podsuwa czytelnikowi zajmujące zawirowanie w scenariuszu zdarzeń, zwłaszcza w ostatnich scenach prezentowanej historii. Thriller, po który warto sięgnąć. Moje pierwsze spotkanie z twórczością tego pisarza, ale już widzę, że nie ostatnie, chętnie sięgać będę po jego kolejne książki, mimo pewnych zadr w „Splataniu”, widać, że mają w sobie kuszący pierwiastek rozbudzania wyobraźni.
Jenny Finn
Klimaty rodem z dzieł H.P. Lovecrafta to coś, czemu nie potrafię się oprzeć. Dlatego z ciekawością sięgnęłam po komiks „Jenny Finn”, który te właśnie motywy obiecuje. Z dzisiejszej recenzji dowiecie się, jakie wywarł na mnie wrażenie.
„Jenny Finn” to komiks, który w mrocznych, wiktoriańskich klimatach Londynu prowadzi czytelnika szlakiem zagadkowych morderstw i dziwnych zjawisk, rozgrywając się na tle walki z niewidzialnym, ale potężnym złem. Mike Mignola, wraz z Troyem Nixeyem, stworzyli opowieść, która jest hołdem dla dzieł H.P. Lovecrafta, skąpanym w gotyckiej atmosferze i lovecraftowskiej grozie. Do tego zespół twórców dodaje charakterystyczną dla Mignoli narrację, która oscyluje na granicy horroru i fantastyki, z bogato rozwiniętym tłem historycznym i kulturowym.
Fabuła komiksu zaczyna się niepozornie – od pojawienia się tajemniczej dziewczynki w mieście, które już zmaga się z serią dziwnych i przerażających zjawisk. Ta mroczna intryga jest pretekstem do poruszania tematów takich jak strach przed nieznanym, zło ukryte w ludziach i społeczeństwie oraz kwestia samotności i poszukiwania przynależności. Mignola i Nixey wnikliwie badają ciemne zakamarki ludzkiej duszy, jednocześnie prowadząc nas przez skomplikowaną sieć tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji.
Ilustracje wykonane przez Troya Nixeia i Farel Dalrymple'a, w połączeniu z kolorami Dave'a Stewarta, tworzą niepowtarzalny klimat, który jest zarówno mroczny, jak i pełen detali. Styl graficzny idealnie komponuje się z atmosferą opowieści, podkreślając jej gotycki charakter i dodając głębi przedstawionym wydarzeniom. Wizualna strona „Jenny Finn” jest jednym z jej najmocniejszych atutów, sprawiając, że album jest nie tylko historią do przeczytania, ale również do przeżycia i doświadczenia za pomocą niemal wszystkich zmysłów.
Mimo że fabuła może momentami wydawać się chaotyczna, a poszczególne wątki nie zawsze są w pełni wyjaśnione czy rozwinięte, całość pozostaje spójna i wciągająca. „Jenny Finn” oferuje czytelnikowi rozrywkę, ale staje się też okazją do refleksji nad ludzką naturą, naszymi lękami i tym, co definiuje nas jako społeczeństwo.
Podsumowując, „Jenny Finn” to komiks, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom mrocznych, lovecraftowskich opowieści. Jest to wspaniale zilustrowana, pełna napięcia i tajemnicy historia, która z każdą stroną zagłębia czytelnika w unikalny, gotycki świat. Choć może nie każdemu przypadnie do gustu jej niejednoznaczność i momentami rozwlekła narracja, dla wielu będzie to fascynująca podróż do ciemnego serca wiktoriańskiego Londynu, pełna niezapomnianych obrazów i emocji. Mnie tytuł zdecydowanie się podobał.
Zapowiedź: unOrdinary
unOrdinary - hit platformy Webtoon nareszcie po polsku!
John jest zwyczajnym nastolatkiem chodzącym do niezwyczajnej szkoły, w której uczniowska elita posiadła nadludzkie moce i nadprzyrodzone zdolności.
Lśnienie w ciemności
"Lśnienie w ciemności" to antologia opowiadań grozy, wydana z okazji dwudziestolecia strony internetowej poświęconej Stephenowi Kingowi. Książka zbiera w sobie utwory różnych autorów, w tym samego Kinga, a także tak znanych pisarzy jak Clive Barker czy Edgar Allan Poe. Zróżnicowana tematycznie i stylistycznie, antologia stanowi swoistą ucztę dla fanów gatunku, oferując zarówno klasyczny horror, jak i nowatorskie podejście do tematu.
Co znajdziemy w książce
Książka rozpoczyna się opowiadaniem Stephena Kinga „Niebieski kompresor", które niestety nie wyróżnia się na tle innych tekstów w zbiorze. Dalej znajdują się utwory tak różnorodne, jak „Sieć" czy „Mowne serce” Edgara Allana Poe, przedstawiające szeroki wachlarz związanych z grozą emocji — od strachu po niemałe zaskoczenie. Opowiadania zawarte w „Lśnieniu w ciemności" różnią się między sobą zarówno tematyką, jak i stylem. Znajdziemy tu klasyczne historie grozy, jak „Mowne serce", ale również utwory wprowadzające nowe elementy do gatunku, takie jak „Koniec wszystkich rzeczy” Briana Keene’a. Każde opowiadanie to osobna historia, która przenosi czytelnika w inny świat pełen tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji.
Moja opinia i przemyślenia
Jako miłośniczka literatury grozy, oczekiwałam od tej antologii więcej. Choć niektóre opowiadania, jak „Wciągnięty w ogień” czy „Towarzysz”, trzymają w napięciu i dostarczają solidnej dawki emocji, inne, jak „Niebieski kompresor” Kinga, wydają się nieco słabsze. Zbiór ten nie jest może rewolucyjny, ale z pewnością zawiera kilka perełek, które zadowolą fanów gatunku. Na uwagę zasługuje także wspaniałe wydanie antologii. Twarda oprawa i nietuzinkowa szata graficzna bez problemu przyciągają wzrok, nakłaniając czytelników do sięgnięcia po książkę.
Podsumowanie
„Lśnienie w ciemności” to zbiór nierówny, jednak z kilkoma naprawdę dobrymi tekstami. Dla miłośników horroru może stanowić interesujące uzupełnienie kolekcji, choć nie każde opowiadanie spełni oczekiwania najbardziej wymagających fanów. Niemniej, jest to pozycja warta uwagi, szczególnie dla tych, którzy cenią sobie różnorodność i chcą poznać różne podejścia do gatunku grozy oraz oczywiście lubią ładnie wydane książki. „Lśnienie w ciemności” to książka, która może nie zrewolucjonizować gatunku, ale z pewnością dostarczy wielu godzin intrygującej lektury. To hołd dla gatunku grozy, oferujący zarówno nostalgiczny powrót do klasyki, jak i nowoczesne interpretacje, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych miłośników literatury grozy.
FANTASTYCZNY FESTIWAL WYOBRAŹNI STARFEST 2023
FANTASTYCZNY FESTIWAL WYOBRAŹNI STARFEST 2023
LUBLIN, 20-22 października 2023 r.
Organizatorzy:
Fundacja Po Innej Stronie Mocy i Targi Lublin S.A.
Zapowiedź: Rzeka zaklęta
"Dom Ziemi" i "Krwi" Sarah J. Maas spotyka Serce wiedźmy Genevieve Gornichec w genialnej powieści fantasy Rebekki Ross.
Jack Tamerlaine od dziesięciu długich lat nie postawił stopy na Cadence. Opuścił wyspę jako chłopiec, by uczyć się na barda. Początkowo zagubiony i osamotniony z czasem pokochał kontynent. Po latach nauki miał właśnie zostać asystentem na uniwersytecie.
Zapowiedź: Słowiańskie baśnie i bajki
Bogaty i pasjonujący zbiór baśni i bajek ludów słowiańskich.
Jak każda społeczność Słowianie mieli swoje legendy i podania, w których oprócz ludzi występowały smoki, diabły, czarownice, wodniki i zwierzęta mówiące ludzkim głosem.
Zapowiedź: Władca dżinnów
Kair, 1912 Chociaż Fatma el-Szarawi jest najmłodszą kobietą pracującą w Ministerstwie Alchemii, Uroków i Istot Nadprzyrodzonych, to z pewnością nie jest nowicjuszką. Dlatego kiedy członkowie tajemnego bractwa zostają zamordowani, to właśnie ona zostaje przydzielona do tej sprawy.