Rezultaty wyszukiwania dla: Sci Fi
Królik kontra Małpa i legion zagłady. Tom 3
Komiks „Królik kontra Małpa i legion zagłady” to trzeci tom serii, która zabiera czytelników w niesamowitą podróż po kolorowym świecie leśnych zwierząt, które muszą stawić czoła nieoczekiwanemu i chaotycznemu gościowi – małpie, spadającej prosto z kosmosu. Jamie Smart, autor zarówno scenariusza, jak i rysunków, z humorem i fantazją snuje opowieść o szalonych przygodach, które wspaniale rozbudzą dziecięcą wyobraźnię.
O czym jest komiks?
Głównym wątkiem serii jest próba powstrzymania rozruchów spowodowanych przez kosmicznego intruza – małpę, która myśli, że odkryła nową planetę i zamierza ją podbić. Królik wraz z przyjaciółmi – Gryzkiem, Wieprzkiem, Czarkiem z Żelastwa, Kaskabobrem i Skunksem – stają do walki, by uratować swój leśny świat przed całkowitą katastrofą. Seria zabawnych, ale i napiętych wydarzeń prowadzi do szeregu starć, które bawią i trzymają w napięciu.
Moja opinia i przemyślenia
„Królik kontra Małpa i legion zagłady” to komiks, który skutecznie łączy elementy humorystyczne z akcją, tworząc dzieło atrakcyjne dla młodych czytelników. Rysunki Jamie Smarta są pełne życia i dynamiki, co sprawia, że każda strona pulsuje energią i emocjami. Charakterystyczna kreska i wyraziste kolory przyciągają uwagę, a nietuzinkowe postaci dodają całości uroku.
Komiks wyróżnia się na tle innych dzieł dla dzieci tym, że oferuje nie tylko rozrywkę, ale i przemyślenia na temat przyjaźni, odpowiedzialności i konsekwencji działań. Humorystyczne podejście do poważnych tematów sprawia, że są one przystępne nawet dla młodszych czytelników.
Uważam też, że seria jest świetna do nauki samodzielnego czytania. Ma duże drukowane litery, a autor nie boi się używać trudnych słów, które pomogą dzieciom doskonalić tę jakże ważną umiejętność.
Podsumowanie
„Królik kontra Małpa i legion zagłady” Jamiego Smarta to świetna propozycja dla młodych fanów komiksów, szukających humoru, niezapomnianych przygód i ciekawych postaci. Seria bawi i uczy, oferując mądre przesłanie skryte między wierszami. Z każdym tomem historia staje się coraz bardziej wciągająca, a czytelnicy z niecierpliwością będą oczekiwać kolejnych przygód Królika i jego niezwykłej drużyny. Dla fanów dynamicznych opowieści z dużą dawką humoru, „Królik kontra Małpa i legion zagłady” z pewnością będzie strzałem w dziesiątkę. Moja ośmioletnia córka uwielbią tą serię!
Wody czerwone
Kryminały to gatunek literacki, który wciąga czytelnika w świat pełen tajemnic, napięcia i intryg. Od samego wstępu, czytelnik zostaje wciągnięty w labirynt zawiłych zagadek, gdzie każda strona książki może kryć klucz do rozwiązania mrożącej krew w żyłach historii. To podróż przez mroczne zakamarki ludzkiej psychiki i złożone relacje międzyludzkie, gdzie nic nie jest pewne, a każda postać skrywa swoje własne tajemnice i motywacje. Dokładnie tak samo wygląda sytuacja w najnowszej powieści Agaty Kunderman „Wody czerwone”. Miałam okazję czytać debiutancką powieść autorki „Wróżda” i byłam pod wrażeniem, jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia. Czy i tym razem autorka sprosta wymaganiom swoich czytelników?
Agata Kunderman „Wody czerwone”
Na tle malowniczego krajobrazu Kotliny Kłodzkiej w miasteczku przy polsko-czeskiej granicy, czas płynie ospale, a mieszkańcy przyzwyczaili się do łagodnego rytmu życia. Jednak nadejście wiosny przynosi wydarzenia, które mogą na zawsze zmienić spokój lokalnej społeczności. Marzec 2022 roku staje się punktem zwrotnym, kiedy tajemnicze odkrycie w lesie wstrząsa codziennością – beczki wypełnione dziwną cieczą stają się preludium do mrocznych sekretów skrywanych przez lata.
Policjanci z Lądka-Zdroju, a wśród nich ambitny Feliks Niemiłko i młoda policjantka Anita Starska, zostają wezwani do zbadania tego zjawiska. Jednak odkrycie w jednej z beczek ludzkiego szkieletu komplikuje sytuację, rozpoczynając lawinę zdarzeń, które odsłaniają mroczne tajemnice skrywane przez lata przez lokalną społeczność.
Śledztwo prowadzone przez prokuraturę pod wodzą Niemiłki i Starskiej odsłania nie tylko brutalną zbrodnię, ale także ukryte motywacje, zawiłe relacje międzyludzkie oraz skrywane przez lata sekrety. W miarę jak dochodzenie postępuje, napotykają na coraz to nowsze zagadki, które prowadzą ich przez labirynt przeszłości, kłamstw i zdrad. Czy uda im się odkryć, co tak naprawdę wydarzyło się tam w przeszłości? Czy uda im się wspólnie rozwikłać tę sprawę?
Niebanalny kryminał dający do myślenia
Autorka, Agata Kunderman, nie tylko kreśli niezwykle wciągającą intrygę, ale także rysuje wyraziste portrety psychologiczne głównych bohaterów. Przez misternie skomponowane dialogi i sceny, czytelnik wchodzi w świat śledztwa, czując napięcie i emocje towarzyszące bohaterom, a także ich wewnętrzne konflikty i motywacje. Dodatkowo książka dotyka tematów społecznych, takich jak mobbing oraz ekologiczne zagrożenia, co nadaje jej większej głębi i aktualności.
Agata Kunderman „Wody czerwone” – recenzja książki
„Wody czerwone” Agaty Kunderman to niezwykle angażujący thriller kryminalny, który wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu aż do zaskakującego finału. Poprzez misternie splecione wątki, autorka buduje mroczny i niepokojący świat, w którym każde odkrycie prowadzi do kolejnych zagadek. To nie tylko lektura dla miłośników kryminałów, ale także zaproszenie do refleksji nad ludzkimi obsesjami, tajemnicami przeszłości oraz troską o środowisko naturalne. „Wody czerwone” Agaty Kunderman to książka pełna głębi, ważnych i wartościowych treści, które są ponadczasowe. Jeśli jeszcze nie znasz twórczości autorki, koniecznie musisz to nadrobić. Gorąco polecam!
Cyberpunk 2077. Blackout
Komiks, którego akcja toczy się w świecie bestsellerowej gry komputerowej „Cyberpunk 2077”.
Fortuna, miłość, szczęście – wszystko jest możliwe dzięki technologii DMS. Od braindansów nie sposób się oderwać.
HERK
Opowiedziana z humorem i czułością (niekiedy szokująca) nowa wersja klasycznego mitu o herkulesie udziela głosu wszystkim tym postaciom, które dotychczas milczały...
Jeżeli nie jest to opowieść o herkulesie, to o kim?
Dwie splecione korony
Kontynuacja historii bohaterów „Okna skąpanego w mroku”.
Elspeth i Ravynowi udało się zebrać jedenaście Kart Opatrzności. Jednak przed nimi najważniejsze i ostatnie zadanie – odszukanie Karty Bliźniaczych Olch.
1984
„1984” George’a Orwella to jeden z najbardziej wpływowych i przerażających dystopijnych obrazów przyszłości, jaki kiedykolwiek został napisany. Powieść, choć wydana w 1949 roku, zdaje się nadal niepokojąco aktualna. Oferuje wnikliwą krytykę totalitaryzmu, manipulacji i nadzoru, które uważny obserwator potrafi wykryć również w naszym współczesnym społeczeństwie.
O czym jest książka
„1984” opowiada o społeczeństwie kontrolowanym przez wszechwładny reżim pod przywództwem Wielkiego Brata, gdzie prawda jest produktem, a myśli są regulowane. Główny bohater, Winston Smith, pracuje w Ministerstwie Prawdy, gdzie jego zadaniem jest przepisywanie historycznych dokumentów tak, aby zawsze zgadzały się z aktualną linią partii. Mimo pozornej lojalności, Winston czuje wewnętrzny sprzeciw wobec panującego reżimu i zaczyna marzyć o rebelii. Jego życie zmienia się, gdy zaczyna potajemne spotkania z Julią, która podziela jego antypartyjne poglądy.
Moja opinia i przemyślenia
„1984” jest dziełem o ogromnej sile oddziaływania, które wykracza poza ramy zwykłej powieści – to ostrzeżenie przed potencjalnymi skutkami absolutnej władzy i inwigilacji. George Orwell, z niesamowitą precyzją i intuicją, maluje świat, w którym prywatność nie istnieje, a każdy ruch i myśl są monitorowane i kontrolowane przez państwo. Język "nowomowy", którego używają postacie, służy jako narzędzie do ograniczania wolności wyrażania się, a przez to także myślenia. Co fascynujące, pisarz przewidział wiele współczesnych problemów związanych z nadzorem i kontrolą informacji, co sprawia, że „1984” pozostaje wciąż aktualne i jest historią ponadczasową.
Podsumowanie
„1984” George’a Orwella to literackie arcydzieło, a także ważne i ponadczasowe przesłanie o wartościach takich jak wolność i prawda. Ta książka to must-read dla każdego, kto interesuje się wpływem polityki na życie jednostki oraz metodami kontroli społecznej stosowanymi przez totalitarne reżimy. George Orwell z niezwykłą biegłością analizuje mechanizmy władzy, a także pokazuje, jak łatwo człowiek może stracić swoją indywidualność i wolność pod presją despotycznego systemu. „1984” pozostawia trwałe wrażenie i skłania do refleksji nad kierunkiem, w jakim zmierza współczesny świat, demonstrując, że walka o zachowanie osobistej wolności i prawdy jest ciągle aktualna i niezwykle istotna. To jedna z tych książek, które po prostu trzeba znać.
Czarci Ogród
„Czarci ogród” spod pióra Magdaleny Skubisz, drugi tom „Sagi rodu Tyszkowskich”. Jest on kontynuacją losów Katji, zielarki o wyjątkowych umiejętnościach i Antoniego Tyszkowskiego, wyniosłego szlachcica. Powieść przenosi czytelników do dziewiętnastowiecznej Galicji, ukazując awiłe losy dwojga głównych bohaterów, a także malowniczo odtwarzając realia tamtego okresu. Pisarka zręcznie splata dramatyczne wydarzenia z elementami humoru, tworząc opowieść, która bawi, ale i skłania do refleksji.
O czym jest książka?
„Czarci ogród" opowiada o kolejnym etapie w życiu Katji, którą los ponownie zetknął z Antonim Tyszkowskim. Tym razem jednak narracja prowadzona jest z perspektywy Antoniego, co pozwala czytelnikowi zrozumieć motywy działania tego skomplikowanego i pełnego sprzeczności bohatera. Szlachcic, rozdarty między miłością a nienawiścią, decyduje się na serię bezwzględnych działań, mających na celu odzyskanie Katji. Ta nieoczywista i burzliwa relacja staje się osią fabuły, wokół której Magda Skubisz buduje fascynujący świat pełen intryg, zaskakujących zwrotów akcji oraz wnikliwych obserwacji społecznych.
Moja opinia i przemyślenia
„Czarci ogród” jest powieścią, która zaskakuje głębią emocjonalną i bogactwem treści. Przeniesienie perspektywy na Antoniego Tyszkowskiego to śmiały, ale wyjątkowo udany zabieg. Pozwala to czytelnikowi na pełniejsze zrozumienie jego postaci – zarówno jego wad, jak i walorów. Ta zmiana perspektywy ujawnia też skomplikowaną psychikę szlachcica, jego wewnętrzne konflikty i zmaganie się z normami społecznymi.
Historia Antoniego i Katji, chociaż pełna dramatycznych wydarzeń, nie jest pozbawiona humoru. Szczególnie dialogi między bohaterami, pełne ironii i błyskotliwych ripost, są świetnie skonstruowane i dostarczają wielu rozrywkowych momentów. Pisarka i tym razem wykazuje się wyjątkową umiejętnością odtwarzania historycznego tła, co czyni „Czarci ogród” nie tylko powieścią obyczajową, ale także znakomitą lekcją historii.
Jednym z największych atutów powieści jest jej złożoność – Magda Skubisz nie ogranicza się do prostego opisu uczuć między bohaterami, ale pokazuje ich wpływ na szersze konteksty społeczne i kulturowe tamtego okresu. Zaskakujące zwroty akcji i wielowątkowość sprawiają, że książka trzyma w napięciu do ostatniej strony.
Podsumowanie
„Czarci ogród” to znakomita kontynuacja „Sagi rodu Tyszkowskich”, która potwierdza pisarski talent Magdaleny Skubisz. Bogactwo emocjonalne, wyraziści bohaterowie oraz malownicze tło historyczne sprawiają, że powieść jest fascynującą podróżą w czasie, od której trudno się oderwać. Pisarka udowadnia, że potrafi z sukcesem łączyć historię z elementami obyczajowymi, tworząc dzieło pełne pasji, humoru i głębi. „Czarci ogród” to lektura, która jednocześnie bawi, wzrusza i skłania do refleksji. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy serii, mając nadzieję na jeszcze więcej emocjonujących przygód w towarzystwie członków rodu Tyszkowskich.
Aptekarka
„Aptekarka” spod pióra Magdy Skubisz to pierwszy tom serii „Saga rodu Tyszkowskich", który przenosi czytelników w głąb XIX wieku, do serca Galicji. Jest to powieść historyczno-obyczajowa, która skupia się na postaci Katji, młodej i utalentowanej zielarki, która mimo swoich niewątpliwych umiejętności i wiedzy, musi mierzyć się z ograniczeniami narzuconymi przez społeczeństwo i medycynę tamtego okresu. Magda Skubisz, znana z pasji do historii i talentu do kreowania wiarygodnych postaci, oferuje czytelnikom bogato narysowany obraz przeszłości i historię o sile, determinacji i poszukiwaniu własnej ścieżki w świecie pełnym ograniczeń.
O czym jest książka?
Główna bohaterka, Katja, jest sierotą pełniącą funkcję panny aptecznej na dworze w Birczy. Wychowana przez zmarłego przybranego ojca, znanego zielarza Batki, posiada nie tylko rozległą wiedzę o ziołolecznictwie, ale i głęboką intuicję medyczną. Jej życie zmienia się, gdy zostaje "wypożyczona" na dwór w Jamnej, by pomóc w leczeniu dziedzica. To tam Katja napotyka na miłość, ale również na szereg wyzwań, które wystawiają ją na próbę zarówno jako kobietę, jak i specjalistkę w swojej dziedzinie.
Moja opinia i przemyślenia
Magdalena Skubisz w „Aptekarce" udowadnia, że potrafi z ogromną wrażliwością i dokładnością odmalować portret kobiety wyprzedzającej swoje czasy. Katja, jako bohaterka, zaskakuje determinacją i siłą charakteru, które pozwalają jej stawić czoła konserwatyzmowi i niewiedzy. Autorce udaje się zręcznie połączyć elementy powieści obyczajowej z historią, tworząc opowieść wciągającą i pełną emocji.
Szczególnie warte podkreślenia jest tło historyczne powieści, które Magda Skubisz kreśli z ogromną dbałością o szczegóły. Czytelnik zagłębiając się w losy Katji poznaje realia życia w Galicji w XIX wieku, z jej społecznymi i kulturowymi ograniczeniami. Fascynujący jest również wątek medyczny w książce, oparty na tradycyjnym zielarstwie, który pokazuje, jak daleko medycyna ludowa była w stanie wyprzedzać współczesne jej czasom metody leczenia. Relacja Katji z tajemniczym szlachcicem dodaje powieści barw i pewnej głębi, ukazując, że miłość może kwitnąć nawet w najbardziej nieprzychylnych okolicznościach.
Podsumowanie
„Aptekarka” spod pióra Magdy Skubisz to powieść, która zdecydowanie zasługuje na uwagę. Doskonale napisana, z wciągającą fabułą i przekonującymi postaciami, stanowi znakomite połączenie historii z dramatem obyczajowym. Katja, jako główna bohaterka, jest inspirującą postacią, która wraz z bogatym tłem historycznym i obyczajowym tworzy opowieść, od której trudno się oderwać. „Aptekarka” to książka dla tych, którzy cenią sobie literaturę z głębokim przesłaniem, historią ukrytą między wierszami i postaciami, które zostają w pamięci na długo. Serdecznie polecam każdemu, kto szuka literackiego ucieczki w przeszłość, klimatycznej, pełnej emocji i niezapomnianych postaci.
Czarny żałobnik
W letnich miesiącach życie w tak ogromnym mieście, jak Warszawa może być uciążliwe, przede wszystkim przez paraliżujące upały, które nie ułatwiają codziennego życia. Ponadto wysokie temperatury przyspieszają procesy gnilne, a w tym momencie to jest jeden z wielu problemów komisarza Adama Krugera. Wraz z prokurator Alicją Ostrowską rusza śladem mordercy, który pozostawia zmasakrowane zwłoki na placach zabaw. Przy ofiarach śledczy odnajdują czarnego motyla, rusałkę żałobnika - podpis sprawcy. Żadna z badających sprawę osób nie wie jednak, jak połączyć tę niewielką ilość poszlak, jakie udało im się zdobyć. A zegar tyka... i pojawiają się kolejne ciała.
Trop wiedzie do kobiety prowadzącej terapie dla par. I choć początkowo wszystkie dowody wskazują na jej udział w zbrodniach, to Kruger i Ostrowska mają dość mocne przeczucia, że to śledztwo jest o wiele bardziej skomplikowane. Ofiary również zdają się nie być przypadkowo wybranymi osobami.
Adam Kruger i Alicja Ostrowska muszą odsunąć na bok wszystkie inne kwestie i ruszyć śladem szalonej logiki sprawcy, by ocalić kolejne, potencjalne cele.
Z założenia thriller ma nas w pewien sposób zaszokować, przyciągnąć do siebie nietuzinkowymi wydarzeniami bądź postaciami (albo i jedno, i drugie). Pozostawić z gonitwą myśli, szokować brutalnością mordercy. Zazwyczaj tego właśnie oczekuje czytelnik, szczególnie taki, który po ten gatunek sięga regularnie. Mile widziana także wartka akcja oraz wypełniające luki tło obyczajowe, dzięki czemu możemy lepiej poznać bohaterów. Jest to ważne szczególnie w przypadku serii. W praktyce jednak często zdarza się, że trafiamy na jedną i tę samą historię, tyle że przerobioną. Na szczęście w przypadku „Czarnego żałobnika” nie doszło do takiej sytuacji.
Można z całą pewnością rzec, iż komisarz Adam Kruger i prokurator Alicja Ostrowska, stanowią naprawdę zgrany duet. Ich tok myślenia idzie zazwyczaj w tym samym kierunku, a ewentualne kwestie sporne skłaniają jedną stronę do przemyślenia teorii drugiej. Alicja Ostrowska nie bez powodu wśród współpracowników nazywana jest „Ostrą” - potrafi przeforsować swoje zdanie i wykopać drzwi do miejsc, które dla wielu pozostawałyby zamknięte. Od początku tej historii widać, że tę dwójkę łączy coś więcej niż praca; mimo mocnych docinków mogą na siebie liczyć. To pierwszy i bardzo znaczący plus tej książki - ciekawie stworzone postacie, które zapadną w pamięć na dłużej.
Co szczególnie przypadło mi do gustu? Nie zrozumcie mnie źle, żadna ze mnie psychopatka, ale... standardowo, metody tortur. A były one bardzo wymyślne. Sprawca bowiem „karał” swoje ofiary przy pomocy średniowiecznych narzędzi. Ruszenie jego śladem stanowiło bardzo emocjonującą podróż, a przez cały ten czas zastanawiałam się, jakie znaczenie ma dla niego wybrany gatunek motyla, rusałka żałobnik. Co prawda jego nazwa mogła poniekąd nasunąć pewne skojarzenia, ale czy nie byłoby wówczas zbyt łatwo?
Akcja toczy się wartko, ciągle coś się dzieje - tak w śledztwie prowadzonym przez nasz duet, jak i w tym, które prywatnie prowadzi Ostra. Naprawdę, nie da się tutaj narzekać na nudę. Jednak to, co przyniosło nam zakończenie - takiego plot twistu chyba się nie spodziewałam. Dodam jeszcze, że gdy już śledczy odnaleźli powiązania między ofiarami, to lekko się w tym pogubiłam - najlepszym rozwiązaniem byłoby rozpisanie sobie tego na jakimś wykresie. No ale finisz... majstersztyk. W pewnym momencie już myślałam, że wiem, kim jest morderca (o czym zresztą i bohaterowie byli przekonani), po czym okazywało się, że zostałam po mistrzowsku wprowadzona w błąd. Do tej pory szokuje mnie fakt, jak pełna mroku może być ludzka psychika. I jak wiele energii poświęcają ludzie na zemstę, a co za tym idzie - w jak wyszukany sposób mogą jej dokonać.
Podsumowując, z tego, co wyczytałam w odmętach internetu, „Czarny żałobnik” to debiut pani Opiłki. Gratuluję! Wyszło naprawdę bardzo dobrze. Aż jestem ciekawa, co wydarzy się w kolejnych książkach autorki - bo że będą kolejne, tego jestem pewna... zważywszy na to, jak zakończyła się ta. Polecam!
Wybacz
„Wybacz” Kamili Cudnik to drugi tom serii „Zgadnij, kim jestem”, który po raz kolejny przenosi nas do Torunia i wprowadza w mroczny świat kryminalnych zagadek. W tej części autorka kontynuuje opowieść o komisarzu Robercie Bukowskim, biorąc na warsztat sprawę podwójnego morderstwa dwojga nastolatków. „Wybacz" jest jednak nie tylko kryminałem. To także głęboka analiza ludzkich zachowań, wpływu przeszłości na teraźniejszość i trudności w akceptacji samego siebie.
O czym jest książka?
Akcja „Wybacz” rozgrywa się w Toruniu, gdzie policja staje przed trudnym zadaniem rozwikłania zagadki podwójnego morderstwa. Ofiarami jest dwoje nastolatków, których życie zostało brutalnie przerwane na terenie nieczynnego dworca kolejowego. Komisarz Robert Bukowski, doświadczony policjant z toruńskiego wydziału kryminalnego, staje na czele śledztwa. Postać Bukowskiego, choć twarda i zdeterminowana w pracy, odsłania przed czytelnikiem także swoją bardziej wrażliwą stronę, zwłaszcza gdy rozważa możliwość, że podobny los mógłby spotkać jego własną córkę.
W trakcie dochodzenia, Bukowski i jego zespół odkrywają, że za pozornie prostym motywem zbrodni kryją się znacznie głębsze, mroczne tajemnice. Śledztwo staje się coraz bardziej skomplikowane, a liczba podejrzanych rośnie. Tymczasem życie osobiste Bukowskiego zaczyna się zacierać z zawodowym, co wprowadza dodatkowe napięcie i wyzwania.
Moja opinia i przemyślenia
Kamila Cudnik w tytule „Wybacz” udowadnia, że jest mistrzynią słowa i budowania napięcia. Jej talent do kreowania wielowymiarowych postaci, które są równocześnie silne i podatne na błędy, czyni tę powieść wyjątkowo autentyczną. Przejmująca narracja, prowadzona z dwóch perspektyw – policjanta i jego żony – daje unikatowy wgląd zarówno w przebieg śledztwa, jak i również w jego wpływ na życie osobiste śledczych.
Autorka zręcznie lawiruje między wątkami kryminalnymi a obyczajowymi, tworząc spójną i wciągającą historię. „Wybacz” to wciągający kryminał, ale także jako opowieść o ludzkich relacjach, bólu, żalu i – co najważniejsze – wybaczeniu. Jest to książka, która zmusza do refleksji, a zarazem dostarcza solidnej dawki emocji. Kamila Cudnik skutecznie buduje napięcie, kierując czytelnika przez meandry ludzkich uczuć, traum i tajemnic, które ujawniają się w najmniej oczekiwanych momentach.
Co ważne, „Wybacz” można czytać niezależnie od pierwszej części, choć znajomość "Zgadnij, kim jestem” z pewnością wzbogaci doświadczenie czytelnicze. Pisarka udowadnia, że polska scena kryminalna ma się dobrze, a jej powieści zasługują na miano literackich perełek w tym gatunku.
Podsumowanie
„Wybacz” spod pióra Kamili Cudnik to kryminał, który z pewnością zadowoli fanów gatunku, ale również tych czytelników, którzy szukają czegoś więcej niż tylko rozwiązania zagadki kryminalnej. Autorka z wirtuozerią łączy elementy kryminalne z historią obyczajową, tworząc powieść, która długo pozostaje w pamięci. To doskonały wybór dla wszystkich, którzy cenią sobie dobrze napisane, emocjonujące i pełne napięcia książki. Kamila Cudnik po raz kolejny pokazuje, że ma talent do tworzenia intrygujących fabuł i zdolność do poruszania ważnych, uniwersalnych tematów. Książkę serdecznie polecam, zdecydowanie warto ją poznać!