Rezultaty wyszukiwania dla: Żywioły
Timeline: Wynalazki
Co było pierwsze? Jajko czy kura? Każda rzecz, która nas otacza miała gdzieś i kiedyś swój początek. Nie wyobrażamy sobie życia bez tych wszystkich cudów technologii, nauki, medycyny. Czasami warto się zatrzymać i pomyśleć, że to wszystko nie zawsze było w zasięgu ręki. Ogień, woda, powietrze, ziemia – główne żywioły, które dały początek głębi, czegoś większego. Skoro ogień istniał od zawsze, to kiedy tak naprawdę został on okiełznany? Umysł ludzki swoją potęgą doszedł do współczesnych odkryć, a przecież jego moc jest jeszcze niewyczerpana. Wynalezienie kolei, prochu strzelniczego, szczoteczki do zębów, jeansów, miniówki lub pierwszych tabletek antykoncepcyjnych, to daty których nie poznasz z lekcji historii, ale odkryjesz je w grze "Timeline: Wynalazki".
W Polsce gra ukazała się dzięki wydawnictwu Rebel. Jej autorem jest Frederic Henry, zaś kolorowe i wyjątkowe ilustracje dostarczyli nam Nicolas Fructus i Xavier Collette.
W profesjonalnym, metalowym pudełku wyłożonym od środka pluszowym materiałem znajdziemy 109 kart przedstawiających przeróżne wynalazki, dzieła sztuki i historyczne wydarzenia. Każda z nich na rewersie posiada datę wydarzenia.
Jak określić "Timeline" w kilku słowach? Jest to gra lekka i przyjemna, a w dodatku z prostymi zasadami. W najłatwiejszej opcji, każdy gracz otrzymuje cztery karty i układa je przed sobą datami do spodu, tak aby nie były one widoczne dla niego i dla pozostałych osób. Większą ilością kart zwiększamy poziom trudności i czas rozgrywki. Następnie rozpoczynamy budowę chronologicznej osi czasu. Każdy z graczy, naprzemiennie, umieszcza jedną ze swoich kart, po lewej lub po prawej stronie karty startowej, w zależności czy uważa, że data odpowiadająca zawartości karty jest wcześniejsza, czy późniejsza od daty początkowej. Po wyłożeniu, odkrywamy kartę, sprawdzamy czy mieliśmy rację. Prawidłowo ułożona karta, pozostaje na stole. Jeśli nie udało się nam dobrze umieścić wydarzenie w osi czasu, musimy dobrać kolejną kartę z talii. Gracz, który jako pierwszy pozbędzie się swoich kart, wygrywa.
Plusem gry jest to, iż nie trzeba znać dokładnych dat, żeby odgadnąć ich chronologię, wystarczy logiczne myślenie. Możemy mniej więcej określić czy długopis wynaleziono po papierze albo czy najpopularniejszy antybiotyk jakim jest penicylina odkryto przed czy po zapałkach. Wbrew pozorom, nie da się zapamiętać wszystkich dat, więc bez obaw – gra jest bardzo regrywalna.
"Timeline" zaskakuje, uczy nowych i ciekawych rzeczy, a do tego zapewnia świetną i szybką zabawę. Zmusza nie tylko do myślenia, ale również zachęca do pogłębiania wiedzy z różnych dziedzin nauki i sztuki. Choć gra przeznaczona jest dla 2-8 osób od 8 roku życia, można zainteresować nią dzieci w już wieku przedszkolnym. Dla nich będzie to dobra zabawa z historią w tle. Idealnie sprawdzi się również w gronie przyjaciół, jako forma rozluźnienia atmosfery lub odprężenia. Cena jest adekwatna do jakości wydania i wrażeń jakie zapewnia.
Bycie superbohaterem - ciężki kawałek chleba
Żywioły, plagi, zabawki bez atestu, inwazje obcych, smsy z informacją o wygranym samochodzie oraz złoczyńcy - kradnący, gwałcący, zabijający i chcący zniszczyć świat nie wiedząc, dlaczego. Wszystko to bezustannie zagraża naszemu życiu. Na samą myśl o tych niebezpieczeństwach kropelki potu witają na mym czole, a ciarki spacerują po plecach. Co robić? Jak temu zapobiec? Mamy rząd, wojsko, służbę zdrowia i hycli, lecz tak silna grupa sama nie poradzi sobie z potopem nieszczęść. I dlatego Bóg stworzył superbohatera. Kim on jest dokładnie? Z definicji wynika, że superbohater, to osoba posiadająca niezwykłe zdolności, która broni świat przed przestępcami. Nie myślcie, że wystarczy założyć maskę i liczyć na łut szczęścia niczym Zielony Szerszeń. Trzeba mieć w sobie to coś. Nieważne czy jest to umiejętność władania mieczem, znajomość sztuk walki, mistrzowskie strzelanie z karabinu snajperskiego czy zdolność stawania w ogniu na zawołanie.