Rezultaty wyszukiwania dla: Jo Eun Ha
Odyssey One 6: Przebudzenie Odyseusza
Tom 6 Odyssey One już w maju.
Powstrzymać nieuniknione. Taka jest misja Erica Westona, kapitana okrętu Konfederacji „Odyseusz”, patrolującego rubieże przestrzeni Priminae i starającego się przewidzieć kolejne ataki Imperium. Dzięki stworzonemu przez Ziemian napędowi tranzycyjnemu ludzkość może mieć szansę w walce z przeważającymi siłami wroga.
Cudzoziemiec
“Cudzoziemiec” to film oparty na książkowym bestsellerze z 1992 roku autorstwa Stephena Leathera pod tytułem “Chińczyk”. To także klasyczny thriller polityczny z całym wachlarzem scen i sytuacji dla tego gatunku typowych. Mamy oto sześćdziesięcioletniego właściciela chińskiej restauracji, dla którego córka jest całym światem. Córka ta idzie kupić sukienkę i przypadkowo ginie w wybuchu bomby, którą podłożyła Authentic IRA. Zrozpaczony ojciec poprzysięga zemstę...
I tu nagle okazuje się, że niepozorny właściciel chińskiej restauracji to facet po przejściach - były żołnierz, dla którego walka to drobiazg niezależnie od tego, czy walczy wręcz, czy wysadza pół posiadłosci wiceministra. Bez większych problemów rozkłada na łopatki czterech byczków w sile wieku i wspomaga policję w ustaleniu sprawców zamachu. Na koniec jeszcze ujawnia ciemne powiązania wiceministra Liama Hennessy’ego z terrorystami, by ostatecznie spokojnie wrócić do restauracji.
W tej standardowej wręcz historii o zwycięstwie dobra nad złem, tak naprawdę jedynymi jasnymi punktami są główni bohaterowie, grani przez Jackie Chana oraz Pierce’a Brosnana. Ten pierwszy udowodnił, że potrafi doskonale odnaleźć się w roli dramatycznej - wspaniale grając cierpiącego po starcie córki ojca. To miłe zaskoczenie, szczególnie biorąc pod uwagę, iż dotąd Jackie Chan był kojarzony jedynie z kiepskimi komedyjkami kina akcji. Mam nadzieję, że rola Quana otworzy Chanowi drzwi do ról bardziej wymagających i ambitnych, bo naprawdę udowodnił, że potrafi. Co wymaga podkreślenia, to to, że twórcy nie zrobili z Chana komandosa. Przez cały film Quan wygląda bowiem jak siedem nieszczęść, nie zaś jak zawodowy żołnierz mogący samemu zniszczyć całą organizację terrorystyczną. Ten zabieg dodaje całości tej subtelnej klasy, takiego zwykłego człowieczeństwa i prawdy, że nawet największego twardziela można złamać i nawet najbardziej złamany człowiek w niektórych sytuacjach po prostu zacznie walczyć.
Pierce Brosnan to zaś klasa sama w sobie. Ten aktor nie zawodzi, niezależnie od tego czy gra jajko na twardo, czy agenta Jego Królewskiej Mości. W roli uwikłanego we własną przeszłość wiceministra również świetnie się odnalazł, tworząc postać tak rasowego polityka, że naprawdę długo widz wierzy w jego intencje. Brosnan idealnie przechodzi z bufona we współczującego, ale niemogącego nic zrobić człowieka - jego wiceminister to wręcz podręcznikowy polityk, do tego stopnia, iż patrząc na niego zdajemy się widzieć twarze z naszego krajowego politycznego podwórka.
Film jest poprawny. Akcja toczy się w dobrym tempie, nie ma fragmentów nudnych, czy takich bez których film mógłby się obyć. Właściwie jedynym jego minusem jest ta straszna przewidywalność. To typowy thriller, takich jak nakręcono już tysiące, stąd nie podejrzewam, bym pamiętała ten film za rok czy dwa.
Komu polecam? Na pewno wszystkim tym, którzy chcą się przekonać, że Jackie Chan naprawdę jest dobrym aktorem i twierdzenie, że wyżej filmów klasy B nie jest w stanie stworzyć żadnej roli, jest dla niego krzywdzące. No i oczywiście - fanów Pierce’a Brosnana - z powodów, o których pisałam wyżej. No i dlatego, że on tak bardzo elegancko się starzeje.
Dom Wschodzącego Słońca
Wydawnictwo Uroboros wydaje ponownie książkę Aleksandry Janisz, która poprzednio ukazała się nakładem Wydawnictwa Runa.
Gdy jest się szkolnym outsiderem, nic nie wydaje się proste. Dla Eunice Wight rzeczywistość okaże jeszcze bardziej skomplikowana, gdy za sprawą tajemniczej gry komputerowej odkryje, że świat, który ją otacza, to tylko część prawdy.
Już jesteś martwa
„Ta kobieta – Jessica Lane – nie powinna była przeżyć. W wypadku zginęło jedenaście osób. Lane nie tylko przeżyła, ale i uciekła. I wciąż ucieka”.
Magiczny lot balonem nad Parkiem Narodowym Northumberland o wschodzie słońca zakłóca niepokojące wydarzenie w dole. Kobieta ginie na oczach pasażerów balonu. Morderca wie, że był obserwowany i nie może pozwolić, by odlecieli. Zabity zostaje również pilot, jedyna osoba umiejąca zapanować nad balonem. Spanikowani pasażerowie robią co w ich mocy, by przeżyć, jednak wypadek jest nieunikniony. Giną jeden po drugim, a ścigający ich morderca upewnia się, czy aby na pewno nikt nie przeżył. Tylko ona jedna wyszła cało z wypadku, Jessica Lane. A on wie, że przetrwała. Wie, że musi ją doścignąć. Zaczyna się więc walka z czasem.
Fabuła książki jest nietypowa, przez co bardziej zajmująca. Główna bohaterka jest ścigana przez mordercę, którego tożsamość znamy już od pierwszych stron. Nie wiemy natomiast, kim jest Jessica Lane i dlaczego nie szuka pomocy, tylko wciąż ucieka. Nie zgłasza się na policję, bo jej nie ufa. Dlaczego? Dopiero z czasem i to bardzo powoli składamy cząstki informacji w jedną całość.
Poznajemy kilka różnych historii jednocześnie. Bieżące wydarzenia przeplatane są nowinami dotyczącymi głównej bohaterki, jej siostry i ich tajemniczej przeszłości, a także relacjami o dziwnym i podejrzanym żółtym domu. Dowiadujemy się również bardzo interesujących rzeczy o ważniejszych bohaterach, jak morderca Patrick Faa, czy inspektor śledczy Ajax Maldonado. Ciekawostki z ich życia są zaskakujące na każdym kroku. Te zmiany perspektyw i czasu z pewnością podtrzymują napięcie.
Podczas czytania czuje się przyjemne napięcie, wyczekiwanie na kolejną porywającą wiadomość, którymi autorka nas zasypuje. Bawi się z nami, zdumiewa nas na każdym kroku, prowadzi z nami grę, w której jesteśmy z góry skazani na przegraną. Bolton tak umiejętnie podaje nam elementy kilku układanek jednocześnie, że nad głową czytelnika rośnie coraz większy znak zapytania. Uśmiech sam pojawia się na twarzy, kiedy uświadamiamy sobie, jak pisarka sobie z nas pokpiła.
„Już jesteś martwa” ma wszystko, czego czytelnik kryminałów oczekuje. Od samego początku coś się dzieje, czytelnika szokują zwroty akcji, nic nie jest takie, jakie by się wydawało na początku. Bolton serwuje nam rewelacje, które nie wyjaśniają zbyt wiele, za to często mieszają w głowie. Wodzi nas za nos od pierwszej strony, a jak bardzo, przekonacie się dopiero w końcowej części. Jak dla mnie coś wspaniałego.
Milion światów z Tobą
Nowość od Wydawnictwa Jaguar, czyli tom trzeci trylogii FIREBIRD Claudii Grey ‒ bestsellerowej autorki New York Timesa.
Połączenie gorącego romansu z powieścią akcji i science fiction.
Niezwykła podróż po złożonych zakrętach alternatywnych światów i osobowości, gdzie los jest nieunikniony, prawda nieuchwytna, zaś miłość pozostaje największą z tajemnic.
Niepowszedni. Obława
Stuk. Stuk. Stuk. Coś się zbliża. Nikt nigdy nie schodzi do podziemni. Każdy wie, że to niebezpieczne. Oczywiście każdy poza nami. Nie mamy wyboru. To nasza jedyna szansa. Jeżeli nie zaryzykujemy, to zginiemy. Skrywamy pewną tajemnicę. Coś, co nas wyróżnia wśród tłumu. Niektórzy się nas boją, inni nienawidzą, a coraz to kolejni widzą w nas interes życia. Licytują nas niczym bydło. Nic dla nich nie znaczymy. Zwą nas Niepowszednimi - osobami, które urodziły się z różnymi mocami. Jedni z nas posiadają niesamowity wzrok oraz słuch, drudzy potrafią walczyć bez praktycznie żadnego wysiłku, kolejni porozumiewają się ze zwierzętami i są również tacy, jak ja. Najsilniejsi, a zarazem najsłabsi - Żniwiarze. Potrafimy uleczyć każde schorzenie, nic nie potrafi oprzeć się naszej mocy. Uzdrawiamy, ale płacimy za to wysoką cenę - nasza moc niszczy nas samych. Każda zabliźniona rana to utrata kawałka własnej siły. Nasz dar jest niezwykły, ale również niebezpieczny. Niektórzy nie używają go we właściwy sposób. Zamiast dawać życie, odbierają je innym, aby podnieść swoją potęgę. Ci ludzie zeszli na złą drogę. Boję się, że kiedyś również się taka stanę. Niekiedy mam ochotę zabić naszych wrogów i wyjść z ukrycia, ale nie mogę. Póki co, trzymam swoje przeznaczenie w ryzach. Co będzie później? Nie wiem. Nikt nie może tego wiedzieć.
Justyna Drzewicka to jedna z najlepszych autorek powieści przygodowych ostatnich lat. Kreatywna i optymistyczna pisarka wie, że każdy człowiek chce czasami przenieść się do innego miejsca. ,,Niepowszedni. Obława" to trzeci tom przygód piątki przyjaciół, których połączyło niewolnictwo, a którzy teraz ramię w ramię walczą o lepszą przyszłość dla wszystkich Niepowszednich. Wciągająca, magiczna powieść, która zabiera czytelnika w świat dworskich intryg, nieokiełznanych mocy oraz przyjaźni, której nic nie może zniszczyć. Zapraszam was do zapoznania się z całą recenzją!
,,Na świecie są dwa typy ludzi: tacy, których strach może zgnieść jak garncarz glinę, i tacy, którzy czując trwogę, będą twardnieć, jak żelazo hartowane przez kowala. Wolnych od strachu nie ma nigdzie, wierz mi."
Niepowszedni to dzieci obdarzone szczególnymi darami. Rodzą się bardzo rzadko, więc stanowią cenny łup dla handlarzy ludźmi.
Nila i jej towarzysze, uprowadzeni przez bandę Welesa do Łajdackiego Krańca, krainy bezprawia i dzikich ostępów, po brawurowej ucieczce wreszcie wrócili do domu. Niedługo po tym porywacze ponownie zaatakowali, tym razem posługując się podłą intrygą. Osaczeni w zaułkach wielkiego miasta Niepowszedni znów wygrali, wymyślając własny fortel. Chcąc na dobre uwolnić się od prześladowców, muszą urządzić na nich obławę w Łajdackim Krańcu. Terytorium Welesa jest jeszcze bardziej przerażające niż poprzednio. Surowa zima i głód to tylko część niebezpieczeństw. Nie wszyscy dotrą do celu. Wyprawa do budzącej grozę Mercaty i powrót do Bawidła, okażą się najmniej ryzykownymi spośród licznych przygód. Być może najtrudniej będzie znieść straszną prawdę, która ujawni się wędrowcom podczas podróży z Brzeginki do Stromowych Wichrów. Zaskakująca przeszłość Welesa splecie się z życiem Nili. Wszystkie karty zostaną odkryte, ale za ich poznanie przyjdzie zapłacić wysoką cenę.
,,Kiedy skończysz rozpaczać nad tym, czego już nie masz, znów zaczniesz żyć. Doceń to, co ci zostało."
Niepowszedni mają trudne zadanie. Cudem ocaleni z rąk porywaczy, zawarli pakt z kniaziem, który obiecał im przyłączenie do specjalnej armii, która ma za zadanie rozwiązywać wszystkie problemy pana. Nila i jej przyjaciele nie mają wyboru. Kniaź oczekuje od nich dostarczenia Welesa pod sam tron, aby mógł go skazać. Nikt nie przyjdzie im z pomocą. Aby przeżyć, muszą wyruszyć w głąb ziemi, która nawiedza ich w snach. Łajdacki Kraniec to przerażające miejsce. Ubóstwo, złodziejstwo, okrucieństwo - niczego innego się w nim nie znajdzie. W dodatku to miejsce, gdzie urządzane są targi niewolników, a prym wśród nich wiodą złapani Niepowszedni - osoby obdarzone niesamowitymi mocami. Podróż do Mercety może ich zabić. Konfrontacja z Welesem jest nieunikniona. Piątka przyjaciół przygotowuje się do wojny, ale szybko okaże się, że prawdziwa bitwa rozgrywa się wśród nich. Prawda wyjdzie na jaw, a Niepowszedni już nigdy nie będą tacy, jak wcześniej.
,,- To tylko ptaszyska, na bogów!
- To takie samo życie jak twoje czy moje! (...)"
,,Niepowszedni. Obława" to istny huragan uczuć. Poruszający, fascynujący, intrygujący trzeci tom serii, która skradła serca polskich miłośników literatury przygodowej. Justyna Drzewicka zabiera czytelnika do samego serca Łajdackiego Krańca - miasto wielkich okrucieństwo i niezachwianej odwagi, która wyróżnia osoby o czystym sercu od tych, którzy sprawiają, że to miasteczko jest jednym z najniebezpieczniejszym miejscem na świecie. ,,Niepowszedni. Obława" to dynamiczna, pełna niespodzianek i skrywanych tajemnic powieść, która ukazuje ludzkie oblicza, ciągle walczące ze sobą dwa wilki w ich sercach, z których jeden reprezentuje dobo, a drugi zło. Justyna Drzewicka odkrywa przed czytelnikami wszystkie sekrety tak pieczołowicie skrywane przez bohaterów, potęgę ich mocy, która przeraża i fascynuje. Głównym motywem tej powieści jest przyjaźń - relacja łącząca piątkę całkowicie różnych od siebie osób, która pozwala im przetrwać to, co najgorsze, wspiera po każdym ciosie i podnosi, gdy się przewracają. ,,Niepowszedni" to seria, która skradła moje serce. Choć okładki nie zachwycają i bądźmy szczerzy, sugerują zwyczajną, nudnawą historię, której nie warto poświęcać uwagi, to tak naprawdę istna perła wśród polskiej literatury. Zachwyca, intryguje i rozśmiesza. Jeśli szukacie czegoś, co zabierze was w świat pełen niebezpiecznych przygód, a zarazem ukaże prawdy rządzące naszym światem, to historia Nili, Sambora, Flawii, Dalko i Alli zagwarantuje wam dobrą zabawę.
,,- Nilu, świat nie jest prosty. To, co dla jednego jest za trudne, musi wziąć na siebie ktoś inny. Nie da się przejść przez życie niewinnie jak niemowlę."
,,Niepowszedni. Obława" zagrabi wasze serce, zabierając w podróż zaczynającą się w waszych sercach, ciągnącą się przez tereny Łajdackiego Krańca, który okazuje najgorsze ludzkie oblicza, lawirującą wokół mroźnych gór ujawniających wszelkie sekrety i kończą się na polach, które okazują się prawdziwym domem. Niesamowita, pełna humoru i niespodzianek powieść, która skradła serca wielu czytelnikom w Polsce. Nie dajcie się zrazić okładce, zajrzyjcie w głębię tej historii, a czekać na was będzie niesamowity prezent. Polecam!
Bez odkupienia
Ich myśli kształtują rzeczywistość. Każde urojenie staje się prawdą. Potężni, niezwyciężeni, przerażający - potrafią sprawić, że to, co wymyślone, zmienia się w oczywistość. Manipulują ludzkimi umysłami. Otaczają świat swoimi przeklętymi myślami i kontrolują nasze wyobrażenia. Każdy wie, że istnieją, ale nikt nie potrafi im się sprzeciwić. Ich moc jest zbyt potężna. Kim są? Zwą ich Geisteskranken. Osoby zdolne wierzyć w swoje urojenia tak bardzo mocno, że czynią je rzeczywistością. Pełni nieokiełznanej mocy szalonego umysłu, dający się ponieść swoim zgubnym myślom - Ułudników nikt nie powstrzyma. Oni są tymi, którzy kształtują prawdę. Wiara innych ludzi, którą im wszcepiają swoimi szeptami, czyni ich niepokonanymi. Ułudnicy są szaleńcami. Obłęd staje się im najbliższy. Traktują go jak najlepszego przyjaciele. Geisteskranken wgryzają się w umysły innych istot, manipulują ich wierzeniami, kształtują rzeczywistość i odbierają wolną wolę tym, którzy staną na ich drodze. W dzisiejszych czasach trudno natrafić na mroczną, brutalną powieść fantasy, w której wątek romansowy nie stanowi głównego motywu, a bohaterowie wcale nie są ułożonymi, zranionymi istotami, a raczej okrutnymi, egoistycznymi postaciami pełnymi ikry. Michael R. Fletcher to autor, który ukazuje swoim czytelnikom prawdziwą głębię tajemniczości i bezwzględności w swojej książkę, która pozwala zagłębić się w świat urojeń, nieprzeniknionych myśli i trosk przejmujących kontrolę nad człowiekiem. ,,Bez odkupienia" to I tom cyklu ,,Świat urojeń" - historii przepełnionej oryginalnością i ludzkimi wadami. Co takiego ma w sobie ta powieść, że czytelnik pragnie się nią delektować? Jakie tajemnice skrywają ludzkie urojenia? Czy można stworzyć boga? Mam nadzieję, że dalsza część mojej recenzji zachęci was do sięgnięcia po ,,Bez odkupienia"!
,,Percepcja to rzeczywistość, a Geisteskranken rozumieli to aż nazbyt dobrze. Stanowiło to źródło ich potęgi, czyniło ich szczególnymi i wyróżniało ich na tle pospólstwa. Ale Aufschlag rozumiał, dzięki swoim eksperymentom poznał prawdę: oni byli zwyczajnie szaleni."
Wiara kształtuje krajobraz, określa prawa fizyki i kpi sobie z prawdy. Powszechna wiedza jest siłą natury, nie aksjomatem. Oczywistością jest to, w co wierzy motłoch. Lecz szaleństwo stanowi oręż, a przekonanie – tarczę. Urojenia rodzą ohydnych nowych bogów.
Ten mroczny i brutalny świat zaludniają Geisteskranken – mężczyźni i kobiety, których urojenia przyjmują realne kształty, wypaczając rzeczywistość. Najwyższy kapłan Konig usiłuje stworzyć porządek z chaosu. Dyktuje wiernym, w co mają wierzyć, skupiając ich wiarę na jednym celu: chłopiec imieniem Morgen musi wstąpić na niebiosa, aby zostać bogiem. Bogiem, którego będą mogli kontrolować.
Jednak wielu innych też chciałoby zagarnąć przyszłego boga dla siebie, w tym sobowtóry – Dopple – samego najwyższego kapłana oraz Łowca Niewolników, któremu nikt nie potrafi się oprzeć. Trójka zatwardziałych grzeszników – Najwspanialszy Szermierz Świata, Kleptyczka o morderczych zapędach i prawdopodobnie ostatni zdrowy psychicznie człowiek – również ma co do młodego bożka własne, nikczemne plany.
Do tego dochodzi jeszcze jedna przeszkoda: uciekający czas. Im potężniejsze stają się urojenia, tym trudniej je kontrolować. Nieuniknionym losem każdego z Geisteskranken jest znaleźć się w Zaśmierci. Pozostaje tylko pytanie:
Kto będzie tam rządził?
,,Tam, gdzie percepcja definiuje rzeczywistość, wiara stanowi potęgę."
Urojenia kształtują rzeczywistość, prawda miesza się z obłędem, umysł stanowi potęgę...
Geisteskranken Koning jest najwyższym kapłanem Geborene Damonen - religii twierdzącej, że świat nie został wcale stworzony przez bogów, lecz powstał przed nimi, a istotami odpowiedzialnymi za stworzenie tych potężnych stworzeń są ludzie.
Świat, w którym urojenia kształtują rzeczywistość, nie jest bezpieczny. Morderstwa, niewolnictwo, kradzież może spotkać innych ludzi na każdym kroku. To brutalne otoczenie zamieszkują Geisteskranken - osoby, których szaleństwo przyjmuje realne kształty, a wiara innych czyni ich silniejszymi.
Koning pragnie zapanować nad swoimi urojeniami. Wie, że nie zostało mu dużo czasu. Jego Doppel'e pragną przejąć władzę. Obłęd przejmuje nad nim kontrolę. Jedyną szansą Koninga na zapanowanie nad samym sobą jest stworzenie boga, który będzie mu służył w Zaśmierci.
Morgen od dziecka był przygotowywany do Wstąpienia. Bezgranicznie posłuszny, uzdolniony chłopiec jest zabawką w rękach najwyższego kapłana, a ludzie w niego wierzący, staną się wkrótce niewolnikami Koninga. Kiedy zbliża się ostateczny dzień Morgena, Koning traci kontrolę nad swoim stworem.
Wiele osób chciałoby zyskać kontrolę nad przyszłym bogiem. Przerażony najwyższy kapłan, jego Doppel'e pragnący zniszczyć Koninga i stać się samoistnymi tworami, Łowca Niewolników potrafiący manipulować umysłami innych w taki sposób, aby spełniali jego zadanie oraz przeklęta banda składająca się z gburowatego wojownika Bedeckt'a, najlepszego szermierza Wichtig'a oraz szalonej kleptomanki Stehlen - komu z nich uda się uzyskać kontrolę nad przyszłym bogiem?
Koniec nadciąga, Wstąpienie jest coraz bliżej...
Kto wygra? Kto będzie rządził w Zaśmierci?
Kiedy urojenia stają się coraz silniejsze, zaczyna braknąć nadziei...
,,Ogień to nie tylko zniszczenie, ale i odrodzenie."
,,Bez odkupienia" wprowadzi was w najciemniejsze otchłanie ludzkiego umysłu, ukaże proces samozniszczenia oraz rosnącą potęgę obłędu, który ogarnia wszystko na swojej drodze. Mroczna powieść fantasy ukaże świat, w którym percepcja kształtuje rzeczywistość, a okrutne czyny ludzi nikogo nie dziwią. Powoli budująca napięcie powieść o tym, że każdy zasługuje na drugą szansę, dobre czyny mogą zniszczyć, a szaleństwo stanowi najważniejszy motyw. Historia, którą na łamach swojej książki przedstawia Michael R. Fletcher, intryguje i zachęca czytelnika do przeczytania, choć jeszcze jednego rozdziału, który zarówno może wiele wyjaśnić, jak i bardziej zamieszać w niejasnych podejrzeniach. Dobro nie zawsze ma piękną postać, a zło potrafi się doskonale kamuflować. ,,Bez odkupienia" została podzielona kilkadziesiąt rozdziałów, w których przeplatają się wydarzenia opisane przez kilka osób. Każdy z tych fragmentów pozwala lepiej zapoznać się z urojeniami pochłaniającymi umysły bohaterów powieści. Autor stworzył świetną powieść trzymającą w napięciu do ostatniej strony, szokującą i intrygującą. ,,Bez odkupienia" zabierze was w podróż do okrutnego świata, w którym obłęd zakradnie się do waszych umysłów i ukaże prawdziwą głębię mrocznych zakamarków ludzkich umysłów.
,,Wiara określa rzeczywistość, a obłęd - który Aufschlag definiował jako dowolne nienaturalnie silne przekonanie - manifestuje się jako moc. Lecz to, jak rozumiał Aufschlag, nie stanowiło jedynej formy mocy. Wiedza to też potęga. Choć Aufschlag nie potrafił zmieniać rzeczywistości siłą swoich przekonań, mógł manipulować nią dzięki zrozumieniu rządzących nią praw."
,,Bez odkupienia" to powieść, która zachwyci wielbicieli mrocznych odłamów fantasy, zachwyci wykreowanym światem oraz bohaterami, którzy zapadają w pamięć. Brutalność i zamęt to słowa charakteryzujące tę książkę. Michael R. Fletcher zabierze was tam, gdzie każdy człowiek o zdrowych zmysłach nigdy by się nie udał. Czy jesteście na tyle odważni, aby zmierzyć się z potęgą urojeń? ,,Bez odkupienia: zapewni wam jazdę bez trzymanki w odłamy najgorszych ludzkich wad. Polecam!
Wsiąść do Pociągu: Niemcy
Seria gier Wsiąść do Pociągu to kultowe gry posiadające rzesze swoich wielbicieli. Moja przygoda z grami planszowymi rozpoczęła się właśnie od „Wsiąść do Pociągu: Europa”, co więcej wielu znajomych wciągnęło się w granie właśnie od tego tytułu. Jak dotąd miałam okazję zagrać w Kraje Północy, Zjednoczone Królestwo/Pensylwanię i wersję angielską Asia. Każdemu w ciemno poleciłabym tę serię, choć nie każda edycja, czy dodatek nadaje się na tą pierwszą.
Deadpool Classic #02
Wade Wilson, pyskaty najemnik szerszej publiczności znany jako Deadpool powrócił w kolejnej odsłonie klasycznych opowiadań komiksowych z nim w roli głównej. Dla przypomnienia pierwszy tom „Deadpool Classic” zawierał dwie pełne miniserie oraz dwa osobne zeszyty: 98 numer serii „New Mutants” z 1991, w którym to po raz pierwszy epizodycznie zagościł nasz najemnik z nawijką oraz pierwszy numer regularnej serii „Deadpool” stworzonej przez Joe Kelly’ego, która swoją premierę miała w 1996 roku. W drugim tomie „Classic” znajdziemy kontynuację rozpoczętej w poprzednim serii czyli siedem kolejnym zeszytów, jeden zeszyt oznaczony numerem „-1”, który nawiązuje do przeszłości Wilsona oraz opowiadanie „Daredevil/Deadpool Annual 1997”.
W pierwszej krótkiej historii otwierającej ten album Weasel, przyjaciel Deadpoola zostaje porwany przez Taskmastera. Nasz bohater rusza mu na pomoc. Oczywiście nie zabrakło tutaj efektowych pojedynków na miecze z trudnym wrogiem, którego naturalną zdolnością jest fotograficzna pamięć ruchowa. Taskmaster błyskawicznie kopiuje ruchy najemnika oraz skutecznie odpiera wszelkie ataki. Ostatecznie Wilson, stosując nieprzewidywalną, wręcz absurdalną i chaotyczną sztukę walki pokonuje przeciwnika. Niestety, choć z tej walki Deadpol wyszedł zwycięsko, Taskmaster pozbawił go środkowego palca u dłoni. Oczywiście nikt by nie robił z tego wielkiej tragedii, gdyż nasz pyskaty bohater w końcu posiada skopiowany od Wolverine czynnik regenerujący, jednak jak się okazuje, zdolność do samoleczenia zaczyna powoli zanikać.
Nieoczekiwanie z pomocą Wilsonowi przychodzi dawny wróg związany z programem Weapon X oraz odpowiedzialny za dotychczasowy stan i wygląd najemnika – doktor Killbrew. Naukowiec pragnie zrehabilitować się za swoje czyny. Według niego Deadpoola przez nieuniknionym powrotem śmiertelnej choroby może uratować tylko skażona promieniowaniem krew ... Hulka. Oczywiście któż jak nie Wade ma tyle odwagi i determinacji, aby zmierzyć się z prawdopodobnie najpotężniejszą istotą, jaka chodziła po Ziemi. Podczas tej karkołomnej wyprawy do siedziby zielonego członka Avengers, naszemu bohaterowi towarzyszy Theresa Rourke-Cassidy – członkini grupy X-Force, znana jako Siryn. Oczywiście otrzymujemy widowiskowy pojedynek, w którym krew się leje na lewo, prawo i na szczęście Deadpoola nie tylko jest ona koloru czerwonego.
Przerywnikiem w tej burzliwej i awanturniczej historii Deadpoola jest one-shot dotyczący jego przeszłości. Zeszyt „-1” skupia się na burzliwym związku Vanessy i Wade’a zanim ten jeszcze doświadczył mutacji. Szczerze mówiąc, Wilson pojawia się tutaj dosłownie na kilku kadrach, zaś główną bohaterką opowieści, oprócz jego dawnej miłości jest niejaka Culloden. Stara się ona poprzez Vanessę wpłynąć na przyszło los najemnika.
W drugiej połowie albumu Deadpool zostaje wynajęty przez Mary Walker, zamkniętą w szpitalu psychiatrycznym kobietę, by zabił nią samą. Cierpi ona na schizofrenię, a jedną z wielu jej osobowości jest Thypnoid Mary. W konfrontacji naszego bohatera z tajemniczą zleceniodawczynią nie brakuje siłowych i słownych potyczek. Jedna z nich budzi w odmętach pamięci kobiety stare wspomnienia. Efektem tego jest wspólna wycieczka bohaterów do Nowego Jorku w celu zabicia niewidomego człowieka w czerwieni – Daredevila. Co z wynikło z tej przygody? Na pewno nie zabrakło wymyślnych walk i szyderczych żartów.
Autorem scenariuszy wszystkich zaprezentowanych w drugim tomie „Deadpool Classic” zeszytów jest Joe Kelly. Jego Wade Wilson znacznie różni się od swoich wcześniejszych jak i obecnych wersji. Cierpki język bohatera nie jest aż taki cięty i zgryźliwy. Dialogi czasami są wręcz oschłe, a i niejednokrotnie nie wiadomo, o co dokładnie w nich chodzi. Z drugiej strony Deadpool Kelly’ego jest jakby bardziej ludzki. Mogliśmy się o tym przekonać już w pierwszym numerze serii, który był zaprezentowany w poprzednim tomie Classic. Wtedy to najemnik zdolny był do szczególnego poświęcenia, aby uratować ludzkość. W tych przygodach mamy więcej dowodów na to, że pod tą czerwono-czarną maską skrywa się bohater, który choć brutalny, potrafi współczuć i kochać. W obecności kobiet mięknie mu serce i włącza romantyzm. W skrócie – jest wrażliwą osobą. Kelly w swoich historiach skupił się nie tylko na osobie Wilsona. Bardzo umiejętnie prowadzone są postacie drugiego planu, szczególnie Weasel jako trochę nieogarnięty przyjaciel, niewidoma Al, która zawsze znajdzie odpowiednią ripostę na odzywki Deadpoola czy w końcu Siryn. Członkini X-Force zdaje się być jedyną osobą, która rozumie Wade’a i szczerze mu współczuje.
Graficznie album jest bardzo zróżnicowany. Wpływ na to ma duża ilość grafików pracujących przy zaprezentowanych dziewięciu zeszytach. Prawie wszystkich łączy jednak charakterystyczna, oryginalna i uproszczona kreska. Każdy kadr to przede wszystkim grube kontury postaci i wyraziste kolory. Komiksy te powstawały w latach 90., dlatego bardzo mocno widać wpływ ówczesnej popkultury na sposób prezentowania bohaterów. Deadpool czy T-Ray wyglądają jak kulturyści po sterydach z nieproporcjonalnymi mięśniami. Kobiety zaś w bardzo obcisłych strojach eksponują swoje wielkie... walory. Na tym tle trochę wyróżnia się Aaron Lopresti, autor oprawy graficznej flashbackowego numeru. Jego kreska jest bardziej estetyczna i szczegółowa.
Podsumowując, fanów Deadpoola na pewno nie trzeba namawiać do zapoznania się z drugim numerem „Classic”. Jest to kolejny dobry komiks, który ukazał się na polskim rynku. Jest lepiej niż w pierwszym numerze: więcej akcji, więcej znanych postaci z uniwersum i przede wszystkim więcej widowiskowych pojedynków. Pozostali czytelnicy, którzy szukają czegoś lekkiego i komediowego lub znają tylko postać najemnika z nawijką z ekranów kin, na pewno nie będą zawiedzeni.
"Fałszywy pocałunek" Mary E. Pearson
Wydawnictwo Initium zapowiada kolejną serię fantasy − Kroniki Ocalałych autorstwa Mary E. Pearson. Pierwsza powieść z cyklu − Fałszywy pocałunek − ukaże się w Polsce już 2 sierpnia.
Niewątpliwie warto było czekać. Tutaj nie ma miejsca na nudę, a historia od początku kryje szereg niedopowiedzeń. Ciekawość czytelnika wzrasta, wyobraźnia pracuje, gdy wkracza w świat zupełnie inny niż te, które znamy już z powieści tego gatunku. Autorka odbiega od schematów, w jej przestrzeni poruszamy się wśród Cyganów, indiańskich zwyczajów – i nie tylko.