Tom 5 serii „Armada" zbiera w sobie oryginalne tomy od 17 do 20, kontynuując epicką sagę kosmicznych przygód. Komiks jest mozaiką wielowymiarowych opowieści, w których akcja i intrygi przeplatają się z brawurowo wykreowanym uniwersum pełnym niesamowitych stworzeń i zaawansowanych technologii.
„Chłód” — pierwszy tom z tej kompilacji, zabiera nas w podróż pełną osobistych konfliktów i bolesnych wspomnień głównej bohaterki, Nävis. W tej części, skomplikowane relacje między matką, a synem oraz przeszłość, która ciągle daje o sobie znać, są głównymi nićmi przewodnimi fabuły. Nävis, nieustraszona agentka Armady, zostaje wysłana na misję, która na pierwszy rzut oka wydaje się rutynowym zadaniem, jednak szybko przybiera nieoczekiwany obrót. Misja na planecie TRI-JJ 768 staje się polem bitwy nie tylko zewnętrznej, ale i wewnętrznej, dotykając głębokich ran i niewyjaśnionych relacji z przeszłości. „Chłód” to komiks dynamiczny i pełen emocji. Autorzy, Jean-David Morvan i Philippe Buchet, z wielkim wyczuciem mieszają akcję z głęboko osobistymi momentami, tworząc historię, która jest zarówno trzymająca w napięciu, jak i zachęcająca do refleksji. Historia kończy się cliffhangerem, który skutecznie podgrzewa atmosferę i sprawia, że nie możemy się doczekać kolejnych rozdziałów.
Następnie, w „Epidemii”, akcja przybiera na sile, gdy Nävis próbuje uratować konwój przed śmiertelnym wirusem. W tej części, poza walczącą z wirusem Nävis, pojawia się również nowa postać, młoda Juliette, która pomaga w uratowaniu pasażerów konwoju. Scenariusz zręcznie łączy elementy akcji, humoru i przygody, co nadaje tej części wyjątkowego charakteru.
Ostatnie komiksy ze zbioru również nie zawodzą, oferując czytelnikowi rozwinięcie dotychczasowych wątków oraz wprowadzenie nowych, fascynujących elementów do uniwersum „Armady”. W rezultacie, piąty tom serii jest emocjonującą, wielowymiarową podróżą przez bogaty, kreatywnie stworzony kosmos, który jednocześnie pozostaje miejscem, gdzie głęboko ludzkie historie i konflikty znajdują swoje miejsce i rezonans.
Graficznie, komiks jest majstersztykiem. Philippe Buchet zdolnie kreśli olśniewające krajobrazy, intrygujące postacie i detale, które sprawiają, że świat „Armady” staje się jeszcze bardziej rzeczywisty i przekonujący. Technologia i różnorodność stworzeń, którymi album jest wypełniony, zasługują na wyjątkowe uznanie.
Tom 5 serii „Armada” jest pełen różnorodnych przygód, akcji i napięcia. W albumie pojawia się głębsza charakterystyka postaci, ale komiks jednocześnie oferuje czytelnikom bogaty i intrygujący świat. Myślę, że to najlepsze z możliwych połączeń. Pomimo pewnych mankamentów, takich jak momentami przewidywalna fabuła czy używanie już znanych motywów, „Armada” tom 5 jest zdecydowanie warta uwagi dla każdego fana science fiction i graficznych powieści. Czekam z niecierpliwością na kolejne tomy, które, jak możemy przypuszczać, będą pełne nowych, emocjonujących przygód i dalszego rozwoju postaci.