grudzień 22, 2024

środa, 08 sierpień 2018 13:27

Kto to zrobił?

By 
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
  • Wydawca: Rebel
  • Projektant: Jonathan Favre Godal
  • Rodzaj: familijna, towarzyska
  • Zawartość:

    36 kart (6 zwierzaków w 6 kolorach)

    13 żetonów kupy

    instrukcja


Moja papuga jest niewinna!
Założę się, że to królik narozrabiał!
Jako dumny właściciel małego, uroczego króliczka musisz szybko oczyścić go z zarzutów i zrzucić winę na innego zwierzaka.
Musisz wykazać się dobrą pamięcią i refleksem, bo jeśli obwinisz zwierzaka, który już udowodnił swoją niewinność, to będziesz samodzielnie sprzątać ten cały bałagan!

Pierwsze wrażenie...

Z grą Kto ro zrobił? miałam przyjemność zapoznać się na Festiwalu Gramy 2018 edycja wiosenna w Gdyni, dzięki jednemu panu z Rebela, który całą moją rodzinę zachęcił do przetestowania tej niepozornej gry. Wtedy występowała ona jeszcze pod nazwą Who do it? i mając pod swymi skrzydłami dwie jedenastolatki, mocno powątpiewałam w powodzenie tej rozgrywki. Pozory jednak mylą, a z drugiej strony wielkie ukłony dla naprawdę świetnego rozgrywającego, ponieważ gra dostarczyła nam dobrej zabawy, pełnej śmiechu.

Pierwsze wrażenie: małe pudełeczko, niepozorne, z kartami jak do Piotrusia. Oczywiście, jak zawsze u Rebela wszystko solidnie i kolorowo wydane, aczkolwiek, tak jak wspomniałam, z pozoru nic nadzwyczajnego.

Podstawowe informacje:

Liczba graczy: 3-6 osób
Wiek: od 6 lat
Czas gry: ok. 15 minut
Wydawca: Rebel / blue orange
Autor gry: Jonathan Favre-Godal
Ilustracje: Steeve Augier

Cel gry:

Kto ma zwierzątka, ten wie, że czasem zdarzają się wypadki. Pojawia się kupa. Każdy dumny właściciel swoich sześciu zwierzaków chce udowodnić ich niewinność, pozbywając się wszystkich kart z ręki.

Rozgrywka:

Grę rozpoczyna najmłodszy z graczy. Na środku kładzie kartę wybranego zwierzaka i mówi na przykład:

- To nie mój kotek zostawił tę śmierdzącą kupkę, on jest taki czysty i pachnący, to na pewno był jakiś żółw.

Pozostali gracze próbują jak najszybciej zrzucić swoją kartę żółwia. Temu, komu się uda znaleźć i zrzucić kartę żółwia, jako pierwszemu, udowodni, że jego żółwik jest niewinny i teraz może pójść za przykładem poprzednika i próbować udowodnić, że to inne zwierzątko zawiniło.

Zasady przewidują sytuację, w której obwinia się tego samego zwierzaka, który właśnie został uniewinniony. A także przewidują, że osoba, która pozbędzie się kart po prostu nie bierze udziału w dalszej rozgrywce.

Runda kończy się, gdy jeden ze zwierzaków okaże się winny, gdy zostaje jeden gracz z kartami lub gdy gracz oskarża zwierzaka, ale żaden z pozostałych graczy nie ma w ręku karty tego zwierzątka. Ta druga sytuacja jest najczęstsza i w takim przypadku wina spada na pupila z ostatniej zagranej karty, a właściciel karty otrzymuje żeton kupy. Trudno, trzeba schować czasem dumę do kieszeni i posprzątać po swoim podopiecznym.

Gra toczy się aż jeden z graczy uzbiera aż trzy śmierdzące kupki swoich zwierzątek.

Warianty
Po jakimś czasie można rozwinąć wyobraźnię i zmienić tematykę, ileż można zbierać kup po swoich źle wychowanych pupilach. Instrukcja podpowiada pytania, np. Kto puścił bąka? Kto zwędził pieczeń?, ale można być jeszcze bardziej kreatywnym i żetony kup zastąpić kawałkami sera lub cukierkami, może wtedy przegrana nie będzie aż tak bolesna? :)


Dla kogo jest ta gra?

Dla wszystkich, jeśli tylko potrafią dobrze się bawić. W tej grze liczą się spostrzegawczość, dobra pamięć, refleks i poczucie humoru.

Końcowe wrażenie...

Kto to zrobił? to niepozorna gra karciana na dobrą pamięć, spostrzegawczość i refleks. Dzięki rozgrywce przeprowadzonej podczas Festiwalu Gramy, odkryłam, że może ona być również źródłem świetnej zabawy, pełnej śmiechu. Niektóre gry tracą, gdy nie dodamy do nich, czegoś od siebie.

Rozgrywka trwa krótko, a niewielkie rozmiary gry, nadają jej kieszonkowego charakteru, który sprawdzi się idealnie podczas wakacji i innych wyjazdów. Zasady są proste, więc dla rozleniwionych upałem umysłów, nie sprawią kłopotu, a wspólna rywalizacja o wymiganie się od sprzątania, pobudzi trochę do życia towarzystwo.

Czytany 2171 razy