Pierwsze wrażenie...
Solidne metalowe pudełko, które uchroni zawartość przed uszkodzeniami. W środku wytłoczka z dwoma wgłębieniami na karty. Karty o wymiarach 5 cm na 5 cm, elastyczne, bardzo kolorowe z ciekawymi i różnorodnymi wzorami. Do wykonania u Wydawnictwa Rebel rzadko się można przyczepić, dlatego i tym razem wszystko wykonane jest sumiennie.
Fot. Rebel.pl
Pomysł na przyszłość! Podoba mi się aktualna, nowa wersja Dobble'a na plażę, który w tym miesiącu będzie miała premierę i widzę już Miszmasz w takiej podobnej wersji plażowo-piknikowej. Dużo czasu spędzamy z córką na plaży i wadą niezawinioną takich gier karcianych stworzonych, aby je zabrać właśnie na plażę, piknik, obóz lub kolonię, jest ich niestety nietrwałość przy dużej eksploatacji lub przy warunkach w jakich się je rozgrywa. Pudełko powinno być zamykane na zawiasie i na klips, karty wodoodporne i z grubszej tektury, aby wiatr nie porywał ich tak szybko, a wytłoczki na tyle głębokie, aby mieściły bez problemu wszystkie karty bez dociskania. Są to jednak dodatkowe życzenia graczy „ekstremalnych”, w domowych pieleszach ta wersja jest w sam raz, a i na zewnątrz się sprawdzi przy uważnym stosowaniu.
Podstawowe informacje:
Liczba graczy: 2 - 6 osób
Wiek: od 6 lat
Czas gry: ok. 15 minut
Wydawca: Rebel
Projektant: Thomas Vuarchex
Autorzy: Nathalie Saunier, Rémi Saunier, Thomas Vuarchex
Ilustrator: Thomas Vuarchex
Rozgrywka:
1 wariant – TRYB RYWALIZACJI
Cel gry – zdobyć 5 zestawów kart (zestaw składa się z 2 lub 3 identycznych kart)
Wszystkie potasowane karty rozdaje się graczom w miarę możliwości po równo. Zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Gracze, począwszy od najbardziej pstrokato ubranego, odsłaniają po 1 karcie ze swojej talii i kładą na dowolnym pustym miejscu przed sobą. Gdy któryś z graczy zauważy 2 identyczne karty, musi je zaanektować rękoma lub palcami, a następnie położyć jako zdobycz przed sobą. Gra toczy się do uzyskania przez któregoś z graczy 5 zestawów.
2 wariant – TRYB GRY ZESPOŁOWEJ – MECZ (od 4 do 6 graczy)
Cel gry – zdobycie 5 zestawów przez którąś z drużyn
Rywalizują ze sobą dwie drużyny. Zasady obowiązują te same, jak w wariancie 1 z tą różnicą, że jeśli jeden gracz położy dłoń na jednej z kart pary, inny gracz z tej samej drużyny musi położyć dłoń na drugiej karcie, żeby zdobyć parę. W innym przypadku jest zajęcie kart nieuznawana.
3 wariant – TRYB KOOPERACYJI – WSZYSCY RAZEM!
Cel gry – zdobycie jak największej ilości punktów. Punkty zdobwa się za odnalezienie jak największej ilości par i trojaczków. Za parę identycznych kart otrzymuje się jeden punkt za trojaczki dwa punkty.
Ten wariant opiera się na czasie. W 60 sekund z rozrzuconych kart na stole należy odnaleźć jak największą ilość par i trojaczków.
Do poszczególnych wariantów są dołączone jeszcze dodatkowe modyfikacje. Dzięki wariantom, modyfikacjom oraz naprawdę nieprzebranym wzorom kart, które doprowadzają graczy do oczopląsu, Miszmasz! nie jest grą, która można szybko się znudzić.
Dla kogo jest ta gra?
Dla każdego. Jednak nie wiem, czy dla osób cierpiących na ślepotę barw same wzory byłyby wystarczające, aby móc grać na równorzędnych zasadach. Nie znalazłam informacji na ten temat.
Końcowe wrażenie...
Osobiście nigdy nie przepadałam za Jungle Speed, za to Miszmasz przypadł mi do gustu od razu. Jest to świetna gra na poprawienie humoru, rozgrzanie krwi i rozbawienie towarzystwa, tym bardziej, że nie wymaga od nikogo żadnych wysoce lotnych umiejętności. Gra sprawdzi się jako przełamywacz lodów na drętwej imprezie, świetna rozgrzewka do poważniejszych gier planszowych, szybka gra rodzinna wieczorową porą, czy obozowy hit na letnie wakacje. Także Rebel wprowadził na rynek kolejną grę, którą można wpisać na listę udanych gier, a w tym sezonie wakacyjnym dobrze mieć w zanadrzu, gdyby pogoda miała pokrzyżować nam plany.
Więcej o grze na stronie - Rebel.pl