marzec 18, 2025

Rezultaty wyszukiwania dla: dla dzieci

piątek, 01 marzec 2024 11:21

Zapowiedź: Metro 2033 Paryż: Lewy Brzeg

Po dłuższej przerwie wydawnictwo Insignis restartuje projekt, który przez wiele lat rozpalał wyobraźnię fanów literatury postapo. Tym razem wykreowane przez Dmitrija Glukhovsky’ego uniwersum odsłania skrawek świata, który ocalał w paryskim metrze. Mowa o książce Pierre’a Bordage’a „Paryż: Lewy Brzeg”.'

Dział: Książki

 

Często się zdarza, że z sentymentem wspominam ulubione historie z dzieciństwa. Jedną z nich była lecąca co tydzień w telewizji animacja z kaczkami w rolach głównych. Dlatego niezmiernie się ucieszyłam, gdy na polskim rynku zaczęła się ukazywać komiksowa seria „Kaczogrodu”.

„Kaczogród. Carl Barks. Dotyk Midasa i inne historie z lat 1961–1962” to kolejny tom w serii, która przez dekady cieszy się niesłabnącą popularnością wśród czytelników różnych pokoleń. Album ten, skupiający się na latach 1961–1962, przynosi zestawienie historii, w których pojawiają się zarówno dobrze znane postacie z uniwersum Kaczogrodu, jak i nowi bohaterowie, którzy na stałe wpisali się w kaczy kanon. Wśród nich Magika de Czar, niewiasta o wielkiej mocy i charyzmie, która ma obsesję na punkcie pierwszej dziesięciocentówki Sknerusa McKwacza, stała się jedną z najbardziej charakterystycznych antagonistek w świecie Disneya.

Co znajduje się w komiksie?

Carl Barks, twórca, który dał życie tak wielu niezapomnianym postaciom i historiom, w tym tomie ponownie udowadnia swoje niezwykłe umiejętności bajarza. „Dotyk Midasa” to tytułowa opowieść, która nie tylko wprowadza Magikę de Czar do uniwersum, ale również zaprasza czytelnika do zastanowienia się nad wartościami i ceną bogactwa. Inne historie, takie jak „Pełny gaz” czy „Walentynka za dychę”, miksują humor z przygodą, prezentując Sknerusa w konfrontacji z różnorodnymi wyzwaniami – od rywalizacji biznesowej po osobiste zmagania.

Moja opinia i przemyślenia

Co czyni ten tom wyjątkowym, to nie tylko powrót do klasycznych, ponadczasowych opowieści, ale także sposób, w jaki Barks umiejętnie łączy lekkość i humor z przemyśleniami na tematy ważne i uniwersalne. Historie zawarte w albumie są dowodem na to, że komiksy mogą być zarówno źródłem rozrywki, jak i inspiracją do refleksji nad własnym życiem i wartościami. Dla wielu czytelników, w tym również dla mnie, „Kaczogród” Carla Barksa jest nostalgicznym powrotem do dzieciństwa. Każde z opowiadań zawartych w tym tomie oferuje rozrywkę a także lekcje o życiu, przyjaźni, rodzinie i sile marzeń.

Wizualnie, rysunki Barksa są tak samo atrakcyjne i pełne wyrazu, jak zawsze. Jego zdolność do tworzenia dynamicznych, ekspresyjnych postaci oraz bogatego, szczegółowego tła, sprawia, że każda strona jest dziełem sztuki, które zasługuje na uwagę i podziw. Solidne wydanie w twardej oprawie idealnie łączy się z pozostałymi tomami serii.

Podsumowanie

„Kaczogród. Carl Barks. Dotyk Midasa i inne historie z lat 1961–1962” to lektura obowiązkowa dla każdego fana komiksów Disneya oraz miłośników dobrej, ponadczasowej opowieści. Ten tom to kolejny dowód na geniusz Carla Barksa, który potrafił stworzyć uniwersum pełne humoru i przygód, które angażują zarówno dzieci, jak i dorosłych. I młodsi, jak i starsi czytelnicy znajdą tu coś dla siebie, odkrywając lub ponownie doceniając klasyczne historie, które na zawsze zmieniły świat komiksu.

 

Dział: Komiksy
czwartek, 24 luty 2022 14:16

Czworo przeciw ciemności

 
„Czworo przeciw ciemności” to tytuł, który z pewnością przyciągnie uwagę miłośników gier fabularnych RPG, a zwłaszcza tych, którzy cenią sobie możliwość indywidualnej rozgrywki. Książka łączy w sobie elementy klasycznej gry planszowej z interaktywnym opowiadaniem, oferując graczom unikalne doświadczenie pełne przygód i ważnych wyborów.
 
Książka jest przewodnikiem po fantastycznym świecie, w którym gracz prowadzi drużynę czterech bohaterów przez mroczne i nieprzewidywalne podziemia. Co istotne, każda rozgrywka jest niepowtarzalna dzięki mechanizmom generowania losowych korytarzy, przeciwników i skarbów. To sprawia, że tytuł „Czworo przeciw ciemności” umożliwia tworzenie niekończących się historii pełnych niebezpieczeństw, bohaterstwa, i oczywiście tytułowej ciemności.
 
Jednakże, pomimo swoich niewątpliwych zalet, książka wymaga od gracza pewnego przygotowania i zrozumienia zasad, co na początku może być wyzwaniem, zwłaszcza dla osób mniej obeznanych z mechanikami RPG. Obszerny podręcznik, chociaż szczegółowy, początkowo może wydawać się przytłaczający, a konieczność częstego odwoływania się do niego w trakcie gry może nieco zaburzać płynność rozgrywki. Mimo to, po pewnym czasie, kiedy gracz już w pełni zrozumie zasady, „Czworo przeciw ciemności” oferuje satysfakcjonującą i angażującą przygodę.
 
Gra książkowa jest również wyjątkowa dzięki możliwości grania w pojedynkę, co w dzisiejszych czasach pełnych wieloosobowych gier online może wydawać się pewną nowością. Niemniej jednak, istnieje także opcja kooperacyjna i narracyjna, co dodaje grze uniwersalności i pozwala na zaangażowanie większej ilości graczy, w tym również młodszych dzieci. Co więcej, „Czworo przeciw ciemności” zachęca do kreatywności. Fabuła, która rozwija się wyłącznie dzięki wyobraźni gracza, może być zarówno atutem, jak i wyzwaniem. Dla osób, które lubią tworzyć własne opowieści i światy, ta gra książkowa będzie prawdziwym skarbem. Jednak brak gotowej, spójnej historii może niektórych rozczarować, zwłaszcza tych, którzy szukają bardziej zdefiniowanej narracji.
 
Podsumowując, „Czworo przeciw ciemności” to fascynująca propozycja dla fanów RPG, oferująca głębokie możliwości eksploracyjne i kreatywne. Chociaż początkowe zaznajomienie z zasadami może wymagać cierpliwości, nagroda w postaci nieograniczonych przygód jest tego warta. Gra, łącząc elementy tradycyjnych gier fabularnych z możliwościami indywidualnej rozgrywki, stanowi ciekawy eksperyment, który może zainteresować zarówno weteranów RPG, jak i nowicjuszy w tej dziedzinie. Bez wątpienia, jest to pozycja godna polecenia wszystkim, którzy pragną wyruszyć na niezwykłą podróż do świata wyobraźni, pełnego niebezpieczeństw, tajemnic i nieskończonych możliwości.
Dział: Książki
czwartek, 01 luty 2024 18:32

Na białym koniu

„Najwyraźniej ludzie dostrzegają cię tylko, gdy odstajesz”.

Lubię sięgać po polskich autorów kręcących fabuły wokół szeroko rozumianych sensacyjnych klimatów, zaryzykować spotkanie z nieznanym pisarzem, poznać styl tworzenia, zawiązywania intrygi, oprowadzania po akcji i podtrzymywania klimatu. Kiedy dobrze trafię, wówczas wciągam na listę ulubionych i pilnie śledzę pojawiające się premiery tytułów. Moje pierwsze spotkanie z książką Adama Dzierżeka zaliczam do przeciętnych, pod względem atrakcyjności scenariusza zdarzeń, charakterystyki postaci i czytelniczego wciągnięcia.

Pierwsze strony zapowiadały się obiecująco. Autor wytworzył frapujący nastrój niedopowiedzenia i tajemniczości. Wydawało się, że postać Karola Szczygła, administratora danymi klientów w parabanku, będzie miała wiele ciekawego do powiedzenia w aspekcie przeszłości. Jednak fabuła podążyła innym tropem, jedynie na chwilę odrywała się, by spojrzeć w traumę z dzieciństwa mężczyzny. Nie przeszkadzałoby mi to, gdyby nie dziwnie przeprowadzone sceny akcji, chociażby zwolnienia i sklepowa. Czułam sztuczność, nie przekonały, jakby odhaczenie punktu w intrydze, by móc iść dalej z narracją, a nie oprowadzanie czytelnika w procesie tworzenia napięcia. Pozostało przyjąć założenie, że to taki styl pisania, bez preferowanego przeze mnie rozbudowania, cechujący się surowością i bezpośredniością. Trzeba przyznać, że pisarz konsekwentnie trzymał się wypracowanej narracji i za to plus.

Kolejny plus za głębokie zajrzenie w mroczną odsłonę ludzkiej duszy, namacalne dotknięcie zła drzemiące w człowieku i czekające na okazję do wyłonienia się na powierzchnię postaw i zachowań. Główny bohater wpadał w sidła zewnętrznej i wewnętrznej manipulacji, przekraczania granic ustalonych w toku kształtowania człowieczeństwa, ustalania hierarchii wartości, udzielania pomocy. Karol, za namową sąsiada, zaangażował się w poszukiwania dawnej przyjaciółki. Tropy wiodły czarnymi ścieżkami internetu i brutalnego obłąkania. Z rozdziału na rozdział atmosfera gęstniała w intensyfikującym się mroku, brutalności i bestialstwie. Zło wysuwało się na pierwszy plan. Autor atrakcyjnie je przybliżał, lecz brakowało umocowania przyczynowego, nie ze względu na naturę człowieka, ale dla potrzeb nasycania intrygi. Książkę poznałam, nie przyniosła rozrywki, na jaką liczyłam, nie zdołałam mocno wczuć się i zaangażować, kilka elementów przypasowało, inne doceniłam.

Dział: Książki
wtorek, 02 styczeń 2024 14:25

Konkurs: Listy Świętego Mikołaja

Co roku w grudniu do dzieci autora "Władcy Pierścieni" przychodziła koperta ze znaczkiem z Bieguna Północnego. Wewnątrz znajdował się list napisany dziwnym trzęsącym się charakterem pisma i piękny kolorowy rysunek lub kilka szkiców.

Dział: Zakończone
wtorek, 12 grudzień 2023 13:52

Zwierzęca księga rekordów

 
Jako dziecko uwielbiałam przeglądać kiszki biologiczne, szczególnie te ze wspaniałymi zdjęciami lub ilustracjami zwierząt. Dlatego z przyjemnością sięgnęłam po „Zwierzęcą księgę rekordów”, mając nadzieję, że spodoba się moim dzieciom. Album autorstwa dwóch sióstr, Kathariny Vestre — biologa i Linnei Vestre — ilustratorki, to niezwykła podróż po świecie zwierząt. Publikacja prezentuje nie tylko rekordy świata zwierzęcego, ale też otwiera oczy na niezwykłość i różnorodność natury.
 

O czym jest książka

 
„Zwierzęca księga rekordów” nie jest typową encyklopedią zwierząt. To barwna opowieść o najbardziej niesamowitych elementach ich świata, od najszybszych biegaczy po najdziwniejsze zwyczaje. W książce znajdziemy ciekawostki o zwierzętach z największą ilością zębów, najsilniejszym węchu czy nawet tych, które najczęściej puszcza bąki. Siostry Vestre stworzyły narrację, która jest zarówno pouczająca, jak i wciągająca, serwując czytelnikowi fakty w sposób lekki i przystępny.
 

Moja opinia i przemyślenia

 
Od pierwszych stron książka urzekła mnie swoją graficzną oprawą i wartościową treścią. To nie tylko zbiór faktów, ale przede wszystkim okno na niesamowitą różnorodność życia na naszej planecie. Każda strona to odkrycie, prezentujące stworzenia takie jak ryba przepowiadająca pogodę czy robak dłuższy niż płetwal błękitny. Książka idealnie łączy edukację z zabawą, będąc przyjemną lekturą zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Na uwagę zasługuje również piękne wydanie albumu. Książka ma twardą oprawę, duży format i całą masę świetnych ilustracji, które przemawiają zarówno do dorosłych, jak i do dzieci. Gdy czytałam tytuł wraz z moim pięciolatkiem, przez całą lekturę był bardzo zaangażowany i zaciekawiony różnymi faktami, zadawał też całą masę pytań. 
 

Podsumowanie

 
„Zwierzęca księga rekordów" to pozycja obowiązkowa dla każdej rodziny. Jej duży format, twarda oprawa i fascynująca zawartość czynią sprawiają, że jej lektura to prawdziwa przygoda. Autorki doskonale przypominają nam, jak ciekawy może być świat zwierząt. Każda sekcja, od prędkości po zdolności skokowe, od najdziwniejszych funkcji ciała po najbardziej egzotyczne diety, jest przedstawiona z krótkimi, ale szczegółowymi opisami, uzupełnionymi pięknymi ilustracjami. Książka nie ogranicza się tylko do faktów. Bez trudu budzi ciekawość i zachwyt. Wraz z nią poznajemy dziwactwa i cuda fauny świata. 
 
Lekturę zdecydowanie polecam! Książka oferuje doskonałą mieszankę edukacji i rozrywki, pełną zaskakujących faktów i pięknie prezentowanych ilustracji. Niezależnie od tego, czy odbiorcą jest dziecko, które kocha zwierzęta, czy dorosły, który chce sobie poczytać przy kawie, „Zwierzęca księga rekordów” z pewnością zachwyci i zaskoczy czytelników w każdym wieku. Jest to hołd dla różnorodności i cudów królestwa zwierząt, zaprezentowany w pięknym wydaniu, które jest równie przyjemne do oglądania, co do czytania. Szczerze poleca, bo naprawdę warto!
 
 
Dział: Książki
środa, 29 listopad 2023 13:10

Ballady Beleriandu

„Ballady Beleriandu” to trzeci tom w monumentalnym dziele „Historia Śródziemia”, opracowanym przez Christophera Tolkiena, syna J.R.R. Tolkiena. W tym wyjątkowym tomie czytelnicy mają szansę zagłębić się w fascynujący świat wczesnych mitów i legend Śródziemia, które stały się fundamentem epickiej opowieści „Silmarillion”. Wydanie, które ukazało się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka jest pierwszą pełną edycją zagraniczną oryginału i jest prawdziwym rarytasem dla fanów jego twórczości.
 
Co znajduje się w publikacji?
 
W „Balladach Beleriandu” znajdziemy dwie główne opowieści: „Balladę o dzieciach Húrina” oraz „Balladę o Leithian”. Pierwsza z nich, niepublikowana wcześniej, przedstawia w imponującej skali tragiczną historię Túrina Turambara, bohatera żyjącego pod cieniem rodzinnej klątwy. Druga natomiast, będąca głównym źródłem opowieści o Berenie i Lúthien w „Silmarillionie”, opisuje wyprawę po Silmaril i spotkanie z Morgothem. Wierszowane opowieści te, bogate w mitologiczne odniesienia i głęboką symbolikę, rzucają nowe światło na twórczość Tolkiena i pozwalają docenić jego niezwykły talent w kreowaniu złożonych, wielowymiarowych światów.
 
Moja opinia i przemyślenia
 
Moja opinia o tej książce jest niezwykle pozytywna. Tolkien, znany głównie z prozy, w „Balladach Beleriandu” prezentuje się jako mistrz poezji. Jego język jest bogaty i melodyjny, a opowieści są pełne dramatyzmu i wielkich emocji. To, co szczególnie urzekło mnie w tej książce, to umiejętność Tolkiena do tworzenia epickich, a zarazem intymnych narracji, które przenoszą czytelnika do innego świata, pełnego magii i bohaterstwa. Natomiast w opracowaniu Christophera Tolkiena wyraźnie widać, jak bardzo cenił sobie twórczość ojca. 
 
Książka,, mimo swojej wartości artystycznej, może stanowić wyzwanie dla czytelników. Jej język jest czasami archaiczny, a struktura poetycka wymaga skupienia i wrażliwości na subtelne niuanse. Bardzo podziwiam tłumacza, który podjął się tak trudnego zadania i wyszedł z niego obronną ręką. Niemniej jednak, dla miłośników twórczości Tolkiena, „Ballady Beleriandu” będą prawdziwą gratką, mającą wiele do zaoferowania. 
 
Na zakończenie
 
Podsumowując, „Ballady Beleriandu” to nie tylko książka dla miłośników Śródziemia, ale także dla tych, którzy cenią sobie literaturę wysokich lotów. To dzieło, które pozwala na nowo docenić geniusz Tolkiena i jego niezwykłą zdolność do tworzenia kompleksowych, mitologicznych narracji. Publikacja jest dowodem na to, że Śródziemie to świat, który ciągle ma wiele do zaoferowania, a jego odkrywanie jest dla czytelników niekończącą się przygodą.
Dział: Książki
środa, 14 czerwiec 2023 14:17

Ana Ana. Czekoladowe tornado

Komiksy nie mają wieku — są dla wszystkich. Sięgamy po nie niezależnie od nastroju czy potrzeby chwili. Wśród nich jednak szczególne miejsce zajmują te skierowane do najmłodszych czytelników, takie jak „Ana Ana. Czekoladowe tornado”, tytuł, który ukazał się nakładem wydawnictwa Egmont w serii „Mój pierwszy komiks 5+”. To nie tylko graficzna uczta, ale też pouczająca i wesoła opowieść, która przypomina o beztrosce dzieciństwa.
 
Zarys fabuły
 
W centrum wydarzeń stoi Ana, dziewczynka o złotej burzy loków, pełna pomysłów i energii. Jej nieodłącznymi towarzyszami są kochane pluszaki, wśród których znajduje się głodny jak wilk pingwin Pingpong. Wraz z nim i innymi maskotkami, Ana postanawia upiec ciasto czekoladowe, co zwiastuje początek niezapomnianej, pełnej humoru przygody. Przygotowania do pieczenia przeradzają się w prawdziwe „czekoladowe tornado”, z wylaną czekoladą, chaosem i niespodziankami, które czekają na każdym kroku.
 
Moja opinia i przemyślenia
 
„Ana Ana. Czekoladowe tornado” to już drugi tom serii o przygodach Any. Komiks należy do tych wyjątkowo ujmujących. Jego akwarelowe ilustracje autorstwa Alexisa Dormala wprawiają w radosny nastrój. Każda strona komiksu to zaproszenie do świata, gdzie wszystko jest możliwe, a dziecięca wyobraźnia nie zna granic. Opowieść jest prosta, ale pełna ciepła i humoru, idealna dla dzieci zaczynających przygodę z czytaniem. Zabawne perypetie Any i jej pluszaków, wraz z przewrotnym zakończeniem, sprawiają, że jest to lektura warta polecenia. Sprawi przyjemność zarówno dzieciom, jak i czytającym z nimi rodzicami, którzy chcą na chwilę wrócić do beztroskich dni dzieciństwa.
 
Podsumowanie
 
„Ana Ana. Czekoladowe tornado” to komiks, który z pewnością zainteresuje młodych czytelników i posłuży jako wspaniały początek przygody w świecie graficznych opowieści. Jest to także doskonały przykład na to, jak komiks może być medium edukacyjnym, rozwijającym wyobraźnię i uczącym poprzez zabawę. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy serii, a w szczególności zapowiedziany już tytuł „Ana Ana. Wyprawa nad morze”, mając nadzieję na kolejną porcję niezapomnianych wrażeń. Bez wątpienia, „Ana Ana. Czekoladowe tornado” to lekka lektura, która idealnie nada się do wspólnego czytania przed snem. Serdecznie polecam ją wszystkim dzieciakom i ich opiekunom, bo naprawdę warto dać jej szansę!
Dział: Komiksy
sobota, 10 czerwiec 2023 14:05

Mały Ptyś i Bill. Smażenie naleśników

„Mały Ptyś i Bill. Smażenie naleśników” to pierwszy tomik nowej, humorystycznej serii dla najmłodszych czytelników, autorstwa Laurence Gillot i Jose Luis Munuery. Ta prosta, ale urocza opowieść wprowadza nas w świat Ptysia i jego ukochanego spaniela Billa, ukazując ich przygody w młodości. Tomik jest nie tylko przyjemną lekturą dla młodych czytelników, ale także ciekawostką dla fanów starszych serii „Ptyś i Bill” Jeana Roby’ego. Trzeba jednak pamiętać, że to publikacja skierowana do dzieci w wieku przedszkolnym, która ukazała się w serii „Mój pierwszy komiks 5+”. 
 
Zarys fabuły
 
Akcja komiksu „Mały Ptyś i Bill. Smażenie naleśników” rozgrywa się w kuchni, gdzie Ptyś wraz ze swoim tatą zabierają się za smażenie naleśników. To, co zaczyna się jako zwykła kulinarna atrakcja, szybko przekształca się w zabawną przygodę z udziałem nie tylko Ptysia i jego taty, ale również ich psa Billa, a na koniec także mamy. Komiks w humorystyczny sposób pokazuje, jak prosta czynność, jaką jest smażenie naleśników, może przerodzić się w serię zabawnych i nieoczekiwanych zdarzeń.
 
Moja opinia i przemyślenia
 
Komiks „Mały Ptyś i Bill. Smażenie naleśników” jest świetnym przykładem tego, jak można stworzyć niezwykle prostą i króciutką, ale zarazem przyciągającą uwagę opowieść dla dzieci. Grafika, choć różni się od tej znanej z głównej serii, pozostaje wierna oryginalnemu stylowi, a zarazem jest na tyle barwna i przyciągająca wzrok, by spodobać się maluchom. To co wyróżnia ten tytuł, to jego zdolność do przekazywania historii w sposób, który jest zarówno zabawny, jak i pouczający (ale nie moralizatorski). Autorzy zgrabnie balansują między prostotą narracji a humorystycznymi elementami, co sprawia, że jest to idealna lektura dla dzieci rozpoczynających swoją przygodę z czytaniem.
 
Podsumowanie
 
„Mały Ptyś i Bill. Smażenie naleśników" to udany start nowej serii komiksowej, która z pewnością przypadnie do gustu najmłodszym czytelnikom i ich rodzicom. Jest to zarówno świetny sposób na wprowadzenie dzieci w świat komiksów, jak i miłe urozmaicenie dla fanów serii "Ptyś i Bill". Prosta, ale pełna ciepła i humoru historia, połączona z ładną i przystępną grafiką, sprawia, że komiks mogę z czystym sumieniem polecić zarówno jako samodzielną lektura, jak i uzupełnienie do klasycznej serii. Zdecydowanie warto po niego sięgnąć, zarówno w pochmurny dzień, jak i w te pełne słońca. Myślę, że to również fajna historia do czytania maluchom na dobranoc. 
 
Dział: Komiksy
środa, 15 listopad 2023 11:45

Królik kontra Małpa i inwazja ludzi

Będziesz śmiać się w twarz niebezpieczeństwu! 
 
Jamie Smart, znany brytyjski autor komiksów dla dzieci, powraca z drugim tomem swojej bestsellerowej serii „Królik kontra Małpa”. Ten tom, zatytułowany „Królik kontra Małpa i inwazja ludzi”, ponownie zabiera czytelnika w podróż po niezwykłym świecie — pełen humoru, przygód i wyjątkowych bohaterów oraz całej masy kolorowych paneli. 
 
„Królik kontra Małpa i inwazja ludzi” to bezpośrednia kontynuacja zabawnych perypetii królika i jego przyjaciół – Gryzka, Wieprzka, Czarka z Żelastwa, Kaskabobra i Skunksa, którzy muszą zmierzyć się z nowym, nieoczekiwanym wyzwaniem: ludźmi. Już na samym początku komiksu, scena, w której Małpa ląduje w lesie w kosmicznej kapsule i ogłasza podbój, stanowi zapowiedź niecodziennych przygód i zabawnych epizodów, jakie czekają na czytelników.
 
Artysta wykorzystując swoje doświadczenie i talent, tworzy historię, która jest zarówno zabawna, jak i mądra. Jego umiejętność kreowania postaci, które są zarazem humorystyczne i pełne charakteru, sprawia, że zarówno młodsi, jak i starsi czytelnicy z łatwością poczują do nich sympatię. W szczególności wyróżnia się postać Małpy, która, mimo początkowego planu dominacji, stopniowo staje się bardziej sympatyczna i urocza oraz oczywiście tytułowy Królik, który rozstawia wszystkich po kątach.
 
Szata graficzna komiksu jest wyrazista i dynamiczna, z pewnością zwraca na siebie uwagę (szczególnie młodszych czytelników). Jamie Smart wykorzystuje żywe kolory i dynamiczne kompozycje, aby jeszcze bardziej wciągnąć czytelnika w świat swojego komiksu. Kolejne strony zapewniają ciekawe i zabawne historie, które sprawiają, że lektura mija niezwykle szybko, pozostawiając po sobie ochotę na więcej. Komiks nadaje się również do nauki samodzielnego czytania, ma dużą, wygodną czcionkę i wbrew pozorom zawiera wiele trudnych słów. 
 
Rozdziały komiksu podzielone są na sezony: wiosnę, lato, jesień i zimę, z krótkimi opowiadaniami w każdym z nich. Każda historia jest starannie skonstruowana, oferując odrobinę śmiechu i lekcje o przyjaźni, współpracy i akceptacji. Postacie jak Wieprzek czy Skunks są zaprojektowane tak, aby ich imiona i osobowości wywoływały uśmiech na twarzy czytelnika. Komiks „Królik kontra Małpa i inwazja ludzi” jest nie tylko źródłem dobrej rozrywki, ale też inspiracją dla  młodych czytelników, by stali się bardziej kreatywni. Na końcu książki znajduje się kurs rysowania niektórych postaci, co jest dodatkowym atutem i zachętą do rozwijania własnych umiejętności artystycznych.
 
Podsumowując, Jamie Smart stworzył komiks, który jest idealny dla młodych czytelników poszukujących ciekawych, czasami nieco głupkowatych, ale zawsze fajnych przygód i kolorowych postaci. „Królik kontra Małpa i inwazja ludzi” Tom 2 jest udaną kontynuacją. To komiks, który z pewnością zostanie zapamiętany i doceniony przez młode pokolenie czytelników.
Dział: Komiksy