Rezultaty wyszukiwania dla: SPI
SERIA „ZAGRAJMY, MAMO"
SERIA „ZAGRAJMY, MAMO”!
Wydawanej od 1951 rok serii książek „Poczytaj mi, mamo” nie trzeba nikomu przedstawiać. Zapewne wszyscy rodzice doskonale znają jej charakterystyczne logo. Już niedługo rodzice i dzieci będą mieli okazję poznać gry nawiązujące do tej kultowej serii! We wrześniu pojawią się dwie gry z serii „Zagrajmy, mamo”.
Gra pozorów
Z napisaniem tej recenzji zwlekałam o długo za długo, a to tylko z jednego powodu: nie lubię pisać o książkach, że są kiepskie. A ta niestety jest. I pisze to ktoś, kto klasyczne kryminały uwielbia, zaś Agatę Christie stawia za wzór tego rodzaju literatury, z pamięci jednocześnie cytując ukochanych “Dziesięciu murzynków”.
“Gra pozorów” to dwudziesty trzeci tom cyklu o Komisarzu Brunettim. Ponieważ jednak książka obejmuje zupełnie nową kryminalną aferę, to zupełnie nic nie przeszkadza w tym, by swoją przygodę z cyklem zacząć i od tego tomu. I - jak to w moim wypadku - na nim skończyć.
Byłabym niesprawiedliwa pisząc, że książka jest zła. Nie jest. To klasyczny kryminał, w którym mamy sprawiedliwego gliniarza z mniejszymi lub większymi problemami osobistymi i rozterkami moralnymi, przestępstwo (a nawet kilka), trochę krwi, piękną żonę gliniarza, wkurzającego szefa i intrygę. No niby wszystko jest, tylko co z tego, skoro akcja się wlecze, postaci mimo ewidentnych starań autorki raczej irytują niż budzą sympatię, o samym identyfikowaniu się z nimi nawet nie wspominając. A szkoda bo sam pomysł zapowiada się wręcz fenomenalnie. Akcja powieści zaczyna się w momencie, gdy komisarz Brunetti zostaje wezwany do weneckiej Biblioteki Merula, gdzie ktoś wyrywa karty ze starodruków, niszcząc je i tym samym narażając bibliotekę na ogromne straty finansowe. Przyznacie, że każdy mól książkowy od razu zaczyna mieć wyższe ciśnienie i pała żądzą złapania bandyty, tyle że autorka nie potrafi tych uczuć wykorzystać. Powieść dalej snuje się jak opowieść ciotki Zośki o pobycie w Ciechocinku, czyli przez grzeczność człowiek słucha (tu czyta) i modli się, żeby koniec nadszedł szybko (ewentualnych czytelników recenzji z interesująco opowiadającą ciotką Zośką na stanie przepraszam, wszelkie podobieństwa i imiona są przypadkowe). I nawet pojawia się nadzieja na jakieś przyśpieszenie akcji, gdy nagle oto trupem pada jedna z istotniejszych postaci, ale tempo zdarzeń wokół tegoż trupa nadzieję zabija równie szybko i równie skutecznie. Ostatecznie komisarz Brunetti szczęśliwie rozwiązuje zagadkę i wyrwanych stronic i samego trupa, co cieszy czytelnika równie mocno jak i jego samego, bo oto powieść dobiega końca.
Zdaję sobie sprawę, że niniejszy tekst może obruszyć fanów cyklu Donny Leon, bo i spodziewam się, że skoro autorka stworzyła tak wiele powieści o komisarzu Brunetti, to z pewnością ma on wierną rzeszę czytelników czekających na każdą kolejną przygodę dzielnego policjanta. Tyle, że dla mnie miarą wielkości cyklu jest to, że rozkochuje w sobie nawet wtedy, kiedy sięgnie się po przypadkowy tom, a ta powieść u mnie tego efektu nie wywołała. Polecam ją zatem chyba jedynie fanom powieści, zaś przypadkowy czytelniku, ty pamiętaj: nie każda autorka kryminału to Agata Christie.
Polcon
Pokazy, występy, sceny Polconu...
Polcon 2017 to nie tylko mnóstwo atrakcji stricte fantastycznych. Bardzo ważną częścią tegorocznego konwentu będą wydarzenia toczące się na głównej scenie festiwalowej oraz w sali widowiskowej ACK „Chatka Żaka”. Oto tylko niektóre z nich...
Percy Jackson. Książka do kolorowania
Już jest dostępna książka do kolorowania Percy Jackson od Galerii Książki.
Niezależnie od tego, czy jesteś fanem Percy’ego Jacksona, interesujesz się grecką mitologią czy też szukasz relaksującej rozrywki, dzięki swoim zdolnościom artystycznym możesz dodać życia herosom, bogom i potworom.
Szamańskie tango
Thorn Universe powraca... Szaman rusza w Tango! Premiera nowej książki Anety Jadowskiej, zapowiedziała Fabryka Słów na 13 września.
Po ogromnym sukcesie heksalogii o Dorze Wilk, policjantce-wiedźmie, Aneta Jadowska postanowiła nie opuszczać pokochanego przez czytelników Thornu – miasta, które jest magicznym odbiciem Torunia. I choć na swej pisarskiej drodze odwiedzała niedawno Warszawę, oraz jej alternatywne odbicie - Warsa i Sawę, to ponownie zawita do Thornu. I całe szczęście, bo Thornverse, aż prosi się o inne historie.
Etykieta japońska
Praktyczny podręcznik dobrych manier, czyli zapowiedź książki Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego w ramach serii Mundus.
Dlaczego japoński gospodarz oczekuje na prezent, ale wcale nie spieszy się, by go otworzyć? Czy wypada odmówić kieliszka partnerowi biznesowemu z Dalekiego Wschodu? I czy możemy się spodziewać, że Japończyk odpisze na SMS-a?
Diamenty
Dziś Portal Games ogłosił datę premiery gry Diamenty! Polska edycja tego światowego hitu przewidziana jest na 28 sierpnia.
W grze planszowej Diamenty autorstwa duetu Alan R. Moon (Ticket to Ride) i Bruno Faidutti (Cytadela), to właśnie wy będziecie nieustraszonymi śmiałkami, którzy będą zagłębiać się w nieprzeniknione ciemności starożytnych kopalni. Skarby, kapelusze, pułapki, toczące się tonowe kule... brzmi znajomo?
Powtórka
Debiutankcka powieść Marcela Woźniaka zabiera nas do Torunia, miasta słodkiego od pierników, lecz także gorzkiego od tajemnic i niewyjaśnionych zbrodni sprzed lat.
Leon Brodzki to przykład detektywa - gliny idealnego. Przystojny, osiągający ogromne sukcesy w policji, myślący nieszablonowo, ale także zmęczony okrucieństwem ludzi i swoją pracą. Dlatego gdy nadchodzi pierwszy dzień jego emerytury, ma nadzieję odpocząć i naprawić wątłe stosunki z dorosłą już córką. Niestety, nie jest mu dany spokój. Morderstwo popełnione w samym centrum miasta do złudzenia przypomina to sprzed lat, którego pozytywny finał był zasługą Leona. Zostaje zmuszony do powrotu na komendę. Czeka go powtórka z dawno już zamkniętej sprawy – dotychczas najtrudniejszej w jego karierze.
Przyznaję szczerze – to co mnie skłoniło do sięgnięcia po tą książkę to to, że jej akcja toczy się w moim rodzinnym mieście. Byłam niezwykle ciekawa, jak to będzie móc przeżywać akcję powieści w miejscach i na ulicach, które znam od dziecka. Nie zastanawiałam się zbytnio nad tym, że to kryminał, do tego zapowiadający się dość mrocznie i interesująco. Dlatego w fabułę wpadłam jak kamień w wodę – przepadłam.
Chciałoby się rzec, że trup ściele się gęsto, ale niestety. Trup jest jeden (przynajmniej przez większość opowieści), do tego po dość krótkim czasie traci na znaczeniu. Ważniejsza w fabule jest tytułowa powtórka – powrót do głośniej na całą Polskę zbrodni sprzed lat. Łączenie wątków, odnajdywanie powiązań, nowe dowody do starej sprawy kryminalnej stanowią główną oś fabuły. Do tego dochodzi wewnętrzna walka Leona, który po spędzeniu całego życia w policji jest zmęczony, lecz nadal zdziwiony poziomem ludzkiego okrucieństwa. Jego problemy osobiste także nie pomagają mu w rozwiązaniu sprawy mimo, że jej finał oznaczałby dla niego zasłużoną emeryturę.
Sama akcja książki początkowo jest dość spokojna. Rozkręca się powoli, autor dba o to, aby nie przekazać czytelnikowi zbyt wielu faktów naraz. Jest oszczędny w poszlakach, nowych dowodach, wyjaśnieniach spraw sprzed lat. Trochę gra na nosie czytelnikowi, podrzucając mu niby to i owo, jednak w żaden sposób niczego nie wyjaśniając. Przeciwnie – mistrzowsko komplikuje fabułę i zaciemnia obraz. Sam Brodzki jakby idzie tym tropem – gubi się, kluczy, nie rozumie co się dzieje, robi jeden krok w przód i dwa w tył. Morderca za to nie ułatwia mu sprawy i mimo stopniowego odkrywania nowych poszlak, staje się coraz bardziej tajemniczy, bawiąc się zagubieniem Leona.
Z czasem fabuła nabiera tempa, rozpędza się, wszystko zaczyna składać się w spójną i logiczną całość. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom! Rozwiązanie sprawy i namierzenie mordercy, a także jego motyw są tak zaskakujące, że naprawdę ciężko na nie wpaść samemu. Akcja kluczy, gmatwa się, teraźniejszość miesza się z przeszłością, a demony nie śpią i są gotowe w każdej chwili zaatakować ze zdwojoną siłą. Są pościgi, tajemnice, zdrady, a krew wsiąka w brukowane toruńskie uliczki Starówki.
Pan Woźniak, jako absolwent toruńskiego Uniwersytetu i człowiek od lat blisko z Toruniem związany, potrafił w bardzo trafny sposób scharakteryzować poszczególne miejsca w tym mieście. Opisując je wielokrotnie uraczył mnie ciekawostkami na temat poszczególnych miejsc czy budynków, wspomniał wielokrotnie o kultorych postaciach toruńskiej społeczności, co – nie przeczę – sprawiło mi ogromną przyjemność. Jednak spieszę z wyjaśnieniami – pod względem umiejscowienia fabuły będzie to lektura miła nie tylko dla mieszkańców Grodu Kopernika. Każdy znajdzie tu wiele interesujących faktów na temat tego miasta, mistrzowsko wplecionych w fabułę. Sprawia to, że książka nabiera trochę lekkości i mimo mrocznego klimatu całej powieści, nie przytłacza. Ironiczne poczucie humoru autora oraz umiejętność stopniowania napięcia i zaskakiwania czytelnika sprawia, że od książki trudno jest się oderwać.
Same postacie w książce są ciekawe, realistyczne i stworzone z niezwykłą precyzją. Interakcje między nimi są naturalne, a znajomość ludzkiej psychiki dodaje, szczególnie Brodzkiemu, autentyczności. Wiedza autora na temat realiów policyjnego śledztwa oraz atmosfery komisariatów sprawia, że cała książka nabiera niezwykłej wiarygodności i profesjonalizmu. Zakończenie natomiast wbija w fotel i pozostawia czytelnika z poczuciem niedopowiedzenia oraz budzi ogromny apetyt na poznanie dalszych losów Leona.
„Powtórka” to niezwykłe dzieło, świetnie napisany kryminał z akcją prowadzoną w sposób skomplikowany, z ciekawymi postaciami i mistrzowskimi zwrotami akcji.
Goście, goście… - Polcon 2017
Goście, goście...
Do Polconu 2017 pozostało już mniej niż miesiąc, czas najwyższy zatem na przypomnienie, że podczas imprezy zostaną przyznane „Zajdle”, oraz na krótkie podsumowanie dotychczasowych informacji na temat gości Polconu.
Bardzo miło nam przypomnieć, że w tym roku do Lublina zawita Jadwiga Zajdel, której obecność uświetni uroczystość wręczenia nagrody na najlepszą polską powieść i opowiadanie fantastyczne. Warto również pamiętać, że organizatorzy Polconu 2017 dali możliwość wzięcia udziału w głosowaniu tym wszystkim, którzy nie mogą się osobiście zjawić w Lublinie w ostatni weekend sierpnia. Aby wziąć udział w głosowaniu korespondencyjnym, wystarczy wykupić akredytację wspierającą.
"Ciotka Poldi i sycylijskie lwy" Mario Giordano
"Ciotka Poldi" to lektura obowiązkowa nie tylko dla miłośników lekkich kryminałów z gatunku cozy crime, ale też dla amatorów dobrej literackiej rozrywki. Przez wiele tygodni książka była w pierwszej dziesiątce bestsellerów Spiegla, a jej główna − ekscentryczna bohaterka stała się postacią kultową. Mario Giordano ukończył właśnie trzecią część serii. Już 13 września na półki księgarni trafi polski przekład tej komedii kryminalnej – z niebanalną bohaterką i klasyczną intrygą, pozbawioną drastycznych detali.