Posadzka jest chłodna i drży. Przez dostępowy korytarz dobiega komputerowy terkot i pisk zapalanych lamp. Nie słyszysz już, jak właz zamyka się z hydraulicznym świstem i jak ożywa rdzeń, pulsując energią w rytm twojego serca. Idziesz przed siebie, drapiąc swędzący pośladek, podczas gdy na monitorach stazo-nawigacji rozkwita srebrny pył gwiazd. Twoich gwiazd, uwięzionych w galaktycznych Ramionach.
Fotel jest pocerowany i stary, pachnie skórą i rozlanym sto lat temu piwem.
Siadasz, leniwie klepiąc w interfejs dotykowego holo. To tam — Ramię Łabędzia i wieczność.
Wygnani Obcy i wypalone systemy. Układy usiane pasami asteroid i energetycznych prądów. Mgławicowy gaz i zimne wraki okrętów.
Cefeidy, meteory, podwójne karły i perły z rozłupanych planet.
Wypalona Galaktyka.
Napęd głębinowy już drży. Dotknij nawigacyjnej konsoli. Złap za uchwyt sterowniczy i uwierz.
Bo ten skokowiec jest twój. Zawsze był.
Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Fabryka Słów. Premiera już 16 września 2015!
Bliżej...
Wejdź.
Przejdź przez właz wsłuchując się w szum maszynerii i echo własnych kroków.
Dział:
Książki