Kiedy na pogrzebie Wallace’a zjawia się Żniwiarz, który ma go zabrać w zaświaty, Wallace’owi zaczyna świtać w głowie podejrzenie, że być może naprawdę umarł.
Tak właśnie się stało.
Ku jego zgorszeniu i oburzeniu, nie wszyscy przyjęli ten fakt z należytym smutkiem. Szczerze mówiąc, nikt nie uronił nawet jednej łzy. Co jest nie tak z tymi ludźmi? A może wcześniej coś było nie tak z Wallace’em?
Czasem trzeba umrzeć, żeby zacząć zastanawiać się nad swoim życiem. Tyle że wtedy jest już trochę za późno, żeby cokolwiek zmienić.
Chyba że wcale nie…
Dla fanów „Dobrego miejsca” i „Mężczyzny imieniem Ove”. Zabawna i podnosząca na duchu powieść o człowieku, który po śmierci zaczął się uczyć życia.