kwiecień 29, 2024

Rezultaty wyszukiwania dla: Antologia

piątek, 05 październik 2012 00:00

13 ran

Po "11 cięciach" i "15 bliznach" przyszła pora na kolejną antologię horroru zatytułowaną "13 ran". W jej skład wchodzą opowiadania autorstwa czołówki polskich i zagranicznych pisarzy, których proza jest dobrze znana miłośnikom gatunku. Rozpoznawalne nazwiska, które łatwo skojarzyć z charakterystycznym dla każdego z twórców stylem, w pewnym stopniu przygotowują czytelnika na to, co czeka nań w tekstach zgromadzonych w niniejszym zbiorze, idealnie wpisującym się w konwencję swoich poprzedników.

Antologię otwiera mocne uderzenie w postaci opowiadania Jacka Ketchuma, "Silniejszy". Autor "Jedynego dziecka" i "Dziewczyny z sąsiedztwa" i tym razem postawił na psychologiczną grozę po mistrzowsku budując mroczny, ponury klimat. Jest to opowieść o mężczyźnie, którego psychikę naznaczyła przeżyta w dzieciństwie trauma i który po latach wreszcie zdobywa się na to, by odpłacić swemu oprawcy. Historię tyleż przygnębiającą i posępną, co wzruszającą, wieńczy mocny i dosadny, jak to u Ketchuma, finał potwierdzający jego pisarski kunszt.

Kolejne opowiadania cechuje dość spora różnorodność tematyczna oscylująca między klasyczną ghost story, gatunkami slasher, gore i dopiero zdobywającym wiernych fanów bizarro. Oferują one czytelnikowi całe spektrum wrażeń - od ekstremalnej grozy, poprzez odrazę wywołaną epatowaniem wyuzdanym seksem, przemocą i makabrą po nieco łagodniejsze doznania zasadzające się głównie na psychologicznym niepokoju. Taka rozpiętość tematyczna gwarantuje, że każdy miłośnik horroru znajdzie tu coś dla siebie. Jak to zwykle bywa w przypadku antologii, nie wszystkie teksty charakteryzuje równy poziom i porównywalna intensywność doznań, dlatego w pierwszej kolejności chciałabym omówić te, które w jakiś sposób wyróżniają się na tle pozostałych.

Edward Lee, dobrze czytelnikom znany ze swego zamiłowania do makabry i tym razem nie zawiódł stając na wysokości zadania. "Pan Kadłubek" opowiadający o zmaganiach policyjnego detektywa z psychopatą porywającym i okaleczającym kobiety, przekonanym o swej boskiej misji, jest dokładnie tak odrażające, jak po autorze "Sukkuba" można się było spodziewać. To jedno z najbardziej pokręconych i ohydnych opowiadań w zbiorze dobitnie świadczące o tym, że Lee nie wyczerpał jeszcze wszystkich swych zwyrodniałych pomysłów. Świetna stylizacja językowa i finał, który ścina z nóg to kolejne elementy charakterystyczne dla prozy tego autora, rozpoznawalne na pierwszy rzut oka.

Rick Hautala proponuje nam całkiem przyzwoite opowiadanie o starszej kobiecie, której odlot samolotem uniemożliwia zjawa pilota kamikadze. Tekst wyróżnia się interesującym pomysłem, odpowiednio mrocznym klimatem oraz smutną i refleksyjną, zapadającą w pamięć wymową.

Dla odmiany Łukasz Radecki oferuje czytelnikowi historię o zupełnie innym charakterze. "Imperium robali" przeraża tyleż psychologicznym realizmem, co odpychającymi obrazami. W odróżnieniu od niektórych opowiadań zawartych w zbiorze, mają one jednak swoje uzasadnienie i wzmagają wymowę treści. Jest ono posępne, balansujące na granicy surrealizmu - i skłaniające do refleksji, warto poświęcić mu większą uwagę.

Na drugim końcu tematycznej skali plasuje się "Duch z Greenbriar" autorstwa Jonathana Mayberry'ego. Jest to historia będąca udaną wariacją na temat przygód Sherlocka Holmesa, klasyczną ghost story o klimacie i stylistyce porównywalnej do prozy Artura Conan Doyle'a oraz "Opowiem ci mroczną historię" Stefana Dardy. Niczym nie rozczarowuje ona wielbicieli jego talentu proponując to, do czego zdążył już przyzwyczaić czytelnika autor "Domu na Wyrębach".

W pamięć zapada wyjątkowo udane opowiadanie Aleksandry Zielińskiej zatytułowane "Lipiec w Coyoacan", które zaskakuje mroczną atmosferą i przerażająco realistycznym studium szaleństwa kobiety przeżywającej głęboka traumę na wskutek utraty dziecka. Tekst zwraca uwagę ponurym klimatem, psychologiczną wiarygodnością i wyrazistą puentą oraz niezwykłym dopracowaniem stylistycznym.

W skład antologii wchodzi również kilka innych opowiadań, które jednak nieszczególnie zwróciły moją uwagę i nie wywołały większych emocji. Zaliczyć do nich z całą pewnością należy "Wszystkich nieświętych" Roba Kaymana, które poza tym, że próbuje łączyć grozę z humoreską, niczym specjalnym się nie wyróżnia. Obiecujący początek przechodzi w absurdalne zakończenie pozostawiając palące uczucie niedosytu. Również "Kulka" Anny Klejzerowicz wypada co najwyżej przeciętnie. Zalety historii magicznego przedmiotu destrukcyjnie wpływającego na życie pewnej rodziny ogranicza się do ciekawego pomysłu, rozczarowuje brakiem napięcia oraz zbyt przewidywalnym przebiegiem akcji i mało zaskakującym finałem.

"13 ran" zawiera także teksty nastawione tylko i wyłącznie na szokowanie i wywoływanie obrzydzenia, nie dające nic poza głębokim niesmakiem. Prym wiedzie tu opowiadanie duetu pisarskiego, Robert Cichowlas - Kazimierz Kyrcz Jr, zatytułowane "Pragnienie". Historia chłopaka, który zafascynowany znajomą ze studiów postanawia odszukać jej dom, stanowi pretekst do szafowania wulgaryzmami, epatowania seksem i dziwacznymi wizjami, które jak rozumiem stanowią koszmar każdego mężczyzny. Siła rażenia obrazu jest śmiesznie niewspółmierna do treści przesłania, co razi dodatkowo. Podobnie nie zachwyca "Mechanik" Grahama Mastertona, będący charakterystycznym dla tego autora połączeniem pierwiastka niesamowitości, wyuzdanego seksu i makabry w stylu horroru klasy B. Jestem jednak pewna, że oba opowiadania znajdą swoich zwolenników.

Podsumowując: "13 ran" to świetnie skomponowana antologia, której głównym atutem jest duże zróżnicowanie tematyczne i wymieszanie konwencji. To atrakcyjna, mocna lektura, w której każdy znajdzie coś dla siebie - czy to pełną grozy opowieść o duchach, czy też makabryczną groteskę. I choć można odnieść wrażenie, że w porównaniu do swojej poprzedniczki, czyli "15 blizn", mieści w sobie znacznie więcej przemocy i erotyki, wynaturzeń i makabry, jaką najłatwiej można odnaleźć w filmach klasy B, po raz kolejny zaskakuje zmianami konwencji, nastroju, tematyki oraz sposobami oddziaływania na wrażliwość i emocje czytelnika. Nie zawiedli uznani twórcy literatury grozy i horroru, zarówno polscy, jak i zagraniczni: teksty zamieszczone w zbiorze są rozpoznawalne pod względem stylu i charakterystyczne dla autorów, co w tym wypadku jest zaletą, nie wadą. Warto dać się ponieść wyobraźni, poznać granice własnej odporności i przekonać się na własnej skórze, czy rzeczywiście po tym spotkaniu pozostaną Wam rany.

Dział: Książki
wtorek, 30 wrzesień 2014 13:13

Komiksofon 12 - wielki powrót

Komiksofon, projekt, w którym twórcy komiksowi stają przed zadaniem łączenia swojej twórczości komiksowej z muzyką lub szerzej, z dźwiękiem, powraca 9 października we Wrocławiu. Gośćmi spotkania będą: Katarzyna Babis oraz Daniel GEDEON Grzeszkiewicz. Serwis Secretum jest oficjalnym partnerem projektu. Szczegóły w rozszerzeniu.

wtorek, 23 wrzesień 2014 12:16

Oczy pełne strachu

Zło. Mroczne. Odwieczne. Tkwiące w człowieku i otaczającej go ziemi. Doprowadzające do ruiny, choć czasem dające złudne poczucie władzy. To właśnie ono jest głównym bohaterem najnowszego zbioru opowiadań Jarosława Jakubowskiego „Oczy pełne strachu".

Antologia zawiera 31 różnej długości tekstów, jedne liczą zaledwie cztery strony, inne ponad blisko trzydzieści. Łączy je jedno – ich tematyka krąży wokół różnorodnych form zła, poczynając od tego codziennego, chciałoby się rzec – zwykłego, tkwiącego w człowieku, a kończąc na tym nadnaturalnym, będącym atrybutem duchów, demonów i niewyjaśnionych zjawisk. Jak to zwykle bywa w przypadku zbiorów opowiadań (zwłaszcza tak licznych), jest to książka dosyć nierówna. Obok świetnych, przykuwających uwagę tekstów znajdują się także dosyć słabe, które ulecą z pamięci czytelnika w chwili, gdy zamknie książkę, a możliwe, że nawet jeszcze szybciej.

Przy tak dużej liczbie opowiadań omawianie każdego z nich mija się z celem, dlatego zwrócę uwagę tylko na te, które przykuły moją uwagę w największym stopniu, zarówno pod względem pozytywnym, jak i wręcz przeciwnie.

Nie ukrywam, że najbardziej spodobały mi się teksty z pogranicza horroru, zawierające elementy paranormalne. Jednym z nich jest opowiadanie bogato czerpiące z tradycji gotyckiej, „Upadek rodziny von Ballenstedt". Tocząca się w drugiej połowie XIX wieku opowieść o chłopcu, który dzięki pomocy demona pozbywa się tych, którzy stoją na jego drodze, jest wprawdzie dosyć przewidywalna, ale czyta się ją bardzo przyjemnie.

Przerażają Was niektóre dziecięce zabawki? I niekoniecznie są to lalki? Z pewnością spodoba Wam się „Pozytywka". Z kolei dzięki „Wysokim trawom" możecie czuć pewną obawę przed nocnymi podróżami koleją. W obydwu tekstach pojawia się wątek nadnaturalny, przyprawiający o gęsią skórkę, lecz jednocześnie niezbyt nachalny, bardzo dobrze wyważony. Spodobała mi się również „Czerwona Teresa", pozornie historia jakich wiele. Pokazuje, jak łatwo ludzka zawiść i złe języki mogą zniszczyć czyjeś życie i doprowadzić do tragedii.

Ciekawymi tekstami, całkowicie pozbawionymi paranormalnej otoczki, a jednocześnie króciutkimi, bo liczącymi zaledwie po cztery strony, są „Witaj, laleczko" oraz „Dog". Pierwszy z nich z pewnością przypadnie do gustu wszystkim mającym wredne szefowe, drugi z kolei opowiada o bezsensownym bestialstwie, jakie tkwi w zwykłym człowieku. Okazuje się, że czasem nie potrzeba wielu słów, by trafić w samo sedno sprawy.

Do najsłabszych tekstów zaliczyłabym te, które otwierają zbiór, więc jednocześnie mogą nieco zniechęcić potencjalnego czytelnika. „Autobus" to migawka z jazdy autobusu, zbiór myśli i reakcji jego pasażerów i kierowcy, po którego głowie krąży plan spowodowania wypadku. „Odsunięty" to wprawdzie dosyć zgrabne studium osoby popadającej w obsesję, jednak jego zakończenie zawodzi. Z kolei „Duch kolei" to historia emerytowanego kolejarza, którego ostatnim pragnieniem jest obrona starej stacji przed zniszczeniem. Jego puenta również nie powala na kolana.

Podsumowując, najnowsza książka Jarosława Jakubowskiego to przyzwoita, ale zdecydowanie nie zachwycająca antologia opowiadań skierowanych do amatorów grozy, niekoniecznie tej w wydaniu paranormalnym. Pokazuje różne oblicza zła krążącego po świecie, jednak tylko niektóre z jego odsłon sprawią, że oczy czytelnika będą pełne strachu.

Dział: Książki