Rezultaty wyszukiwania dla: sci fi
Żadnych trupów
„Tak właśnie dzieje się w życiu, że albo to, czego się nauczysz, nie posłuży ci do niczego, albo też uważasz, że czegoś się nauczyłaś, ale to nieprawda.”
Nie mam żadnych problemów, aby wchodzić w serie kryminalne w dowolnym momencie, zupełnie mi nie przeszkadza, że czytam od końca, środka czy skaczę po tomach. Tego typu przygody książkowe traktuję jako cykl, ale nie muszę znać przeszłości, mogę też wyprzedzić bieg zdarzeń. Powstające siłą rzeczy niedopowiedzenia traktuję jako dodatkową atrakcję, niewiadomą, która wcześniej czy później i tak zostanie przeze mnie odkryta. Dlatego sięgnęłam po dwunasty tom serii o inspektor Petrze Delicado, aby rozpocząć z nią znajomość. Nie otrzymałam zagadki detektywistycznej, to bardziej powieść obyczajowa niż kryminał, ale szybko przekonałam się, że napisana na wysokim poziomie i w rewelacyjnym stylu. Mało w tym wszystkim było intryg, zaledwie te, które wypełniały osobiste życie głównej bohaterki, a jednak się wciągnęłam. Nie zawsze zgadzałam się z refleksjami kluczowej postaci, ale jej rozważania tym bardziej wydawały mi się ciekawe i warte przemyślenia.
„Żadnych trupów” oprowadzało po doświadczeniach Petry. Wczesne dzieciństwo, młodzieńcze losy, pierwsze miłości, małżeńskie więzy, macierzyństwo, ambicje pójścia własną drogą. Sporo klimatu Hiszpanii w dobie generała Franco, ideologicznej aktywności uniwersyteckiej, odnajdywania się w niekorzystnych dla samorozwoju uwarunkowaniach. Przyznam, że nie spodziewałam się, że tak dobrze będę się bawiła w takiej propozycji części kryminalnego cyklu. Ciekawa byłam, co spowodowało takie, a nie inne decyzje Delicado, jak podchodziła do początkowo naiwnego wyobrażenia o świecie i samej sobie, jak radziła sobie z dźwiganiem własnej osobowości, na jakie punkty krytyczne wystawiał ją kaprys losu, a jakie utrudnienia sama do siebie przyciągała. Uzyskałam pełny obraz postaci, zatem z większą jej znajomością wchodzić będę w poprzednie tomy.
Jeśli szukacie typowego kryminału, to możecie się rozczarować, jak sam tytuł wskazywał, nie było trupów, ale jeśli otwarci jesteście na coś innego, oscylującego wokół kluczowej postaci serii, pozwalającego na lepsze jej zrozumienie, to jak najbardziej spodoba się wam. Tym bardziej że prowadzenie opowieści dostarczyło sporo satysfakcji i materiału do refleksji. Czy faktycznie życie jest bardziej nieprzewidywalne, niż można by przypuścić? Czy dobrze móc mylić się, naprawiać pomyłki i mylić się ponownie? Czy to właśnie dowodzi tego, że jesteśmy żywi i gramy kartami podsuwanymi przez los?
Księżniczka debiutuje
Przed nami drugi tom serii, która miała być słodka i cukierkowa, a okazała się mroczniejsza, niż można by przypuszczać, a mimo to cudownie rozkoszna. Jeśli ktoś nie czytał poprzedniego, niech szybko nadrabia i nie czyta recenzji. Jeśli tylko macie ochotę dowiedzieć się, czy warto sięgać po drugi tom, zapraszam.
Nadszedł czas urodzin Lottie i Ellie. Obchodzą je niedługo po sobie, ale wiadomo, że to urodziny księżniczki są huczniej obchodzone. Portmanka zaczyna gubić się pomiędzy obowiązkiem a własnymi pragnieniami. Jednak nadal największym pragnieniem jest ochrona Ellie. Czy Jamie w końcu uwierzy, że dziewczyna da radę? Czy dany im będzie kolejny rok szkolny? I w końcu, czy Lewiatan osiągnie sukces, czy młodym bohaterom uda się przechwycić formułę zatruwającą czekoladę firmy Tompkins i umysły przed nimi?
To ciężki rok. Dziewczyny nie wiedzą, komu ufać, wszak bliźnięta mogą być zamieszane w zatruwanie czekolady, która ewidentnie szkodzi uczniom. A jeśli nie one, to kto? Nie do końca wiadomo też, jak traktować Anastacię, ze względu na Saskię, a współlokator Jamiego też nie jest zwyczajnym chłopakiem. Jak widać, akcja się zagęszcza, nie wiadomo, kto jest kim i gdzie czai się zagrożenie. To dobrze. Dzięki temu książkę czyta się szybko i z ogromnym zaciekawieniem, co przy młodym czytelniku jest szalenie ważne. Znudzony czytelnik to odłożona książka. A tu odkładać się nie chce, wręcz przeciwnie. Do tego bajkowy świat, zaczątek miłości i sukces gwarantowany.
Właśnie, miłość. To jest dla mnie najtrudniejsza rzecz w tej książce. O ile w pierwszym tomie wątek zauroczenia między głównymi bohaterkami jest delikatny i raczej bardziej w sferze domysłów, tu robi się bardziej wyraźny. I nie umiem sobie tego poukładać. Nie chodzi o brak tolerancji, ale o fakt, że książka skierowana jest do młodszych nastolatków, u których tożsamość płciowa i seksualna dopiero się kształtuje. Taka lektura może zaburzyć odbiór siebie, niepotrzebnie skłonić do eksperymentów, bo coś jest fajne w książce i mocno namieszać w głowie. Ja wiem, że seriale dla młodzieży też są pełne wątków homoseksualnych, ale jednak mnie to razi. Nie w takim natężeniu, nie w tak młodym wieku.
Wiek bohaterów już poruszałam w poprzedniej recenzji. Za młodzi, za wiele się dzieje. Po takiej akcji, jaka ma miejsce w książce, powinni siedzieć u psychologa i dochodzić do siebie, a nie radośnie hasać po szkole. No ale cóż, taka formuła tej książki, niektóre postacie specjalnie są tak opisane i mają taką historię, żeby ją do takiego, a nie innego zachowania dopasować. Ja tego nie kupuję, moje dziecko też nie. No ale w trakcie czytania najczęściej się o tym wieku nie pamięta i można czytać z prawdziwą przyjemnością.
Dla fanów autorka przygotowała ściągę, jakimi cechami charakteryzuje się uczeń któregoś z akademików Rosewood Hall. Dzięki temu każdy może się jeszcze bardziej wczuć w temat i identyfikować z ulubionym bohaterem, a jest w czym wybierać.
Zapowiedź: Ariadna
Kobiety. Córki. Siostry. Zdrajczynie. Zdradzone. Kochanki. Matki.
Ariadna i Fedra, kreteńskie księżniczki i córki króla Minosa, dorastają w pałacu, słysząc krzyki mieszkającego w labiryncie Minotaura. Budzący grozę potwór jest największym wstydem, ale też symbolem siły bezlitosnego władcy. Brat Ariadny żywi się ludzkim mięsem i krwią.
Kosiarze Neala Shustermana doczekali się wznowienia!
Best YA Book of All Time według magazynu "Time" (2021)
Świat bez głodu, bez chorób, bez wojen i biedy. Ludzkość pokonała nawet śmierć. O zakończeniu czyjegoś życia mogą zadecydować jedynie kosiarze. To oni kontrolują wielkość populacji.
Zapowiedź: Polowanie. Alfa i Omega tom 2
Magiczny świat stworzony przez Patricię Briggs nigdy nie przestanie zaskakiwać. Kolejne intrygujące śledztwo i kolejne postacie, których losy śledzi się z zapartym tchem.
Anna Bartłomiejczyk @Bestselerki
Zapowiedź: Kryształowa korona. Przebudzenie powietrza. Tom 5
Niech żyje Solaris Jeden żądny krwi władca został obalony przez innego, a na Cesarstwo Solaris padł cień śmierci. Vhalla Yarl stanęła na scenie przeznaczenia, przygotowując się do ostatniej bitwy. Świat się zmienia, kruche sojusze zostają poddane próbie, tworzą się nowe więzi.
Zapowiedź: Rzeka zaklęta
"Dom Ziemi" i "Krwi" Sarah J. Maas spotyka Serce wiedźmy Genevieve Gornichec w genialnej powieści fantasy Rebekki Ross.
Jack Tamerlaine od dziesięciu długich lat nie postawił stopy na Cadence. Opuścił wyspę jako chłopiec, by uczyć się na barda. Początkowo zagubiony i osamotniony z czasem pokochał kontynent. Po latach nauki miał właśnie zostać asystentem na uniwersytecie.
Legenda zabójcy smoków
„Powrót zabójcy smoków” autorstwa Brandona Mulla to piąta i ostatnia książka z serii „Smocza Straż”, która kontynuuje historię Kendry i Setha Sorensonów, rodzeństwa z Baśnioboru, które odkrywa magiczne rezerwaty na całym świecie. Tyle się wydarzyło w tej książce! Tyle postaci, tyle bitew i co, tak jakby się to wszystko skończyło? Niekoniecznie, możemy przecież odejść nieco od wątku związanego z rodzeństwem i poznać mit założycielski Smoczej Straży. I to w jakim przepięknym wydaniu!
W tej książce jest wiele wyjaśnień dotyczących mitów i pochodzenia. Dowiadujemy się o pochodzeniu magii światła i ciemności, więcej szczegółów na temat mitu pogromców smoków, pochodzeniu demonów i wróżek oraz rezerwatach. Pojawiają się nowe miejsca i nowe rodzaje magii. Jednak dobrze pasują do świata, który Mull już zbudował. Istnieją powiązania z poprzednimi książkami i dawnymi rozmowami między postaciami. Książka poszerza to, co już wiemy o Baśnioborze i nie tylko.
Jak w każdej legendzie, jest w „Legendzie Zabójcy Smoków” zapewne ziarnko prawdy. Poznamy tu młodego śmiałka, który pokonał niewiarygodne do okiełznania potwory, które dręczą królestwo: gorgonę, yeti i wampira. Po każdym takim wyczynie otrzymuje od króla hojny dar, nawet rękę księżniczki. Jego reputacja rośnie wykładniczo, tworząc dla niego tytuł Legendy. Kiedy jednak po latach kolejna maszkara niszczy królestwo, teraz pod rządami legendarnego śmiałka, wszyscy w królestwie czekają, aż chwyci on za miecz i pokona potwora jak zawsze. Taki wyczyn powinien być łatwy dla tak wielkiego pogromcy smoków, który wie, jak robić wiele rzeczy, o których mówią opowieści, prawda? Nie do końca, gdyż nie wszystko, co opowiadał król o swoich potyczkach z bestiami, jest prawdą. Prawdą właściwie jest tylko to, że one są martwe, a młodzieniec ma dar krasomówczy. Czy jednak naprawdę nie posiada daru, który pokona ostatecznego wroga, jakim tym razem okazuje się smok? Być może trofea, zebrane w poprzednich wyprawach na potwory, będą tu przydatne i zapewnią jeszcze raz szczęśliwe dla króla, królestwa i czytelnika zakończenie. Bo przecież szczerość zawsze popłaca.
Zapowiedź: Mroczne sąsiedztwo. Zew
Matka Rue zawsze była trochę inna. Znała mowę roślin, często sprawiała wrażenie bycia gdzieś poza czasem, doskonale czuła się na łonie natury i… często pozbywała się ubrań, by nie krępowały jej ruchów.
Zapowiedź: Nigdy nie gasną
Ruby posiada umiejętności, przez które niemal straciła życie. Musi używać ich rozważnie, prowadząc niebezpieczną grę, mającą na celu obalenie skorumpowanego rządu i włamanie się do umysłów wrogów. W Lidze Dzieci nosi przydomek „Lidera”, ale ona doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kim naprawdę jest - potworem.
