listopad 22, 2024

Rezultaty wyszukiwania dla: Trylogia

poniedziałek, 18 wrzesień 2023 21:02

Zapowiedź: Parias. Trylogia Przymierza Stali. Tom 1

Władzę można odziedziczyć przez prawo krwi, ale zdobyć i utrzymać można tylko poprzez jej przelanie.

Życie młodego Alwyna zaczęło się w rynsztoku, a dzięki ludzkiemu okrucieństwu miało się skończyć w leśnych ostępach. I skończyłoby się, gdyby nie najpodlejszy z podłych, król banitów.

Dział: Książki
sobota, 13 sierpień 2022 21:27

Dwór miodu i popiołu

 
„Dwór miodu i popiołu” już przed premierą wywołał wiele sprzecznych emocji u czytelników. Niektórzy czekali, zachęceni porównaniem do twórczości Sary J. Mass i Holly Black. Inni, z takich samych powodów, byli sceptycznie nastawieni. Lubię takie historie, nawet jeżeli są schematyczne i z ciekawością rozpoczęłam lekturę „Dworu miodu i popiołu”.
 

Kilka słów o fabule

 

Alli poznajemy w momencie, gdy czeka na nią najważniejszy sprawdzian. Po ośmioletnim szkoleniu musi przejść trudny test, który zadecyduje o jej przyszłości. Kobieta jest pół fae i pół człowiekiem, mieszańcem, co stawia ją bardzo nisko w hierarchii elfów. Dodatkowo ojciec, po śmierci matki, która się nią opiekowała, nie chce jej zaakceptować i uznać. Alli wie, że jeżeli uda jej się zdobyć trzy monety, bez problemu osiągnie wysoką pozycję na dworze. Jednak w chwili jej przysięgi coś się dzieje – Underhill, magiczna kraina, znika.
 
Kobieta wie, że ma coś z tym wspólnego. Postanawia dowiedzieć się, co ją z tym łączy i ratować źródło mocy elfów, aby ocalić ich przed szaleństwem.
 

Dwór miodu i popiołu

 
Mamy w tej książce wszystko to, co możemy znaleźć w fantastyce młodzieżowej. Piękną, waleczną bohaterkę, z ciętym językiem i wielką mocą, o której nie zdawała sobie sprawy. Jest inna, a to ją wyróżnia na tle innych fae. Tajemniczego, mrocznego księcia, który jest obiektem jej westchnień. Sekrety i magię, które się nierozerwalnie ze sobą splątane. Można by napisać, że to idealne składniki na bestseller, ale jednak trzeba sporo dorzucić do tego kotła, aby wyszło coś szalenie apetycznego, od czego nie można się oderwać.
 

Nie wszystko złoto, co się świeci

 
Akcja od początku biegnie do przodu bardzo szybko. Od pierwszych stron trudno wziąć głębszy oddech. Niestety, wpływa to na odbiór historii, ponieważ przez ten pośpiech trudno połapać się w świecie przedstawionym. Kilkakrotnie odniosłam wrażenie, że autorki naprędce dodawały jakieś zasady, które rządzą stworzonym przez nie światem, a potem o nich zapominały, jeżeli sytuacja tego wymagała. Chociaż przeczytałam cały „Dwór miodu i popiołu” to trudno mi dokładnie opisać królestwo fea. Niezwykle ciekawe jest to, że elfy żyją obok ludzi i wszyscy wiedzą o istnieniu tych magicznych istot.
 
Alli miała być twardą bohaterką, z ciętym językiem, jednak co za dużo, to nie zdrowo. Z kreacji bohaterki wyszła bardziej parodia niż ciekawa i intrygująca postać. Irytowała mnie już od pierwszych stron i nie pałam do niej sympatią.
 

Podsumowanie

 
„Dwór miodu i popiołu” to młodzieżówka, jednak bardzo niedopracowana i nieciekawa. Chociaż Allie ma dwadzieścia cztery lata, to nadal książka wpisuje się w młodszą grupę odbiorców niż bohaterka. Powieść na pewno znajdzie swoich fanów, którzy będą czekać na kontynuacje losów Allie, ale ja raczej nie sięgnę po kontynuacje.
Dział: Książki
poniedziałek, 18 lipiec 2022 13:24

Berło światła

 

Gdy chodziłam do szkoły, moim ulubionym przedmiotem była historia. Lubiłam czytać zwłaszcza o starożytnym Egipcie, swego czasu marzyła mi się nawet praca archeologa. Co prawda obecnie zajmuję się czymś zupełnie innym, ale zamiłowanie do historii zostało. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam najnowszą książkę wydawnictwa Jaguar „Berło światła”, od razu wiedziałam, że to coś dla mnie.

Nefretari de Vesci od lat zajmuje się odnajdywaniem skradzionych skarbów. Robi to razem ze śmiertelnie chorym bratem. Nefretari zrobiłaby dla niego wszystko, więc gdy pojawia się arogancki anioł Azreal, który żąda od niej odnalezienia berła światła – insygnium mocy, które zostało uratowane z Atlantydy, z początku ma ochotę mu odmówić. Składa on jednak obietnice Taris. Jeśli uda się jej w wyznaczonym czasie odnaleźć berło, to nie zabierze on duszy jej brata do królestwa umarłych.

O Marah Woolf słyszałam dużo dobrego, chwalona jest zwłaszcza jej trylogia „Trzy czarownice”, ale do tej pory nie miałam jakoś okazji, żeby sięgnąć po którąś z jej książek. Jednak już teraz wiem, że będę chciała przeczytać jej wszystkie poprzednie książki, bo „Berło światła” mogę określić jednym słowem: rewelacja.

W tej książce podobało mi się absolutnie wszystko. Dobrze wykreowani bohaterowie, polubiłam dosłownie wszystkich.

Świetnie wymyślona tajemnica. Widać, że autorka poświęciła bardzo dużo czasu na przygotowania. W „Berle światła” łączy się chrześcijaństwo z islamem, różne mitologie przeplatają się ze sobą. Żeby nie pogubić się w chronologii, na końcu książki jest przedstawiona oś czasu oraz spis najważniejszych postaci.

Jest też i rozbudowany wątek romantyczny. Dosłownie z każdej strony czuć chemię między Nefretari, a Azrealem. Jest też zapowiedź związku między Horusem, a Kimmy (przynajmniej mam nadzieję, że coś z tego będzie).

Autorka na koniec postanowiła poznęcać się nad czytelnikiem, ponieważ tak zakończyła książkę, że kolejny tom chciałabym na wczoraj.

Podczas czytania zauważyłam kilka literówek, ale zupełnie nie przeszkadza to w czytaniu, raz jedna pomyłka wywołała nawet mój uśmiech.

Podsumowując, „Berło światła” polecam każdemu, kto lubi połączenie zagadki, przygody, fantastyki i romansu.

Dział: Książki
środa, 22 grudzień 2021 13:27

Diablo: Wojna grzechu

 

Diablo: Wojna grzechu to zbiorcze wydanie trzech książek napisanych przez Richarda A. Knaaka. To znany z takich serii jak „Dragonlance” czy „Warcraft” pisarz fantasy. Jest to oficjalna książka, rozwijająca historie znanego z komputerowej gry RPG wszech czasów, czyli Dialbo, gdyż podczas jej powstania z Knaakiem współpracował sam twórca gry Blizzarda, Chris Metzen. „Wojna grzechu” to opasłe tomiszcze, na które składają się trzy wcześniej wydane książki: Prawo krwi, Smocze łuski i Fałszywy prorok. Obecnie zostały zebrane w jeden liczący ponad tysiąc stron, pięknie wydany, twardo okładkowy tom.

Trylogia opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce 3000 lat przed atakiem piekielnych mocy na miasteczko Tristram, znane z pierwszej gry komputerowej. Podążamy za Uldyzjanem, farmerem niesłusznie oskarżonym o brutalne morderstwo. Zdecydowanie nie wierzy on wielu sektom, które oferują mu pomoc m.in. w wyleczeniu rodziny męczonej przez plagę. Kiedy ujawnia się niespodziewanie jego wielka moc, bez trudu wyzwala się z ciążących oskarżeń, posyłając oskarżycieli w zaświaty. Nie pozostaje mu nic innego jak tylko udać się w podróż. Towarzyszyć mu będą brat, tajemnicza nieznajoma oraz para przyjaciół. Celem będzie zapanowanie nad magią i znalezienie jej źródła. Być może znajdzie je w Kehjan, gdzie można znaleźć gildie magów. Po drodze spotkają wiele przygód i będą zmuszeni do walk. Tak naprawdę nie walczy on już tylko o siebie, ale o wolną wolę dla całej ludzkości.

Dużym problemem w przypadku powieści Knaaka jest częstsze mówienie o czymś, zamiast pokazanie tego czytelnikowi. Taki zabieg mocno spłyca fabułę, bo czytelnik otrzymuje wszystko jak na tacy. Chociaż pomaga to w wejściu w świat czy zrozumieniu książek, wydaje mi się, że to stracona okazja, aby przenieść kanon uniwersum Diablo na beletrystykę.

Za to podoba mi się, że Knaak przy każdej z części z grubsza przedstawia postacie czy niektóre fakty z poprzednich części. Nawet robiąc sobie dłuższe przerwy, nie zapominamy dzięki temu kto jest kim, czy co się działo w poprzednich tomach.

Z całej trylogii najbardziej przypadło mi do gustu szczegółowe zaprojektowanie postaci, zwłaszcza Nekromanty. Świetne jest także stanowisko religijne ukazane w książce. Knaak pokazuje, że każda skrajność, dobra lub zła, właściwie prowadzi tylko do wojny i to jeszcze takiej, w której nie ma prawdziwego zwycięzcy.

Jako gracz w Diablo z ciekawością odniosłam się do rozwinięcia wątków znanych mi z gry. Czasem wręcz byłam zaskoczona jakąś postacią (choćby Lilith), którą tak dobrze udało się wytłumaczyć fabularnie, a której pojawienie się w grze nie zostało zbytnio wyjaśnione. Książka jest więc gratką dla graczy, a nieco mniej przypadnie do gustu tym, którzy szukają zawiłej fantastycznej lektury.

 

Dział: Książki
Mniejsze zło i większe dobro. Dwie najbardziej niebezpiecznie rzeczy na świecie.

Bitwy o Ilin Illan i Tol Shen uświadomiły ludziom, że Bariera nieuchronnie słabnie. Jeśli padnie, nastanie świat "bez" - bez radości, bez życia, bez światła i nadziei a istnienie tych, którzy przetrwają stanie się pasmem nieskończonych cierpień.
Dział: Książki
poniedziałek, 18 październik 2021 18:06

Zapowiedż: Akwitania

Autorka bestsellerowej „Trylogii Białego Miasta” powraca z kolejną wciągającą i niezwykłą książką. Eva García Sáenz de Urturi zabiera nas do świata, gdzie historia miesza się z thrillerem i krwawym kryminałem. Zemsta, spiski, prześladowania, mroczne tajemnice, krwawe bitwy i najbardziej wpływowa kobieta średniowiecznej Europy, Eleonora Akwitańska. To wszystko znajdziemy w książce „Akwitania”, która do księgarń trafi już 10 listopada.

Dział: Książki

Przygotowane specjalnie z okazji premiery „Diablo II: Resurrected” nowe wydanie „Wojny Grzechu” to prawdziwa gratka dla każdego fana „Diablo” oraz dobrej fantastyki. Liczący ponad tysiąc stron tom zawiera wszystkie trzy części mrocznej trylogii: „Prawo krwi”, „Smocze łuski” oraz „Fałszywy prorok”. Nowe, imponujące wydanie w twardej oprawie pozwala czytelnikowi poznać w całości tę klasyczną serię powieści z uniwersum „Diablo”.

Dział: Patronaty
czwartek, 22 lipiec 2021 12:20

Arcymag

 

Ceony ma na rękach krew, a w rękawie asa – potrafi połączyć się z każdym materiałem, jej magia jest wręcz nieograniczona. Tylko co z magią krwi i co z Sarajem, który ucieka z więzienia? Ostatni tom niesamowitej trylogii o magii, jakiej jeszcze nie znacie. I o miłości.

 

Nie wiedziałam, czego spodziewać się po tej części. W zasadzie w poprzedniej zostało wszystko powiedziane, wręcz pozamiatane, może prócz romantycznego wątku, ale to przecież można sobie dopowiedzieć. No i oprócz motywu łączenia się z innymi materiałami niż przypisany Ceony papier. I w zasadzie rozwiązania tej tajemnicy spodziewałam się po Arcymagu. A tu niespodzianka. I to zarówno od strony tytułu, jak i autorki. Miało być mnóstwo chwały, może trochę kłopotów po drodze, ale w zasadzie widziałam Ceony w świetlistej przyszłości. A tu mamy mrok, tajemnice i krew. I szalenie mi się podoba to, że autorka nie poszła w lukier i tęczę, a pokazała jeszcze trochę pazura. Dzięki temu końcówka zyskała. Czyta się szybko, z przyjemnością, choć bez nadmiernego przestrachu. Autorka po kolei odkrywa karty i wyjaśnia tajemnice. Jedyne, co nie bardzo przypadło mi do gustu, to wątek siostry Ceony. Wydaje się taki przylepiony, a mógłby być ciekawszy, jakby został zapoczątkowany wcześniej. Tu stanowi trochę taką zapchaj-dziurę i nie wnosi niczego, a na pewno nie mówi więcej o powiązaniach dziewczyny z rodziną i o stosunkach między nimi. Dla mnie wątek z potencjałem, ale wprowadzony za późno i jest tylko spowolnieniem akcji.

 

Główna bohaterka w końcu przestaje być niepewna, ba, ona nawet pyskuje innym magom, od których może zależeć jej przyszłość. Nawet Emery przestaje być tak bardzo mdły i dziwaczny, a staje się bardziej ludzki. Śmiem twierdzić, że w kolejnym tomie byliby jeszcze lepsi, ale o tym na razie nie możemy się przekonać, bo trylogia Papierowego Maga tworzy spójną całość. I o ile całość nie porywa, to ta spójność stanowi ogromny plus całej serii. Autorka dopracowała rodzaje magii, dobrze opisuje poszczególne materiały i nie ma tu nieścisłości. Co prawda świat, w którym wszystko się dzieje, jest zaledwie liźnięty i mógłby być lepiej opisany i sprecyzowany, to jednak skupienie się na bohaterach, zamiast na tle ich życia rekompensuje ten niedostatek.

 

Całość czyta się przyjemnie. Pierwszy tom zapowiadał większe zachłyśnięcie się, ale nie czuję się rozczarowana. Do tego przepiękne wydanie, z okładkami, które od drugiego tomu są pięknie srebrzone, na pewno zachęci mnie, by jeszcze raz sięgnąć po przygody młodej Ceony i Emery’ego.

Dział: Książki

Świat nie chce, żeby byli razem. Może się okazać, że tym razem będą musieli go posłuchać. 

Kiedy Clio dostała zadanie od Bastiana, żeby wykraść zaklęcia z Podziemia, była przekonana, że w ten sposób ocali swój kraj. Myliła się. 

Mimo że udało jej się ujść z życiem i opuścić Podziemie, jej wizyta doprowadziła do tego, że niebezpieczne zaklęcie, które stworzył Lira, trafiło w niepowołane ręce – w ręce Bastiana. Teraz przyrodni brat Clio chce za jego pomocą wywołać wojnę. 

Jednak nie tylko Bastian zapragnął władać śmiercionośnym zaklęciem. Teraz także najpotężniejszy architekt zaklęć w Podziemiu wie o jego istnieniu i zrobi wszystko, żeby je zdobyć. To ojciec Liry. 

Clio i Lira są w wielkim niebezpieczeństwie. Czy nimfie uda się ocalić demona, którego kocha?

 

Tytuł: Krwawa klątwa

Autor: Marie Anette

Tłumaczenie: Grzegorz Gołębski

Seria: Trylogia mistrza magii

Wydawnictwo: Young

Język oryginału: angielski

Data wydania: 2021-09-15

Dział: Książki
poniedziałek, 17 maj 2021 11:41

Królowa Żaru

„Królowa Żaru” to trzeci, a zarazem ostatni tom, zamykający trylogię autorstwa Laury Sebastian. Czy historia Theodosii zakończy się szczęśliwie? Czy prawowita królowa zasiądzie na tronie? Czy może wszystko, nad czym dziewczyna pracuje, legnie w gruzach, a ona zginie? Tysiące pytań, a odpowiedź na nie została zawarta na tych kilkuset stronach.
 
Po latach niewoli, kiedy Theodosia musiała w milczeniu znosić cierpienie swoich poddanych, może zaznać wolności. Jednak walka nie została zakończona, bo przed bohaterką i jej przyjaciółmi stoi wielkie wyzwanie – muszą obalić rządy Kasiera i Kaiseriny. Czy im się to uda?
 
Przed lekturą „Królowej Żaru” towarzyszył mi lęk. Dwa poprzednie tomy przeczytałam w przeciągu kilku wieczorów, z wypiekami na twarzy poznając historie bohaterki. Chciałam, aby trzecia część była epicka. Żeby emocje podczas lektury uderzyły mnie niczym fala tsunami; aby finałowa bitwa okazała się fenomenalna i pełna walk. Pisałam to już, ale trylogia Laury Sebastion to naprawdę dobra fantastyka, która zadowoli nie tylko młodzież, ale i starszych czytelników.
 

AKCJA, AKCJA I JESZCZE RAZ… AKCJA!

 
Na pierwszy plan w tej części wysuwa się walka o odzyskanie władzy. Wszystkie pozostałe wątki nie są już tak istotne, włącznie z romansem, który autorka pielęgnowała w poprzednich tomach trylogii. Nie przeszkadzało mi to, bo przerzucenie całej uwagi na walki, zdrady, kombinowanie, sojusze było naprawdę dobre. Każda kolejna strona jest wielkim zaskoczeniem, bo Laura Sebastian wielokrotnie wodzi czytelnika za nos, prowadząc wydarzenia w zupełnie innym kierunku niż te, których się spodziewaliśmy. Nie ma tutaj idealizowania wojny – autorka zaznacza, że walka przynosi ofiary, po obu stronach barykady, a wszyscy oni ciążą na sumieniu przywódców.
 
Akcja nie jest równomierna – raz gna do przodu, tak, że zapiera dech w piersiach, aby zwolnić. Jednak nawet gdy nic się nie dzieje, nie możemy wyzbyć się tego przedziwnego uczucia, że coś się dzieje. Atmosfera jest ciężka, trudna; między bohaterami dochodzi do spięć i nieporozumień. Nie wszyscy chcą zgodzić się na wszystko, a Theodosia przez niektórych przywódców nie jest brana na poważnie.
 

GDY BOHATERKA DORASTA

 
Laura Sebastian stworzyła bohaterkę wielobarwną, która dojrzewa i zmienia się przez wszystkie części. Księżniczka dźwiga na swoich barkach brzemię wojny, cierpienie swoich poddanych uwiezionych w kopalniach. Nie wszyscy biorą ją na poważnie – jest młoda i niedoświadczona, a moc, którą posiada, nie jest przez nią opanowana. Przywódcy innych krain, którzy zdecydowali się przyłączyć do Theodosii, nie chcą akceptować jej decyzji. Prawowita królowa jest postacią nad wiek dojrzałą i odpowiedzialną. Nie popełnia decyzji pochopnie, ale nie jest szczęśliwa. Boi się tego, co może się wydarzyć, ale pomimo tego brnie do przodu i stara się wyzwolić swój lud z niewoli.

 

PODSUMOWANIE

 
„Królowa Żaru” to bardzo dobre zakończenie trylogii; to książka pełna napięcia, emocji, trudnych decyzji i miłości, bo chociaż ten wątek zszedł na dalszy plan, to Laura Sebastian o nim nie zapomniała. Chociaż sprawy nie potoczyły się tak, jak oczekiwałam, to miło mi się o miłości między bohaterami czytało.
 
Cała trylogia zasługuje na uwagę. To dobra lektura, która zapewni wam ogrom pozytywnych emocji.

 

Dział: Książki