kwiecień 18, 2025

Rezultaty wyszukiwania dla: Rafał Witek

wtorek, 11 maj 2010 14:14

Czarny Wygon. Słoneczna Dolina

Kolejna książka Stefana Dardy - autora wysoko ocenianej przez krytyków i czytelników powieści grozy „Dom na wyrębach”. Książka została nominowana do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla oraz do Nagrody Sfinks 2008. Zdobyła również tytuł Najlepszej Książki na Lato w plebiscycie portalu literackiego Granice.

Bohaterem powieści jest redaktor Witold Uchmann, który pisuje do jednej z warszawskich gazet. Szef degraduje go i przenosi do działu zajmującego się brukowymi plotkami. Witold jest nielubianym ze względu na swoją polityczną przeszłość podstarzałym kawalerem, którego działką są zjawiska paranormalne. Postanawia skończyć z dotychczasowym życiem i przejść na przedwczesną emeryturę. Jednak pewnego dnia dostaje dziwnego, a zarazem intrygującego maila. Nie waha się ani przez chwilę i wyrusza na Roztocze, by rozwiązać zagadkę lub zdemaskować oszusta. Tak czy inaczej, jest pewien, że przyda mu się odpoczynek i czas na przemyślenie kilku spraw. Lecz jego redakcyjny kolega, Adam, odradza mu tą podróż, ostrzeżony przez tajemniczy sen. Sen, w którym ukazała mu się jego zmarła żona. Witek udaje się do Guciowa, małej, z pozoru nudnej mieściny, akcja zaczyna nabierać tempa, atmosfera gęstnieje i okazuje się, że z pozoru spokojna okolica kryje w sobie więcej zagadek, niż można było przypuszczać. I gdy Witold spotyka się ze swym informatorem, Rafałem, a w ręce Uchmanna trafia maszynopis opisujący owianą legendą wioskę Starzyzna impreza zaczyna się na całego. Pozornie sprawa wydaje się zwykłym żartem, lecz z każdą chwilą spędzoną w tamtych rejonach Witek coraz bardziej zaczyna wierzyć w prawdziwość historii…

„Słoneczna dolina” jest pierwszym z dwóch tomów „Czarnego Wygonu” zatem opowiedziana jest tylko część historii naszego redaktora. Może prowadzić to do pewnego uczucia niedosytu po zakończeniu książki. Jednakże druga część powinna pojawić się jeszcze w tym roku.

Jedną z cech szczególnych tej powieści jest perspektywiczność narracji. Historia opowiedziana jest oczami trzech bohaterów: Adama, Witolda i Rafała. Pomysł naprawdę świetny, dzięki temu poznajemy historię kawałek po kawałku, od innej strony, innego oblicza, coraz bardziej zagłębiając się w tą psychogeniczną rozrywkę. Jednym z ciekawszych elementów książki są opisy przyrody. Są długie, lecz nie obszerne, proste, lecz nie prymitywne, barwne lecz nie przekoloryzowane. Idealnie komponują się w tło utworu, nadając klimat i powagę całej powieści.

Darda udoskonalił swoje środki wyrazu, rozwinął się, nie gubiąc tego, co jest siłą jego twórczości, czyli prostoty przekazu. Wielu pisarzy sili się na sztuczną oryginalność, a Darda po prostu opowiada historię, jak naoczny świadek koledze. I jest to właśnie książka dla lubujących się w mrocznych gawędach, wysłuchiwanych przy akompaniamencie strzelającego iskrami ogniska

„Słoneczna dolina” to książka o przemyślanej fabule, stopniowo przyśpieszającej akcji, bogatą w mroczne opisy świata przedstawionego, która zaciekawi każdego, nawet najwybredniejszego czytelnika. A miłośnicy grozy po prostu zakochają się w tej powieści.

Dział: Książki
sobota, 23 styczeń 2016 09:46

Pierwszaki z kosmosu

Szkoła wcale nie musi być nudna i zwyczajna. Zwłaszcza nie wtedy, gdy twoimi najlepszymi przyjaciółmi zostają małoletni kosmici. Przecież nikt im nie odmówi prawa do edukacji!

Pola skończyła już sześć lat i idzie do pierwszej klasy. Jej szkoła jednak wcale nie będzie zwyczajna. Razem ze wszystkimi dziećmi chcą się uczyć również Titi i Toto - kosmiczne bliźniaki, które pierwszego dnia „przyjechały" wraz z mamą niezwykłym samochodem. Dzieci wspólnie będą przeżywały przeróżne przygody, a także uczuły się dobrego wychowania.

„Pierwszaki z kosmosu" to sympatyczna, ślicznie ilustrowana książeczka, która przez wzgląd na dużą czcionkę i proste w konstrukcji zdania idealnie nadaje się do samodzielnego czytania. Autorką grafiki jest Aneta Krella-Moch, która zwizualizowała wszystkich bohaterów oraz wiele opisanych w książeczce scen. Wyszło jej to znakomicie. Obrazki są jednocześnie pełne dziecięcego uroku jak i niezwykle szczegółowe i starannie dopracowane. Również samo wydanie książeczki nie pozostawia wiele do życzenia. Gruby papier, twarda oprawa, kwadratowa forma. Tom jest poręczny i wygodny do czytania, a jednocześnie wizualnie bardzo ładny.

Mali bohaterowie są pełni empatii i zawsze skorzy do pomocy zarówno innym jak i sobie nawzajem. Kosmici rozumieją koci język, ale nie mają pojęcia o podstawach dobrego wychowania, są jednak wypełnieni dobrymi chęciami i bardzo szybko się uczą, zwłaszcza gdy pomoże im Pola. Myślę, że zawarte w książeczce historyjki będą świetną motywacją dla dzieci, które obawiają się pierwszej klasy. Pokazują się, że nie ma czego się bać, a szkoła może być całkiem fajna. Pierwszoklasiści natomiast odnajdą w książeczce samych siebie. Niestety dla dzieci w innym wieku pod względem fabularnym opowiadania raczej się nie nadają.

Podsumowując - „Pierwszaki z kosmosu" to dobrze wydana, ślicznie ilustrowana książeczka z opowiadaniami, których narratorką jest mała dziewczynka. Opowiada ona przygody swoje i swoich przyjaciół kosmitów. Tytuł ten będzie idealny dla dzieci, które właśnie uczą się czytać, albo tych, które dopiero co mają wybrać się do szkoły. Duża czcionka ułatwia samodzielne czytanie, a kolorowe ilustracje pomagają wyobrazić sobie poszczególne sceny. W wydanie tego tytułu ktoś musiał włożyć wiele serca i pracy. To jedna z tych książeczek które warto podsunąć swoim pociechom.

Dział: Książki