Rezultaty wyszukiwania dla: P.K. Adams

Drugi tom kultowego cyklu, genialnie zilustrowany przez wielokrotnie nagradzanego rysownika i autora książek Chrisa Riddella

Kilka sekund przed zniszczeniem Ziemi w celu przygotowania terenu pod budowę drogi szybkiego ruchu Arthur Dent zostaje zabrany z Ziemi przez swojego przyjaciela Forda Prefecta, specjalistę od badań terenowych nowego wydania encyklopedii Autostopem przez Galaktykę, który ostatnie piętnaście lat spędził na Ziemi, udając bezrobotnego aktora.

Dział: Patronaty
czwartek, 16 listopad 2023 14:56

Flash - Zaćmienie. Tom 2

 

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach „The Flash” #772–779.

„Flash - Zaćmienie” to drugi tom najnowszych przygód Flasza w ramach linii wydawniczej Uniwersum DC, który zahacza o powrót Wally'ego Westa jako szkarłatnego sprintera Central City. Scenarzysta Jeremy Adams, wspierany przez ilustratorów Willa Conrada i Christiana Duce'a, zabiera czytelników w trzymającą w napięciu, pełną magii i akcji podróż, gdzie losy multiwersum wiszą na włosku.

W tej części Wally West staje przed ogromnym wyzwaniem, a jest nim walka z jednym z najgroźniejszych złoczyńców w historii uniwersum DC - Eclipso. Wojna przenosi Flasha do tajemniczego wymiaru Gemworld, gdzie współpracuje z Mroczną Ligą Sprawiedliwości i księżniczką Ametyst, by pokrzyżować plany tej potężnej istoty. Oprócz tego Wally podejmuje pracę u Mister Terrifica, a jego przygody jak zawsze przeplatają się z lekkim, momentami nieco ironicznym humorem, co, jak zawsze,  jest miłym urozmaiceniem.

Jeremy Adams doskonale oddaje ducha poprzednich wcieleń Flasza, łącząc dramat rodziny Westów z ekscytującymi i różnorodnymi scenariuszami przygód. Szczególnie interesujący jest moment, w którym Doktor Fate bezpośrednio wchodzi w interakcję z czytelnikiem, co świetnie wpisuje się w kontekst komiksu. Jednakże, pomimo wielu mocnych stron, brakuje tutaj wyraźnego kierunku długoterminowego planu dla narracji. Scenarzysta nie stara się nadać postaci Flasza unikalnego głosu, opowiadając raczej przeciętną historię o rodzinie, której ojciec posiada niezwykłe moce. Mimo to jest nadzieja na oryginalny rozwój sytuacji w nadchodzących tomach.

Kolejnym atutem „Zaćmienia” jest rozwój bohatera i nawiązania do wcześniejszych historii Flasza. Jeremy Adams umiejętnie wprowadza zarówno nowe postacie, jak i te dobrze znane fanom, nadając im nieco oryginalności. W szczególności interakcje Wally'ego z jego dziećmi, które stają się coraz ważniejsze dla fabuły, są interesujące i dodają głębi postaci Flasza.

Moim zdaniem „Flash - Zaćmienie” to solidna kontynuacja przygód Wally'ego Westa, pełna akcji, magii i humoru, z obiecującym potencjałem na przyszłość. Choć w komiksie brakuje wyraźnego, długodystansowego planu na historię, co może niektórych trochę rozczarować, to ogólna jakość opowieści, rysunków i postaci sprawiają, że jest to lektura obowiązkowa dla fanów Flasza i Uniwersum DC.

Dział: Komiksy
sobota, 21 sierpień 2021 07:23

Ciche wody

 

„Niektórzy posuwają się naprawdę daleko, by ukryć swoje drugie życie.”

Ciekawy pomysł na osadzenie powieści kryminalnej w czasach Bony i Zygmunta. Nie tylko wciągnięcie się w zagadkę detektywistyczną, ale również w klimat Krakowa z początku szesnastego wieku, a dokładniej tysiąc pięćset dziewiętnastego i dwudziestego roku. Patrycja Podrazik, pseudonim P.K. Adams, średnio poradziła sobie z historycznymi realiami, choć sporo z nich wplotła w fabułę, koloryzując wymyślonymi postaciami, odwołując się do architektury miasta, wyposażenia królewskich sal, ubioru, jedzenia i zwyczajów. Zachowania głównej bohaterki kojarzyły mi się ze współczesnością, znacząco wybiegały poza obowiązującą szesnastowieczną dworką etykietę, w zachowaniu i w dialogach.

Hrabina Caterina Sanseverino pełniła funkcję głównej damy dworu królowej Bony Sforzy. Właśnie dzięki spisanym przez nią wspomnieniom dowiadywałam się o wypadkach, jakie miały miejsce na dworze królewskim w Krakowie. Trzeba przyznać, że działo się tam wiele. Podstępy i intrygi były na porządku dziennym i nocnym, plotki i oskarżenia pełniły strategiczną funkcję, a szpiegowanie i donosicielstwo stały się chlebem powszednim. Można było odnieść wrażenie, że prawda kryjąca się za morderstwami dokonywanymi na dworze interesowała zaledwie garstkę osób. Pozostali nastawieni byli na ich wykorzystanie i przetrwanie w politycznej walce o władzę. Najpierw w Boże Narodzenie odnaleziono zasztyletowane ciało młodego dworzanina, cieszył się sławą niewiernego uwodziciela i hultaja. W Sylwestra klątwa śmierci dopadła znaczącą funkcją postać na dworze. Morderstwa doskonale obmyślono, popełniono precyzyjnie, pozostawiono mizerne tropy.

Niesatysfakcjonujące wygodne wyjaśnienia, wysuwane przez odpowiedzialnych za dochodzenie, skłaniają Caterinę do prowadzenia śledztwa na własną rękę, zadawania licznych pytań szukania odpowiedzi. W ustalaniu tożsamości mordercy mogła liczyć jedynie na drobną pomoc młodszego sekretarza króla. Presja czasu rosła, w święto Trzech Króli mogła zdarzyć się kolejna tragedia. Niestety, szybko wpadłam na to, kto stoi za zabójstwami, stwarzane przez sprawcę pozory nie zmyliły mnie, nie udało się odwrócić mojej uwagi od czarnego charakteru, co popsuło intrygujące dociekanie. Jednak czy głównej damie dworu uda się wyjaśnić zagadkę kryminalną? Jaka mogła być w tym wszystkim rola półtajnego stowarzyszenia? Nie zabrakło lekkiego wątku romantycznego i akcentów sensacji, za to brakło pogłębionych portretów kluczowych postaci i realniejszego zakończenia.

Liczę, że kolejny tom okaże się bardziej dopracowany, mimo wszystko po niego sięgnę, bo z takimi historycznymi kryminałami rzadko mam okazję się spotkać. Powieść może sprawdzić się na lekkie niezobowiązujące wakacyjne czytanie. Może lepiej ją odbierzecie.

Dział: Książki
wtorek, 20 lipiec 2021 14:07

Batman ląduje w świecie Fortnite!

Mroczny Rycerz rusza do walki z mistrzami Fortnite w desperackiej próbie uratowania nie tylko siebie, ale także innych znajomych postaci ze świata DC... a być może i całego multiwersum! Na 7 września br. wydawnictwo Egmont zaplanowało premierę prawdziwej gratki dla fanów gry Fortnite i Batmana. Album „Batman/Fortnite: Punkt Zerowy”, poza komiksową opowieścią, będzie zawierał specjalny bonusowy kod odblokowujący w grze Fortnite siedem cyfrowych przedmiotów związanych ze światem DC.

Dział: Komiksy

Jubileuszowe wydanie kultowej książki Douglasa Adamsa, dla uczczenia 42. rocznicy pierwszej publikacji fenomenalnie zilustrowane przez wielokrotnie nagradzanego rysownika i autora książek dla dzieci, Chrisa Riddella.

Dział: Patronaty
czwartek, 22 październik 2020 21:57

W cieniu zła

W cieniu zła zaczyna się obiecująco, aby później oplątać czytelnika swoimi mackami. Alex North skonturował thriller niemal idealny; taki, od którego nie można się oderwać, ale jednocześnie mamy ochotę odłożyć książkę, bo wzbudza lęk. Uważajcie, bo po tej książce, będziecie się bali zasnąć.
 
Osiedle Gritten Wood ma za sobą traumatyczne chwile. To tutaj dwójka nastolatków dokonała brutalnego morderstwa na swoim rówieśniku, po czym zażyli tabletki nasenne. Jeden z nich zniknął, a jego ciała nigdy nie odnaleziono. Jedni myślą, że nie żyje. Jeszcze inni, że uciekł i nie poniósł winy za swoje czyny. Paul Adams doskonale wie, co się wtedy stało, chociaż uciekał przed tymi wspomnieniami. Do czasu, aż musi wrócić do swojego rodzinnego domu, bo jego matka umiera. Przedziwny lęk i obawa nie chcą go opuścić. Okazuje się, że w okolicy dochodzi do podobnych morderstw, a na jednym forum ludzie doradzają sobie na temat świadomego snu i opowiadają o pani Czerwone Ręce. Kto stoi za tymi morderstwami?
 
W tej książce nic nie jest takie, na jakie wygląda. Zagłębiając się w akcję, nie wiedziałam, co jest prawdą, a co fikcją i senną marą. Wielokrotnie autor wodził mnie za nos. Mylił tropy, zmieniał bieg wydarzeń, dodawał zdanie czy słowo za dużo. W wyniku tych wszystkich zabiegów czułam się zagubiona, a lęk, który towarzyszył mi od pierwszych stron, tylko narastał. Gdy autor zaczął odkrywać swoje karty i tempo akcji zaczęło wzrastać, czułam, jakby serce miało mi wyskoczyć z klatki piersiowej. Już dawno przy żadnej lekturze nie odczuwałam takich emocji jak przy W cieniu zła. Nie spodziewałam się, że ta książka tak mną wstrząśnie, otoczy swoimi mackami i nie da o sobie zapomnieć. Thriller Alexa Northa to historia, od której nie da się oderwać. Nie zaczynajcie lektury, jeżeli musicie rano wstać, bo gwarantuje wam, że worki pod oczami będą wielkie.
 
Wspomniałam już o chaosie, który autor celowo wprowadził w W cieniu zła. Jednak czuć, że autor nad wszystkim panuje, że wszystko jest zaplanowane od pierwszego do ostatniego słowa. Nic nie jest tutaj oddane przypadkowi, a wszystkie wątki są zamknięte i dopięte na ostatni guzik. Dobrze czytać książkę, gdzie nie ma niedopowiedzeń, niedociągnięć czy nierozwiązanych wątków. W cieniu zła to dopracowana, zamknięta historia, od której nie można się oderwać.
 
Alex North stworzył kolejny świetny thriller, który otumania czytelnika i nie daje o sobie zapomnieć, nawet po zakończeniu lektury.

 

Dział: Książki
poniedziałek, 24 sierpień 2020 14:04

Ucieczka z Pretorii

Daniel Radcliffe powraca w historii o ucieczce z najlepiej strzeżonego więzienia w południowej Afryce. Tak przynajmniej chcą nam wmówić twórcy. Prawda jest nieco inna. Fakt, bohaterowie zwiali z więzienia. Reszta niekoniecznie ma odniesienie do rzeczywistości. W więzieniu „politycznym” dla białych w Pretorii dozór jest kiepski. Uciekinierzy są terrorystami należącymi do organizacji finansowanej przez ZSRR. Przechodzili szkolenia w obozach prowadzonych przez KGB oraz Kubańczyków w Angoli i innych krajach. Tyle na temat realizmu. A jak wrażenia po seansie?

„Ucieczka z Pretorii” to miła, ciekawa historia, ale zdecydowanie zbyt czarno-biała. Od razu widać, kto jest dobry, a kto zły. Więźniowie stoją po tej jasnej stronie, zaś strażnicy to czarne charaktery, a system, który reprezentują, zasługuje na potępienie. Widz nie uświadczy tutaj bohaterów o bardziej złożonej osobowości, wszystko przedstawiono niczym w tanim westernie – za pomocą czarnych i białych kapeluszy. Reżyser nie pokazuje dobrych klawiszy, wszyscy oni są ludźmi gardzącymi więźniami. Z kolei osadzeni to osoby, które skazano za niewinność. Tak schematyczne podejście, pełne przejaskrawień, sprawia, że aż oczy bolą.

Największą gwiazdą filmu jest Daniel Radcliffe, ciężko jednak dostrzec tu jego kunszt aktorski, bo postać, w jaką się wcielił, jest na wskroś przewidywalna i bez polotu. Odtwórcy ról drugoplanowych nie wnoszą zbyt wiele do całej produkcji. Ich gra stoi na niskim poziomie, zupełnie jakby mieli służyć po prostu za ruchome tło. Na tle całej obsady wyróżnia się jedynie Mark Leonard Winter, który swoją grą przypomina mi trochę młodego Daniela Day-Lewisa.

Film został nakręcony przy użyciu małych nakładów finansowych. Postawiono na realizm całej produkcji kosztem efektów specjalnych. Może i słusznie, bo więzienie, życie osadzonych, praca strażników ukazane zostały na tyle dobrze, że stanowią największy atut tego filmu.

Podsumowując, film wypada po prostu przeciętnie. Sama historia więźniów ma potencjał i stanowi doskonały materiał na dobrze opowiedzianą, chociaż nieco naciąganą historię. Jednak brak jakiejkolwiek głębi aktorskiej, sztampowość oraz widoczny gołym okiem podział na dobrych i złych zwyczajnie psują odbiór. To stereotypowe i nieco moralizatorskie podejście do tematu siłę artystyczną całej produkcji. Na seansie widz nie zaśnie ze znużenia, ale też nie czeka go moc niezapomnianych doznań. Mogło być lepiej, a wyszło jak wyszło.

Plusy:
– dobry potencjał na świetną historię;
– Daniel Radcliffe w roli głównej;
– realność.

Minusy:
– nudni bohaterowie;
– schematyczne podejście do tematu;
– słaba gra aktorska odtwórców ról drugoplanowych.

Dział: Filmy
czwartek, 21 czerwiec 2018 09:24

2018 Locus Awards Weekend

Ten weekend należy do Locus Awards, które zostaną przyznane podczas ceremonii, którą poprowadzi Connie Willis.

Uroczystości odbędą się 22-24 czerwca Seattle. To będzie też 50 rocznica Locus Magazine. W tym roku statuetke zaprojektował  Francesca Myman z artystą Shaun Tan, którego polscy czytelnicy doskonale znają z takich tytułów jak "Przybysz", czy "Regulamin na lato". Podczas imprezy przewidziane są panele z autorami, konkurs na koszulkę hawajską, autografy, bakiet i wiele innych atrakcji.

Dział: Literatura

KOLEJNE CZĘŚCI KULTOWEJ POWIEŚCI, KTÓRA ŁĄCZY WIZYJNĄ FANTASTYKĘ ZE ZWARIOWANYM BRYTYJSKIM HUMOREM

Kilka sekund przed zniszczeniem Ziemi w celu przygotowania terenu pod budowę drogi szybkiego ruchu Arthur Dent zostaje zabrany z Ziemi przez swojego przyjaciela Forda Prefecta, specjalistę od badań terenowych nowego wydania encyklopedii Autostopem przez Galaktykę, który ostatnie piętnaście lat spędził na Ziemi, udając bezrobotnego aktora.

Dział: Książki
czwartek, 27 lipiec 2017 11:55

2017 World Fantasy Award

26 lipca ogłoszono finalistów do nagrody World Fantasy Award.

World Fantasy Award to nagroda za wybitne osiągnięcia na polu fantasy, przyznawana corocznie od 1975 roku na  World Fantasy Convention. Nagrodę przyznaje, zmieniające się corocznie, jury. Zwyciężcy ogłaszani są podczas zjazdu. W tym roku World Fantasy Convention odbędzie się od 2 do 5 listopada w Wyndham Riverwalk w San Antonio w Teksasie. Nagroda za życiowe osiągnięcie (Lifetime Achievement Awards), przyznawana corocznie osobom, które wykazały się wyjątkowymi osiągnięciami w dziedzinie fantasy, przekazana zostanie Terry'emu Brooksowi i Marinie Warner.

Dział: Wydarzenia