listopad 22, 2024

Rezultaty wyszukiwania dla: komiks

sobota, 25 marzec 2023 13:44

Umpa-pa

 

W świecie komiksów, gdzie niektóre postacie stały się kultowe, istnieją też te, które pozostają mniej znane, a jednak ich kreacje są równie bogate i wartościowe. Takim właśnie przykładem jest bohater serii „Umpa-pa” — komiksu stworzonego przez duet René Goscinny'ego i Alberta Uderzo, którym zawdzięczamy również takie sławy, jak Asteriks i Obeliks.

„Umpa-pa” przenosi nas w czasy XVII wieku, do Ameryki Północnej, gdzie ścieżki młodego Indianina — Umpa-py krzyżują się z drogą francuskiego szlachcica Huberta de la Puree de Cartofelle. Bohaterowie wspólnie przeżywają serię zabawnych, ale też pouczających przygód, które stanowią mieszankę humoru, satyry i historycznej refleksji.

Nie ulega wątpliwości, że w serii „Umpa-pa” dostrzegamy wiele elementów charakterystycznych dla późniejszej twórczości duetu. Nie tylko pod względem humoru, ale również w kwestii dynamiki rysunków i dbałości o detale, jakie prezentuje Uderzo. Komiks jest prostszy i mniej szczegółowy od „Asteriksa”, ale to tylko dodaje mu uroku i podkreśla, że jest to wczesne dzieło twórców.

Album prezentuje czytelnikowi pięć głównych przygód, które były publikowane na łamach belgijskiego czasopisma „Journal de Tintin”. Wznowienie od wydawnictwa Egmont to prawdziwa gratka dla kolekcjonerów i fanów duetu Goscinny-Uderzo. Oprócz głównych historii, znajdziemy tu również dodatkowe strony z ciekawostkami na temat powstawania serii, co stanowi znakomite uzupełnienie dla głównej treści.

Mimo że „Umpa-pa” jest jednym z pierwszych dzieł Goscinny'ego i Uderzo, widać już w nim pełnię talentu obydwu twórców. Goscinny, znany z umiejętności łączenia historycznych faktów z komedią, doskonale odnajduje się w realiach Ameryki XVII wieku, serwując czytelnikowi zarówno zabawne, jak i refleksyjne momenty. Trudno byłoby nie dostrzec podobieństw między Umpa-pą i Hubertem, a Asteriksem i Obeliksem. Cechuje ich ta sama charyzma, humor i dynamika relacji.

Warto podkreślić też, że komiks stanowi nie tylko rozrywkę, ale także ma w sobie nutę moralizatorstwa. Przygody Umpa-py i Huberta ukazują kolizję kultur, zderzenie tradycji z modernizmem i uczą tolerancji oraz zrozumienia dla innych.

Estetyka graficzna jest zachwycająca. Uderzo, mimo że prezentuje nieco prostszy styl niż w późniejszych pracach, zachwyca dbałością o szczegóły, dynamiką kadru i umiejętnością oddania klimatu opowieści. Każda strona to prawdziwe arcydzieło, które wpada w oko i zapada w pamięć.

Podsumowując, „Umpa-pa” to klasyka komiksu, której nie można ominąć. To prawdziwa perła w dorobku Goscinny'ego i Uderzo, której czytanie dostarcza wielu emocji –- od śmiechu, przez nostalgię, aż po zachwyt artystyczną stroną dzieła. Wznowienie Egmontu to również dodatkowa okazja, by zagłębić się w kulisy powstawania tego niezwykłego komiksu. Gorąco polecam każdemu, niezależnie od wieku.

Dział: Komiksy
sobota, 04 luty 2023 14:18

Kaczogród. Papuga z Singapuru

 

„Kaczogród. Papuga z Singapuru i inne historie z lat 1945–1946” to nie tylko kolejny tom w serii klasycznych komiksów Carla Barksa, ale też prawdziwy skarb dla każdego fana klasycznych historii Disney’a. Komiksy, choć oryginalnie publikowane prawie 80 lat temu, pozostają pełne życia, przedstawiają porywające, pełne humoru przygody i nadal cieszą czytelników w każdym wieku. Kolekcja, która ukazuje się nakładem wydawnictwa Egmont, jest dowodem na niezwykłą uniwersalność i ponadczasowość dzieł Barksa, które, choć wydane tak dawno temu, nadal nie tracą na aktualności.

Co znajdziemy w komiksie?

W tym tomie, oprócz przygód Donalda i jego siostrzeńców, swoje role odgrywa również wiele zwierząt - od tytułowej papugi, przez mądrego psa, młodą foczkę, aż po indyka na Święto Dziękczynienia. Każde z tych stworzeń przynosi nowe wyzwania dla bohaterów, zarówno takie pełne humoru, jak i całkiem pouczające. Wątek zwierzęcy jest oryginalny i dodaje świeżości do znanych nam przygód Kaczorów. Co więcej, Barks potrafi zręcznie żonglować różnymi gatunkami , dzięki czemu w jego komiksach pojawia się wiele przygód, akcji, dobrego humoru, ale nie brakuje również życiowych mądrości. 

Album został również wspaniale wydany (jak zresztą cała seria). Ma twardą oprawę, kolorowe ilustracje, a wydrukowany został na doskonałej jakości papierze. Takie wydanie aż się prosi o postawienie w domowej biblioteczce na honorowym miejscu. Szczególnie że to także kopalnia wspomnień z dzieciństwa i pełna sentymentów podróż do przeszłości. 

Moja opinia i przemyślenia

Najnowszy Kaczogród oferuje wiele różnych historii, zróżnicowanych pod względem długości i tematyki, co sprawia, że czytelnik nigdy się nie nudzi. Opowieści oczywiście oprawione są w znakomite ilustracje i świetne wydanie, z twardą oprawą i dodatkami. Kaczogród to miejsce, w którym znaleźć można znaleźć zarówno akcję, fantastykę, jak i humor, a przede wszystkim przesłanie, które jest wartościowe zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.

Ważnym elementem komiksu jest też nostalgiczny urok Kaczogrodu. Dla wielu czytelników, komiksy Barksa są częścią dzieciństwa, często w ogóle pierwszym kontaktem z komiksami. Powrót do nich po tylu latach może wywołać wiele sentymentalnych wspomnień, ale jednocześnie przyjemnie jest odkrywać je na nowo, na zupełnie innym poziomie i z odmiennym spojrzeniem na świat. 

Na zakończenie

„Kaczogród. Papuga z Singapuru i inne historie z lat 1945–1946” to nie tylko kolejny tom serii, ale prawdziwy hołd dla twórczości Carla Barksa. To album, który można polecić zarówno dorosłym, jak i dzieciom, zarówno z powodu nostalgii, jak i po prostu po ty, by cieszyć się z czytania znakomitych komiksów. To świetna propozycja dla każdego, kto ceni sobie dobrą zabawę, interesujące postacie i doskonałe ilustracje. Bez wątpienia jest to obecnie jedna z lepszych propozycji dostępnych na polskim rynku.

Dział: Komiksy

 

 

„Myszka Miki. Miki i tysiąc Czarnych Piotrusiów” to intrygująca i zaskakująca odsłona przygód klasycznego bohatera Disneya, która wprowadza nas w świat pełen akcji, humoru i stylizowanej na średniowieczną fantastyki. W tym albumie, dzięki kreatywnemu podejściu belgijskiego twórcy Jean-Luc Cornette i libańskiego grafika Thierry Martina, Miki i Minnie stają się bohaterami barwnej opowieści, w której muszą stawić czoło niezliczonym przeciwnościom losu.

Zarys fabuły

W komiksie „Miki i tysiąc Czarnych Piotrusiów”, Myszki Miki i Minnie mieszkają w królestwie pod rządami Władysława Łasucha. Przygoda rozpoczyna się, gdy podczas pikniku Minnie trafia do domu czarodzieja. Tym samym, niczym w przewracającym się Dominie, rusza lawina wyzwań, od turnieju rycerskiego począwszy, aż po ucieczkę przed smokiem i konfrontację z tytułowymi Czarnymi Piotrusiami.

Styl i grafika

Cornette i Martin pokazują nam zupełnie nową stronę Myszki Miki, przekształcając klasyczną postać w pełnoprawnego bohatera fantasy. Miki staje się tutaj nie tylko detektywem, ale również poszukiwaczem dawnych cywilizacji, co przekłada się na intrygujące, pełne akcji sceny. Styl graficzny Martina, mimo że nieco uproszczony, wyróżnia się na tle standardowych komiksów Disneya, jednocześnie perfekcyjnie komponując się z opowiadaną historią. Na uwagę zasługuje także eleganckie wydanie. Komiks ma twardą oprawę, duży format, a wydrukowany został na doskonałej jakości papierze.  

Moja opinia i przemyślenia

Komiks „Myszka Miki. Miki i tysiąc Czarnych Piotrusiów” łączy elementy klasyczne i nowatorskie, tworząc coś świeżego i jednocześnie znajomego. Myślę, że czytelnicy lubią takie zabiegi. Historia pokazuje, że nawet najbardziej znane postacie mogą być reinterpretowane w sposób, który zaskakuje i dostarcza nowych wrażeń, jednocześnie utrzymując ich charakterystyczne cechy. Ten album przypomina nam, że kreatywność i innowacja są kluczowymi składnikami w tworzeniu historii, które zostaną zapamiętane i będą cieszyły czytelników na przestrzeni lat. To lektura, która przekracza granice typowych komiksów Disneya, wprowadzając elementy, które są zarówno świeże, jak i nostalgiczne. Ta równowaga między starym, a nowym sprawia, że tytuł „Myszka Miki. Miki i tysiąc Czarnych Piotrusiów” jest prawdziwym skarbem dla lubiących głównego bohatera.

Podsumowanie

„Myszka Miki. Miki i tysiąc Czarnych Piotrusiów” to znakomita propozycja dla fanów Disneya oraz entuzjastów oryginalnych i kreatywnych komiksów. Album jest dowodem na to, że doskonale znane nam postacie wciąż potrafią zaskakiwać i dostarczać świeżych, intrygujących wrażeń. Dla mnie to lektura, którą poznaje się z przyjemnością, a jej unikalny klimat i humor pozostają w pamięci na długo. Bez wątpienia jest to album, który warto mieć w swojej kolekcji!

Dział: Komiksy
poniedziałek, 24 lipiec 2023 12:50

Beniamin i Beniamina

 

Zastanawialiście się kiedyś co René Goscinny i Albert Uderzo tworzyli przed przygodami Asterixa? Otóż była to seria zabawnych komiksów o przygodach Beniamina i Beniaminy. Niedawno nakładem wydawnictwa Egmont ukazało się piękne wydanie zbiorcze, zawierające wszystkie ich historie, czyli: „Powietrzni rozbitkowie”, „Leć, Ptaszynko!”, „Wielki Dzidźja” oraz „Beniamin i Beniamina u kowbojów”. Komiks zawiera także trzydziesto-stronicowy wstęp zawierający niepublikowane dotąd materiały z dorobku artystów. 

Niektóre dzieła stanowią fundament świata komiksów, a „Beniamin i Beniamina” autorstwa duetu Goscinny-Uderzo zdecydowanie do nich należy. Album ten na nowo odkrywa przygody dwóch młodych bohaterów, którzy z energią i dowcipem stawiają czoła szalonemu światu, który pełen jest niespodziewanych zdarzeń. Latające żelazko, banknoty spadające z nieba - takie rzeczy to codzienność młodych bohaterów!

Wielbiciele twórczości Goscinnego i Uderzo z pewnością docenią album, który gromadzi wszystkie komiksowe historie z Beniaminem i Beniaminą. Jest to też prawdziwa skarbnica twórczości tych wybitnych artystów, która oprócz tytułowej dwójki ożywia także szereg innych postaci, takich jak Niezwyciężony Antoine, Rodzinka Baranków czy Rodzinka Odrzecznych. Kolekcja tych opowieści to doskonała pamiątka z kluczowych lat, które doprowadziły duet do założenia gazety „Pilote”.

„Beniamin i Beniamina” to kwintesencja humoru, szaleństwa i satyry Goscinnego, bogato okraszona niesamowitymi ilustracjami autorstwa Uderzo. Kreska artysty została odtworzona z oryginalnych gazet z lat pięćdziesiątych i wzbogacona o nową kolorystykę, co dodaje albumowi niepowtarzalnego uroku, ale i pewnej świeżości. Uważam, że komiks będzie doskonałym wyborem zarówno dla młodszych, jak i starszych czytelników.

Wydawnictwo Egmont zadbało o każdy, najdrobniejszy szczegół publikacji. Od bogato ilustrowanego, pełnego ciekawostek wstępu, po starannie odrestaurowane plansze. Niezależnie od wieku potencjalnego czytelnika, „Beniamin i Beniamina” to gwarancja kilku godzin doskonałej zabawy, ale także i kilku refleksji.

Komiks „Beniamin i Beniamina” serdecznie polecam — to wyjątkowa, satyryczna podróż do świata wyobraźni jednych z najwybitniejszych twórców komiksu. Wszystko, co najlepsze w twórczości duetu Goscinny-Uderzo, jest tutaj obecne, sprawiając, że „Beniamin i Beniamina” to lektura, którą powinien mieć na półce każdy miłośnik komiksów.

Dział: Komiksy
czwartek, 13 lipiec 2023 12:46

Sandman. Panie łaskawe. Tom 9

 

Tytuł „Sandman” stał się w ciągu ostatnich lat tak popularny, że nawet otrzymał swoją nakręconą z niemałym rozmachem ekranizację. Komiksy z serii jednak zdecydowanie nie są tak baśniowe, jak film. Wiele w nich mroku i wyraźnie skierowane są wyłącznie do dorosłego czytelnika. Niedawno, nakładem wydawnictwa Egmont, ukazał się już dziewiąty tom serii, noszący tytuł „Sandman. Panie łaskawe.”. 

W tej części fabuła osiąga punkt kulminacyjny, w którym niesamowite, skomplikowane historie z poprzednich tomów zaczynają się splatać w jedno. Opowieść, w której Sandman staje się celem zemsty Furii na skutek tragicznych wydarzeń z przeszłości jest tak intrygująca, że trudno się od niej oderwać. Podobnie jak w przypadku każdego dzieła sztuki, tom ten jest podzielony na kilka warstw, które są niezwykle bogate. Jego treść jest pełna głębi, odniesień kulturowych i religijnych, które to właśnie uczyniły „Sandmana” dziełem wybitnym. Historia jest złożona, poruszająca, pełna emocji i skomplikowanych relacji między bohaterami. Gaiman zręcznie wprowadza nas w świat marzeń, pokazując zarówno ich piękno, jak i okrucieństwa.

Pod względem graficznym tom ten wyróżnia się wśród pozostałych części serii. Ilustracje, choć wykonane przez wybitnych artystów takich jak Marc Hempel, Richard Case czy D'Israeli, są nieco kontrowersyjne. Styl rysunków jest raczej uproszczony, co niektórym czytelnikom może trochę przeszkadzać. Osobiście uważam, że choć szata graficzna jest inna niż w poprzednich tomach, nadal dodaje ona głębię niezwykłej opowieści. Wydanie również jest spójne (ta sama wielkość, wygląd i doskonała jakość wydruku). 

Sam Sandman, mimo że jest głównym bohaterem serii, wciąż pozostaje tajemniczą postacią. Jego charakter jest trudny do zrozumienia, a rozwój postaci jest niezwykle subtelny. W tomie tym widzimy, jak Sandman staje w obliczu swojego przeznaczenia, a jego reakcje na wydarzenia wokół niego są jednym z najbardziej poruszających elementów opowieści.

Podsumowując, „Panie Łaskawe” to z pewnością istotny tom w serii „Sandman”, który w pełni ukazuje talent Neila Gaimana jako pisarza i scenarzysty. Mimo pewnych kontrowersji w kwestii grafiki, historia jest na tyle mocna, że warto się z nią zapoznać. Wielbicielom serii tom ten z pewnością dostarczy wielu emocji i zostawi po sobie niezapomniane wrażenia. To naprawdę wciągająca historia. 

Dział: Komiksy
czwartek, 13 lipiec 2023 12:40

The Mandalorian

 

Pełna akcji adaptacja serialowego hitu!

Sporo osób uważa, że uniwersum Gwiezdnych Wojen już się skończyło. Przez wiele lat wychodziły naprawdę marnej jakości, niespójne produkcje. Wreszcie pod koniec 2019 roku na fanów czekało ogromne zaskoczenie, a był nim „Mandalorian”, amerykański serial telewizyjny z gatunku space opera tworzony przez Jona Favreau, pierwszy serial aktorski osadzony w świecie Gwiezdnych Wojen. Nic więc dziwnego, że produkcja szybko doczekała się również swojej komiksowej adaptacji.

Zarys fabuły

Din Djarin, odziany w zbroję łowca nagród znany zarówno przyjaciołom, jak i wrogom po prostu jako Mandalorianin, zgodził się tropić tajemniczy cel na rzecz klienta z dawnego Imperium, który proponuje zapłatę beskarem – rzadkim metalem otaczanym czcią przez Mandalorian. Kiedy jednak Djarin odnajduje cel – uroczego zielonego bobasa – wszystko się zmienia! Czy Djarin postąpi zgodnie z mandaloriańskim kodeksem i odda dziecko? A jeżeli nie, jakie będą konsekwencje? Przygotujcie się na pełną przygód wędrówkę przez galaktykę, w której roi się od najemników, błotorożców, blurrgów i nie tylko. Tak każe obyczaj!

Moja opinia i przemyślenia

Rodney Barnes doskonale zaplanował i ułożył scenariusz komiksu, natomiast Georges Jeanty świetnie go zilustrował nadając kształt zamysłowi wizualnemu. Adaptacja bardzo dobrze oddaje atmosferę i estetykę, które uczyniły serial "The Mandalorian" tak popularnym wśród fanów sagi Star Wars. Rysunki są precyzyjne i pełne detali, co w połączeniu z żywą kolorystyką wprowadza czytelnika w niezwykły świat popularnego uniwersum. Komiksowa adaptacja scenografii, kostiumów i postaci, takich jak uroczy Grogu (Baby Yoda), z pewnością spodoba się zarówno fanom oryginalnego serialu, jak i nowym czytelnikom. Również charakter Mandalorianina jest przedstawiony w sposób wierny oryginalnemu serialowi. Jego tajemnicza i nieustępliwa natura w połączeniu z głębszymi przemyśleniami i moralnymi dylematami tworzą złożoną postać, której losy czytelnik chętnie śledzi.

Podsumowanie

„Star Wars: The Mandalorian” to komiks będący wierną adaptacją popularnego serialu, przynoszący ze sobą wyjątkową atmosferę i wciągającą fabułę. Jeśli jesteś fanem Gwiezdnych Wojen lub czytelnikiem ceniącym dobrze wykonane komiksy science fiction, nie musisz się wahać. Na pewno się nie zawiedziesz. Przygotuj się na emocjonującą podróż po odległej galaktyce, pełną przygód, tajemnic i niezwykłych postaci.

Dział: Komiksy
poniedziałek, 10 lipiec 2023 12:10

Niewidzialnie tom 3

W świecie, gdzie korporacje i tajemnicze siły sterują rzeczywistością zza kulis, istnieją grupy odważnych rebeliantów, którzy nie zgadzają się na życie w ślepym posłuszeństwie. Nazywają się Niewidzialnymi. Są to anarchistyczni bohaterowie, którzy podejmują się niemal niemożliwej misji: wyzwolenia świata spod jarzma nieznanych, potężnych istot z innego wymiaru. King Mob wraz z zespołem wiernych towarzyszy wyrusza w niebezpieczną podróż, by odkryć, kim są ci mroczni władcy i jak ich pokonać. Czy jednak grupie outsiderów uda się stawić czoła tak ogromnej potędze i odzyskać kontrolę nad swoją rzeczywistością? W tym artykule zagłębimy się w fascynujący świat "Niewidzialnych", kreacji Granta Morrisona, aby zbadać mechanizmy władzy, buntu i poszukiwania prawdy.

Komiks „Niewidzialni” to kolejny dowód na geniusz twórczy Granta Morrisona, jednego z najbardziej wpływowych brytyjskich twórców końca XX wieku. Kiedy wchodzimy w wykreowany przez niego świat, przekonujemy się, że nic nie dzieje się tam przypadkowo. Album „Niewidzialni” opowiada historię anarchistycznych grup, które z determinacją walczą przeciwko mrocznym siłom kierującym naszym światem. Ich misja? Pokonać potężne istoty z cienia i uwolnić rzeczywistość od ich władzy. Centralną postacią trzeciego tomu jest King Mob, który wraz ze swoimi przyjaciółmi - niezwykłymi i barwnymi bohaterami - odkrywa kolejne tajemnice wrogów. Czytelnik zagłębia się w historię pełną tajemnic, intryg i walki o przetrwanie.

Grant Morrison, znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do pisania komiksów, w „Niewidzialnych” również nie zawodzi. Jego wizja świata jest oryginalna, pełna głębi i aluzji. Jednak, jak jak jego fani dobrze wiedzą, Morrison ma skłonność do pewnego samozachwytu, który czasem czyni jego twórczość trudniejszą do strawienia. „Niewidzialni” to właśnie doskonały przykład takiego podejścia.

Rysunki w komiksie są niesamowite. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że są charakterystycznie oldschool'owe (w końcu komiks ma już ponad 20 lat). Wybór Paula Jimenez’a jako głównego artysty okazał się strzałem w dziesiątkę. Jego styl łączący realistyczną precyzję z surrealistyczną wizją i świetnie komponuje się z narracją Morrisona. Choć momentami „Niewidzialni” mogą być drastyczni, a ilustratorzy nie boją się przedstawiać przemocy, Jimenez umiejętnie oddaje brutalność scen, jednocześnie zachowując estetykę.

Komiks „Niewidzialni” może być trudny do zrozumienia dla czytelników niezaznajomionych z twórczością Morrisona, ale i tak uważam, że warto go przeczytać. Widać w nim fascynację Morrisona magią, mistycyzmem i teoriami spiskowymi. To odważne, ambitne i wyjątkowo kreatywne podejście do tworzenia komiksu.

Ostatecznie tom trzeci serii „Niewidzialni" to kolejny triumf Granta Morrisona i dowód na to, że komiks może być medium pełnym głębokich przemyśleń i artystycznego wyrażania siebie. Dla wielu czytelników to album, do którego warto wielokrotnie powracać, za każdym razem odkrywając coś nowego. Dla innych będzie to historia zbyt złożona i wymagająca (jak na komiks rozrywkowy), ale jedno jest pewne: „Niewidzialni” pozostaną jednym z najważniejszych szczebli w drabinie kariery Granta Morrisona.

Dział: Komiksy
środa, 28 czerwiec 2023 13:46

Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza

 

Komiks „Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” prezentuje wybór historii pokazujących, jak bardzo barwne i ekscytujące było życie Sknerusa McKwacza. Jednym z najpopularniejszych scenarzystów i rysowników, którzy poświęcili czas Wujkowi Sknerusowi był Don Rosa, ale sławny kaczor miał także wielu innych, nie mniej ważnych w swojej historii twórców. Rysownicy ci wspólnymi siłami wykreowali jego dzisiejszy wizerunek. W albumie znaleźć możemy zbiór prac różnych artystów, z okresów od lat 60. XX wieku, aż po współczesność.

Co znajduje się w komiksie?

Tom przedstawia nam pełne przygód i emocji dzieje Sknerusa, od jego młodości aż po dojrzałe lata. Każda opowieść to nie tylko fascynująca podróż przez świat Kaczogrodu, ale także głęboko rozbudowany portret postaci, który odkrywa nam tajemnice i motywacje tego legendarnego bohatera. Jednym z niewątpliwych atutów serii jest jej niesamowicie staranny scenariusz oraz mistrzowsko połączone elementy humoru, przygody, emocji i wartościowych przesłań, tworzące komiksy, które trzymają czytelnika w napięciu i wciągają go w magiczny świat Kaczogrodu. Każda historia jest starannie skonstruowana, pełna zwrotów akcji i niezapomnianych momentów.

Moja opinia i przemyślenia

„Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” to seria komiksowa, która zasługuje na uznanie zarówno ze względu na swoje artystyczne osiągnięcia, jak i ponadczasowe przesłanie. Sknerus McKwacz od pucybuta do miliardera przebył długą drogę, podczas której spotkała go cała masa przeróżnych przygód. To z pewnością jedna z najbardziej ikonicznych postaci z komiksów Disneya. Jest on symbolem bogactwa, skąpstwa i niezwykłego zainteresowania pieniędzmi. Jednak w miarę upływu lat, postać ta ewoluowała i stała się bardziej złożona, ukazując również inne cechy i wartości. To właśnie ukazuje album „Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza”. 

Podsumowanie

„Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” to wyjątkowy zbiór komiksów, które ukazują tajemnice kryjące się w przeszłości Wujka Sknerusa. Doskonale napisana fabuła, wspaniałe rysunki i silne przesłanie sprawiają, że lektura albumu staje się niezapomnianym doświadczeniem. Dla fanów komiksów i uniwersum Kaczogrodu jest to absolutna konieczność, a dla nowych czytelników stanowi doskonałe wprowadzenie do tej magicznej krainy. Myślę, że pokolenie, które w każdą sobotę oglądało „Kacze opowieści” będzie zachwycone takim nostalgicznym powrotem i z przyjemnością przedstawi kacze przygody również swoim dzieciom. 

Dział: Komiksy
poniedziałek, 26 czerwiec 2023 16:03

Herkules Poirot. Tragedia w trzech aktach

 

 

„Tragedia w trzech aktach” to klasyczna powieść kryminalna, która oferuje czytelnikom wciągającą i skomplikowaną historię. Agatha Christie w swoim charakterystycznym stylu dostarcza wielu wskazówek i zaplątanych ścieżek, prowadzących czytelników na manowce. Herkules Poirot, ze swoimi niezwykłymi zdolnościami dedukcyjnymi i niebanalnym urokiem, przykuwa uwagę i zachęca czytelników, by równolegle z nim dążyli do rozwiązania zagadki. Niedawno na polskim rynku ukazała się graficzna adaptacja tej klasycznej powieści. 

Zarys fabuły 

Głównym bohaterem historii jest słynny detektyw Herkules Poirot. Znany i ceniony aktor, sir Charles Cartwright, organizuje wystawne przyjęcie w swym nowo zakupionym domu „Krucze Gniazdo”. Zaproszenie otrzymują zamożni znajomi aktora: Angela Sutcliffe – znana aktorka, sir Bartholomew Strange – wybitny lekarz, Herkules Poirot – uznany detektyw, państwo Dacresowie – właściciele domu mody Ambrosine Ltd, Muriel Wills – pisarka, oraz pan Satterthwaite – najlepszy przyjaciel Charlesa. Na przyjęciu mają się pojawić także członkowie lokalnej, wiejskiej społeczności: sąsiadki Charlesa – lady Mary Lytton Gore wraz z młodą córką, Hermione, zwaną „Egg” i państwo Babbington – lokalny pastor z żoną. Gdy przyjęcie trwa już w najlepsze, dochodzi do tragedii – pastor Babbington zaczyna się krztusić i w ciągu paru minut umiera. Zszokowani uczestnicy przyjęcia wzywają lekarza, który stwierdza, że przyczyną śmierci pastora były problemy zdrowotne. Nie wszyscy są skłonni zaakceptować takie wytłumaczenie. Niedługo później dochodzi do bardzo podobnego wypadku. W taki sam sposób, jak pastor Babbington ginie na zorganizowanym we własnym domu przyjęciu sir Bartholomew Strange. Na dodatek okazuje się, że na jego przyjęciu byli obecni niemal wszyscy uczestnicy wcześniejszego przyjęcia u sir Charlesa Teraz nikt już nie ma wątpliwości, że wśród nich jest morderca.

Moja opinia i przemyślenia

Herkules Poirot to fikcyjna postać stworzona przez brytyjską autorkę Agathę Christie, która dzięki swoim trzymającym w napięciu kryminałom na zawsze już wpisała się w historię literatury. Poirot jest belgijskim detektywem o niezwykłych umiejętnościach dedukcyjnych i perfekcyjnym umyśle. Jest też znany ze swojego charakterystycznego wyglądu, zawsze starannie przyczesanego wąsa, oraz skłonności do analizowania najmniejszych szczegółów. Po raz pierwszy pojawił się w powieści „Tajemnicza historia w Styles” z 1920 roku i szybko zdobył ogromną popularność wśród czytelników. Od tego czasu pojawił się w ponad 30 powieściach i wielu opowiadaniach, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i uwielbianych detektywów kryminalnych w historii literatury. Natomiast „Tragedia w trzech aktach” to już ósma powieść graficzna z jego udziałem. 

Scenariusz komiksu jest dobrze ułożony, a ilustracje w stonowanych barwach świetnie oddają jego klimat. Myślę, że lektura powieści graficznej to idealny sposób na to, by odświeżyć sobie ulubione historie kryminalne, jednocześnie czując, że poznaje się coś nowego, a nie wielokrotnie wraca do tej samej lektury. 

Podsumowanie 

Powieść graficzna „Tragedia w trzech aktach” to doskonały wybór dla miłośników klasycznych detektywistycznych historii, którzy cenią sobie intrygujące zagadki, zaskakujące zwroty akcji i wnikliwych bohaterów. Agatha Christie po raz kolejny udowadnia swoje mistrzostwo w tworzeniu fascynujących kryminałów, a panowie Frederic Bremaud i Alberto Zanon w doskonały sposób przenieśli napisaną historię na łamy komiksu.

Dział: Komiksy
poniedziałek, 26 czerwiec 2023 14:21

Zapowiedź: Królik kontra Małpa

Bestsellerowa seria z Wielkiej Brytanii. Sympatyczny królik i jego przyjaciele – prosiaczek i wiewiórka – żyją spokojnie w lesie. Pewnego dnia w ich okolicy spada kapsuła kosmiczna z małpą w środku. Intruz jest przekonany, że odkrył nową planetę i od razu ogłasza się jej niepodzielnym władcą. Śmiechu będzie co niemiara! 

Dział: Komiksy