kwiecień 16, 2024

Rezultaty wyszukiwania dla: Adam Kałuża

środa, 31 styczeń 2018 14:04

Frogi

Nakładem wydawnictwa Granna ukazała się logiczna i familijna gra „Frogi”. Jest to nowa, odświeżona odsłona znanej gry Adama Kałuży „Hooop!”.  Niestety nie miałem okazji zagrać w pierwowzór, dlatego do pozycji tej, podejdę jak do całkiem nowego tytułu na rynku.

Głównymi bohaterami tego tytułu są żabki, które wiodą spokojne życie w głębokim i gęsto porośniętym stawie. W przerwach między spokojnym kumkaniem i rechotaniem organizują sobie wyścigi, skacząc po dużych liściach lilii wodnych. Ta dobra zabawa niesie ze sobą nie tylko wiele niespodzianek, ale również niebezpieczeństw czyhających w głębinach stawu.

Celem graczy jest przeprowadzenie swojej żabiej rodziny ze startowego pola na pola startowe pozostałych uczestników zabawy. Gra przeznaczona jest dla 2 do 4 graczy w wieku od 7 lat, a średni czas jednej partii trwa około 20 minut.

Strona wizualna

W tekturowym pudełku znajdziemy: 12 kolorowych, plastikowych żabek, 46 kafelków terenu oraz 32 kafelki akcji. Figurki żabek są bardzo ładne i szczegółowo odwzorowują te zwierzęta. Moja córka jest nimi zachwycona i co chwile wypożycza je i wykorzystuje również do zabawy poza grą. Kafelki zaś zostały solidnie wykonane z grubej tektury. Oczywiście w pudełku nie zabrakło instrukcji, która w jasny i czytelny sposób wyjaśnia wszelkie zasady oraz prezentuje graficznie przykładowe ruchy i różne początkowe ustawienia planszy.

0000888 frogi

Przebieg rozgrywki

Zabawę we „Frogi” rozpoczynamy od odpowiedniego ułożenia planszy z kafelków. Instrukcja przedstawia kilka przykładowych układów uzależnionych od liczby graczy. Z czasem możemy wymyślać swoje mniej lub bardziej skomplikowane ustawienia. Kafelki planszy dzielą się na trzy rodzaje: startowe z kwiatami – z nich będą wyruszały nasze żabki, terenu z liśćmi lilii wodnej – po drugiej stronie z wodą, specjalne – kafelki ze znakiem zapytania z jednej strony – skrywają dodatkowe akcje lub niebezpieczeństwa.

Przed rozpoczęciem rozgrywki, każdy gracz losuje dodatkowo cztery spośród ośmiu kafelków akcji. Trzyma je w zakryciu przed pozostałymi graczami. Będzie mógł je użyć podczas swojej tury zamiast standardowych ruchów.

Zasady przemieszczania żabek są bardzo proste. W trakcie swojej tury gracz może wykonać tylko jedną z trzech czynności:

- przeniesienie żabki na sąsiedni kafelek z liściem lilii wodnej,

- odwrócenie zatopionego kafelka,

- skorzystanie ze specjalnego kafelka akcji.

Ruch żabki związany jest z kilkoma zasadami. Po pierwsze wykonujemy go po linii prostej w poziomie lub pionie. Po drugie, jeśli kafelek, na który skaczemy jest już zajęty przez inną żabkę, spychamy ją na wybrany przez nas sąsiedni. W przypadku, kiedy zepchnięcie żabki na sąsiednie pole jest niemożliwe, nie możemy wykonać takiego ruchu. Po trzecie, zatapiamy (odwracamy na drugą stronę) kafelek z liściem, z którego zeskakujemy.

Gracz, który jako pierwszy umieści swoje trzy żabki na polach startowych współgraczy, wygrywa partię.

Wrażenia

Mimo prostej mechaniki, gra jest bardzo dynamiczna i daje wiele sposobów na opracowanie różnych taktyk. Wiążą się z tym przepychanki i efekt domina, jaki możemy wywołać, wypychając przeciwnika na sąsiednie pole. Mianowicie jeśli wypychamy żabkę na kafelek obok, na którym również jest żabka (nasza lub przeciwnika), to teraz tamta zostaje wypchnięta. Związane to jest z zasadą, iż na jednym liściu nie mogą przebywać dwie żabki. W ten sposób, przy odpowiednim ułożeniu pionków na planszy, możemy doprowadzić do lawinowego przepychania kilku żabek z rzędu.

Dużo fajnej interakcji wprowadzają kafelki akcji. Dzięki nim możemy np. wykonać ruch żabką przeciwnika, zablokować przepychankę czy zamienić miejscami dwa pionki. Dodatkowo akcje ułatwiają nam poruszanie się po planszy, gdyż dzięki nim możemy wykonać podwójny skok czy odtopić lub zatopić wybrane kafelki.

Sporo graczy na pewno ucieszy znikomy element losowości. Od naszego szczęścia zależy tylko losowanie kart akcji.

Gra niesie ze sobą sporo emocji, szczególnie w wariancie 3 lub 4-osobowym. Wymaga od graczy analizy sytuacji oraz przewidywania ruchów niczym w warcabach. W trybie dwuosobowym niestety zabawa ogranicza się tylko do zwykłego wyścigu. Kto pierwszy ten lepszy. Ciężko o interakcję z przeciwnikiem, gdyż mamy za dużo wolnego miejsca na planszy.

Podsumowanie

Gra „Frogi” dzięki ciekawej tematyce, ładnej oprawie graficznej i prostym zasadom przyciągnie do siebie na pewno dzieci. Starsi gracze docenią fajną interakcję, stosowanie strategii, ciekawą mechanikę i zminimalizowanie elementu losowości. Szczególnie polecam rozgrywki w gronie 3 lub 4-osobowym. W rodzinnym gronie idealna zabawa będzie gwarantowana.

Dział: Gry bez prądu
piątek, 20 czerwiec 2014 11:26

Drako

Gry planszowe to rozrywka, która towarzyszy nam od wczesnego dzieciństwa. Zainteresowanie nimi nie kończy się jednak wraz z wiekiem. Wręcz przeciwnie. Co ciekawszego można robić w deszczowe dni z rodzeństwem lub podczas spotkania z kolegami? Problem jednak polega na tym, że większość fajnych gier jest przeznaczona dla większego grona osób, inaczej zabawa bywa po prostu nudnawa. Drako to jednak ewenement. Jedyna w swoim rodzaju gra planszowo-karciana dla dwóch osób, w której rozgrywka jest prosta, a jednocześnie wciągająca i niezwykle wręcz dynamiczna.

  • Liczba graczy: 2 osoby
  • Wiek: od 8 lat
  • Czas gry: ok. 30 - 45 minut

Strona wizualna

Twarda plansza, karty i bardzo dopracowane, trwałe figurki smoka oraz atakujących go krasnoludów, to zdecydowane zalety gry. Stworzone przez Jarka Noconia grafiki są ciekawe i nadają rozgrywce niepowtarzalny klimat. Pudełko zawiera parę drobnych elementów, ale dostępny jest również woreczek strunowy, także ciężko je pogubić. Ogólnie grę rozkłada się w szybki i prosty sposób, a mimo to jest ona wizualnie efektowna i zaspakaja wszelkie możliwe potrzeby estetyczne. Również instrukcja jest wręcz banalnie prosta i kolorowa. Zostały w niej oznaczone wszystkie symbole ze zdolnościami specjalnymi postaci oraz kart (których jest w sumie niewiele). Dla mniej ogarniętych osób są nawet czerwone i niebieskie strzałeczki. Osobiście jestem niecierpliwa i bardzo nie lubię czytania zawiłych instrukcji – z tą jednak nie miałam najmniejszych problemów.

Cel i zasady gry

Jak już pisałam, rozgrywka przewidziana została dla dwóch graczy. Jeden kieruje smokiem, a drugi zespołem trzech krasnoludów, które chcą go zabić. Krasnoludy wygrywają gdy im się to uda, smok natomiast gdy: a) pokona krasnoludy b) przeciwnikowi skończą się karty, a jemu bezpiecznie uda się uciec.

Przebieg gry

Po rozłożeniu planszy każdy z graczy bierze swoją kartę postaci i kładzie ją przed sobą, wraz z odwróconą grzbietem do góry talią kart. Następnie wkłada do ręki cztery karty z wierzchu talii. Gracze wykonują swoje tury na przemian. Rozpoczyna gracz kierujący smokiem. Później każdy dysponuje dwiema akcjami. Dostępne możliwości to dobranie dwóch kart lub zagranie jednej karty. Akcje można ze sobą dowolnie łączyć. Po zagraniu karta jest odrzucana poza grę.

Podsumowanie

Gra zaprojektowana została przez Adam Kałużę, któremu należą się wielkie brawa za to, że wpadł na pomysł skonstruowania tak świetnej planszówki. Już przy pierwszej rozgrywce się w niej po prostu zakochałam. Dwa razy grałam smokiem, z czego raz odniosłam chwalebne zwycięstwo, a drugi raz sromotnie przegrałam, myślę więc, że rozgrywka jest dość wyważona, a wszystko zależy w niej od tego jakie przypadną akurat karty i jaką taktykę zastosują biorący w niej udział gracze. Drako to gra którą wszystkim gorąco polecam. Rozgrywki mijają w błyskawicznym tempie i w ogóle nie zauważa się przy nich upływu czasu. Przez długi czas szukałam planszówki idealnej dla dwóch osób i dzięki temu cudownemu tytułowi nareszcie taką znalazłam.

Plusy:

  • oprawa graficzna
  • dynamika rozgrywki
  • pomysłowość całej gry

Minusy :

  • gra przeznaczona jest tylko i wyłącznie dla dwóch graczy
Dział: Gry bez prądu