Rezultaty wyszukiwania dla: akcji

środa, 28 czerwiec 2023 13:46

Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza

 

Komiks „Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” prezentuje wybór historii pokazujących, jak bardzo barwne i ekscytujące było życie Sknerusa McKwacza. Jednym z najpopularniejszych scenarzystów i rysowników, którzy poświęcili czas Wujkowi Sknerusowi był Don Rosa, ale sławny kaczor miał także wielu innych, nie mniej ważnych w swojej historii twórców. Rysownicy ci wspólnymi siłami wykreowali jego dzisiejszy wizerunek. W albumie znaleźć możemy zbiór prac różnych artystów, z okresów od lat 60. XX wieku, aż po współczesność.

Co znajduje się w komiksie?

Tom przedstawia nam pełne przygód i emocji dzieje Sknerusa, od jego młodości aż po dojrzałe lata. Każda opowieść to nie tylko fascynująca podróż przez świat Kaczogrodu, ale także głęboko rozbudowany portret postaci, który odkrywa nam tajemnice i motywacje tego legendarnego bohatera. Jednym z niewątpliwych atutów serii jest jej niesamowicie staranny scenariusz oraz mistrzowsko połączone elementy humoru, przygody, emocji i wartościowych przesłań, tworzące komiksy, które trzymają czytelnika w napięciu i wciągają go w magiczny świat Kaczogrodu. Każda historia jest starannie skonstruowana, pełna zwrotów akcji i niezapomnianych momentów.

Moja opinia i przemyślenia

„Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” to seria komiksowa, która zasługuje na uznanie zarówno ze względu na swoje artystyczne osiągnięcia, jak i ponadczasowe przesłanie. Sknerus McKwacz od pucybuta do miliardera przebył długą drogę, podczas której spotkała go cała masa przeróżnych przygód. To z pewnością jedna z najbardziej ikonicznych postaci z komiksów Disneya. Jest on symbolem bogactwa, skąpstwa i niezwykłego zainteresowania pieniędzmi. Jednak w miarę upływu lat, postać ta ewoluowała i stała się bardziej złożona, ukazując również inne cechy i wartości. To właśnie ukazuje album „Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza”. 

Podsumowanie

„Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” to wyjątkowy zbiór komiksów, które ukazują tajemnice kryjące się w przeszłości Wujka Sknerusa. Doskonale napisana fabuła, wspaniałe rysunki i silne przesłanie sprawiają, że lektura albumu staje się niezapomnianym doświadczeniem. Dla fanów komiksów i uniwersum Kaczogrodu jest to absolutna konieczność, a dla nowych czytelników stanowi doskonałe wprowadzenie do tej magicznej krainy. Myślę, że pokolenie, które w każdą sobotę oglądało „Kacze opowieści” będzie zachwycone takim nostalgicznym powrotem i z przyjemnością przedstawi kacze przygody również swoim dzieciom. 

Dział: Komiksy
poniedziałek, 26 czerwiec 2023 16:03

Herkules Poirot. Tragedia w trzech aktach

 

 

„Tragedia w trzech aktach” to klasyczna powieść kryminalna, która oferuje czytelnikom wciągającą i skomplikowaną historię. Agatha Christie w swoim charakterystycznym stylu dostarcza wielu wskazówek i zaplątanych ścieżek, prowadzących czytelników na manowce. Herkules Poirot, ze swoimi niezwykłymi zdolnościami dedukcyjnymi i niebanalnym urokiem, przykuwa uwagę i zachęca czytelników, by równolegle z nim dążyli do rozwiązania zagadki. Niedawno na polskim rynku ukazała się graficzna adaptacja tej klasycznej powieści. 

Zarys fabuły 

Głównym bohaterem historii jest słynny detektyw Herkules Poirot. Znany i ceniony aktor, sir Charles Cartwright, organizuje wystawne przyjęcie w swym nowo zakupionym domu „Krucze Gniazdo”. Zaproszenie otrzymują zamożni znajomi aktora: Angela Sutcliffe – znana aktorka, sir Bartholomew Strange – wybitny lekarz, Herkules Poirot – uznany detektyw, państwo Dacresowie – właściciele domu mody Ambrosine Ltd, Muriel Wills – pisarka, oraz pan Satterthwaite – najlepszy przyjaciel Charlesa. Na przyjęciu mają się pojawić także członkowie lokalnej, wiejskiej społeczności: sąsiadki Charlesa – lady Mary Lytton Gore wraz z młodą córką, Hermione, zwaną „Egg” i państwo Babbington – lokalny pastor z żoną. Gdy przyjęcie trwa już w najlepsze, dochodzi do tragedii – pastor Babbington zaczyna się krztusić i w ciągu paru minut umiera. Zszokowani uczestnicy przyjęcia wzywają lekarza, który stwierdza, że przyczyną śmierci pastora były problemy zdrowotne. Nie wszyscy są skłonni zaakceptować takie wytłumaczenie. Niedługo później dochodzi do bardzo podobnego wypadku. W taki sam sposób, jak pastor Babbington ginie na zorganizowanym we własnym domu przyjęciu sir Bartholomew Strange. Na dodatek okazuje się, że na jego przyjęciu byli obecni niemal wszyscy uczestnicy wcześniejszego przyjęcia u sir Charlesa Teraz nikt już nie ma wątpliwości, że wśród nich jest morderca.

Moja opinia i przemyślenia

Herkules Poirot to fikcyjna postać stworzona przez brytyjską autorkę Agathę Christie, która dzięki swoim trzymającym w napięciu kryminałom na zawsze już wpisała się w historię literatury. Poirot jest belgijskim detektywem o niezwykłych umiejętnościach dedukcyjnych i perfekcyjnym umyśle. Jest też znany ze swojego charakterystycznego wyglądu, zawsze starannie przyczesanego wąsa, oraz skłonności do analizowania najmniejszych szczegółów. Po raz pierwszy pojawił się w powieści „Tajemnicza historia w Styles” z 1920 roku i szybko zdobył ogromną popularność wśród czytelników. Od tego czasu pojawił się w ponad 30 powieściach i wielu opowiadaniach, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i uwielbianych detektywów kryminalnych w historii literatury. Natomiast „Tragedia w trzech aktach” to już ósma powieść graficzna z jego udziałem. 

Scenariusz komiksu jest dobrze ułożony, a ilustracje w stonowanych barwach świetnie oddają jego klimat. Myślę, że lektura powieści graficznej to idealny sposób na to, by odświeżyć sobie ulubione historie kryminalne, jednocześnie czując, że poznaje się coś nowego, a nie wielokrotnie wraca do tej samej lektury. 

Podsumowanie 

Powieść graficzna „Tragedia w trzech aktach” to doskonały wybór dla miłośników klasycznych detektywistycznych historii, którzy cenią sobie intrygujące zagadki, zaskakujące zwroty akcji i wnikliwych bohaterów. Agatha Christie po raz kolejny udowadnia swoje mistrzostwo w tworzeniu fascynujących kryminałów, a panowie Frederic Bremaud i Alberto Zanon w doskonały sposób przenieśli napisaną historię na łamy komiksu.

Dział: Komiksy
sobota, 10 czerwiec 2023 14:34

Zapowiedź: Star Wars. Mandalorianin

Pełna akcji adaptacja serialowego hitu „Star Wars. The Mandalorian”. Din Djarin, odziany w zbroję łowca nagród znany zarówno przyjaciołom, jak i wrogom po prostu jako Mandalorianin, zgodził się tropić tajemniczy cel na rzecz klienta z dawnego Imperium, który proponuje zapłatę beskarem – rzadkim metalem otaczanym czcią przez Mandalorian.

Dział: Komiksy
piątek, 12 maj 2023 05:15

Koniec jest początkiem


„Jesteśmy zbiorem najlepszych i najgorszych rzeczy, jakie zrobiliśmy”.

Atrakcyjna propozycja czytelnicza, zwłaszcza dla osób poszukujących thrillera w ambitnym wydaniu, uwzględniającego rozbudowaną intrygę i mocne podstawy psychologicznej oprawy. Dawno nie przeżywałam tak silnie przeżyć bohaterów, nie jednego czy dwóch, a kilku. Znakomicie poprowadzone portrety psychologiczne, przemawiały szczerością i prawdopodobieństwem zaistnienia. Każda postać wnosiła coś ważnego do akcji i klimatu powieści. Postawy i zachowania układały się w logiczny ciąg, wsparty na mocnych filarach cech i okoliczności. Fenomenalnie rozłożone odcienie szarości, krótkie momenty bieli i czerni utwierdzały, że w zależności od perspektywy spojrzenia na człowieka widzimy w nim dobro lub zło, szalenie łatwo oceniamy, a zapominamy uwzględnić dodatkowe czynniki wpływające na postępowanie i wypowiedzi. Chris Whitaker doskonale ukazał, że każdy nosi w sobie pokłady opiekuńczości i serdeczności, uaktywniające się w odpowiednich warunkach, lub odwrotnie, niszczenia i obcesowości, ujawniające się w trudnych chwilach.

Komendant Walker poświęcał się dla innych i zapominał o sobie, koncentrował się na obronie pokrzywdzonych, nie leczył własnych ran przeszłości. Vincent odsiedział w więzieniu trzydzieści lat, mierzył się z prawdą o sobie i całkiem nowym światem. Star usilnie trzymała się dawnych dziejów i nie uwzględniała przebiegania życia w teraźniejszości. Dicki to bezwzględny twardziel biznesowy, ale miał uzasadnienie wobec takiego postępowania. Trzynastoletnia Duchess i pięcioletni Robin, rodzeństwo było dla siebie wszystkim, chociaż diametralnie się różniło. Autor frapująco wciągał w tajemnice nie tylko pierwszoplanowych postaci, nie zaniedbywał tworzących barwne tło. Tak wiele kontrastów i wspólnych ogniw powiązań. Skradzione dzieciństwo, przyjaźń wystawiona na próbę, zakazana miłość, krzywdy niemożliwe do naprawienia, lojalność nade wszystko, a może nawet wbrew sobie, a także nienawiść rozpaczliwie wołająca o zemstę.

Do końca nie wiedziałam, jak wszystko zespoli się, jaki kształt przyjmie, jakie uzasadnienie się uprawomocni, gdzie tak naprawdę drzemać będzie źródło koszmaru i tragedii. Życie nikogo nie oszczędzało, wystawiało na małe i wielkie próby, łączyło losy w zaskakujący sposób. Czas z książką upłynął pod znakiem radości czytania, zaangażowania w grę interpretacji i satysfakcji z przygody. Zastrzeżenia miałam jedynie do lekkiej sztywności i cierpkości stylu narracji, jednak z czasem przywykłam, ponieważ treść mocno wciągała. Zajrzyjcie do Cape Haven, spokojnego i konserwatywnego miasteczka wykutego w klifach, zobaczcie, co ukształtowało mieszkańców, jakie wspomnienia i wydarzenia odcisnęły się na duszach. Czy za jeden błąd płaci się przez całe życie? Jak silna jest pokusa drugiej szansy? Dlaczego błaganie o odkupienie wydaje się żałosne? Co jesteśmy w stanie przetrwać dla bliskich? Czy koniec jest początkiem, a może nie ma tych punktów na mapie życia, gdyż przyczyny i skutki perfekcyjnie mieszają się ze sobą?

Dział: Książki
poniedziałek, 08 maj 2023 14:57

Jak podejść Kubę Rozpruwacza

 

„Jak podejść Kubę Rozpruwacza” to książka, którą zobaczyłam na booktooku już jakiś czas temu i od razu zapragnęłam poznać treść. Już sam tytuł intryguje i zachęca do tego, aby zatopić się w świat wykreowany przez Maniscalo. Tajemnica Kuby Rozpruwacza intryguje kolejne pokolenia, a każdy z badaczy ma nadzieję, że trafi na jakiś przeoczony przez stulecia ślad, który pozwoli nam poznać tożsamość seryjnego mordercy z ulic Londynu.

Czy bohaterom udało się rozwiązać zagadkę? Przekonajcie się sami, sięgając po „Jak podejść po Kubę Rozpruwacza”.

Kilka słów o fabule

Siedemnastoletnia Audrey Rose Wadsworth jest córką angielskiego szlachcica. Ma wielkie ambicje, cele i marzenia, niestety jest uwięziona przez uprzedzenia i przekonanie o tym, że kobiecie nie pasuje wykonywać męskich zawodów oraz powinności. Nasza bohaterka chciałaby zostać lekarzem, a dzięki wujowi, który zabiera ją do sali prosektoryjnej oraz na wykłady ze studentami, może dowiedzieć się wiele interesujących ją rzeczy. Niestety, wszystko odbywa się w tajemnicy. Dzięki pracy przy zwłokach, wraz z innym uczniem stryja, Thomasem, angażuje się w poszukiwanie tajemniczego, seryjnego mordercy, którego wkrótce okrzykną Kubą Rozpruwaczem. Czy młodym adeptom sztuki lekarskiej uda się rozwiązać zagadkę tajemniczych zabójstw?

Jak podejść Kubę Rozpruwacza

Chociaż pierwsze strony niezmiernie mi się dłużyły, to po kilkunastu nie mogłam się już od książki oderwać. „Jak podejść Kubę Rozpruwacza” to ciekawa, nietypowa i intrygująca lektura, która rozpoczyna cykl o tym samym tytule. Już sam pomysł na osadzenie akcji w czasach, kiedy po ulicach Londynu grasował Kuba Rozpruwacz, jest takim powiewem świeżości w nurcie literatury YA. Dodajmy do tego niekonwencjonalną bohaterkę, która zdecydowanie wyprzedza swoje czasy, intrygującego, denerwującego, ale również niesamowicie uroczego młodzieńca i mamy lekturę, która zachwyci i wciągnie.

Niezwykła para

Audrey jest dziewczyną niezwykle ambitną, która wyprzedza swoją epokę o kilka stuleci. Ograniczają ją konwenanse oraz przekonanie, że kobieta może wyjść za mąż i rodzic dzieci i to są jedyne jej powinności. Na szczęście Audrey ma stryja, który pomaga jej pokochać anatomię. W Thomasem Crasswellem tworzą niezwykle enigmatyczną parę. Między nimi jest taka chemia, że aż fruwają pioruny, a charakter młodzieńca jest niesamowity. To połączenie Hana Solo i kapitana Throna (jeżeli czytaliście Kronikę Księżycową) to wiecie, o co chodzi. Oczywiście, trzeba dorzucić tutaj strój z epoki, niesamowicie cięty humor, porażający uśmiech i ten błysk w spojrzeniu. Thomas jest niesamowicie inteligenty, tak samo, jak Audrey, a ich potyczki słowne są tak ciekawe, że mogłabym je czytać na okrągło.

Podsumowanie

„Jak podejść Kubę Rozpruwacza” to opowieść, która nie wszystkim może przypaść do gustu, ale jeżeli szukacie ciekawej, lekkiej powieści, która Was wciągnie, to powieść Kerii Maniscalo będzie dla Was doskonały wyborem. Jedyne co mogę zarzucić, to wydanie. Książka posiada okładkę bez skrzydełek, dodatkowo tektura jest cienka i podatna na przypadkowe zniszczenia i zagięcia. Niemniej, to nie wpływa na odbiór tekstu, ale na wrażenia estetyczne odbiory, więc jeżeli jesteście zaintrygowani, to ta lektura będzie dla Was świetnym wyborem.

Dział: Książki
piątek, 28 kwiecień 2023 21:29

Vamps. Świeża krew

 

Wampiry wcale nie odeszły w czytelniczy niebyt – wręcz przeciwnie! Wciąż są na piedestale, a książki z nimi mogą porwać czytelników w niesamowite i magiczne przygody! Świadczy o tym najnowsza powieść Nicoel Arend „Vamps. Świeża krew”.

Bycie dhampirem – pół człowiekiem, a pół wampirem – wcale nie jest proste. Co więcej, Dillion Halloron nie zdawał sobie sprawy z tego, kim jest. Mieszkał z ojcem na irlandzkiej prowincji i nie wiedział, że gdzieś na świecie istnieją wampiry. Prawdę poznał wtedy, gdy musiał udać się do akademii wampirów Albinen, w szwajcarskich Alpach. To życzenie matki chłopaka i chociaż Dillion nigdy jej nie poznał, to ojciec zamierza spełnić dane jej słowo.

Albinen nie jest zwykłą szkołą – to elitarna akademia przeznaczona tylko dla najbogatszych i najznamienitszych przedstawicieli wampirzych rodów. Dillion przez to, iż jest dhampirem, nie odnajduje się w nowym towarzystwie. Nie ma pojęcia o tym wszystkim, co związane jest z byciem wampirem i nie dysponuje potężną fortuną. Jest kimś, kogo wytka się palcami. Jednak okazuje się, ze Dillion nie jest wcale takim zwykły dhampirem.

Chociaż autorka zaczerpnęła ze znanych motywów, to opakowała wszystko w bardzo oryginalną otoczkę, przez co książkę czyta się z rosnącą ciekawością i zaangażowaniem. Na pierwszych stronach autorka zdradza nam imiona oraz pochodzenie bohaterów i wdać, że Dillion wyróżnia się na ich tle swoim pochodzeniem. Autorka również skutecznie zarzuca przynęty, bo tajemnicza tożsamość matki bohatera zostaje wspomniana już na samym początku. Sama akademia jest niezwykle intrygującym miejscem i aż ma się ochotę poznać jej wszystkie zakamarki i sekrety.

Jednak najbardziej przyciąga historia Dilliona, który odkrył to, kim naprawdę jest. Wszystkie jego emocje, odczucia zostały bardzo wyraźnie scharakteryzowane i opisane. Czuć, że nastolatek walczy nie tylko z tym, co dzieje się w nim, ale stara zrozumieć to, co go otacza. Polubiłam głównego bohatera, ale wszystkie postacie, które pojawiły się w jego otoczeniu. Dlatego, iż pomimo tego, że niemal wszyscy to wampiry, to jednak dość realnie zostały przedstawione ich nastoletnie emocje, zmagania, a także pierwsze miłości i zakochania. Ostatnie rozdziały to wiele emocji, a niektóre zachowania bohaterów są godne podziwu!

Z zaintrygowaniem śledziłam kolejne losy bohaterów, a także zmagania Dilliona. Im dalej w książkę, tym autorka serwowała nam więcej akcji, przyśpieszała jej tempo. W pewnym momencie nie mogłam oderwać się od treści i chociaż bohaterowie są ode mnie młodsi, to wciągnęłam się w ich przygody. „Vamps. Świeża krew” okazało się ciekawą pozycją, napisaną lekkim stylem, bez zbędnych udziwnień, dzięki czemu młodzież z przyjemnością odda się lekturze.

 

 

Dział: Książki
czwartek, 27 kwiecień 2023 10:20

Zapowiedź: Słoneczny gon

 

Pełna niesamowitych zwrotów akcji historia fantasy opowiadająca o dziewczynie, która po śmierci otrzymuje drugą szansę, by zemścić się na swoich oprawcach.

Dział: Książki
środa, 26 kwiecień 2023 20:18

W obronie świtu

 

Wydaje się, że sytuacja została opanowania. Konsul Sallister obiecał osiem tygodni dostawy Księżycowych Kwiatów, jednak robi wszystko, aby się wywinąć. Król Harristan i jego brat książę Corrick, robią wszystko, aby spełnić złożone obietnice i zapewnić dostawę leków wszystkim. Nie jest to jednak łatwe. Wciąż w dziczy tlą się iskierki buntu, a nie wszyscy w pałacu mają szczere intencje. Wielu konsulów ma tajemnice. Gdy do Kendali przybywa emisariusz z odległego królestwa, wszyscy są zdumieni. Kapitan Rai chce zawrzeć z księciem umowę handlową. Ostriaria potrzebuje stali, a Kandala Księżycowych Kwiatów. Zamorskie królestwo ma ich spory zapas i chce wymienić ją za potrzebny towar. Corrick i Tessa wyruszają na zamorską wyprawę. Książę nie jest pewny intencji kapitana, a jego wrodzona i nabyta nieufność, powoduje konflikty. Harristan zostaje w królestwie sam, a okazuje się, że wcale nie jest bezpiecznie.

„W obronie świtu” czytało mi się jeszcze lepiej niż „Na przekór nocy". „W obronie świtu” to druga część trylogii i obawiałam się, że dopadnie tę książkę tak zwana klątwa drugiego tomu, ale moje obawy były płonne. Tutaj akcja jeszcze bardziej przyśpiesza, trudno złapać oddech, bohaterowie muszą pokonać wiele przeciwności, a dodatkowo bracia rozdzielają się na długo czas. Dzieli ich bezkres oceanu, którego wcale nie jest łatwo przekroczyć. Na scenie, obok znanych nam bohaterów, pojawiają się całkiem nowi, jak kapitan Rai i jego załoga. Przez większość akcji Tessa i Corrick przebywają na statku, jednak jeżeli obawiacie się nudnych dni żeglugi, to spokojnie. Na pewno nie będzie miło i nudno.

Autorka stopniowo buduje napięcie. Corrick nie ufa kapitanowi i od momentu, kiedy jego noga wkroczyła na pokład, ma ogromne podejrzenia. Tessa za to uważa, że Rai nie ma nic do ukrycia i chce pomóc Kandalii, jak i Ostrarii. Czy słusznie? Aby się o tym przekonać, musicie zacząć lekturę, ale uwierzcie mi, że młody kapitan wiele namiesza między naszą ulubioną dwójką.

Chociaż akcji w tej części jest dużo, to zakończenie namiesza! Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu i jestem ciekawa, jak to wszystko się dalej potoczy. „Na przekór nocy” to książka z dość zamkniętym zakończeniem, ale „W obronie świtu” to jazda bez trzymanki. Nie wiadomo, co jeszcze spotka naszych bohaterów. Co się stanie na następnych stronach? To wszystko wielka niewiadoma.

Czytałam tę część z wypiekami na twarz. Nie mogłam oderwać się od lektury, a autorka postanowiła nie zostawiać Kandalii na pastwę domysłów. Wprowadziła jeszcze jedną osobę do narracji, Wyjętego spod prawa. Kim jest? Ta postać sporo namiesza i będzie miał bezpośredni udział w tym, co wydarzy się w królestwie. Nie zabraknie również Tessy i Corricka. Chociaż oboje domyślają się swoich uczuć, to sytuacja na dworze nie pozwala im na dłuższe spędzanie czasu. Corrick nie chce sprowadzać na Tessę większego niebezpieczeństwa, więc nie pozwala jej się do siebie bardziej zbliżyć. Natomiast dziewczyna ma dość plotek o tym, że jest tylko zabawką księcia, którą wkrótce się znudzi. Te niedopowiedzenia spowodują, że bohaterowie odsuną się od siebie. Sytuacji nie ułatwia również kapitan, któremu Tessa wpadła w oko, a plotki o jej brawurowych akcjach zakradania się do pałacu, dotarły nawet do niego.

Mogłabym znaleźć w tych książkach wiele niedopowiedzeń czy nieścisłości. Wskazać miejsca, w których autorka mogłaby bardziej rozwinąć świat, bohaterów czy historię. Mogłabym, ale bawiłam się przy tej lekturze tak dobrze, że wcale mi to nie przeszkadza. Przepadłam i czekam na kolejną część (za granicę premiera w styczniu 2024!). Jeżeli kochacie takie klimaty, to przepadniecie!

Dział: Książki
niedziela, 23 kwiecień 2023 23:54

Assassin's Creed. Miecz Shao Jun. Chiny

 

„Assassin's Creed. Miecz Shao Jun. Chiny” to manga, która powstała na podstawie gry wideo  z 2015 roku „Assassin’s Creed Chronicles: China” firmy Ubisoft. Mimo że gra była zaledwie niewielkim dodatkiem do serii „Assassin's Creed”, to jej rozwinięta w komiksie fabuła z pewnością spodoba się fanom serii.

Zarys fabuły

Jest rok 1526. W Chinach panuje dynastia Ming. Kraj cieszy się dobrobytem i dostatkiem, ale kolejny cesarz przeprowadza wielkie polityczne czystki i cesarstwo zaczyna pogrążać się w chaosie. 

Manga „Assassin's Creed: Miecz Shao Jun" to fascynująca opowieść, która przenosi nas do Chin w odległe czasy dynastii Ming. Tytułowa bohaterka, Shao Jun, to utalentowana zabójczyni, która staje w obliczu trudnych wyzwań, aby ocalić swoją ojczyznę przed wrogami i pomścić śmierć braci. Równocześnie czytelnik śledzi czasy współczesne i lody młodej kobiety Lisie Yang, która jest wykorzystywana przez firmę Abstergo. Jak potoczą się losy bohaterek i dokąd zmierza ich historia? 

Moja opinia i przemyślenia

Manga zasługuje na uwagę ze względu na swoje wyjątkowe połączenie historii z elementami fantastyki. Twórcy przeprowadzają czytelników przez starożytną historię Chin, pokazując im zarówno piękno, jak i brutalność tamtych czasów. Wszystko to dopełnione jest technologią Animusa, która pozwala na podróże w czasie i poznawanie historii z perspektywy przodków.

Trudno nie zwrócić uwagi na świetną grafikę, która prezentuje się bardzo dobrze na stronach komiksu. Rysunki są szczegółowe, a postacie wydają się bardzo realistyczne, co dodaje lekturze emocji. Walki są dynamiczne, a bohaterowie typowo mangowi. Widowiskowość serii „Assassin's Creed” idealnie wpasowuje się w możliwości, jakie daje artystom rysowanie mang. Całość udała się wyśmienicie. 

Gdyby myślę o minusach wydania, do głowy przychodzi mi mankament, że w tak krótkim komiksie nieco brakuje czasu i miejsca na rozwój postaci. Choć Shao Jun jest bohaterką wyjątkową, a jej relacje z innymi postaciami wydają się interesujące, to czasem ich historie są zbyt szybko przerywane. Można odczuć, że wiele wątków mogłoby być bardziej rozbudowanych, jednak ograniczenia formatu mangi temu nie sprzyjają. Mam nadzieję, że zmieni się to w kolejnych tomach, a sama historia zyska nieco więcej głębi.

Podsumowanie

„Assassin's Creed: Miecz Shao Jun” to z pewnością godna polecenia pozycja dla miłośników historii Azji, widowiskowej akcji oraz oczywiście fanów serii „Assassin's Creed”. Mimo niewielkich wad, manga wciąga czytelnika i zachęca do siebie swoim niezwykłym klimatem oraz wspaniałą szatą graficzną. To tytuł, który z pewnością warto przeczytać. 

Dział: Komiksy
czwartek, 20 kwiecień 2023 18:22

Czarodzieje i ich dzieje. Tom 3

 

„Legendary Collection Wizards of Mickey” (Czarodzieje i ich dzieje) to seria komiksów z udziałem Myszki Miki, Goofy'ego i Donalda, którzy zostają przeniesieni do świata magii, gdzie stają się czarodziejami i jako drużyna bronią swojego świata przed całą masą przeróżnych zagrożeń. Trzeci album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w Legendary Collection Wizards of Mickey: Le leggende perdute; Lemuria; Legacy oraz w magazynie „Topolino” nr 3124 (Mondimontagne).

Zarys fabuły

Komiks to jak zwykle kilka różnych historii. Przykładowo „Le leggende perdute" skupia się na zaginięciu kilku ważnych artefaktów z Królestwa Magii, które są niezbędne do zachowania równowagi w świecie czarodziejów. Bohaterowie muszą odnaleźć skradzione przedmioty i powstrzymać złe siły, które chcą je wykorzystać do swoich celów. „Lemuria” opowiada o tajemniczej wyspie znanej właśnie jako Lemuria, gdzie żyją tajemnicze stwory i znajdują się ukryte skarby. Bohaterowie udają się tam w poszukiwaniu magicznego kryształu, który jest kluczem do odkrycia tajemnic wyspy i pokonania groźnego wroga. Będą też podróże w czasie, powrócą starzy wrogowie, a pełnym niebezpieczeństw przygodom towarzyszyła będzie oczywiście wszechobecna magia. 

Moja opinia i przemyślenia

Każda z historii oferuje nie tylko interesującą fabułę, ale również piękne rysunki, pełne magii i fantazji. Autorzy komiksu zadbali o detale i kreacje postaci, co sprawia, że świat, w którym toczy się fabuła, jest wciągający i zachowuje niepowtarzalny, baśniowy klimat historii Disneya. W komiksie jest dużo akcji, jeszcze więcej humoru i magii. Znani bohaterowie przeżywają zupełnie nowe przygody, ponownie zapraszając zarówno młodszych, jak i starszych czytelników do swojego niezwykłego świata. 

Również wydanie komiksu zasługuje na uwagę, ponieważ w tym przypadku jest po prostu perfekcyjne. Twarda oprawa, dobrej jakości papier i kolorowe ilustracje zamknięte zostały w niewielkiej, bardzo wygodnej do czytania formie. Nie jest to ani ciężki kolos, ani tym bardziej zeszyt, który aż nazbyt łatwo uszkodzić. 

Podsumowanie

„Czarodzieje i ich dzieje” to pełna przygód, magii i tajemnic komiksowa seria, która na polskim rynku ukazuje się nakładem wydawnictwa Egmont. Jej fabuła jest wciągająca i fajnie pomyślana, a rysunki są piękne, szczegółowe i idealnie oddają klimat. Komiks z pewnością przypadnie do gustu fanom klasyków Disneya oraz oczywiście wszystkim miłośnikom magii i fantastyki w wydaniu dla młodszych czytelników.

Dział: Komiksy