Rezultaty wyszukiwania dla: USA
Martwy błekit - Krzysztof Bochus
Wydawnictwa Muza zapowiada kolejny kryminał Krzysztofa Bochusa, który ukaże się 27 września.
W Sopocie znalezione zostają zwłoki znanego żydowskiego kolekcjonera i wyznawcy Kabały - Saula Rottenberga. Wszystko wskazuje na samobójstwo. Wkrótce w makabrycznych okolicznościach giną kolejni członkowie rodziny Rottenbergów. Radca kryminalny Christian Abell podąża niezmordowanie tropem morderców. Aby ich odnaleźć, musi jednak najpierw rozwiązać zagadkę zza grobu, pozostawioną mu przez Rottenberga...
Illuminae - Amie Kaufman, Jay Kristoff
13 września nakładem Wydawnictwa Otwarte ukaże sie powieść sf Illuminae.
Rok 2575. Kolejny zwykły dzień w kolonii Kerenza, założonej przez megakorporację KWU, by wydobywać rzadkie surowce. O poranku Kady Grant rzuca swojego chłopaka Ezrę Masona i postanawia, że już nigdy się do niego nie odezwie. Nie spodziewa się jednak, że za kilka godzin będzie świadkiem inwazji BeiTechu, która ją i tysiące innych osób pozbawi domu.
Statek umarłych - Rick Riordan
25 października tom III serii Magnus Chase i bogowie Asgardu Ricka Riordana od Galerii Książki.
Magnus Chase, niegdyś bezdomny nastolatek, jest rezydentem hotelu Walhalla i jednym z wojowników Odyna. Jako syn Frejra, boga lata, płodności i zdrowia, Magnus nie ma wrodzonych skłonności do walki. Ma za to silnych i wiernych przyjaciół, między innymi elfa Hearthstone'a, krasnoluda Blitzena i walkirię Samirę, z którymi dokonał wielkich czynów – pokonali razem Wilka Fenrira i odebrali olbrzymom młot Thora, Mjöllnir. Teraz przed Magnusem najtrudniejsza próba.
Colorfox
HELVETIQ - nowe wydawnictwo w Polsce!
Już we wrześniu na polskim rynku gier planszowych pojawią się gry prosto ze Szwajcarii.
Chodzi o wydawnictwo HELVETIQ, które projektuje i wydaje gry dla każualowych graczy a ich design jest czarujący w swej prostocie i niespotykanym wyglądzie.
Forest - gra karciana
HELVETIQ - nowe wydawnictwo w Polsce!
Już we wrześniu na polskim rynku gier planszowych pojawią się gry prosto ze Szwajcarii.
Chodzi o wydawnictwo HELVETIQ, które projektuje i wydaje gry dla każualowych graczy a ich design jest czarujący w swej prostocie i niespotykanym wyglądzie.
Bandido
HELVETIQ - nowe wydawnictwo w Polsce!
Już we wrześniu na polskim rynku gier planszowych pojawią się gry prosto ze Szwajcarii.
Chodzi o wydawnictwo HELVETIQ, które projektuje i wydaje gry dla każualowych graczy a ich design jest czarujący w swej prostocie i niespotykanym wyglądzie.
Widzę cię
Codziennie wsiadasz do metra, tramwaju czy autobusu, by dotrzeć do pracy lub wrócić do domu po upragniony odpoczynek. Razem z tobą podróżuje tysiące innych ludzi. Ot, codzienna rutyna. Wydawałoby się, że pośród tych wszystkich osób możesz czuć się bezpiecznie, przecież razem z tobą jest cały ten tłum, zajętych sobą ludzi. Ale Obserwator też tam jest. Widzi cię, ale ty go nie widzisz. Clare Mackintosh w swoim thrillerze „Widzę Cię” zabiera nas do świata, który może powodować paranoję, szczególnie jeśli zdamy sobie sprawę, że autorka pracowała kiedyś w policji kryminalnej, więc zna się na rzeczy.
Zoe Walker poznajemy, gdy wraca do domu swoją standardową trasą, przerzucając w metrze strony gazety dla zabicia czasu. Nie jest nią zbyt zainteresowana, dopóki pewne zdjęcie nie przykuwa jej uwagi. Kobieta na nim uderzająco przypomina Zoe, ale najgorsze jest to, że fotografia znajduje się w sekcji ogłoszeń sekstelefonów. Mąż i dzieci nie do końca widzą to podobieństwa, ale Zoe nie przestaje czuć niepokoju. Przez kolejne dni odnajduje w gazecie zdjęcia innych kobiet z tym samym nieistniejącym numerem telefonu i tajemniczą stroną internetową, która pozornie nic nie zawiera. Niepokój przeradza się w paranoję, gdy okazuje się, ze wszystkie te kobiety padły ofiarą przestępstwa.
Zoe zgłasza się po pomoc do niepokornej policjantki, Kelly Swift, która dobro ofiar stawia na pierwszym miejscu. Mimo młodego wieku Kelly ma już swoje za uszami, ponieważ częściej słucha swojego przeczucia niż przełożonych. Losy Zoe i Kelly się łączą i szybko, okazuje się, że sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, niż wydawało się na początku.
Historię bohaterek poznajemy w przeplatających się rozdziałach. Zoe przedstawia nam swoje poczynania osobiście, losy Kelly poznajemy z trzeciej osoby. Co jakiś czas, dla podniesienia napięcia odzywa się tajemniczy Obserwator. Jego wypowiedzi są krótkie, ale budzące niepokój i podsycające poczucie niepewności. Obserwator zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Według mnie te akapity są najciekawszym elementem książki.
„Myślisz, że poznaliście się przypadkiem. (...) Może tak było, a może nie. Teraz, gdy już wiesz, że istnieją tacy jak ja, nigdy nie będziesz pewna”.
Szczerze powiem, że książka nie spełniła moich oczekiwań. Bohaterki były dla mnie raczej irytujące, niezbyt ciekawe. Ciężko mi było wczuć się w ich sytuację, czy chociażby poczuć empatię. Cała historia ma ogromny potencjał. Skomplikowane przestępstwo, podejrzenia spadające na kolejne osoby, poczucie paranoi i prześladowania, nawet w biały dzień w miejscach publicznych. Niestety nie poczułam tego klimatu, w związku z tym książkę oceniam na średnią. Nie byłabym sprawiedliwa, gdybym nie dodała plusa za zaskakujące zakończenie.
Drugi Okręt
Po bardzo dobrym debiucie Marko Klosa na polskim rynku, przyszedł czas na kolejnego autora, który zasili swoimi dziełami nową serię Wydawnictwa Fabryka Słów. Mowa o Richardzie Philipsie, dość już doświadczonym pisarzu Science Fiction, znakomicie znanym w Stanach jak i Europie. Naszą Galaktyczną przygodę rozpoczyna cyklem bardzo cenionym przez licznych krytyków — "Projektem RHO" i rozpoczynającą go książką pt. Drugi Okręt. Zapraszam na krótką opinię!
Trójka studentów z małego miasteczka Los Alamos lubi aktywnie spędzać czas. Potomstwo dwóch zaprzyjaźnionych ze sobą rodzin — bliźniaki Jennifer i Mark oraz Heather — wyruszają na krótka wycieczkę, by pobawić się latającym modelem samolotu. Przygoda ta kończy się odnalezieniem przez naszych bohaterów bardzo dobrze zamaskowanej jaskini, w której, jak się okazuje, spoczywa wrak statku kosmicznego. Młodzi, ciekawi świata studenci oczywiście wchodzą do jego wnętrza, jednak kończy się to małym praniem mózgu. Dopiero z czasem okaże się, że nabyli oni niesamowite zdolności... W tym samym czasie Prezydent USA postanawia ujawnić światu sekret, którego niektórzy od lat się domyślali. W 1948 roku na pustyni w Roswell rozbił się statek UFO, niosący w sobie klucz do przyszłości ludzkości. Szczegóły katastrofy zostały objęte ściśle tajnym Projektem RHO. Okazuje się, że nastolatkowie, którzy przypadkiem nabyli umiejętności, o które walczył tyle czasu rząd, stają się celem w niebezpiecznej grze o dalsze losy ludzkości.
Szczerze mówiąc, czekałem na nową książkę Fabrycznej Galaktyki już od dawna. Jeszcze jakiś czas temu nie byłem do końca przekonany do literatury Science Fiction, jednak aktualnie te uczucia bardzo się zmieniły. Drugi Okręt jest książką bardzo przyjemną w odbiorze, podchodzącą pod gatunek space opery. To licząca ponad 400 stron przygoda trójki nastolatków, którzy niefortunnie wpadają w niebezpieczną rozgrywkę rządu, walczącego o kosmiczną technologię. Powieść Richarda Philipsa skierowana jest głownie do młodszej części odbiorców, szczególnie widać to w losach bohaterów, którzy są w wieku dorastania i prócz problemów rangi światowej a nawet... kosmicznej, borykają się z trudami życia w college'u, miłosnymi bolączkami i karierą w szkolnej drużynie. Absolutnie jednak mi to nie przeszkadzało, nie na tyle, by zwątpić w treść powieści. Dzięki temu też książka to bardzo fajna, spójna przygoda, która pochłania od pierwszej strony i częstuje czytelnika naprawdę dużą ilością akcji. Jak przystało na fantastykę naukową, mamy też kilka technologicznych opisów, jednak są one skromne i służą bardziej do ukazania "pięknego umysłu" nastolatków.
Powieść Drugi Okręt czyta się niezwykle gładko i przyjemnie, w czym pomaga zdecydowanie prosty język i styl autora. Jest to barwna i pełna akcji space opera, na której kontynuację z pewnością będę czekał z niecierpliwością. Fajnie, że na polskim rynku powstaje seria książek właśnie mieszcząca się w gatunku luźnego Science Fiction — jest to bowiem coś, co od niedawna bardzo polubiłem i chyba zacznę coraz bardziej zagłębiać się w nurt! Serdecznie polecam!
Zaginiona Flota PRZESTRZEŃ ZEWNĘTRZNA: Strażnik
Zaginiona Flota PRZESTRZEŃ ZEWNĘTRZNA: Strażnik - premiera 18 sierpnia, to juz za tydzień!
O książce:
Pierwsza flota admirała Geary przetrwała wyprawę na niezbadane dotąd przez człowieka terytoria galaktyki, podróż która doprowadziła do odkrycia kilku obcych cywilizacji, głównie wrogich, choć jedna może stać się sojusznikiem ludzkości. Kolejną misją Geary’ego jest zapewnienie bezpieczeństwa systemowi Midway, którego ludność i władze zbuntowały się przeciw upadającemu imperium Światów Syndykatu. Co więcej, admirał musi bezpiecznie powrócić do przestrzeni Sojuszu, by doprowadzić tam wysłanników Tancerzy, oraz zdobyty na Zekach wrak superpancernika, który może być najbardziej cenną zdobyczą ludzkości na przestrzeni całych dziejów.
Pocałunek żelaza
25 sierpnia ukaże się wznowienie tomu trzeciego przygód Mercedes Thompson.
O książce:
Przemiana wilkołaków jest niezwykle bolesna, szczególnie jeśli zwlekają z nią podczas pełni i księżyc wyciąga z nich wilka przemocą. Moja transformacja nie przysparza cierpienia, wprost przeciwnie, jest dość przyjemna. Jakbym przeciągała się po długiej pracy.
Nos na wiatr Mercy! Uroczysko to nie miejsce dla grzecznych dziewczynek.