marzec 14, 2025

Rezultaty wyszukiwania dla: Sci Fi

 
 
„Dungeons & Dragons. Złodziejski honor. Ścieżka druida” to opowieść, która zabiera czytelnika w fascynujący świat magii i przygód znany z uniwersum gry Dungeons & Dragons. Książka jest prequelem powieści dla młodzieży i filmu „Dungeons & Dragons: Złodziejski honor". 
 
Zarys fabuły
 
Główną bohaterką książki jest Doric, młoda druidka, dla której los nie był łaskawy. Odrzucona przez swoją rodzinę, została przygarnięta przez klan elfów. Jednak jej odmienność i niezwykłe zdolności sprawiają, że czuje się wyobcowana. Kiedy tajemnicze zjawiska zaczynają dziać się w lasach Neverwinter, Doric musi nauczyć się panować nad swoją magią i umiejętnościami druida, aby pomóc w ochronie swojej nowej rodziny i przyjaciół. W miarę jak jej umiejętności rozwijają się, Doric odkrywa swoją prawdziwą siłę i duchową moc, co prowadzi ją na drogę samopoznania i akceptacji siebie samej. Autorka, E. K. Johnston, odkrywa tajemnicze pochodzenie druidki Doric, która zostaje odrzucona przez ludzi i przygarnięta przez klan elfów. Czy uda jej się pomóc rodzinie elfów, która ją adoptowała?
 
Moja opinia i przemyślenia
 
„Dungeons & Dragons. Złodziejski honor. Ścieżka druida” to pozycja, która przyciąga uwagę zarówno miłośników gry Dungeons & Dragons, jak i czytelników, którzy poszukują emocjonującej opowieści fantasy. Choć książka jest skierowana głównie do młodszej publiczności, to zawiera wartościowe przesłanie, które może przemawiać do czytelników w różnym wieku. Fabuła powieści jest prosta, ale pełna uroków. E. K. Johnston tworzy świat, w którym magia i przygody są na porządku dziennym. Opisy natury, lasów i magicznych stworzeń są malownicze i przyciągają uwagę. Akcja toczy się zarówno w teraźniejszości, jak i w przeszłości, co pozwala lepiej zrozumieć motywacje i lęki głównej bohaterki.
 
Doric to postać, która może być łatwo zrozumiana przez czytelników młodszych i starszych. Jej poczucie odmienności, walka z lękami oraz dążenie do samopoznania są uniwersalnymi tematami, które dotykają każdego z nas. Autorka pokazuje, że każdy ma w sobie coś wyjątkowego, i że warto odkrywać swoje talenty i dążyć do akceptacji siebie samego. Jednym z głównych przesłań książki jest również idea różnorodności i akceptacji inności. Doric, będąc odmienną od innych, staje się symbolem potrzeby akceptacji i zrozumienia dla tych, którzy wyróżniają się w społeczeństwie. To wartościowe przesłanie, które może pomóc młodszym czytelnikom zrozumieć, że każdy z nas ma swoje miejsce i znaczenie.
 
Podsumowanie
 
„Dungeons & Dragons. Złodziejski honor. Ścieżka druida" to przyjemna i pouczająca lektura, która zabiera czytelnika w magiczny świat przygód i odkrywania własnej siły. Choć fabuła może być przewidywalna dla doświadczonych czytelników fantasy, to warto docenić przesłanie książki dotyczące akceptacji siebie i innych oraz odkrywania swoich talentów. Dla fanów uniwersum Dungeons & Dragons i miłośników młodzieżowego fantasy jest to lektura, która dostarczy przyjemnej rozrywki z czytania. 
Dział: Książki
środa, 24 styczeń 2024 14:25

Zapowiedź: Dwór koszmarów

Cyntia, ojczyzna Kiry, pogrąża się w coraz dotkliwszej biedzie. Osierocona dziewczyna, nie mając środków na swoje utrzymanie, zostaje sprzedana przez ciotkę nieznajomemu mężczyźnie. Trafia do Królestwa Mroku, miejsca zamieszkałego przez krwiożercze wampiry, strzygi, sukkuby i najplugawsze bestie. Zamknięta w małym pokoju, skazana na zachcianki brutalnego władcy, zaczyna pogrążać się w rozpaczy.

Dział: Książki
wtorek, 23 styczeń 2024 14:28

Zapowiedź: Nightbane

Wciągająca, pełna wartkiej akcji kontynuacja bestsellerowej powieści "Lightlark" Alex Aster.

Dział: Książki

NIE PRÓBUJ ZAKUĆ MAGII W KAJDANY,

BO ZNIKNIE!

Przed kilkunastu laty rodzice Valei zostali brutalnie zamordowani. By chronić dziedziczkę znamienitego wiccańskiego rodu, dziadek wysyła ją za mur, do krainy zamieszkałej przez ludzi, gdzie Valea musi ukrywać swe magiczne zdolności. Pracuje w karczmie i coraz trudniej znosi bezczelne zaczepki rozochoconych biesiadników.

Dział: Książki
wtorek, 16 styczeń 2024 16:17

Pisarka

Laura Ruta na pytanie o inspirację, za każdym razem odpowiadała, że dana historia sama do niej przyszła - mógł być to wycinek w gazecie sprzed lat, zasłyszany gdzieś w tłumie strzępek informacji dotyczący jakichś wydarzeń czy... sen. Jakby bohaterowie tych historii chcieli żyć dalej, utrwaleni w jej kolejnych thrillerach. Nic więc dziwnego, że bardzo szybko wspięła się na szczyt listy bestsellerów. Sława ma jednak zarówno blaski, jak i cienie. W zeszłym roku ktoś wysłał jej anonimową wiadomość. W tym roku sytuacja znowu się powtarza... po czym poczytna autorka znika. Może to chwyt marketingowy, mający jeszcze bardziej rozsławić jej najnowszą książkę? A co, jeżeli życiu Laury naprawdę grozi niebezpieczeństwo?

Mówi się, że trzeba trzymać blisko przyjaciół, a jeszcze bliżej wrogów. Nigdy nie wiadomo, czy osoba, z którą przebywasz na co dzień, nie chce cię skrzywdzić. A chęć zemsty nie umiera nigdy.

Każdy czytelnik ma w swoim gronie ulubionych pisarzy takie osoby, po których książki sięga w ciemno. I choćby autor zaserwował mu tzw. odgrzewanego kotleta, to i tak z zachwytem w oczach przerzucałby kolejne strony nowej powieści. Dla mnie jedną z takich autorek jest Magda Stachula. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się zawieść na jej książkach, a „Pisarka” tylko podtrzymuje wysoki poziom jej twórczości.

Główna bohaterka, Laura Ruta, pozornie wiedzie życie dalekie od trosk - przynajmniej tak to widzi jedna z jej stałych czytelniczek, kobieta, która również chciałaby rozpocząć karierę pisarską, lecz jej powieść była już kilkakrotnie odrzucana przez wydawców. Jednak jeżeli sądzicie, że jest to historia o stalkingu, to grubo się mylicie. Ktoś bowiem w opisanej przez nią książce odnalazł opowieść o wydarzeniach sprzed lat, które dotknęły go personalnie. I nie spocznie, póki się nie zemści.

Laura Ruta przez większość czasu przebywa w swoim własnym świecie. Jeżeli zabiera się do tworzenia nowej historii, to „siedzi” w niej całą sobą. Nie ważne są wówczas dla niej sprawy codzienne, mąż, spotkania autorskie. Myślami ciągle jest przy literackiej pajęczynie, którą powoli tworzy tak, by oddać pełnię opowiadanych przez nią wydarzeń. Nie dziwi więc fakt, że jej bliscy mogą czuć się nieco zaniedbani. Tak na dobrą sprawę ciężko napisać o niej cokolwiek więcej, gdyż zdawała się jednocześnie główną postacią, a zarazem kimś, kto przebywa gdzieś w tle. Tym razem wydarzenia same w sobie przejęły pałeczkę pierwszeństwa i to one rządziły całą książką. Laura była tylko ich mimowolnym uczestnikiem.

To, jak nasza polska autorka potrafi mieszać w głowach czytelnikom, naprawdę zasługuje na duże brawa. W „Pisarce” intryga goni intrygę, a my nie jesteśmy w stanie obstawić winowajcy, gdyż każdy trop prowadzi nas donikąd. Przy bliższym przyjrzeniu się występującym w książce postaciom zdaje nam się, że przejrzeliśmy je na wylot i znamy wszystkie ich motywy, ale to tylko miraż. Człowiek aż zaczyna się zastanawiać, ile takich osób ma w swoim otoczeniu - takich, które niby są przyjaciółmi, a tak naprawdę skrywają jakieś głębsze urazy. Ostatecznie nigdy nie poznamy kogoś do końca, całkowicie. Nawet tych, którzy są nam najbliżsi.

Czytanie najnowszego thrillera Magdy Stachuli to jak jazda bez trzymanki, bez żadnego zabezpieczenia. Jak już wspomniałam, intryg jest wiele, a tym samym „poszkodowanych” przez główną bohaterkę osób. Z zapartym tchem przerzucałam kolejne kartki; z jednej strony chciałam dotrzeć jak najszybciej do końca, by poznać sprawcę, z drugiej pragnęłam, by lektura się nie kończyła. Minęło całkiem sporo czasu od momentu, w którym trafiłam na tak dobrą oraz wciągającą pozycję. Myślę, że i Wam najnowsza propozycja przypadnie do gustu, szczególnie jeżeli od dawna śledzicie twórczość autorki. Polecam!

Dział: Książki
wtorek, 16 styczeń 2024 10:58

Rabbits

 

Thrillery SF? To gatunek, któremu zdecydowanie mówię tak! „Rabbits” autorstwa Terry'ego Milesa to książka z gatunku science fiction, która wciąga czytelnika w świat alternatywnej rzeczywistości, gdzie sekretna gra zagraża istnieniu świata. Grając w Rabbits, uczestnicy wkraczają do świata tajemnic, spisków i zagadek, gdzie stawką jest nie tylko nagroda, ale również przetrwanie. Książka ta jest niesamowitym połączeniem gry wideo, thrilleru psychologicznego i opowieści o poszukiwaniu prawdy.

Zarys fabuły

W świecie Rabbits, grający muszą odnaleźć i rozwiązać szereg zagadek, które są rozsiane po całym świecie. Główny bohater, K., jest zafascynowany grą i jej tajemniczymi aspektami. Gdy miliarder Alan Scarpio, rzekomy zwycięzca jednej z edycji, zwraca się do K. z ostrzeżeniem, że gra się zepsuła i może zagrażać rzeczywistości, K. musi znaleźć sposób, by naprawić grę przed rozpoczęciem kolejnej edycji. Książka wprowadza nas w świat, w którym granica między grą a rzeczywistością staje się coraz bardziej niejasna.

Moja opinia i przemyślenia

„Rabbits” to książka, która z pewnością zainteresuje miłośników thrillerów i gier logicznych. Terry Miles stworzył świat, który jest fascynujący i przerażający zarazem. Jego umiejętność tworzenia zagadek, które prowadzą czytelnika przez meandry fabuły, jest godna podziwu. Dialogi są nasycone tajemniczością, a retrospekcje dodają głębi narracji. Książka jest pełna odwołań do popkultury, co nadaje jej dodatkowego smaku. Jednakże, niektóre fragmenty wydają się powtarzalne, co odrobinę psuje przyjemność płynącą z lektury, choć jako całość powieść została naprawdę dobrze przemyślana i napisana. Podoba mi się również ciekawa i nietypowa dla tego gatunku okładka. 

Podsumowanie

„Rabbits” to inteligentna, wciągająca i pełna napięcia opowieść, która zmusza czytelnika do aktywnego uczestnictwa w rozwiązywaniu zagadek. To książka dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko prostej fabuły — dla tych, którzy chcą poczuć dreszczyk wyzwania, zostać zaskoczeni i wciągnięci w świat, w którym nic nie jest takie, jakim się wydaje. Terry Miles stworzył dzieło, które zostawia w głowie wiele pytań i zmusza do refleksji. Pomimo pewnych niedociągnięć, „Rabbits” to lektura godna polecenia, szczególnie dla fanów gier, zagadek i teorii spiskowych. Zapewniam, że tytuł oferuje niepowtarzalne doświadczenie czytelnicze!

Dział: Książki
poniedziałek, 15 styczeń 2024 21:13

Zapowiedź: Krucza pieśń. Green Creek. Tom 2

Drugi tom serii "Green Creek" TJ Klune’a - autora bestsellerów: "Dom nad błękitnym morzem", "Pod szepczącymi drzwiami" i "Życie marionetek".

Dział: Książki
środa, 10 styczeń 2024 13:28

Szron. Szron i ambrozja. Tom 1

Klątwa miłości i krwawa rywalizacja. Odkryj niezwykłą opowieść o magii, namiętności i walce z przeznaczeniem!

Dział: Książki
czwartek, 29 grudzień 2022 12:18

Lśnienie w ciemności

 

"Lśnienie w ciemności" to antologia opowiadań grozy, wydana z okazji dwudziestolecia strony internetowej poświęconej Stephenowi Kingowi. Książka zbiera w sobie utwory różnych autorów, w tym samego Kinga, a także tak znanych pisarzy jak Clive Barker czy Edgar Allan Poe. Zróżnicowana tematycznie i stylistycznie, antologia stanowi swoistą ucztę dla fanów gatunku, oferując zarówno klasyczny horror, jak i nowatorskie podejście do tematu.

Co znajdziemy w książce

Książka rozpoczyna się opowiadaniem Stephena Kinga „Niebieski kompresor", które niestety nie wyróżnia się na tle innych tekstów w zbiorze. Dalej znajdują się utwory tak różnorodne, jak „Sieć" czy „Mowne serce” Edgara Allana Poe, przedstawiające szeroki wachlarz związanych z grozą emocji — od strachu po niemałe zaskoczenie. Opowiadania zawarte w „Lśnieniu w ciemności" różnią się między sobą zarówno tematyką, jak i stylem. Znajdziemy tu klasyczne historie grozy, jak „Mowne serce", ale również utwory wprowadzające nowe elementy do gatunku, takie jak „Koniec wszystkich rzeczy” Briana Keene’a. Każde opowiadanie to osobna historia, która przenosi czytelnika w inny świat pełen tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Moja opinia i przemyślenia

Jako miłośniczka literatury grozy, oczekiwałam od tej antologii więcej. Choć niektóre opowiadania, jak „Wciągnięty w ogień” czy „Towarzysz”, trzymają w napięciu i dostarczają solidnej dawki emocji, inne, jak „Niebieski kompresor” Kinga, wydają się nieco słabsze. Zbiór ten nie jest może rewolucyjny, ale z pewnością zawiera kilka perełek, które zadowolą fanów gatunku. Na uwagę zasługuje także wspaniałe wydanie antologii. Twarda oprawa i nietuzinkowa szata graficzna bez problemu przyciągają wzrok, nakłaniając czytelników do sięgnięcia po książkę.

Podsumowanie

„Lśnienie w ciemności” to zbiór nierówny, jednak z kilkoma naprawdę dobrymi tekstami. Dla miłośników horroru może stanowić interesujące uzupełnienie kolekcji, choć nie każde opowiadanie spełni oczekiwania najbardziej wymagających fanów. Niemniej, jest to pozycja warta uwagi, szczególnie dla tych, którzy cenią sobie różnorodność i chcą poznać różne podejścia do gatunku grozy oraz oczywiście lubią ładnie wydane książki. „Lśnienie w ciemności” to książka, która może nie zrewolucjonizować gatunku, ale z pewnością dostarczy wielu godzin intrygującej lektury. To hołd dla gatunku grozy, oferujący zarówno nostalgiczny powrót do klasyki, jak i nowoczesne interpretacje, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych miłośników literatury grozy.

Dział: Książki
 
Piąty tom serii „Świat Akwilonu: Elfy - Przekleństwo Czarnych Elfów” to solidna kontynuacja opowieści o elfach, które zamieszkują ten niezwykły świat stworzony przez dwóch francuskich scenarzystów, Jean-Luca Istina i Nicolasa Jarry'ego. Tym razem scenariusz do komiksu napisał słynny Christophe Arleston, a ilustracje stworzył utalentowany grafik Ma Yi.
 
Akcja rozpoczyna się w rodzinie Niebieskich Elfów, gdzie na świat przychodzi chłopiec. Jego dzieciństwo to czas nauki sztuki żeglarskiej i łowienia niebezpiecznych shargrenów. Rodzina co roku odwiedza Pływający Port, gdzie mają okazję zabawić się i załatwić ważne sprawy. Jednak pewnego dnia życie dziecka zmienia się drastycznie, gdy zostaje oddane Czarnemu Elfowi i trafia do Cytadeli Slurce - Fortecy Czarnych Elfów. Tam rozpoczyna szkolenie, które ma za zadanie uczynić z niego nieuchwytnego zabójcę na zlecenie.
 
Jednym z atutów komiksu jest sposób, w jaki prezentuje on losy młodego elfa, Gaw'era, który musi stawić czoła trudnym wyzwaniom i brutalności szkolenia. Historia jest napisana w sposób, który nie pozostawia czytelnika obojętnym, budząc ciekawość i emocje. Czarne Elfy, które są tematem tego tomu, zostają przedstawione w intrygujący sposób, a cała fabuła dostarcza wielu niespodzianek. Również od strony graficznej komiks stoi na wysokim poziomie, jego ilustracje są szczegółowe i dojrzałe, nie mają w sobie ani grama infantylizmu, który od czasu do czasu pojawia się na komiksowych kadrach. Właściwie przyczepić mogłabym się jedynie do zeszytowego wydania, które w porównaniu do wspaniałych wydań zbiorczych, którymi może poszczycić się Egmont, zawsze wypada nieco blado. 
 
Jednak pomimo wielu zalet, komiks pozostawia po sobie pewien niedosyt. Zakończenie jest otwarte, co rodzi pytania i chęć poznania dalszych losów Gaw'era. Jest to jednak zarówno zaleta, ponieważ wzbudza ciekawość, jak i wada, gdyż brakuje pełnego zamknięcia historii. Kto jednak wie, może ukaże się kolejny tom? 
 
„Świat Akwilonu: Elfy - Przekleństwo Czarnych Elfów” to kolejny udany tom serii, który prezentuje fascynujący świat elfów, pełen tajemnic i niebezpieczeństw. Mimo pewnych niedoskonałości, komiks z pewnością przypadnie do gustu fanom fantasy i miłośnikom zaprezentowanego uniwersum. Pozostawia on również nadzieję na kontynuację, która z pewnością spotka się z zainteresowaniem czytelników. Ja sama lekturę serdecznie polecam — bardzo mnie wciągnęła. 
 
Dział: Komiksy