Rezultaty wyszukiwania dla: 2016
Brahms: The Boy II
Ostatnimi czasy kino grozy cieszy się popularnością. Jednak ilość wydawanych produkcji wcale nie przekłada się na jakość. „Wyspa Fantazji”, „Klątwa 2020” czy „Guwernantka” to tylko kilka z wielu tytułów, które ukazały się w tym roku, a które raczej straszyły nudą i brakiem pomysłu. „The Boy II” jest kontynuacją filmu z 2016 roku, a niestety, jak wiadomo, rzadko kiedy zdarza się, aby część druga dorównała pierwowzorowi. Przynajmniej pod tym względem ta produkcja nie sprawi wam zawodu.
Jak wspominałem, pierwsza część filmu została wydana w 2016 roku. Zapowiedzi wiały starym utartym schematem, w którym fabuła kręci się wokół laleczki z piekła rodem i rodzinnych zmaganiach z nią. Po Chucky czy Annabelle naprawdę ciężko wyciągnąć coś nowego z takiego pomysłu. Przez cały seans reżyser wmawiał nam, że mamy do czynienia z paranormalnym horrorem, by na końcu pozytywnie nas zaskoczyć. I to właśnie finałowe sceny pierwszej części zasługiwały na brawa za pomysłowość. Dowiedzieliśmy się, że lalka wcale nie ma paranormalnych zdolności, a zagrożenie czaiło się zupełnie gdzieś indziej. Całość może nie była wybitna, ale zakończenie filmu wpłynęło na moją ocenę, która ostatecznie wyniosła 6/10.
Po krótkim wstępie mogę przejść do tego, czym właściwie jest „The Boy II”. Fabuła skupia się na rodzinie Lizy, Seana i ich syna Jude’a. Rodzina przeżyła atak zamaskowanych złodziei, w wyniku którego chłopiec przestał mówić, zaś jego matkę dręczą powracające nocne koszmary. Rodzina przeprowadza się w odludne miejsce, by odciąć się od problemów. To przecież logiczne rozwiązanie, prawda? Z pewnością lepsze niż podjęcie terapii psychologicznej, która mogłaby pomóc w zwalczeniu traumy. Oczywiście całkiem przypadkiem Jude znajduje w lesie tytułową lalkę. Ktoś zapyta: i co z tego, skoro reżyser ujawnił wcześniej, że lalka nie posiada żadnych paranormalnych zdolności? Widocznie zapomniał, jak zakończył część pierwszą, bo cztery lata później próbuje udowodnić zupełnie coś innego… Skoro więc bohaterowie mają do czynienia z czymś na wskroś złym, demonicznym, to wydawałoby się, że można liczyć na kulminację scen grozy. Nie tym razem. Mija pierwsze trzydzieści minut filmu, a z ekranu wieje nudą, przez co siedzący na wygodnej kanapie widz prędzej zaśnie niż dotrwa do końca. Naprawdę próbowałem znaleźć tu coś więcej niż posklejane schematy, w dodatku przedstawione w tak nieudolny sposób, ale nie udało mi się.
Cały seans trwa dziewięćdziesiąt minut, jednak dłuży się niemiłosiernie. O jakimkolwiek aktorstwie nie ma co mówić, ponieważ role rozpisane zostały bardzo miałko, bez zaangażowania. Efekty specjalne nie zachwycają, a sceny grozy wywołują raczej przeciągłe ziewanie.
Podsumowując, dostajemy znaną, schematyczną historię o opętanej lalce, stworzoną bez polotu i raczej od niechcenia. Fani horrorów zrezygnują po dwudziestu minutach seansu, a reszta wytrwa tylko dlatego, że będzie liczyć na równie zaskakującą końcówkę jak w pierwszej części. Tym razem jednak można się po prostu przeliczyć.
Plusy:
– nie znaleziono.
Minusy:
– nudny;
– schematyczny;
– przewidywalny.
Zapowiedź: Krew Kamienia
Najgłębsza ciemność drzemie w nas
Koniec wielkiej wojny nie oznacza końca rozlewu krwi. Gdy cichnie bitewny zgiełk dawni towarzysze broni stają się nowymi wrogami, a zemsta sensem istnienia. Nira, zwiadowczyni z korpusu ekspedycyjnego armii Maeid i weteranka brutalnego konfliktu, zostaje zdradzona przez najbliższych jej ludzi. Od śmierci ratuje ją Harlan - skazaniec, który na obliczu nosi symbole wszystkich popełnionych zbrodni. Razem ruszają szlakiem krwawej zemsty, która zaprowadzi ich do starożytnego królestwa, a nawet dalej - głęboko pod jego powierzchnię. Tylko w głębokim mroku znajdą światło i ukojenie.
Strażnicy Starego Lasu. Tom 2. Miecz Lelka
Drugi tom młodzieżowej trylogii fantasy opartej na bestiariuszu słowiańskim.
Niepowtarzalne, w pełni oryginalne uniwersum oparte na wierzeniach słowiańskich.
Ilustracje Witolda Vargasa otwierające każdy rozdział, przedstawiające głównych bohaterów.
Czarny Młot '45
Uniwersum komiksowe Czarnego Młota, czyli komiksu wydawanego w Ameryce autorstwa scenarzysty Jeffa Lemire i rysownika Deana Ormstona, wydawane w formie miesięcznika od lipca 2016, opowiada o przygodach Czarnego Młota i sześciu innych superbohaterów, którzy uratowali Spiral City przed Anty-Bogiem i zostali uwięzieni w Rockwood, ponadczasowym mieście w Strefie Zmierzchu. Tym razem scenarzysta Jeff Lemiere wspomagany jest przez Raya Fawkesa, a nasi bohaterowie zajmują się wspominkami swoich przygód w czasach II Wojny Światowej.
Ten spin-off głównej serii przybliża historię Szwadronu Czarnego Młota, specjalnej jednostki lotniczej skierowanej przeciwko nazistom. Jest to historia akcji osadzona w iście amerykańskim stylu jaki znamy ze Złotej Ery Komiksów takich jak "Blackhawk" choćby. Poznajemy tu nie tylko losy obecnych dwóch jeszcze żyjących członków Szwadronu, którzy są już staruszkami, ale także samego Czarnego Młota. Jednak wizja drugowojennych przygód może zadziwiać. Nie jest to bowiem wojna, jaką znamy z kart historii.
Na pierwszy plan wysuwa się tu walka Szwadronu z Nazistami, których główną siłą jest osoba Jägergeista, Widmowego Łowcy. To Niemiec ze szramą na lewej stronie twarzy, nerwach ze stali i żądzą mordu. Po drugiej stronie stoją nie tylko Amerykanie, ale i Armia Czerwona z wielkimi mechami i siejącym zniszczenie Czerwonym Przypływem pod dowództwem Nazarowej.Jak to mają w zwyczaju usuwają zagrożenie, prąc naprzód i nie patrząc na przypadkowo zabitych cywili. A celem jest Wiedeń.
Nasz Szwadron dostaje ostatnie, tym razem tajne, zadanie: ocalić rodzinę naukowców, małżeństwo Greenbaumów, którzy pracują w okolicach Wiednia przy projektowaniu rakiet dla Nazistów i nie dopuścić, aby wpadli oni przypadkiem w ręce Rosjan. Choć obecnie współpracują oni z wrogiem, to są zastraszani i trzeba im nieść pomoc. To nie oznacza, że mają wpaść w ręce nie do końca przyjaznych Rosjan, którzy też mają chrapkę na skorzystanie z wiedzy genialnego doktorstwa. Misja rzeczywiście staje się ostatnią, jednak za bardzo wysoką cenę.
Zdecydowanie jest to pozycja dla znawców uniwersum Czarnego Młota oraz entuzjastów scenariuszy Lemiera. Historia może także zaciekawić wszystkich interesujących się fantastyką historyczną, bo wykreowany świat Czarnego Młota naprawdę wygląda ciekawie. Polskie wydanie zawiera wszystkie cztery zeszyty spin-offa wydawanego w formie pojedynczych zeszytów na terenie USA w 2019 roku oraz szkicownik, w którym możemy podziwiać pracę rysownika i kolorystki.
Astralker - zapowiedź
Projekcje astralne, doświadczenia pozazmysłowe, opętania czy ataki istot z innych wymiarów.
A wszystko to w realiach tajnych służb specjalnych w Polsce.
Maja Lidia Kossakowska
Dawid jest zwyczajnym chłopakiem- przybyłym z małego miasteczka studentem informatyki, który próbuje dać sobie radę w wielkim mieście. Jeden głupi pomysł zmieni jego życie na zawsze.
Chłopak miał szczęście w nieszczęściu. Znalazł się w nieodpowiednim miejscu i w nieodpowiednim czasie. A jednak okazało się, że przejawia zdolności uważane w niektórych kręgach za wyjątkowo cenne. Dzięki "propozycji nie do odrzucenia" nie tylko uratował skórę, ale dostał szansę, by wykroczyć daleko poza ramy trójwymiarowego świata.
Gamedec. Czas silnych istot
Mija sto cykli od powstania Way Empire. Imperator Ludzkości, Gorgon Nemezjus Ezra, chce uczcić to wydarzenie, odbijając z rąk Erthirów Ziemię. Nie zapomina przy tym, że wypaczeni Unithirowie, którzy po Wielkiej Przegranej uciekli w kosmos, powrócą, by skonfrontować się z Imperium. Torkil Aymore, Pionier, Podróżnik i gamedec, a przede wszystkim Ran, żołnierz elitarnej Pierwszej Centurii Pierwszego Maodionu, usiłuje pogodzić bycie żołnierzem i głową rodzinnego klanu. Nie wie, że małżeńskie kłótnie z Pauline to ostatnia rzecz, jaką powinien się martwić. Wkrótce będzie musiał zmierzyć się z przeznaczeniem.
We wszystkich pięciu wcieleniach.
Epoka Antychrysta
"Epoka Antychrysta" to powiastka apokaliptyczna o czasach ostatecznych, zapowiadająca koniec katolicyzmu.
To "spełniony koszmar konserwatysty", jak mówił redaktor Mariusz Cieślik w "Przodownikach lektury" w Trójce.
"To opowieść o tym, jak Kościół sam siebie pogrąża w coraz większym kryzysie, a Zachód sam siebie zabija”, jak mówił autor Paweł Lisicki dla Radia Wnet.
Paweł Lisicki, Epoka Antychrysta od 28 września 2018 r. dostępna jest w księgarniach.
Ku twej wieczności. Tom. 1
Na początku była kula, ciśnięta przez czyjąś dłoń na powierzchnię ziemi. Niezwykły byt zdolny uczyć się i zmieniać swój kształt. Istota obdarzona darem nieśmiertelności. I stało się tak, że pewnego dnia istota napotkała na swej drodze chłopca, a spotkanie to zapoczątkowało jej wieczną tułaczkę przez świat pełen najrozmaitszych bodźców. Oto opowieść o poszukiwaniu samego siebie.
Mangę można zakupić --> TUTAJ
Arkhamer 2018 w Kaliszu
Czwarty już kaliski Arkhamer to wydarzenie nastawione na rodzinną atmosferę, niepowtarzalny kontakt między uczestnikami i dobrą zabawę. Skierowany jest nie tylko do miłośników fantastyki w każdej postaci: literatury, komiksu, planszówek czy seriali. Pierwsza edycja Arkhamera przyciągnęła ponad 400 osób i sprawiła, że Kalisz pojawił się na konwentowej mapie Polski. W roku 2016 gościliśmy 500 osób, w roku 2017 poprawiliśmy ten wynik, zachowując przyjacielską atmosferę.
Do zobaczenia w piekle
PREMIERA 29 SIERPNIA!
Mówią, że kto sieje wiatr, zbiera burzę. Kola powinien był o tym pamiętać. Gdyby nie zapomniał może nadal by żył, podobnie jak wszyscy pozostali członkowie jego kompanii.
Zona nie wybacza błędów, nie przymyka oka na niedociągnięcia i nie okazuje cierpliwości byś miał czas nauczyć się co i jak. Jeśli nie wypatrujesz wystarczająco bystro- giniesz. Jeśli nie idziesz wystarczająco ostrożnie- giniesz. Jeśli nie biegasz wystarczająco szybko- giniesz. Za to każdy kończący się dzień to jeden wróg mniej i kolejny powód do świętowania- bo jednak Ty nadal żyjesz.
Ostatnia część cyklu o Rybinie, Jusupowie i innych "zwykłych" ludziach Zony.