marzec 29, 2024

wtorek, 07 styczeń 2020 02:08

Zbrodnia na blokowisku

By 
Oceń ten artykuł
(1 głos)

Skompromitowany dziennikarz Piotr Kasztelan, który zasłynął (nieumyślnym!) przejechaniem gwiazdy muzyki pop Florelii, wraca do korzeni i podejmuje pracę w lokalnej gazecie – „Bielańczyku". Czas upływa mu na tropieniu dzielnicowych sensacji, aż pewnego dnia na jego drodze staje właściciel wydawnictwa Złota Rybka. Ze znanych tylko sobie powodów Kasztelan morduje Dagmara Homoncika, spychając go z mostku nad Potokiem Bielańskim. Kiedy wydawca kona w potwornych męczarniach, mieszkańcy okolicznych bloków siedzą przed telewizorami, bo mecz z Somalią (ostatecznie przegrany 0:11) rozgrywa właśnie uwielbiana przez wszystkich reprezentacja Polski w piłce nożnej. Brak świadków, brak motywu, brak dowodów przestępstwa. Wydaje się, że tym razem potworna zbrodnia ujdzie Piotrowi na sucho, gdy pod drzwi redakcji zostaje podrzucony anonimowy list. Na kartce papieru ktoś nabazgrał tylko trzy słowa. Trzy słowa i przecinek: „Wiem, co zrobiłeś”.

 

Premiera: 14 lutego

Wydawca: Initium

Karina Bonowicz to autorka znana polskim czytelnikom już od lat.  Dziennikarka, pisarka i scenarzystka. Autorka powieści „Pierwsze koty robaczywki”, monografii „Józefa Czechowicza teatr widziadeł i snów – studium psychoanalityczne twórczości poetyckiej” oraz przewodnika online „Co ma piernik do Torunia, czyli subiektywny przewodnik po mieście (nie tylko) Kopernika dla (nie tylko) nowojorczyka”. Współpracuje z nowojorskim portalem polonijnym Dobra Polska Szkoła, gdzie prowadzi autorską rubrykę „Film i książka >>MADE IN POLAND<<”. Stypendystka Miasta Torunia w dziedzinie kultury. W połowie ubiegłego roku nakładem wydawnictwa Initium ukazał się pierwszy tom jej serii fantastycznej pt „Gdzie diabeł mówi dobranoc”, pełen elementów polskich legend, dawnych przesądów oraz postaci z ludowych wierzeń, ukazujący czytelnikom migawki z nadprzyrodzonego świata, o którego istnieniu byli przekonani nasi przodkowie. Teraz Bonowicz powraca z kontynuacją, której tak bardzo wyczekiwali czytelnicy.